Polonia Amerykańska
Siostra Maksymiliana zaprasza na rekolekcje “Uzdrowienie po Aborcji” w Chicago

Wszystkie osoby, które potrzebują pomocy, Siostra Maksymiliana Kamińska zaprasza na rekolekcje “Uzdrowienie po Aborcji”. Uczestnicy spotkań nie muszą być osobami wierzącymi i praktykującymi. Rekolekcje są miejscem dla każdego, a organizatorzy zapewniają pełną dyskrecję.
Siostra Maksymiliana Kamińska należąca do zakonu Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla od 13 lat pracuje w Chicago, m.in. prowadząc poradnię Rachel skierowaną przede wszystkim do Polaków.
Poradnia ma trzy zadania. „Po pierwsze pomaga rodzicom po stracie dziecka z powodu poronienia lub śmierci okołoporodowej dziecka, ale również zgłaszają się do nas kobiety, które niestety musiały oddać swoje dzieci do adopcji i z tego powodu cierpią. Druga nasza działalność to pomoc kobietom, które są nakłaniane do aborcji albo są w tzw. niechcianej ciąży.
Staramy się im pomóc w każdym wymiarze: duchowym, psychologicznym i materialnym. Trzecia grupa osób, którym pomagamy, to są osoby, które dokonały aborcji w sposób bezpośredni lub pośredni i z tego powodu cierpią emocjonalnie i psychicznie” – mówiła siostra Maksymiliana w rozmowie dla polskifr.fr.
Rekolekcje poprowadzą: s. Maksymiliana Kamińska i ks. Krzysztof Świerczyński. Informacje u s. Maksymiliany, nr tel. 773 656 7703.
Źródło: informacja własna
Foto: istock/Halfpoint/
News Chicago
Nowy papież z Chicago: Miasto oszalało na punkcie Leona XIV

Wietrzne Miasto ma nowy powód do dumy — Kościół katolicki ogłosił wybór papieża Leona XIV, pierwszego papieża wywodzącego się ze Stanów Zjednoczonych, na dodatek z południowej części Chicago. Reakcja była natychmiastowa: memy, gadżety, oferty specjalne w restauracjach, a nawet dedykowane ciasteczka. Internet i ulice miasta eksplodowały entuzjazmem.
„Go Sox, go!” – hymn nowej epoki?
Choć oficjalny hymn Kościoła nie uległ zmianie, według internautów nowy duchowy okrzyk to jednoznaczne „Go Sox, go!”. Chicago Sun-Times już ochrzcił Leona XIV mianem „Da Pope”, a The Onion dołożył swoje trzy grosze, celebrując papieża w iście chicagowskim stylu.
Z tej fali euforii korzystają także lokalne marki. Portillo’s, legendarna sieć restauracji, tymczasowo przemianowała swoją kanapkę z włoską wołowiną na „The Leo”. „To prawie boskie przeznaczenie, że stało się to w Narodowym Miesiącu Włoskiej Wołowiny” — skomentowała Sara Wirth z działu PR firmy.
Ciasteczka z papieżem? Tylko w Evanston
W piekarni Bennison’s Bakery w Evanston trwa istne oblężenie. Tamtejsze papieskie ciasteczka z białymi, czerwonymi i złotymi posypkami sprzedają się jak świeże bułeczki — dosłownie. „Upiekliśmy już ponad 200, a na jutro mamy 90 zamówień” — powiedziała piekarka Phoebe Casey w piątek. – „Ludzie oszaleli”.
Gadżety i figurki: papież jako trend
Fani papieża mogą dziś nosić go na piersi — Obvious Shirts, RAYGUN i Chitown Clothing oferują stylowe koszulki z wizerunkiem Leona XIV. Dla kolekcjonerów: National Bobblehead Hall of Fame w Milwaukee wypuściło dwie figurki papieża w cenie 30 dolarów za sztukę.
Nawet pizza ma teraz wymiar duchowy — sieć Aurelio’s Pizza przypomniała o wizycie Leona XIV w ich lokalu w Homewood w sierpniu 2024 roku, udostępniając zdjęcie z papieżem i świeżo upieczonym kawałkiem pepperoni.

Kardynał Robert Prevost z przyjaciółmi w Aurelio’s Pizza w sierpniu 2024
Marketingowa ewangelizacja
Jak przyznaje Heidi Hageman z agencji H2 Public Relations, marki coraz częściej reagują na wydarzenia w czasie rzeczywistym. „Dawniej liczył się Czarny Piątek czy Dzień Matki. Teraz każdy viralowy moment to okazja do działania — ale trzeba być szybkim” — mówi.
I rzeczywiście, od sosów paprykowych w kanapkach po kubki z nadrukiem „Da Pope”, papież z Chicago stał się nie tylko przywódcą duchowym, ale też fenomenem popkulturowym i motorem lokalnej gospodarki.

Kanapka Portillo’s z wołowiną
Leon XIV — papież ludzi?
Znajomi papieża opisują go jako osobę niezwykle skromną i przystępną. „Mieszkałem z nim przez rok. Uwielbia ciasto czekoladowe z Portillo’s” — wspomina brat Joe Ruiz. Choć teraz głowa Kościoła, Leon XIV wciąż pozostaje „chicagowskim chłopakiem z sąsiedztwa”.
I być może właśnie to jest sednem całej euforii — to pierwszy papież, który mógłby cię znać z dzielnicy, a który dziś reprezentuje miliony wiernych na całym świecie.
Źródło: abc7, fox32
Foto: Aurelio’s Pizza, Portillo’s, National Bobblehead Hall of Fame
Kościół
Leon XIV modlił się przy grobie papieża Franciszka w Bazylice Matki Bożej Większej

Papież, wracając z Genazzano, zatrzymał się w Bazylice Matki Bożej Większej, aby oddać hołd swojemu poprzednikowi. Kilka chwil spędził samotnie, w ciszy, pozostawiając białą różę na marmurze z napisem „Franciscus”. Modlił się również przed ikoną Salus Populi Romani. Pozdrowił zaskoczonych wiernych zgromadzonych na modlitwie różańcowej.
Pierwszym gestem było uklęknięcie i złożenie białej róży – na pamiątkę św. Teresy od Dzieciątka Jezus – na marmurowej płycie z napisem „Franciscus”. Papież Leon XIV, po popołudniowej wizycie w sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Genazzano, nie powrócił bezpośrednio do Watykanu, lecz wydłużył swoją drogę, by zatrzymać się w Bazylice Matki Bożej Większej i oddać hołd swojemu poprzednikowi, papieżowi Franciszkowi.
Przybycie do bazyliki
O godzinie 19:05, już po zamknięciu bazyliki dla zwiedzających, Ojciec Święty przybył na dziedziniec Bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie wierni właśnie zajmowali miejsca na wieczorną modlitwę różańcową. Służby porządkowe zamknęły dostęp i przejścia – to był pierwszy sygnał.
„Kto tu przyjeżdża?” – zapytała kobieta stojąca przy barierce. „Papież, proszę pani!”. „Papież? Jak to papież?”.
Nim skończyła wypowiadać zdanie, czarny SUV wjechał na plac, witany owacją, brawami i okrzykami „Leone, Leone!”, które nieustannie towarzyszą każdemu publicznemu wystąpieniu nowo wybranego Następcy Piotra.
Siedzący z przodu, Papież Prevost pozdrowił zgromadzonych przez opuszczone okno auta, po czym wszedł przez boczną bramę – tę samą, przez którą ponad sto razy przejeżdżał biały Fiat 500L z papieżem Franciszkiem, udającym się do bazyliki, by oddać hołd Matce Bożej.
Bieg wiernych do wnętrza świątyni
Zadziwiająca była szybkość, z jaką ponad sto osób przemieściło się do wnętrza bazyliki, ustawiając się wzdłuż kolumn, w strefie oddzielonej barierkami wzdłuż nawy głównej, w oczekiwaniu na wejście Ojca Świętego. Rozległy się gorące brawa, a jeszcze głośniejsze były okrzyki „Papież Leon!”, towarzyszące wchodzącemu Papieżowi – uśmiechniętemu, spokojnemu, pozdrawiającemu uniesioną prawą dłonią wszystkich stojących na jego drodze.
Las smartfonów i kamer uwieczniał każdy krok, który Papież przemierzał, zatrzymując się na krótkie gesty bliskości – uściski dłoni, lekkie dotknięcia.
Udał się bezpośrednio do kaplicy Salus Populi Romani, gdzie zatrzymał się na chwilę modlitwy przed ikoną Patronki Rzymu, której autorstwo – zgodnie z tradycją – przypisuje się św. Łukaszowi. Papież złożył na ołtarzu bukiet róż.
Towarzyszyli mu kardynał Rolandas Makrickas, archiprezbiter bazyliki, oraz kardynał Angel Sixto Rossi z Argentyny. Wychodząc, Papież pozdrowił grupę sióstr zakonnych, a także kilka kobiet z dziećmi, które zdołały podejść aż do aksamitnego sznura oddzielającego strefę bezpieczeństwa. Uściski dłoni – wszystko pod czujnym okiem żandarmerii – odbywały się wśród mozaik i fresków, przy akompaniamencie pieśni śpiewanych po włosku i hiszpańsku.
W modlitwie przed grobem „Franciscus”
Ostatni uśmiech skierowany do zgromadzonych, po czym Papież Leon skierował spojrzenie ku niszy, w której gra świateł rozświetla krzyż Dobrego Pasterza – ten sam, który Jorge Mario Bergoglio nosił na piersi przez ponad dwanaście lat swojego pontyfikatu.
Współpracownik podał Ojcu Świętemu różę, którą ten, klękając, położył po prawej stronie marmuru. Następnie – wciąż klęcząc, w ciszy, której przestrzegali również wszyscy obecni w bazylice – modlił się przez kilka minut, z głową pochyloną i rękami złożonymi do modlitwy.
Dwóch papieży – jeden z kolanami na ziemi, drugi spoglądający z nieba – spotkało się w niewielkiej, całkowicie białej przestrzeni. Kadr o wielkiej sile wyrazu.
Papież Leon kontynuował krótki obchód, zatrzymując się pod figurą Maryi, Królowej Pokoju przy Kaplicy Paulińskiej oraz na chwilę zatrzymując się przy pierwszych rzędach wiernych stojących za barierkami.
Następnie udał się do zakrystii, po drodze wciąż pozdrawiając wiernych oraz będąc przez nich nagrywanym – jeden z mężczyzn nawet zadzwonił do rodziny przez wideo-rozmowę, by pokazać, co właśnie się dzieje. „Co za szczęście! Przyszliśmy tu dziś wieczorem i był Papież!” – wykrzyknęła jedna z kobiet.
Powrót do Watykanu
Ostatnia owacja, ostatni okrzyk „Leon, Leon”, do którego dołączyło nieodzowne „Viva il Papa!”, i biała sutanna, którą Prevost nosi od niespełna 72 godzin, zniknęła za drewnianymi drzwiami. Znów tłum pobiegł, by pożegnać odjazd papieskiego auta.
Tym razem jednak samochód wyjechał w przeciwnym kierunku, przejeżdżając przez dziedziniec na wzgórzu Eskwilińskim, ku rozczarowaniu tych, którzy mieli nadzieję na ostatni gest pozdrowienia, i ku zdumieniu wielu pielgrzymów, którzy przez długie godziny oczekiwali w kolejce, by oddać hołd Papieżowi Franciszkowi.
Salvatore Cernuzio – Watykan
Foto: Vatican Media, YouTube
Kościół
Oficjalny portret i herb papieża Leona XIV — powrót do tradycji

Dwa dni po swoim historycznym wyborze, nowy papież – Leon XIV – oficjalnie zaprezentował światu swój portret, podpis i herb papieski. Watykan ujawnił je w sobotę, podkreślając zarówno symboliczne, jak i duchowe priorytety nowego Biskupa Rzymu — pierwszego w historii papieża urodzonego w Stanach Zjednoczonych.
69-letni Leon XIV, znany wcześniej jako Robert Francis Prevost z Chicago, występuje na portrecie w pełnym papieskim stroju: czerwonym mucecie, białej rokiecie, haftowanej stule oraz złotym pektorale. To świadomy powrót do bogatej, ceremonialnej estetyki papiestwa, z której zrezygnował jego poprzednik Franciszek na rzecz prostoty i skromności.
Podpis z tradycją
Pod portretem widnieje podpis Leona XIV, zawierający skrót „P.P.” — Pastor Pastorum, czyli „Pasterz pasterzy”. Jest to klasyczna forma, obecna w podpisach wielu jego poprzedników. Papież Franciszek celowo z niej zrezygnował, podpisując się wyłącznie jako Franciscus.
Dla wielu komentatorów oznacza to subtelne, ale istotne zaznaczenie zmiany tonu nowego pontyfikatu — bardziej zakorzenionego w liturgicznej tradycji.
Herb pełen znaczeń
Obok portretu opublikowano również herb Leona XIV, który odzwierciedla jego osobistą duchowość i augustiańskie korzenie. Lewa strona tarczy przedstawia stylizowaną lilię na błękitnym tle — symbol Maryi Dziewicy oraz czystości, ale także Świętej Trójcy. W ikonografii heraldycznej jest to też motyw obecny we francuskiej tradycji, co może nawiązywać do francuskiego pochodzenia papieża po ojcu.
Po prawej stronie herbu znajduje się Najświętsze Serce Jezusa spoczywające na otwartej księdze — symbol połączenia miłości Chrystusa z nauczaniem i Słowem Bożym. Motyw ten wywodzi się z tradycyjnej symboliki Zakonu Augustynów, do którego Leon XIV należy od młodości.
Pod tarczą widnieje łacińskie motto nowego papieża: „In illo uno unum” — „W jednym Chrystusie jesteśmy jedno”. Słowa te zaczerpnięte są z komentarza św. Augustyna do Psalmu 127 i stanowią jasną deklarację papieskiego pragnienia jedności w Kościele — wewnętrznej i ekumenicznej.
Nowy rozdział w historii papiestwa
Publikacja tych symboli na początku pontyfikatu to tradycyjny akt, który daje światu pierwszy wgląd w styl, duchowość i priorytety nowego papieża.
W przypadku Leona XIV – Amerykanina o francusko-hiszpańsko-włoskich korzeniach, zakonnika i biskupa z duszpasterskim sercem – ta prezentacja stanowi ważny sygnał: to pontyfikat, który chce łączyć głęboko zakorzenioną tradycję z nowym kontekstem globalnego Kościoła.
Wraz z jego wyborem 8 maja 2025 roku Kościół wszedł w nowy rozdział. Ale jak pokazuje sobotnia prezentacja – to rozdział, który z szacunkiem pochyla się nad dziedzictwem przeszłości.
Źródło: cna
Foto: Vatican Media
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Nie żyje Anna Zalińska, wieloletnia członkini i działaczka ZPPA. Miała 68 lat
-
News Chicago2 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temu
Czy legalny status imigrantów zostanie odwołany? Zmiany w prawie wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temu
Kogo dotyczy obowiązkowa rejestracja w Urzędzie Imigracyjnym? Czy powinniśmy ją robić?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News USA4 tygodnie temu
Senator Eric Schmitt chce ustanowić Poniedziałek Wielkanocny świętem federalnym
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Refluks czy choroba refluksowa? Dr n. med. Marzena Konopko radzi jak dbać o przełyk
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Parada Dnia Konstytucji 3-Maja 2025 zbliża się wielkimi krokami. Chicago będzie biało-czerwone!