Nowe prawo uchwalone na Florydzie ma na celu ukrócenie praktyki szybkiej jazdy po zalanych ulicach, która powoduje rozchlapywanie wody i szkody materialne. Ustawodawcy uznali, że takie zachowanie może prowadzić do poważnych problemów, zwłaszcza w czasie huraganów i intensywnych opadów.

Inicjatywa ustawodawcza była wynikiem współpracy Senatora Nicka DiCegliego, Republikanina z Indian Rocks Beach, i Kongresmenki Lindsay Cross, Demokratki z St. Petersburga. Oboje przyznali, że impulsem do działania były liczne skargi mieszkańców, nasilające się zwłaszcza po huraganach Helene i Milton.

Senator DiCeglie określił winnych jako “nieostrożnych kierowców”, którzy swoimi pojazdami tworzą fale zalewające posesje, domy i lokale usługowe. Aby ustawa miała szansę przejścia, ustawodawcy dołączyli ją do szerszego pakietu przepisów transportowych.

Lindsay Cross podkreśliła, że przepis pomoże nie tylko mieszkańcom, ale także organom ścigania, które dotąd nie miały odpowiednich narzędzi prawnych do reagowania. Nowe prawo zwiększy bezpieczeństwo mieszkańców i pozwoli na skuteczniejszą egzekucję. Poparcie dla ustawy wyraziła także społeczność lokalna.

Co zakłada nowe prawo?

Zgodnie z przyjętym projektem, jazda przez zalane ulice z nadmierną prędkością, skutkująca rozchlapywaniem wody w sposób zagrażający innym, stanie się wykroczeniem drogowym (niemającym charakteru przestępstwa).

Podobne przepisy obowiązują już m.in. w Luizjanie i Karolinie Południowej. Rada miasta St. Petersburga oficjalnie poparła propozycję jeszcze na początku bieżącego roku.

Ustawa trafi teraz na biurko Gubernatora Rona DeSantisa. Jeśli zdecyduje się ją podpisać, nowe przepisy wejdą w życie 1 lipca.

Źródło: fox13
Foto: istock/Bruskov/

Sesja legislacyjna na Florydzie zostanie przedłużona, ponieważ Izba Reprezentantów i Senat nie zdołały osiągnąć porozumienia w sprawie budżetu na nadchodzący rok fiskalny. Przewodniczący Izby, Daniel Perez, ogłosił, że obrady zostaną wznowione w poniedziałek 12 maja i potrwają do piątku 6 czerwca.

Spór o budżet pogłębiły różnice między ustawodawcami w kluczowych kwestiach, takich jak polityka imigracyjna i opłaty związane z mieszkaniami kondominium. Pomimo braku porozumienia w sprawach finansowych, ustawodawcy uchwalili szereg istotnych ustaw, które teraz czekają na decyzję Gubernatora Rona DeSantisa.

Najważniejsze ustawy uchwalone w trakcie sesji 2025

Ustawa Lucy

Nazwana na cześć 17-letniej Lucy, która zginęła w wypadku na łodzi, ustawa zyskała ponadpartyjne poparcie. Wyrównuje kary za niebezpieczne prowadzenie łodzi z karami za niebezpieczne prowadzenie pojazdu mechanicznego. Wprowadza też obowiązek ukończenia kursu bezpieczeństwa wodnego dla wszystkich mieszkańców Florydy z krótszym niż pięcioletni stażem, niezależnie od wieku.

Nowe prawo przewiduje również, że osoby z jednym zarzutem karnym lub dwoma wykroczeniami związanymi z niebezpiecznym żeglowaniem w ciągu roku będą zobowiązane do przejścia kursu edukacyjnego.

Ustawa Dextera

Projekt ten powstał po bulwersującej sprawie znęcania się nad psem o imieniu Dexter w powiecie Pinellas. Ustawa zaostrza kary za szczególnie okrutne akty przemocy wobec zwierząt i przewiduje utworzenie publicznej bazy danych FDLE (Florida Department of Law Enforcement) zawierającej informacje o osobach skazanych za znęcanie się nad zwierzętami.

Ustawa o ochronie parków stanowych

W odpowiedzi na kontrowersje wokół „Inicjatywy Great Outdoors” Gubernatora DeSantisa, nowe przepisy zakazują budowy obiektów komercyjnych – takich jak hotele, korty tenisowe, pickleballowe czy pola golfowe – w ponad 20 parkach stanowych, chroniąc je przed nadmierną urbanizacją.

Koło ratunkowe dla osób z niepełnosprawnościami (HB 1103/SB 1050)

Nowe przepisy mają na celu zwiększenie elastyczności dla rodzin korzystających z państwowej opieki długoterminowej. Umożliwią m.in. rezygnację z opieki zarządzanej i przyspieszą dostęp do usług dla osób oczekujących na pomoc – niekiedy od wielu miesięcy lub lat.

Źródło: fox13
Foto: istock/happyjones/

61-letnia Cynthia Diekema z Davenport na Florydzie zginęła po ataku aligatora, do którego doszło podczas pływania kajakiem wraz z mężem na jeziorze Kissimmee, w środkowej części stanu. Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek około godziny 4:00PM, w pobliżu ujścia Tiger Creek — poinformowali przedstawiciele Florida Fish and Wildlife Conservation Commission (FWC).

Para pływała kajakiem na wodach o głębokości około dwóch stóp (ok. 60 cm), gdy niespodziewanie natknęli się na dużego aligatora.

Zwierzę, mierzące ponad 11 stóp długości (ok. 3,4 metra), miało nagle się poruszyć i wywrócić kajak. Cynthia Diekema wpadła do wody i — według relacji — wprost na aligatora. Jej mąż próbował interweniować i ratować żonę, ale niestety nie zdołał zapobiec tragedii.

Ciało kobiety zostało później wyłowione z jeziora. Lekarze stwierdzili jej zgon na miejscu.

Florida Fish and Wildlife Conservation Commission FWC wysłała na miejsce tzw. „nuisance trapper” — specjalistę zajmującego się odławianiem niebezpiecznych lub agresywnych aligatorów. Zlokalizowano i ujęto osobnika odpowiedzialnego za atak, a także drugiego dużego aligatora o długości 10–11 stóp w okolicy.

Służby przypominają, że obecnie trwa aktywny sezon godowy aligatorów, co zwiększa ich agresję i terytorialność. Władze stanowczo apelują do mieszkańców i turystów o zachowanie bezpiecznego dystansu od dzikich zwierząt i unikanie pływania lub pływania łodzią w ich naturalnym środowisku — szczególnie w płytkich wodach.

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube