Połącz się z nami

News USA

Trump reformuje system akredytacji uczelni: Nowy dekret i krytyka ideologii DEI

Opublikowano

dnia

Prezydent Donald Trump podpisał w środę rozporządzenie wykonawcze, które ma na celu gruntowną przebudowę systemu akredytacji uczelni wyższych w Stanach Zjednoczonych. Nowe przepisy zakładają zwiększenie nadzoru nad akredytatorami i możliwość pozbawienia ich uprawnień w przypadku naruszeń prawa federalnego lub słabych wyników instytucji, które akredytują.

Zgodnie z rozporządzeniem, Sekretarz Edukacji będzie miał uprawnienia do zawieszania lub cofania uprawnień akredytacyjnych, jeśli dana organizacja nie spełni określonych standardów. W szczególności, administracja Trumpa zarzuca niektórym akredytatorom zatwierdzanie uczelni, które wykazują niskie wskaźniki ukończenia studiów i generują ujemny zwrot z inwestycji w edukację.

W rozporządzeniu stwierdzono, że niektóre agencje akredytujące „niewłaściwie skupiają się na promowaniu dyskryminacyjnej ideologii kosztem wyników edukacyjnych studentów”.

Szczególną krytykę wzbudziło promowanie standardów opartych na różnorodności, równości i integracji (DEI), które według administracji Trumpa mają charakter ideologiczny, a nie merytoryczny.

Departament Edukacji ma również wdrożyć rozwiązania mające na celu zwiększenie konkurencji w systemie akredytacji, a także ułatwić uczelniom zmianę akredytatora, jeśli obecne wymagania są sprzeczne z ich misją i wartościami. „Instytucje edukacyjne nie mogą być zmuszane do przestrzegania standardów, które podważają ich tożsamość i cele edukacyjne” – stwierdzono w dokumencie.

Część szerszej strategii wobec szkolnictwa wyższego

Nowe rozporządzenie wpisuje się w szersze działania administracji Trumpa, zmierzające do zwiększenia kontroli nad uczelniami wyższymi. Na początku kwietnia zamrożono ponad 2 miliardy dolarów federalnych dotacji dla Uniwersytetu Harvarda, oskarżając uczelnię o naruszenia praw obywatelskich. W odpowiedzi Harvard pozwał administrację, powołując się na ochronę wynikającą z Pierwszej Poprawki do Konstytucji USA.

Uniwersytet Harvarda

Dodatkowe rozporządzenia: transparentność finansowa i przegląd zasad równości

Wraz z reformą akredytacyjną, Prezydent Donald Trump podpisał także dwa inne rozporządzenia dotyczące szkolnictwa wyższego:

  • Nowe wymogi dotyczące ujawniania finansowania zagranicznego przez uczelnie, mające na celu zwiększenie transparentności i bezpieczeństwa narodowego.
  • Przegląd dyscyplin szkolnych związanych z równością – administracja argumentuje, że niektóre z tych praktyk są „dyskryminujące i niezgodne z prawem”.

Nowe przepisy mogą znacząco wpłynąć na funkcjonowanie systemu szkolnictwa wyższego w USA, szczególnie w kontekście finansowania publicznego oraz kształtowania polityki ideologicznej i światopoglądowej na kampusach.

Źródło: scrippsnews
Foto: The White House, istock/AlexandreFagundes/

News USA

Donald Trump sfinansuje ogromne amerykańskie flagi na trawnikach Białego Domu

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump ogłosił, że z własnej kieszeni sfinansuje instalację dwóch wielkich amerykańskich flag na Północnym i Południowym Trawniku Białego Domu. Każda z nich ma stanąć na maszcie wysokości niemal 100 stóp.

Prezydenta widziano, jak przechadza się po North Lawn z głównym ogrodnikiem Białego Domu Dale’em Haneyem, grupą asystentów oraz agentami Secret Service, szukając idealnych miejsc pod instalację flag.

„Czekali na to od 200 lat”

Podczas rozmowy z mediami Donald Trump podkreślił, że w jego opinii Biały Dom od dawna wymagał bardziej widocznych symboli narodowych. „Mówiłem o tym wiele razy – tu nigdy nie było prawdziwego masztu flagowego” – stwierdził. – „Potrzebowali go od 200 lat”.

Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt dodała, że Trump jako deweloper z krwi i kości zawsze szukał sposobów na ulepszenie przestrzeni – także tej symbolicznej, narodowej. „Prezydent Trump myśli o Białym Domu nie tylko jako o rezydencji, ale jako dziedzictwie. Modernizuje go nie dla siebie, lecz dla przyszłych prezydentów – i dla narodu”.

Brak szczegółów, ale wielkie ambicje

Choć Donald Trump nie podał daty rozpoczęcia prac ani dokładnych wymiarów flag, jego doradcy zapowiadają, że zmiany mogą być widoczne już wkrótce.

„Niedługo spojrzycie w górę i zobaczycie ogromną, piękną amerykańską flagę – może dwie – łopoczące nad trawnikami Białego Domu” – powiedziała Leavitt.

Trump i flagi

Donald Trump od lat jest znany z zamiłowania do monumentalnych flag. Podczas kampanii prezydenckich eksponował amerykański sztandar na niemal każdej scenie. Jedna z największych flag w jego karierze powiewała nad miejscowością Butler w Pensylwanii w lipcu 2024 roku – w chwili, gdy padły strzały wymierzone w niego jako kandydata na prezydenta.

W 2006 roku Trump zainstalował wielką flagę na mającym 80 stóp maszcie w swoim klubie Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie – bez zezwolenia. Władze lokalne uznały to za naruszenie przepisów, które ograniczały wysokość masztów do 42 stóp i rozmiar flag do 4×6 stóp.

„Dzień, w którym trzeba będzie uzyskać pozwolenie na wywieszenie amerykańskiej flagi, będzie smutnym dniem dla tego kraju”, powiedział wtedy Trump.

Po sporze, w którym pozwał miasto na 25 milionów dolarów, obie strony zawarły ugodę – Trump zgodził się przekazać 100 000 dolarów na rzecz lokalnych organizacji weteranów zamiast zapłacić karę.

Flaga na terenie posiadłości Mar-A-Lago

Symbolika na pierwszym planie

Od początku kariery politycznej Donald Trump wykorzystuje flagę jako kluczowy element swojego przekazu – patriotyzm, siła i przywiązanie do narodowych wartości to motywy często obecne w jego wystąpieniach. Najnowsza inicjatywa wpisuje się w ten nurt – i prawdopodobnie nie będzie ostatnią.

Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House, Mar-A-Lago Club, Donald Trump FB
Czytaj dalej

News Chicago

Senator Richard Durbin kończy karierę i pewną epokę w polityce Illinois

Opublikowano

dnia

Autor:

Dick Durbin, jeden z najdłużej urzędujących senatorów w historii Illinois i czołowa postać w Senacie Stanów Zjednoczonych, ogłosił w środę, że nie będzie ubiegał się o reelekcję w 2026 roku. Jego decyzja oznacza koniec trwającej niemal cztery dekady kariery parlamentarnej i otwiera nowy rozdział w polityce stanu Illinois.

“Decyzja o zakończeniu pracy w Senacie nie była łatwa” – powiedział 80-letni polityk w opublikowanym nagraniu wideo. “Kocham swoją pracę, ale wiem, że nadszedł czas, by przekazać pochodnię dalej.”

Dick Durbin zaznaczył, że mimo planowanego odejścia, do końca swojej kadencji będzie walczył o wartości, które reprezentuje. “Stawiam czoła bezprecedensowym wyzwaniom: demokracja, prawa obywatelskie, sprawiedliwość. Będę stał na straży tych wartości do ostatniego dnia w Senacie” – zapewnił.

Dziedzictwo lidera

Durbin, reprezentujący Partię Demokratyczną, przez dziesięciolecia był jednym z najbardziej wpływowych głosów na Kapitolu. Pełnił funkcję demokratycznego whip’a – drugiej najważniejszej pozycji partyjnej w Senacie – nieprzerwanie od 2005 roku, co czyni go najdłużej urzędującym whipem w historii tej izby.

Jego kariera rozpoczęła się w Izbie Reprezentantów w 1982 roku. Czternaście lat później zdobył mandat senatora, zastępując swojego mentora i przyjaciela, Paula Simona. W swojej pracy legislacyjnej koncentrował się na sprawach zdrowia publicznego, imigracji, sprawiedliwości społecznej i infrastrukturze.

To właśnie Durbin odegrał kluczową rolę w przeforsowaniu przepisów ograniczających palenie papierosów w samolotach oraz był nieugiętym orędownikiem praw “Dreamersów” – młodych imigrantów, którzy wychowali się w USA bez stałego statusu prawnego.

W ostatnich latach jako przewodniczący senackiej Komisji Sądowniczej nadzorował zatwierdzenie 235 sędziów federalnych nominowanych przez Prezydenta Joe Bidena, w tym historyczne mianowanie Ketanji Brown Jackson jako pierwszej czarnoskórej kobiety w Sądzie Najwyższym.

Dick Durbin

Wpływ na Illinois

Dick Durbin, znany z umiejętnego zabezpieczania środków federalnych dla swojego stanu, pomógł skierować miliardy dolarów na projekty infrastrukturalne w Illinois. Dzięki jego wysiłkom zrealizowano m.in. przebudowę Wacker Drive w Chicago, rozbudowę lotniska O’Hare oraz projekt przedłużenia linii CTA Red Line.

“Im dłużej byłem w Senacie, tym lepsze miałem możliwości działania” – przyznał w jednym z wywiadów. “A to przynosiło wymierne korzyści mieszkańcom Illinois.”

Kto po Durbinie?

Zapowiedź odejścia Durbina wywołało natychmiastowe poruszenie wśród demokratycznych polityków z Illinois. Wśród potencjalnych kandydatów na jego miejsce wymienia się kongresmenów Raję Krishnamoorthiego, Lauren Underwood i Robin Kelly, a także wicegubernator Juliannę Stratton. Durbin nie wskazał swojego następcy, ale wyraził przekonanie, że Illinois ma „silną ławkę gotowych liderów”.

Polityczna ewolucja

Choć na początku kariery reprezentował bardziej konserwatywny okręg w centralnym Illinois, z czasem Dick Durbin przeszedł wyraźną przemianę polityczną, stając się jednym z najbardziej postępowych głosów w Senacie. Był m.in. jednym z niewielu senatorów, którzy głosowali przeciwko wojnie w Iraku, a także krytykiem Trumpowskich nominacji sędziowskich.

Życie prywatne i początki

Urodzony i wychowany w East St. Louis, Durbin zdobył wykształcenie prawnicze na Uniwersytecie Georgetown. Swoją karierę polityczną rozpoczął jako doradca prawny w Springfield. Zanim trafił do Kongresu, przegrał kilka lokalnych wyborów, ale nie zniechęciło go to do dalszej walki.

W 1996 roku pokonał republikanina Ala Salviego, zapewniając sobie miejsce w Senacie, którego nie oddał przez kolejne trzy dekady.

Koniec epoki

“To ogromna strata nie tylko dla Illinois, ale i całego kraju” – powiedział Gubernator JB Pritzker. “Dick Durbin to głos prawdy, równości i sprawiedliwości. Jego odejście oznacza koniec pewnej ery w amerykańskiej polityce.”

Durbin kończy karierę z poczuciem spełnienia. “Czuję wdzięczność, że mogłem służyć. Ale wiem, że przyszłość należy teraz do następnego pokolenia” – mówi.

Źródło: chicagotribune
Foto: Official U.S. Senate photo by John Shinkle,
Czytaj dalej

News USA

Grupa zadaniowa ds. walki z uprzedzeniami antychrześcijańskimi rozpoczęła pracę

Opublikowano

dnia

Autor:

W tym tygodniu Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zorganizował inauguracyjne posiedzenie nowo powołanej Grupy Zadaniowej ds. Wykorzenienia Uprzedzeń Antychrześcijańskich (Task Force to Eradicate Anti-Christian Bias). Celem inicjatywy jest analiza i przeciwdziałanie wszelkim formom stronniczości wymierzonej w chrześcijan w polityce, przepisach i praktykach funkcjonujących w instytucjach federalnych.

„Ochrona chrześcijan przed dyskryminacją to nie uprzywilejowanie – to realizacja konstytucyjnych gwarancji wolności wyznania”, powiedziała Prokurator Generalna Pam Bondi otwierając spotkanie. – „Pierwsza poprawka to nie sugestia, to zobowiązanie”.

Spotkanie miało charakter zamknięty – nie uczestniczyli w nim dziennikarze ani opinia publiczna. Obecni byli natomiast przedstawiciele kluczowych agencji federalnych oraz zaproszeni świadkowie, którzy podzielili się relacjami na temat przejawów uprzedzeń wobec chrześcijan w strukturach rządowych.

Nowa polityka administracji Trumpa

Grupa zadaniowa została powołana rozporządzeniem wykonawczym podpisanym przez prezydenta Donalda Trumpa 6 lutego. Zarządzenie nakazuje kompleksowy przegląd działań agencji federalnych pod kątem potencjalnych naruszeń wolności religijnej, ze szczególnym uwzględnieniem odwrócenia działań wprowadzonych za poprzedniej administracji.

Przykłady antychrześcijańskich uprzedzeń w instytucjach

W opublikowanym po spotkaniu komunikacie wskazano konkretne przypadki, które wywołały niepokój uczestników. Jednym z nich była kontrowersyjna notatka FBI z Richmond z 2023 roku, w której opisano śledztwo wobec tzw. „radykalnych tradycjonalistów katolickich” rzekomo powiązanych z ruchem białej supremacji.

Dokument wzywał m.in. do monitorowania parafii oferujących tradycyjną mszę łacińską. Jak ujawniła Izba Sądownicza, FBI w tej sprawie korzystało z pomocy tajnych agentów.

Kash Patel, dyrektor FBI mianowany przez Donalda Trumpa, potwierdził na spotkaniu konieczność „usunięcia wszelkich antychrześcijańskich wpływów na działania Biura”, podkreślając, że podobne praktyki nie mogą się powtórzyć.

Świadectwa i interwencje polityków

W trakcie posiedzenia głos zabrali również inni przedstawiciele administracji:

  • Senator Marco Rubio omówił przypadek chrześcijańskiego pracownika służby zagranicznej, któremu grożono dochodzeniem za edukację domową dziecka. Krytykował też politykę odwetu wobec pracowników odmawiających szczepień COVID-19 z powodów religijnych oraz osoby wyrażające sprzeciw wobec ideologii DEI/LGBT w miejscu pracy.

  • Sekretarz Edukacji Linda McMahon poruszyła kwestie związane z edukacją, w tym przypadki, gdy szkoły dokonywały tzw. „społecznej tranzycji” uczniów bez wiedzy i zgody rodziców.

  • Zastępca sekretarza skarbu Michael Faulkender wyraził obawy co do polityki fiskalnej wobec organizacji chrześcijańskich i pro-life – w tym cofania ulg podatkowych oraz utrudniania działalności bankowej.

Głosy świadków: od IRS po wojsko

Wśród zaproszonych gości znalazł się m.in. Michael Farris, prawnik i założyciel Patrick Henry College, który odniósł się do działań Urzędu Skarbowego (IRS) wobec pastora Gary’ego Hamricka. Kapłan jest przedmiotem dochodzenia w związku z rzekomym naruszeniem poprawki Johnsona – zakazu politycznej działalności organizacji non-profit.

Z kolei Phil Mendes, były członek Navy SEAL, opisał, jak został usunięty ze służby za odmowę przyjęcia szczepionki COVID-19 z powodów religijnych.

Bondi: „To koniec prześladowań”

„Dzisiejsze świadectwa pokazują, że Departament Sprawiedliwości pod rządami Bidena dopuszczał się nadużyć wobec pokojowych chrześcijan, ignorując zarazem brutalne przestępstwa na tle religijnym” – powiedziała Pam Bondi. – „Dzięki Prezydentowi Trumpowi położyliśmy temu kres. Naszym celem jest ochrona prawa każdego obywatela do wolności słowa i wyznania”.

Źródło: cna
Foto: YouTube, FBI

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu