News Chicago
Kpt David Meyer nie wrócił do domu. Zginął, ratując innych – tak, jak robił to przez 28 lat
Chicago straciło bohatera. W środę rano, podczas akcji ratunkowej po pożarze garażu w dzielnicy Austin, zawaliła się konstrukcja budynku. W jej gruzach zginął kapitan David Meyer, pracujący w straży w Chicago od 28 lat, oddany mąż, ojciec czwórki dzieci i człowiek, który przez całe życie służył innym. Miał 54 lata.
Zawalił się garaż, ale nie jego odwaga
Pożar wybuchł o godzinie 4:15 rano przy 5505 W. Crystal St. Strażacy szybko ugasili płomienie, jednak niebezpieczeństwo nie minęło. Około godziny 5:40, gdy jednostki oceniały stan budynku, doszło do zawalenia się garażu. Kapitan Meyer został uwięziony pod gruzami — prawdopodobnie uderzony przez spadającą belkę.
„Firmy znajdowały się na zewnątrz, przygotowując się do dalszych działań, gdy nagle konstrukcja się zawaliła” – powiedziała komisarz straży pożarnej Annette Nance-Holt na konferencji prasowej.
Kapitan Meyer został przewieziony w stanie krytycznym do szpitala Stroger. Lekarze walczyli o jego życie, ale niestety nie udało się go uratować.
Mąż, ojciec, przyjaciel – podporą był nie tylko dla straży
David Meyer pozostawił żonę, trzy córki i syna. Jak przekazała Nance-Holt, jego żona powiedziała, że byli razem od 15. roku życia. Dzielili życie, pasję i miłość, która przetrwała dekady. On był filarem – rodziny, społeczności, służby.
Jedna z jego córek, studentka University of Iowa, otrzymała tragiczną wiadomość, będąc jeszcze na uczelni. Władze miasta podziękowały policji kampusowej za pomoc w szybkim przetransportowaniu jej do Chicago, by mogła być z rodziną w tych najtrudniejszych chwilach.
„Chodził do pracy każdego dnia z misją. Wiedział, że to, co robi, niesie ze sobą ryzyko. Ale kochał swoją służbę i był w niej naprawdę dobry” – powiedziała jego żona.
Miasto opłakuje jednego ze swoich najlepszych
– „To ogromna strata nie tylko dla rodziny Meyer, ale także dla całej straży pożarnej i naszego miasta” – powiedział Burmistrz Brandon Johnson. – „Kapitan Meyer był bohaterem — odważnym, pełnym poświęcenia, gotowym na wszystko, by chronić innych. Jego śmierć to przejmujące przypomnienie o tym, ile zawdzięczamy ludziom, którzy codziennie stają w ogniu dla naszego bezpieczeństwa”.
Chicago straciło człowieka, który uosabiał najgłębsze wartości służby publicznej: odwagę, lojalność i bezinteresowność.
Kapitan David Meyer nie był tylko nazwiskiem w raporcie. Był człowiekiem z pasją, z misją, z sercem. Był mężem, ojcem, sąsiadem, liderem. Był tym, który wchodził tam, skąd inni uciekali. I został wierny temu powołaniu do samego końca.
Jego powinno być zapamiętane nie tylko jako bohatera poległego na służbie, ale jako człowieka, który żył dla innych.
Przyczyna pożaru nadal nieznana
Śledczy wciąż badają okoliczności pożaru. Straż pożarna przekazała, że w ostatnim czasie w okolicy odnotowano kilka podejrzanych pożarów koszy na śmieci, co może mieć związek ze środowym zdarzeniem. Dochodzenie trwa.
Źródło: nbc
Foto: Chicago Fire Department, YouTube
News Chicago
Brandon Johnson nie zabierze pieniędzy programom walki z przemocą domową
News Chicago
Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie
18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.
We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.
Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych
Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.
Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie
Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.
Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby
Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.
Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.
Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
News Chicago
Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami
Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.
Dwa incydenty w ciągu dwóch dni
Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.
Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania
W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.
Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.
Rysopis sprawców i apel służb
Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.
Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP











