Połącz się z nami

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Bogdan Radwański i Viola Brzezińska zaśpiewają w sobotę w Akademii Muzyki PASO

Opublikowano

dnia

“Ameryka, Ameryka” – taki jest tytuł najbliższego spotkania z artystami na muzycznej scenie Akademii Muzyki PASO, na której w sobotni wieczór wystąpi Bogdan Radwański oraz Viola Brzezińska z Polski. Wokalista, gitarzysta i kompozytor zaprasza w naszym studiu wszystkich miłośników rocka, bluesa oraz ballady rockowej i lirycznej na wyjątkowy koncert już 26 kwietnia.

“I od tej pory za dwa pomidory, za pół kilo gruszek śpiewam, bo muszę” cytuje słowa piosenki Andrzeja Zielińskiego z grupy Skaldowie Bogdan Radwański tłumacząc swoją pasję do muzyki. “Coś jest w człowieku, co ciągnie go w pewnym kierunku. Muzyka jest moją pasją od najmłodszych lat” dodaje nasz Gość.

Marzeniem Bogdana Radwańskiego było granie piosenek w stylu Beatlesów czy Stonesów, więc uczył się również gry na gitarze. Ale w tamtych czasach w polskiej szkole muzycznej uczono jedynie muzyki klasycznej, więc nie do końca zrealizował swój plan.

Obecnie muzyk specjalizuje się w utworach z gatunku blues i rock. Są to także ballady rockowe i ballady liryczne, więc każdy gość sobotniego koncertu będzie mógł znaleźć dla siebie coś wyjątkowego.

Bogdan Radwański wystąpi z częścią zespołu Overtime, który tworzą chicagowscy znakomici muzycy. Do grupy “dołączył Irek Kowalczyk, wyśmienity gitarzysta, który tam gra wiele solówek, bo mamy wiele solówek w tych rockowych utworach” zapowiada nasz Gość.

Drugim gitarzystą jest Piotr Sznicer, na klawiszach gra Bartek Zieliński, na basie Bartek Piecyk a i Jurek Kusiak na perkusji.

W programie zatytułowanym “Ameryka, Ameryka” wystąpi gościnnie Viola Brzezińska, polska piosenkarka, autorka tekstów i kompozytorka. Bogdan Radwański poznał ją już kilka lat temu, gdy przyjechała koncertować w Chicago.

“Przyjaźnimy się. Viola nawet przyjechała kiedyś do Krakowa z Warszawy i nagrała ze mną kilka piosenek w studio Orange, gdzie od lat nagrywam tę moją solową płytę” mówi nasz Gość.

W czasie recitalu “Ameryka, Ameryka” usłyszymy utwory specjalnie napisane dla Bogdana Radwańskiego, w oryginalnych aranżacjach.

Koncert odbędzie się w sobotę, 26 kwietnia, o godzinie 7:00 PM w sali koncertowej Akademii Muzyki PaSO przy 5400 N. Lawler Ave., Chicago, IL 60070. Bilety w cenie 25 dolarów można zamawiać pod numerem telefonu 773 467 9000.

 

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Gaudyn Insurance Agency szybko, sprawnie i kompleksowo obsługuje właścicieli firm

Opublikowano

dnia

Autor:

Mnóstwo z nas, Polaków tutaj mieszkających, ma własne biznesy – duże, średnie, małe firmy. Dla tych osób bardzo ważne jest by polisa dobrze zabezpieczała przed tym, co może się wydarzyć. W szczególności powinni na nią zwrócić uwagę kontraktorzy, których praca bywa trudna czy wręcz ryzykowna. W tej sprawie warto zwrócić się Gaudyn Insurance Agency – biura Anny Gaudyn oferującej ubezpieczenia State Farm w Schaumburgu.

State Farm to jedna z najlepszych w kraju agencji ubezpieczeniowych. “Jesteśmy numer jeden na rynku, jeżeli chodzi o polisy samochodowe, ale też właśnie bardzo się rozrastamy w rynku small business, czyli tych małych biznesów i jesteśmy konkurencyjni” mówi Anna Gaudyn.

W przypadku wykonawców budowlanych State Farm oferuje ubezpieczenia dla poszczególnych kategorii związanych z zawodem. “Czyli jeżeli mamy zawód hydraulika, stricte hydraulik, elektryk, systemy chłodząco-grzewcze, to jak najbardziej jesteśmy konkurencyjni, jeżeli chodzi o general liability, czyli odpowiedzialność cywilną” mówi nasz Gość.

“Dodatkowo zawsze musimy mieć workers’ compensation, z czego jeżeli nie mamy subkontraktorów lub pracowników, tak naprawdę to ubezpieczenie nic nie pokrywa, prawda? Jest to tak nazwane naszym językiem ubezpieczeniowym ghost policy, czyli polisa, która wyklucza pracodawcę” tłumaczy Anna Gaudyn.

Jeśli wydarzy się jakaś szkoda, State Farm robi audyt i zwraca część ubezpieczenia opłaconego przez klienta. Workers’ compensation jest wymagane przez stan, jeżeli mamy korporację, nawet jeśli nie mamy pracowników, wyjaśnia nasz Gość.

Ważne jest to, że w biurze Anny Gaudyn pracuje kilka osób, dzięki czemu sprawy są załatwiane szybko i bez problemów. Agentki w biurze w Schaumburgu mają swój konkretny przydział zadań i ról. Dzięki takiej organizacji zespołu pracownicy dobrze wiedzą co mają robić a klienci nie czekają i wszystko idzie bardzo sprawnie.

Np. jest jedna osoba zajmująca się wypadkami – do niej przekazywane są telefony gdy coś się wydarzy, a ona pomaga klientom od początku do końca w tej sytuacji, w której się znaleźli. ‘To pomaga mi w tym, aby nasze biuro się mogło wyróżnić” mówi nasz Gość.

Tak więc, jeśli chcemy mieć spokojną głowę, to nie kupujmy byle jakiej polisy, tylko zwróćmy się do odpowiedzialnej firmy, która zapewni nam pełne wsparcie i pomoc jeśli coś się wydarzy. W przypadku State Farm nie musimy się także martwić o wypłatę odszkodowania, bo ten ubezpieczyciel ją gwarantuje.

Jakikolwiek mamy problem, możemy śmiało dzwonić do biura State Farm – nikt nie będzie zostawiony bez pomocy – obiecuje Anna Gaudyn, zapewniając ” zawsze staramy się jak najbardziej możemy”.

Biuro naszego Gościa oferuje m.in. darmową wycenę ubezpieczeń (samochód, dom, zdrowie, życie, biznes, zwierzęta domowe) oraz kompleksową obsługę ubezpieczeń (firma, wykonawcy budowlani, hydraulicy, elektrycy, działalność komercyjna, samochody biznesowe, polisy na życie). Dodatkowo biuro zapewnia możliwość ubezpieczenia w stanach Indiana oraz Wisconsin.

Anna Gaudyn z zespołem swojego biura

Osoby chcące skorzystać z oferty biura, które mieści się przy 1409 S Roselle Road w Schaumburgu, IL 60193-4914, mogą również przyjść osobiście – zawsze zostaną ugoszczeni kawą i słodkim dodatkiem. Telefon to 847-598-1968. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej biura.

 

Źródło: informacja własna
Foto: Google Maps, Gaudyn Insurance Agency, istock/Davizro/

 

Czytaj dalej

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Spotkajmy się na Paradzie Dnia Konstytucji 3-Maja – największym święcie Polonii w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Przed nami największe polonijne wydarzenie w Chicago – Parada Dnia Konstytucji 3-Maja – która sprawi, że centrum miasta będzie, jak co roku, biało-czerwone. Od naszego licznego uczestnictwa zależy czy będzie ono wyjątkowe i pokaże naszą obecność w Wietrznym Mieście. Przedstawiciele Związku Klubów Polskich: Prezes Łucja Mirowska-Kopeć oraz Honorowy Prezes Jan Kopeć, mówią w studiu Radia Deon o szczegółach tegorocznej parady.

“Prawdą jest, że jest nas ogromnie dużo, w szczególności tutaj w Chicago i w Chicagoland Area, więc wydaje mi się, że ten milion Polonusów powinien się zjawić 3 maja w centrum miasta” mówi dr Łucja Mirowska-Kopeć. “Część z nas będzie maszerować w paradzie, a druga część będzie wstała wzdłuż trasy parady i witała paradę, a to jest też ogromnie ważne.”

dr Łucja Mirowska-Kopeć

Organizatorzy Parady Dnia Konstytucji 3-Maja, która w tym roku odbywa się pod hasłem Tysiąclecie Królestwa Polskiego, mocno liczą na na dużą obecność przedstawicieli Polonii.

Grupy marszowe zaczną ustawiać się już od godziny 9.30 rano, na ulicach Balbo i Columbus Drive. Ten czas przed wyruszeniem parady to najlepsza okazja by porozmawiać ze znajomymi, zrobić sobie wspólne zdjęcia, czy nawet zrobić piknik, mówi Prezes Związku Klubów Polskich.

Warto jest przybyć na miejsce jeszcze przed godziną 10.00, by spokojnie się poprzechadzać i pooglądać grupy marszowe. O godzinie 11.30AM parada wyrusza – “wtedy już jest jeden wielki porządek, każdy musi stanąć w swoim miejscu i zacząć maszerować wtedy, kiedy będzie wyznaczony jego czas” przypomina dr Łucja Mirowska-Kopeć.

Utrzymanie tego porządku i harmonogramu jest bardzo ważne, a nie będzie to łatwe, ponieważ w tym roku zgłosiło się bardzo dużo grup marszowych –  ponad 120, w tym prawie 40 szkół.

Ksiądz biskup Artur Ważny i Profesor Jim Mazurkiewicz

Tegorocznym Wielkim Marszałkiem Parady został profesor Jim Mazurkiewicz z Teksasu, który jest Polakiem w piątym pokoleniu, a mimo to przepięknie mówi po polsku. Był on jednym z kandydatów na ambasadora amerykańskiego w Polsce, w Warszawie.

“To postać ciekawa, nietuzinkowa i na pewno zasłużona, więc będzie to fantastyczna okazja do spotkania zarówno jego, jak i też całej grupy, która przybywa z Teksasu” mówi dr Łucja Mirowska-Kopeć.

Marszałkiem Honorowym w tym roku jest Jego Ekscelencja ksiądz biskup Artur Ważny, który przylatuje do Chicago już 24 kwietnia i będzie obecny zarówno na Ceremonii podniesienia Flagi jak i na bankiecie. Natomiast tytuł Friend of Polonia przyznano Susannie Mendoza, dobrze znanej Polonii Stanowej Kontroler, która ma męża Polaka a dzieci wychowuje w duchu polskości.

Poza wymienionymi gośćmi honorowymi na paradzie obecni będą zarówno amerykańscy politycy jak i przedstawiciele władz z Polski, zapowiada prezes Związku Klubów Polskich. Będą to różni posłowie, senatorowie, oraz przedstawiciele władz samorządowych z województwa dolnośląskiego i podkarpackiego.

Obecnie Honorowy Prezes Związku Klubów Polskich, Jan Kopeć, przez wiele lat przewodniczył organizacji  Parady Dnia Konstytucji 3-Maja. Mimo ogromu pracy całego Komitetu Organizacyjnego Parady, cieszy tak duża frekwencja i aż 120 zgłoszonych jednostek maszerujących.

Jan Kopeć

“Wszystko idzie w dobrym kierunku” podkreśla Jan Kopeć.

Wspaniale by było również, gdyby Polonia zamieszkująca Chicago przyozdobiła swoje domy i samochody polskimi flagami w ten dzień, do czego gorąco zachęca Honorowy Prezes Związku Klubów Polskich. Swój apel Jan Kopeć kieruje zwłaszcza do młodego pokolenia.

“Nie mamy żadnych władz, ani w organizacjach federalnych, ani stanowych, to pokażmy się, że jesteśmy siłą, a może z tej siły kiedyś ta młodzież wyrośnie, że będziemy mieć naszych jakichś przedstawicieli tutaj w mieście Chicago, bo naprawdę jest to przykro” zaznacza Honorowy Prezes Związku Klubów Polskich.

Ze spraw organizacyjnych ważne jest także pozostawienie po sobie porządku, zwraca uwagę Jan Kopeć. W ten sposób możemy pokazać, że Polacy są narodem kulturalnym, a chicagowska policja nie ukarze organizatorów parady za pozostawione na ulicach śmiecie.

W tym roku także będzie przeprowadzony konkurs na najciekawszą grupę marszową i na najciekawszą grupę zmechanizowaną. Uczestnicy parady powinni więc nawiązać w swoich strojach i rydwanach do hasła parady: Tysiąclecie Królestwa Polskiego, przypomina dr Łucja Mirowska-Kopeć. Puchary dla zwycięzców zostaną wręczone na wieczornym bankiecie.

Tydzień konstytucyjny, wypełniony wydarzeniami towarzyszącymi paradzie, rozpoczynamy już 27 kwietnia. W tym dniu zostanie odprawiona Msza Święta w Bazylice Świętego Jacka o godzinie 12.30PM oraz odbędzie się tu pokaz historyczny.

Tego samego dnia zaplanowano, już trzeci z serii koncert Polish & Proud, przygotowany przez zespół Lira Ensemble, w kościele Świętego Ferdynanda. Rozpocznie się on o godzinie 4.00PM.

2 maja będzie też bardzo ważnym dniem. W szczególności jest to bardzo ważny dzień dla nas Polonii, ponieważ jest to dzień Polonii i flagi polskiej” mówi dr Łucja Mirowska-Kopeć. “Tego dnia o godzinie 10.00 najpierw złożymy kwiaty pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki”.

Tego samego dnia wieczorem członkowie Polish American Police Association organizują swój bankiet.

Sobotę 3 maja rozpocznie o godzinie 8.30AM Pre-Parade Brunch, organizowany przez Chicago Society. A już od 11.00AM wszyscy powinni być obecni na miejscu, skąd o 11.30AM wyruszy 134. Parada Dnia Konstytucji Dnia 3-Maja – na skrzyżowaniu ulic Balbo i Columbus Drive.

Tego samego dnia wieczorem, o godzinie 6.30 odbędzie się Bankiet Konstytucyjny, organizowany przez Komitet Parady. “Zapraszamy jak najwięcej tutaj naszych gości polonijnych, ponieważ będziemy mieć sporo gości z Polski” zapowiada dr Łucja Mirowska-Kopeć. Bankiet a także inne wydarzenia w tygodniu konstytucyjnym uświetni orkiestra wojskowa.

Serię wydarzeń zakończy Msza Święta za Polonię, organizowana przez Związek Narodowy Polski PNA w Kościele Świętego Cyryla i Metodego w Lemont, w niedzielę 4 maja, o godzinie 11.00AM.

Szczegóły organizacyjne i wszystkie informacje można także znaleźć na stronie internetowej polishparade.org.

“Jest to przepiękne wydarzenie, naprawdę warto być, pokażmy się w centrum miasta, pokażmy, że jest nas wiele” zaprasza dr Łucja Mirowska-Kopeć.

Bądź dumni, że jesteśmy Polakami – spotkajmy się wszyscy na paradzie!

 

Źródło: informacja własna
Foto: Michael J. Ariola
Czytaj dalej

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

O. Marek Janowski: Dla Papieża Franciszka najważniejszy był człowiek i spotkanie

Opublikowano

dnia

Autor:

Tuż po radości Wielkiej Nocy przyszedł na nas wielki smutek związany z niespodziewana śmiercią Jorge Maria Bergolio, który od 12 lat był dla katolików ukochanym papieżem Franciszkiem. O znaczeniu jego pontyfikatu oraz przyszłości Kościoła mówi w naszym studiu Ojciec Marek Janowski, Jezuita, duszpasterz w Jezuickim Ośrodku Milenijnym.

Papież Franciszek przez wielu będzie zapamiętany jako Jezuita, który uczył jezuickości. To bardzo istotny duchowy element jego pontyfikatu, o podstaw którego jest nauczanie św. Ignacego z Loyoli. Ojciec Święty wzrastał i uczył się tak ważnego “rozeznawania” właśnie w szkole św. Ignacego.

“To jest bardzo istotny termin w życiu duchowym, ale także i w ogóle w życiu, żeby o czymś dobrze zdecydować, trzeba najpierw solidnie rozeznać” tłumaczu ojciec Marek Janowski. “To rozeznawanie dokonuje się oczywiście zawsze w kontekście modlitwy, w kontekście bardzo żywej, intensywnej relacji z Panem Bogiem, ponieważ On jest źródłem mądrości, tylko On może nam właściwie pokazać drogi, którymi powinniśmy kroczyć.

Takie podejście było charakterystyczne dla papieża Franciszka, także w jego eklezjologii.

Papież Franciszek był wolnym człowiekiem, on wiedział, że Jezus Chrystus jest tym, któremu mamy służyć przede wszystkim, natomiast wszystko inne ma nam w tym pomóc” zaznacza ojciec Marek Janowski. Nie zawsze to co dawniej działało, jest dobre także i teraz, ponieważ zmieniają się czasy i ludzka mentalność.

Podsumowując, dewizą Ojca Świętego było – “jeśli coś pomaga służyć Ci Chrystusowi bardziej i kochać Go bardziej, to przyjmij, idź za tym. Jeśli przeszkadza, miej odwagę, żeby to zostawić” tłumaczy nasz Gość.

Gdy w 2013 roku Jorge Maria Bergolio został wybrany na papieża niewiele o nim wiedzieliśmy, ale szybko okazało się, że jest człowiekiem, który absolutnie nie pasował do schematu administracyjnego Watykanu i do jego nieco skostniałych struktur. Był zawsze uśmiechnięty i radosny. Nie miał w sobie urzędniczej powagi.

“Dlatego wiele osób znajdowało ogromną swobodę, żeby się z nim spotkać, bez względu na to skąd pochodzili, z jakich warstw społecznych” mówi ojciec Marek Janowski, dodając, że to było “bardzo chrystusowe”.

“Miał w sobie tą chrześcijańską radość, która jest takim papierkiem lakmusowym bardzo często autentyczności naszego chrześcijaństwa. Nie jakaś skostniałość, nie jakiś taki sztywny garnitur nieprzystępności, ale po prostu radość” podkreśla nasz Gość.

W dzisiejszym świecie pełnym influencerów, youtuberów i tym podobnych osób Ojciec Święty pokazywał, że tak naprawdę powinniśmy być tacy, jakimi jesteśmy naprawdę – wolni i przede wszystkim prawdziwi, a nie wykreowani przez nasze media.

Dla niego rzeczywiście najważniejszy był człowiek. Nie sztuczna inteligencja, nie hi-tech, który człowiek tworzy, ale po prostu realny, prawdziwy człowiek, tam gdzie jest i pracuje. W swoim środowisku, ze swoimi trudnościami, problemami. Dlatego papież Franciszek naprawdę w swoim życiu i w swoim pontyfikacie bardzo mocno kultywował tę kulturę spotkania” mówi ojciec Marek Janowski SJ.

To także było w Ojcu Świętym bardzo chrystusowe.

Technologia sprawiła, że żyjemy obecnie w kakofonii głosów dochodzących z różnych kierunków. Często jesteśmy tym chaosem zdezorientowani i nie wiemy kogo mamy słuchać.

Papież Franciszek mówił, spotkaj człowieka w tym wszystkim, spotkaj w tym tłumie kogoś, z kim będziesz mógł wejść w relacje i tak po prostu po ludzku, naturalnie z nim porozmawiać. Z kim i wobec kogo będziesz mógł się poczuć naturalnie” zaznacza nasz Gość.

Ważne byśmy byli radośni, wolni, a w relacjach z ludźmi szukali obecność Chrystusa – takie było stanowisko papieża Franciszka.

Ojciec Święty zwracał uwagę na miłosierdzie. “Bardzo mocno podkreślał, że ja w spotkaniu z drugim człowiekiem, tak jak Chrystus, muszę mu okazać miłosierdzie tam, gdzie on jest” wyjaśnia ojciec Marek Janowski SJ. Niestety za to właśnie był przez niektórych krytykowany i uważany za zbyt liberalnego.

Ale papież Franciszek był pod tym względem taki jak Jezus. “Przecież w Ewangelii Jezus był krytykowany, odrzucany – z grzesznikami poszedł w gościnę z prostytutkami, z odrzuconymi rozmawiał – za to go ukrzyżowano” zwraca uwagę nasz Gość.

“Więc papież Franciszek tutaj był konsekwentnie ewangeliczny. Tak trzeba powiedzieć jasno sobie i tak to trzeba nazwać.”

“On widział w człowieku Chrystusa bez względu na to, czy ten człowiek jest muzułmaninem, czy jest buddystą, czy jest katolikiem” podkreśla ojciec Marek Janowski.

Teraz Kościół zwoła konklawe, które wybierze następca św. Piotra, 267. biskupa Rzymu, a miliard 400 tysięcy katolików na całym świecie czka na nową głowę Kościoła.

Papież Franciszek dokonał reformy kurii rzymskiej – m.in. mianował 23 kardynałów, którzy do tej pory nie mieli swojej reprezentacji w kolegium kardynalskim. Obejmuje ono teraz obecnie reprezentację małych państw Ameryki Południowej, Azji, czy Afryki, np. Iraku i Kostaryki.

Ogólne zgromadzenie kardynałów wybierze nowego papieża. Być może będzie to ktoś, kto będzie potrafił jednoczyć ludzi i działać na rzecz dialogu i pokoju.

“To, co rzeczywiście jest istotne, to to że papież Franciszek był papieżem, który myślał bardzo szeroko. Dla niego kościół jest kościołem powszechnym, nie jest to kościół tylko w Rzymie, nie jest to kościół centralizowany” zaznacza ojciec Marek Janowski.

Osób branych pod uwagę na następcę papieża Franciszka na pewno będzie kilka. Media mówią m.in. o kardynale Pietro Parolinie – Sekretarzu Stanu i dyplomacie, który jednak nie ma doświadczenia jako duszpasterz.

Powraca również nazwisko Luigi Antonio Tagle z Filipin, który już 12 lat temu był brany pod uwagę, a który mógłby wpłynąć na relacje z Chinami.

Konklawe stworzy 59 kardynałów elektorów z Europy, 18 z Ameryki Południowej, 16 z Ameryki Północnej, 4 z Ameryki Środkowej, 21 z Azji, 16 z Afryki i 3 z Oceanii. Wśród nich jest 23 kardynałów, których kraje będą po raz pierwszy reprezentowane. Większość z tych duchownych nie zna się nawzajem.

Kto zostanie wybrany na nowego papieża? Ojciec Marek Janowski SJ mówi, że Duch Święty już wie, a my musimy jeszcze poczekać.

 

Źródło: informacja własna
Foto: Vatican Media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu