Połącz się z nami

News USA

Volvo ogłasza zwolnienia w USA z powodu spadku popytu i nałożeniu nowych taryf celnych

Opublikowano

dnia

Koncern Volvo Group zapowiedział plan redukcji zatrudnienia w kilku zakładach produkcyjnych w Stanach Zjednoczonych. Decyzja dotknie setki pracowników i jest związana z pogarszającą się sytuacją na rynku ciężkich pojazdów użytkowych.

Według rzecznika firmy, głównymi przyczynami planowanych zwolnień są: utrzymująca się niepewność związana z poziomem stawek frachtowych i popytem, możliwe zmiany regulacyjne oraz długofalowe skutki ceł wprowadzonych podczas prezydentury Donalda Trumpa.

Firma poinformowała o planowanych redukcjach zatrudnienia 17 kwietnia, wskazując trzy kluczowe lokalizacje:

  • Mack Trucks Lehigh Valley Operations w Macungie (Pensylwania): od 250 do 350 pracowników, produkujących ciężarówki marki Mack.
  • Volvo Trucks New River Valley Operations w Dublin (Wirginia): od 250 do 350 pracowników, odpowiedzialnych za produkcję ciężarówek marki Volvo.
  • Volvo Group Powertrain Operations w Hagerstown (Maryland): od 50 do 100 pracowników zajmujących się produkcją silników i skrzyń biegów.

Przedstawiciele Volvo podkreślili, że trudna decyzja o zwolnieniach została podjęta z dużym żalem, jednak była konieczna, by dostosować poziom produkcji do aktualnych warunków rynkowych.

Nie tylko Volvo – cała branża pod presją

Sytuacja Volvo wpisuje się w szerszy trend spowolnienia w sektorze produkcji ciężarówek, który od miesięcy zmaga się z problemami wynikającymi z globalnych zakłóceń w łańcuchach dostaw, niepewności gospodarczej i napięć geopolitycznych. Czynniki te przekładają się na ostrożniejsze podejście klientów do składania nowych zamówień, szczególnie w sektorze transportowym, gdzie marże zysków stają się coraz mniejsze.

Źródło: scrippsnews
Foto: Volvo

News USA

Administracja Trumpa stawia na elektryczne taksówki powietrzne – kiedy będziemy nimi latać?

Opublikowano

dnia

Autor:

taksówka powietrzna evtol

Administracja Prezydenta Donalda Trumpa zapowiedziała uruchomienie programu pilotażowego dla elektrycznych taksówek powietrznych (eVTOL). Inicjatywa ma przyspieszyć rozwój tej technologii i wzmocnić pozycję Stanów Zjednoczonych jako lidera w sektorze zaawansowanej mobilności powietrznej.

Departament Transportu poinformował w piątek, że w ramach projektu Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) opracuje ramy prawne i przepisy umożliwiające bezpieczne operacje eVTOL, a także nawiąże współpracę z firmami technologicznymi oraz władzami stanowymi i lokalnymi.

„Nadchodzi kolejna wielka rewolucja technologiczna w lotnictwie. Stany Zjednoczone będą jej przewodzić, co umocni naszą pozycję w świecie innowacji i stworzy tysiące dobrze płatnych miejsc pracy” – powiedział Sekretarz Transportu Sean Duffy.

Zakres programu

Pilotaż obejmie co najmniej pięć projektów realizowanych przez trzy lata. Testowane będą zarówno maszyny załogowe, jak i bezzałogowe – do transportu pasażerów, dostaw, a także w sytuacjach awaryjnych, np. medycznych. Choć przed komercyjnym wykorzystaniem konieczna jest certyfikacja FAA, która może potrwać lata, program pozwoli na wcześniejsze praktyczne sprawdzenie technologii.

Branża gotowa do działania

Do programu zgłosiły się już wiodące firmy z sektora. Joby Aviation, które w 2023 roku otrzymało zgodę na testy prototypu elektrycznej taksówki powietrznej, zadeklarowało aktywny udział. „Po 15 latach prac jesteśmy gotowi pokazać dojrzałość naszych samolotów i rozpocząć pierwsze operacje w amerykańskich miastach” – powiedział Greg Bowles, dyrektor ds. polityki firmy.

Podobną deklarację złożyła Archer Aviation. Jej założyciel Adam Goldstein podkreślił: „Udowodnimy, że taksówki powietrzne mogą działać bezpiecznie i cicho. To pierwszy krok do szerokiej komercjalizacji w USA i na świecie”.

evtol taksówka powietrzna

FAA zapowiedziała, że wybierze minimum pięciu uczestników programu. Oficjalne ogłoszenie w tej sprawie ma zostać opublikowane w najbliższy wtorek.

Źródło: npr
Foto: istock/aerogondo/designprojects/
Czytaj dalej

News Chicago

Yorktown Center rośnie w siłę – nowe restauracje, sklepy i zielona przestrzeń wspólna

Opublikowano

dnia

Autor:

Yorktown Center w Lombard

Yorktown Center w Lombard szykuje się na duże zmiany – do grona ponad 150 sklepów i 15 restauracji dołączą tej jesieni nowe lokale gastronomiczne i handlowe, a przestrzeń kompleksu zostanie wzbogacona o zieloną strefę wspólną, łączącą centrum handlowe z sąsiednimi inwestycjami mieszkaniowymi.

„Yorktown Center reprezentuje przyszłość wielofunkcyjnych destynacji – gdzie zakupy, jedzenie i życie łączą się, tworząc tętniącą życiem, nową społeczność” – podkreśla Gayle Gleespen, menedżer ds. marketingu i rozwoju biznesu w centrum.

Nowe restauracje

Po sukcesie Gia Mia Italian Bistro centrum stawia na kolejne koncepty gastronomiczne:

  • Cold Stone Creamery – popularna lodziarnia otworzy się w Center Court, tuż obok placu zabaw dla dzieci.
  • Uzu Revolving Sushi – nowoczesna restauracja sushi, wykorzystująca technologię obrotowych talerzy i oferująca ręcznie przygotowane specjały kuchni japońskiej.

Nowe sklepy i atrakcje

Oferta handlowa i rozrywkowa zostanie poszerzona o:

  • Fresh Market – delikatesy z produktami premium, daniami gotowymi i artykułami codziennego użytku.
  • It’s So Fluffy – sklep z artykułami dla zwierząt w nowej lokalizacji.
  • WickedBall – przestrzeń rozrywki z grami takimi jak Bubble Ball, Nerf Blaster czy Arrow Tag, teraz w samym sercu centrum handlowego.
  • Pro Jersey Sports – sklep z pamiątkami sportowymi i gadżetami popkulturowymi.
  • Spirit Halloween – sezonowy punkt z kostiumami i dekoracjami, już otwarty na klientów.

Mieszanka handlu, gastronomii i rozrywki

Yorktown Center to nie tylko nowe koncepty – wciąż działają tam popularne marki, takie jak H&M, Von Maur, LOFT czy Last Chance (Nordstrom), a także restauracje Ancho & Agave, Empire Burger + Brew, Gia Mia i Dave & Buster’s.

Aktualności dotyczące otwarć i wydarzeń można śledzić na stronie yorktowncenter.com.

Źródło: nbc
Foto: Yorktown Center
Czytaj dalej

News USA

Musk rzuca wyzwanie gigantom telekomunikacji, kupując pasmo za 17 miliardów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Elon Musk, który zdążył już zrewolucjonizować przemysł kosmiczny, motoryzacyjny i robotykę, kieruje teraz uwagę na kolejną branżę – sieci komórkowe. W zeszłym tygodniu SpaceX ogłosiło zakup pasma częstotliwości bezprzewodowych od EchoStar za 17 miliardów dolarów, co natychmiast wywołało poruszenie na rynku od dekad zdominowanym przez Verizon, AT&T i T-Mobile.

Nowo nabyte pasmo ma zasilić usługę satelitarną Starlink, która – jak zapowiada Musk – w ciągu kilku lat umożliwi użytkownikom oglądanie filmów w dowolnym miejscu na świecie, bez potrzeby tradycyjnej infrastruktury komórkowej.

Nowy gracz na rynku komórkowym?

Czy SpaceX stanie się pełnoprawnym operatorem komórkowym? – to pytanie, które dziś zadaje sobie cała branża. Federalna Komisja Łączności (FCC) określiła transakcję jako „potencjalny przełom”. Z kolei Tom Stroup, prezes Satellite Industry Association, uznał ją za „jedno z najważniejszych ogłoszeń” w historii mobilnych usług satelitarnych.

EchoStar, które sprzedało pasmo, podkreśla, że umowa zapewni klientom Boost Mobile szybsze i bardziej innowacyjne rozwiązania dzięki integracji z usługą Starlink Direct-to-Cell.

Ambicje Starlinka

Starlink, który od 2019 roku rozbudowuje największą na świecie konstelację satelitów (ponad 8000 jednostek na orbicie), zaczynał jako dostawca internetu satelitarnego dla gospodarstw domowych. Dziś obsługuje już około 8,5 mln abonentów, a przychody z tej działalności stanowią blisko 70% przychodów SpaceX.

Firma stopniowo poszerza ofertę: od ubiegłego roku testowała wraz z T-Mobile satelitarne wiadomości tekstowe (usługa T-Satellite za 10 dolarów miesięcznie). Jeszcze w tym roku mają ruszyć mobilne transmisje danych, a wkrótce także połączenia głosowe.

Elon Musk w rozmowie w podcaście All-In przyznał, że nie wyklucza nawet przejęcia jednego z obecnych gigantów, np. Verizon.

Wyzwania i ograniczenia

Analitycy studzą jednak entuzjazm. Zdaniem Petera Rysavy’ego, specjalisty ds. sieci komórkowych, Starlink nie będzie w stanie konkurować z naziemnymi usługami w zatłoczonych metropoliach, ale może stać się najlepszym rozwiązaniem dla wsi i obszarów oddalonych od dużych miast.

Craig Moffett z MoffetNathanson dodaje, że inwestycja SpaceX blednie przy setkach miliardów dolarów, jakie trzy największe telekomy włożyły w infrastrukturę. „Starlink będzie miał przewagę tam, gdzie satelita jest jedyną opcją – na rozległych, słabo zaludnionych obszarach świata” – podkreśla.

SpaceX czekają również ogromne wyzwania regulacyjne w USA i za granicą.

Ku globalnej łączności

Zakup pasma to także finał wieloletniego sporu Muska z Charliem Ergenem, założycielem EchoStar, o dostęp do ograniczonych częstotliwości. Musk już w 2022 roku oskarżał Ergena o próbę „kradzieży” pasma.

Teraz, po decyzji FCC i sfinalizowanej transakcji, Musk ma w rękach narzędzie, które może zmienić globalny rynek telekomunikacyjny. Starlink – kluczowe źródło przychodów SpaceX i potencjalny motor finansowania kolonizacji Marsa – staje się coraz bardziej wszechstronną platformą komunikacyjną.

Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu