News Chicago
Pająki można polubić. Pajęcza wystawa w muzeum Peggy Notebaert potrwa do 4 maja

Dla wielu osób pająki to przerażające, ośmionogie stworzenia, które budzą lęk. Jednak eksperci z Peggy Notebaert Nature Museum w Lincoln Park przekonują, że pajęczaki mają złą sławę zupełnie niesłusznie. Można się o tym przekonać na własne oczy – ekspozycja będzie czynna jeszcze przez prawie dwa tygodnie.
Wystawa muzeum zatytułowana The Art and Science of Arachnids, ma na celu zmianę społecznej percepcji tych niezwykłych zwierząt. „Wszystkie okazy, które tu mamy, są po prostu tak interesujące i piękne” – mówi Jeff Wolfthal, specjalista ds. rozwoju programów w Nature Museum.
„Zobaczenie ich z bliska i docenienie ich wyjątkowych cech może wzbudzić ciekawość, a jednocześnie pomóc ludziom pozbyć się uprzedzeń”.
Pająki – delikatne stworzenia, a nie groźni drapieżcy
Jednym z celów wystawy jest rozwianie mitów dotyczących pająków. Jak tłumaczy Cat Chorney z Little Ray’s Exhibitions, organizacji zajmującej się ratowaniem egzotycznych zwierząt, pajęczaki wcale nie są agresywne.
„Pająki to w rzeczywistości tchórze” – żartuje Chorney. „Ich pierwszą reakcją na zagrożenie nie jest atak, lecz próba ucieczki lub zmniejszenia swojej sylwetki. Dopiero jeśli to nie zadziała, mogą podjąć inne środki, np. unieść przednie odnóża, by wyglądać na większe”.
Pajęczaki w sztuce i kulturze
Wystawa nie tylko prezentuje żywe pajęczaki, ale również ich wpływ na sztukę i kulturę na przestrzeni dziejów.
„Chcemy podkreślić, w jaki sposób pajęczaki od wieków inspirują ludzi – od tkania i tańca po dzieła sztuki” – mówi Wolfthal.
Zwiedzający mogą m.in.:
- Zbadać interaktywną ekspozycję i zobaczyć pajęczaki z bliska.
- Sprawdzić swoje umiejętności tkania sieci i odkryć sekrety produkcji jedwabiu.
- Zanurzyć się w makrofotografii, aby dostrzec detale niewidoczne gołym okiem.
- Odwiedzić „laboratorium pająków”, by samodzielnie przeprowadzać eksperymenty i odkrywać ich fascynujące cechy.
Przekonaj się na własne oczy!
Peggy Notebaert Nature Museum jest otwarte siedem dni w tygodniu, od 10:00AM do 4:00PM. Odwiedzenie wystawy to wyjątkowa okazja, by oswoić strach i spojrzeć na pajęczaki zupełnie nowym okiem. Ekspozycja potrwa do 4 maja. Bilety można kupić tutaj.
Darmowe dni dla mieszkańców Illinois to czwartki (sugerowana darowizna 10 USD).
Zródło: fox32
Foto: Peggy Notebaert Nature Museum, istock/Liudmila Chernetska/
News Chicago
Farmer’s Almanac zapowiada: lato 2025 w Chicago będzie gorące i… mokre

Choć tegoroczna wiosna w rejonie Chicago serwowała nam prawdziwą pogodową karuzelę, wygląda na to, że cieplejsze dni są już tuż za rogiem. Zbliżające się wakacje i wyjazdy nad jezioro zachęcają do sprawdzenia, co czeka nas tego lata – a najnowsza prognoza Farmer’s Almanac rzuca na to nieco światła.
Inne lato niż w reszcie kraju
Podczas gdy większość Stanów Zjednoczonych może spodziewać się upalnego i suchego lata, mieszkańcy Illinois – w tym obszaru Chicago – powinni przygotować się na coś nieco innego: gorące i deszczowe miesiące. Taka prognoza pojawia się po dwóch latach zmiennych warunków, które przyniosły zarówno ulewne deszcze, jak i burze o dużym nasileniu.
Według almanachu, podobne warunki panować będą również w innych częściach kraju, takich jak północna Nowa Anglia czy hawajska Wyspa Hawaiʻi.
Z kolei Pacific Northwest (północno-zachodnie wybrzeże USA) ma być jednym z niewielu regionów, gdzie lato będzie chłodne i suche – co czyni go wakacyjnym azylem dla tych, którzy chcą uniknąć skwaru.
Gorące rekordy nie odpuszczają
Zapowiadane lato przychodzi w ślad za rekordowo ciepłym 2024 rokiem, kiedy to średnia temperatura w USA osiągnęła 73,8°F (około 23,2°C) – o 2,5 stopnia powyżej średniej. Co więcej, lato 2024 oficjalnie zapisano jako najgorętsze w historii pomiarów, nieznacznie przebijając rekord z 2023 roku.
W niektórych częściach kraju, jak Teksas, Oklahoma, Kansas i Iowa, temperatury mają być nawet o cztery stopnie powyżej normy. Podobnie gorąco ma być także na południu i południowym zachodzie Stanów.
Co to oznacza dla mieszkańców Chicago?
Dla okolic Chicago oznacza to lato pełne kontrastów: wysokie temperatury przeplatane intensywnymi opadami deszczu. Może to stanowić wyzwanie zarówno dla osób planujących letnie wycieczki, jak i dla ogrodników czy organizatorów wydarzeń plenerowych.
Mimo wszystko, wielu mieszkańców może przyjąć tę prognozę z ulgą – po chłodnej wiośnie ciepło w końcu zawita do miasta. Tylko nie zapomnijcie parasoli!
Więcej informacji na temat prognozy Farmer’s Almanac na lato 2025 – zarówno dla USA, jak i Kanady – można znaleźć na farmersalmanac.com.
Źródło: nbc
Foto: Farmer’s Almanac, istock/Nicholas Klein
News Chicago
Mama oddała nerkę synkowi. Lurie Children’s przypomina, jak wiele znaczy bycie dawcą

Kwiecień to Narodowy Miesiąc Oddawania Życia – czas poświęcony budowaniu świadomości o donacji narządów i tkanek. Program transplantacyjny Lurie Children’s Hospital w Chicago dołącza do ogólnokrajowych działań, celebrując historie, które ratują życie. Jedną z nich jest opowieść Christine Brown i jej syna Aidena.
Mieszkanka północno-zachodnich przedmieść Chicago nie wahała się, gdy dowiedziała się, że może uratować życie swojego dziecka. W kwietniu 2021 roku oddała Aidenowi swoją nerkę. “W tamtym momencie włączył się instynkt przetrwania” – wspomina Christine. “Wszystko działo się tak szybko, że nie było czasu, by w pełni to przetworzyć. Po prostu robisz to, co musisz, żeby uratować swoje dziecko.”
Diagnoza, która zmieniła wszystko
U Aidena zdiagnozowano wielotorbielowatość nerek, gdy miał zaledwie siedem lat. Początkowo jego rodzice podejrzewali, że problemy z rozwojem wynikają z czegoś przejściowego. Jednak choroba szybko postępowała – w ciągu zaledwie sześciu tygodni jego stan pogorszył się do czwartego stadium niewydolności nerek.
Na szczęście chłopiec nie musiał czekać na cud z listy przeszczepowej. Jego mama została przebadana i okazała się idealnym dawcą. “Tata Aidena i ja przeszliśmy testy genetyczne. Zostałam zakwalifikowana, więc oddałam mu swoją nerkę” – mówi Christine.
Nie każdy ma tyle szczęścia
Wiele rodzin marzy o takim zakończeniu. Jednak, jak podkreśla dr Priya Verghese, dyrektorka medyczna ds. transplantacji nerek w Lurie Children’s, nie zawsze jest to możliwe. “Rodzice chcą oddać swoje nerki, ale często nie pozwala im na to stan zdrowia, samotne rodzicielstwo czy inne okoliczności życiowe” – tłumaczy. “Dlatego tak bardzo potrzebujemy dawców – zarówno żywych, jak i zmarłych.”
Liderzy w ratujących życie przeszczepach
W 2024 roku Lurie Children’s wykonał aż 142 przeszczepy narządów i komórek macierzystych u dzieci – to rekordowa liczba, dzięki której placówka stała się największym pediatrycznym ośrodkiem transplantacyjnym w kraju, zarówno pod względem liczby zabiegów, jak i wskaźników przeżywalności.
“Ludzie często nie zdają sobie sprawy, jak wiele mogą zmienić, zaznaczając jedno pole w formularzu przy wyrabianiu prawa jazdy” podkreśla dr Verghese. “Nerki mają ograniczoną żywotność. Aiden najprawdopodobniej będzie potrzebował kolejnych przeszczepów, by przeżyć pełne życie.”
„Najpiękniejszy dar”
Christine i jej rodzina dzielą się swoją historią, by inspirować innych. “Donacja nerki nie musi pochodzić od zmarłego. Możesz być żywym dawcą i nadal uratować komuś życie” mówi Christine. “To najpiękniejszy dar, jaki można ofiarować.”
Dziś Aiden jest radosnym, pełnym energii nastolatkiem. Po długiej rekonwalescencji w szpitalu cieszy się codziennością – doskonali grę na perkusji, pracuje nad swoim zamachem golfowym i korzysta z życia jak jego rówieśnicy.
Ale zarówno Aiden, jak i jego rodzina wiedzą, że ich historia to wyjątek. Dlatego zachęcają do działania. “Ludzie naprawdę powinni oddawać narządy. To może pomóc dzieciom takim jak ja” – mówi Aiden.
Źródło: fox: 32
Foto: Lurie Children’s Hospital
News Chicago
Zielony los, złoty strzał: mieszkaniec Illinois wygrywa milion dolarów dzięki zdrapce

Szczęście uśmiechnęło się do gracza Illinois Lottery, który dzięki intuicji – i ulubionemu kolorowi – wygrał milion dolarów, wybierając zdrapkę w odcieniu zieleni. Zwycięski los o nazwie „$10,000,000 Bankroll” został zakupiony na stacji benzynowej Speedway przy 3200 S. Cicero Ave. w Chicago. Jak mówi sam szczęśliwy gracz, decyzja była podyktowana… jego wiarą.
„Zielony to mój ulubiony kolor, bo Święty Juda, mój ukochany Apostoł, nosił zieloną szatę,” powiedział zwycięzca, który zdecydował się ujawnić pod pseudonimem San Judas Tadeo. „Zobaczyłem zieloną zdrapkę i pomyślałem: spróbuję. I wow… to naprawdę się opłaciło.”
Po odkryciu wygranej, gracz zaniemówił. Dosłownie. „Stałem i gapiłem się na bilet. Nie mogłem wydusić z siebie słowa. Potem jak gdyby nigdy nic wróciłem do samochodu.” Pierwszą osobą, której postanowił przekazać wiadomość, była jego żona — ale ta nie była skora do uwierzenia.
„Zadzwoniłem do niej i mówię, że wygraliśmy milion. A ona na to: ‘Jesteś szalony, masz omamy.’ Nawet dzieci nie chciały uwierzyć. Dopiero kiedy zeskanowałem bilet i pokazałem wszystkim wynik — zapadła cisza, a potem eksplozja radości: krzyki, łzy i śmiech.”
Co dalej z milionem?
Zapytany o plany związane z nagrodą, nowy milioner odpowiedział z rozsądkiem — i nutą marzenia:
„Na początek: spłacić rachunki i uporządkować finanse. A potem… spełnić marzenie. Kupię VIP-owskie bilety na Chicago Bulls. Mój syn i ja jesteśmy ogromnymi fanami. Od ośmiu lat nie byliśmy na meczu, a teraz — pierwszy raz w życiu — zobaczymy ich z najlepszych miejsc. To będzie coś wyjątkowego.”
Na zwycięstwie skorzysta również sprzedawca — stacja Speedway otrzyma bonus w wysokości 10 000 dolarów za sprzedaż losu, który odmienił czyjeś życie.

Stacja benzynowa Speedway przy 3200 S. Cicero Ave. w Chicago
Szczęście sprzyja graczom w Illinois
W 2025 roku Illinois Lottery sprzedała już ponad 18,3 miliona zwycięskich zdrapek, wypłacając łącznie ponad 483,5 miliona dolarów w nagrodach.
Gry zdrapkowe dostępne są w nominałach od 1 do 50 dolarów, w ponad 7000 punktach sprzedaży detalicznej w całym stanie.
Źródło: Illinois Lottery
Foto: Illinois Lottery
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
News Chicago2 tygodnie temu
14-letni Jordan Laskowski z St. Charles zginął w wypadku wracając z przerwy wiosennej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
Kościół4 tygodnie temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
News USA4 tygodnie temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom