Połącz się z nami

Kościół

Liturgia Męki Pańskiej: nie siła zbawia świat, ale słabość miłości

Opublikowano

dnia

W czasie takim jak nasz, tak bogatym w nowe inteligencje – sztuczne, obliczeniowe, przewidujące – tajemnica męki i śmierci Chrystusa ukazuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, lecz kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie – mówił o. Roberto Pasolini, kaznodzieja Domu Papieskiego w rozważaniu podczas liturgii Męki Pańskiej w Bazylice Świętego Piotra. W liturgii uczestniczył m.in. wiceprezydent USA James David Vance z rodziną.

Liturgii Męki Pańskiej przewodniczył w Bazylice św. Piotra kardynał Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich. Wśród około 4500 wiernych, którzy zgromadzili się w Bazylice św. Piotra byli kardynałowie Kurii Rzymskiej, a także ambasadorowie akredytowani przy Stolicy Apostolskiej.

Cisza i skupienie

Po odśpiewaniu Pasji z Ewangelii według św. Jana, naukę wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego o. Roberto Pasolini.

„Dziś liturgia wzywa nas do ciszy i skupienia, ponieważ to dzień, w którym Oblubieniec zostaje nam zabrany. W Wielki Piątek Kościół zatrzymuje się w adoracji i kontemplacji nie porażki Boga, lecz Jego tajemniczego triumfu w paradoksalnej formie – krzyża” – mówił na początku swego rozważania o. Roberto Pasolini, poświęcając je postawie Chrystusa, która opierała się na „pełnym zawierzeniu” Ojcu.

Inteligencja miłości

Kaznodzieja zachęcił, by w męce Chrystusa rozpoznać tę inteligencję miłości, w której streszcza się zbawienie świata. Cytując fragment z Listu do Hebrajczyków: „Za dni ciała swego z głośnym wołaniem i płaczem zanosił On prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości” (Hbr 5,7-9) kaznodzieja wskazał na zdumienie, jakie wywołują te słowa u czytającego.

„Nie sposób nie oniemieć i nie zatrwożyć się na te słowa. Ale jak to: ‘został wysłuchany’? W jaki sposób Bóg słucha najbardziej bolesnych i rozpaczliwych modlitw? Jeśli Ojciec nie oszczędził śmierci swemu Synowi, jak postąpi wobec nas, gdy przyniesiemy Mu wszystkie nasze łzy?” – mówił o. Pasolini.

I wyjaśniał: „W rzeczywistości dobrze wiemy, jak Ojciec wysłuchał modlitwy Syna: nie uchronił Go przed męką krzyża, lecz pozwolił, by stał się – właśnie na tym ołtarzu – Zbawicielem świata. Bóg nie oszczędził Chrystusowi cierpienia, ale wspierał Jego serce, czyniąc je zdolnym do poddania się wymogom największej miłości, tej, która nie ustaje nawet wobec nieprzyjaciół”.

O. Pasolini wskazał, że postawa uległości Chrystusa, czyli przyjęcia z ufnością i wolnością tego, co początkowo wydaje się wrogie czy niezrozumiałe, przemieniła je w drogę zbawienia. „Drogę, która pozostaje otwarta dla każdego, kto gotów jest zawierzyć Ojcu do końca, pozwalając się prowadzić Jego woli, nawet w najciemniejszych miejscach” – mówił kaznodzieja.

Wyjść na przeciw cierpieniu

W swych rozważaniach skupił się na trzech momentach z Męki Pana Jezusa. Pierwszym było przyjście do Ogrodu Getsemani żołnierzy i straży razem z Judaszem, by Go pojmać. Wskazał, że Jezus sam wyszedł na spotkanie swoich prześladowców, pytając ich kogo szukają. I dopiero po ponownym zapytaniu pozwolił się pojmać, co świadczy nie o zwykłym aresztowaniu, ale dobrowolnym oddaniu życia przez Jezusa.

„W chwilach, gdy nasze życie doświadcza bolesnego zatrzymania – przez nieoczekiwane cierpienie, poważną chorobę, kryzys relacji – i my możemy spróbować zawierzyć Bogu z tą samą ufnością, przyjmując to, co nas niepokoi i wydaje się zagrażać. Jak to zrobić? Wychodząc naprzeciw. Stając jako pierwsi w obliczu tej rzeczywistości” – mówił kaznodzieja.

„Taka postawa rzadko zmienia bieg wydarzeń – Jezus przecież zostaje pojmany – ale przeżyta w wierze w Boga i zaufaniu wobec Jego prowadzenia, pozwala nam pozostać wewnętrznie wolnymi i mocnymi. Tylko wtedy ciężar życia staje się lżejszy, a cierpienie, choć nadal realne, przestaje być daremne i zaczyna rodzić życie” – dodał.

Porzucić iluzję, że możemy zbawić się sami

Drugim momentem, na który wskazał o. Pasolini, były słowa Jezusa wypowiedziane z krzyża: „Pragnę”.

„Jezus umiera dopiero wtedy, gdy – bez żadnego zawstydzenia – manifestuje całe swoje pragnienie. Żegna się z historią dokonując jednego z najbardziej ludzkich, a zarazem najtrudniejszych gestów: prosząc o to, czego nie jesteśmy w stanie dać sobie sami. Ciało Chrystusa, ogołocone ze wszystkiego, ukazuje najbardziej ludzką potrzebę: by być kochanym, przyjętym, wysłuchanym. I właśnie w tej chwili, tak istotnej i bezbronnej, pragnienie człowieka i miłość Boga wreszcie się spotykają” – mówił kaznodzieja Domu Papieskiego.

Dodał, że nie jest to łatwe, ale konieczne, że mamy potrzeby, których sami nie jesteśmy w stanie zaspokoić.

„Proszenie o to, czego potrzebujemy, i pozwalanie innym, by nam to dali, to może jedna z najwyższych i najpokorniejszych form miłości. By to uczynić, trzeba porzucić wszelką pychę, ale też każdą iluzję, że możemy zbawić się sami. Uznanie potrzeby nie jako słabości do ukrycia, ale jako prawdy, w której mamy zamieszkać. I uznanie, że sami nie możemy – i nie chcemy – żyć” – mówił o. Pasolini.

Oddać samych siebie

Trzecim momentem, do którego odniósł się kaznodzieja w rozważaniu były ostatnie słowa Chrystusa z krzyża: „Wykonało się”. Jak mówił o. Pasolini, Jezus wyznaje w ten sposób spełnienie swego – i naszego – człowieczeństwa właśnie wtedy, gdy ogołocony ze wszystkiego, postanawia całkowicie oddać nam swoje życie i swego Ducha.

„To nie jest bierna rezygnacja, lecz akt najwyższej wolności, który przyjmuje słabość jako miejsce, gdzie miłość staje się pełna. To nie autonomia ani wielkie czyny nadają sens życiu, lecz zdolność przekształcania ograniczenia w okazję do daru. Tym gestem Jezus objawia nam, że nie siła zbawia świat, ale słabość miłości, która nie zatrzymuje nic dla siebie” – mówił kaznodzieja.

Dodał, że czasy, w których żyjemy – naznaczone mitem osiągnięć i uwiedzione bożkiem indywidualizmu – z trudem rozpoznają momenty porażki lub bezsilności jako miejsca możliwego spełnienia.

„Gdy krzyż odbiera nam oddech i paraliżuje nas, mamy skłonność czuć się nie tacy [jak powinniśmy być], nieadekwatni, nie na swoim miejscu. Wtedy stawiamy opór, zaciskamy zęby, mając nadzieję, że szybko wydostaniemy się z tego, co jawi się jako więzienie. Ostatnie słowa ukrzyżowanego Jezusa dają nam inną interpretację: pokazują, ile życia może wypłynąć z tych chwil, gdy – nie mając już nic do zrobienia – pozostaje nam najpiękniejszy gest do wykonania: oddać w końcu samych siebie” – wskazał o. Pasolini.

Jedyna prawda, która zbawia

Zachęcił by na koniec z ufnością podejść do krzyża w chwili adoracji, uznając w nim – jak pisał św. Paweł – „tron łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę pomocy w stosownej chwili” (Hbr 4,16). „W tej chwili adoracji będziemy mogli odnowić pełne zaufanie do sposobu, w jaki Bóg postanowił zbawić świat – i będziemy mogli pojednać się z losem męki, śmierci i zmartwychwstania, ku któremu zmierza nasze życie” – mówił o. Pasolini.

Dodał, że nie będzie to łatwe, ale z pomocą Ducha Świętego tak jak zostaliśmy umiłowani, tak i my będziemy zdolni miłować – przyjaciół, a nawet nieprzyjaciół. „Wtedy staniemy się świadkami jedynej prawdy, która zbawia świat: Bóg jest naszym Ojcem. A my wszyscy jesteśmy siostrami i braćmi w Chrystusie Jezusie, naszym Panu” – zakończył kaznodzieja Domu Papieskiego.

Wojciech Rogacin – Watykan

 

Foto: Vatican Media

Kościół

“The Face of Jesus”: Nowy dokument zaprasza by spojrzeć w oczy Chrystusa

Opublikowano

dnia

Autor:

Przez wieki ludzie zadawali sobie pytanie: „Jak wyglądał Jezus?” Teraz nowy film dokumentalny — “The Face of Jesus” — podejmuje próbę odpowiedzi, łącząc duchową refleksję z badaniami nad trzema najbardziej znanymi wizerunkami Chrystusa. O ciekawej produkcji, która będzie wyświetlana w amerykańskich kinach tylko dzisiejszego wieczoru, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Producent i reżyser filmu, Jarosław Rędziak, zaprasza widzów w duchową podróż przez dwa tysiące lat historii, od grobu Jezusa w Jerozolimie po Rzym i małą włoską miejscowość Manoppello. Tam znajduje się jeden z najbardziej tajemniczych i zarazem poruszających wizerunków Jezusa — Całun z Manoppello.

Trzy oblicza — jedno przesłanie

Film skupia się na trzech niezwykłych wizerunkach Jezusa:

  • Całunie Turyńskim — znanym na całym świecie lnianym płótnie z wizerunkiem ukrzyżowanego mężczyzny, przechowywanym w katedrze św. Jana Chrzciciela w Turynie.
  • Całunie z Manoppello — delikatnym welonie z wizerunkiem twarzy, który według niektórych może przedstawiać zmartwychwstałego Chrystusa.
  • Wileńskim obrazie Jezusa Miłosiernego — stworzonym na podstawie objawień św. Faustyny Kowalskiej.

Duchowa podróż

“To, co miało być krótkim materiałem, urosło do pełnometrażowego dokumentu. Rozmowy z ekspertami, pielgrzymki i badania pokazały, jak głęboka jest ta tajemnica” – mówi reżyser.

Jarosław Rędziak przyznaje, że inspiracją do powstania filmu była jego osobista więź z Całunem z Manoppello.

Choć mniej znany niż Całun Turyński, Całun z Manoppello zyskał międzynarodową uwagę po wizycie papieża Benedykta XVI w 2006 roku. Nazywany niekiedy „Welonem Weroniki”, ten przezroczysty wizerunek przedstawia twarz z otwartymi oczami i bez śladów krwi — co, według niektórych ekspertów, może wskazywać na przedstawienie Zmartwychwstałego Pana.

całun turyński

Całun Turyński

W trakcie realizacji filmu Rędziak miał okazję zobaczyć oryginalny Całun Turyński – to wydarzenie głęboko nim wstrząsnęło. “Widać na nim ogromne cierpienie. Krew, rany, ślady biczowania… Trudno się na to patrzy, ale nie da się zapomnieć” – wspomina.

Ikona Miłosierdzia

Trzeci z omawianych wizerunków to obraz Jezusa Miłosiernego, namalowany w 1934 roku przez Eugeniusza Kazimirowskiego według wskazówek św. Faustyny Kowalskiej. Obraz ten – z Jezusem błogosławiącym i promieniami wychodzącymi z Jego serca – stał się symbolem Bożego Miłosierdzia, a druga niedziela po Wielkanocy została ogłoszona przez Watykan Niedzielą Bożego Miłosierdzia.

ikona miłosierdzia, obraz eugeniusza kazimirowskiego

Jezus Miłosierny, obraz Eugeniusza Kazimirowskiego, 1934 rok

Oblicze, które mówi o miłości

Jarosław Rędziak podkreśla, że nie chodzi tylko o rekonstrukcję wyglądu Jezusa, ale o duchowe doświadczenie. “To szansa, by przez półtorej godziny patrzeć w oczy Boga – mówi.

Film “The Face of Jesus” będzie wyświetlany w kinach w Stanach Zjednoczonych tylko dzisiejszego wieczoru.

Źródło: cna
Foto: Sonovision, Eugeniusz Kazimirowski, YouTube
Czytaj dalej

Kościół

Casa Polonia atrakcyjną ofertą dla Polaków na Jubileusz Młodych

Opublikowano

dnia

Autor:

Około 20 tysięcy młodych ludzi z Polski spodziewanych jest na tegorocznym Jubileuszu Młodych w Rzymie na przełomie lipca i sierpnia. Na polską młodzież w Wiecznym Mieście czekać będzie wiele wydarzeń towarzyszących – koncerty, spotkania z gwiazdami, katechezy znanych kaznodziejów, Eucharystia. Wszystko to w ramach projektu Polski Rzym Casa Polonia, do którego można się już zapisywać.

Setki tysięcy młodzieży z całego świata spodziewane są na tegorocznym Jubileuszu Młodzieży, który potrwa od 28 lipca do 3 sierpnia w Rzymie. Dla polskich uczestników przygotowywany jest projekt Polski Rzym Casa Polonia, organizowany przez Krajowe Biuro Organizacyjne Światowych Dni Młodzieży.

Atrakcyjne wydarzenia duchowe i kulturalne

W Casa Polonia młodzi będą mogli doświadczyć poczucia jedności, a także wziąć udział w atrakcyjnych wydarzeniach” – mówi Vatican News ks. Tomasz Koprianiuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM. Zaplanowano między innymi katechezy Roku Jubileuszowego, które poprowadzą znani kaznodzieje dominikanie, o. Tomasz Nowak oraz o. Adam Szustak. Będzie Eucharystia z udziałem kardynałów. Będą też koncerty, na których wystąpią znani, topowi artyści i influencerzy.

„Ze znanych postaci przybędzie Roxana Węgiel, Magda Bereda, influencer Wojciech Czubla – Ślimak na Pustyni. Franciszek Kofta będzie prowadził wydarzenia jako konferansjer. Będzie zorganizowana strefa TikToka i studio telewizyjne, gdzie można będzie podzielić się swoimi doświadczeniami, stworzona zostanie strefa Lednicy, będzie też punkt Wojska Polskiego oraz oddawania szpiku kostnego, dzięki współpracy ze specjalistami transplantologii” – wylicza ks. Tomasz Koprianiuk.

Tysiące młodych

Dodaje, że w Casa Polonia weźmie udział także wielu biskupów z Polski – obecnie zarejestrowanych jest 22, a także ponad 400 księży i ponad 100 sióstr zakonnych.

„Otwarcie naszego wydarzenia nastąpi 30 lipca, zarejestrowanych na Casa Polonia obecnie jest już około 5 tysięcy młodych ludzi, a spodziewamy się przyjazdu 20 tysięcy młodych osób z Polski” – mówi ks. Tomasz Koprianiuk.

Dodaje, że organizując Polski Rzym Casa Polonia biuro ŚDM miało na uwadze bezpieczeństwo młodzieży oraz wypełnienie jej czasu przez cały tydzień trwania Jubileuszu Młodych. Dykasteria ds Ewangelizacji nie przewidziała festiwali dla młodzieży, poza wydarzeniami o charakterze religijnym, w tym czuwaniem z Ojcem Świętym 2 sierpnia i Mszą św. pod przewodnictwem Papieża Leona XIV 3 sierpnia.

„Dla tych, którzy przyjeżdżają i chcieliby uczestniczyć także w innych atrakcjach Polski Rzym Casa Polonia jest odpowiedzią” – dodaje ks. Koprianiuk.

Polacy doceniani

Roberto Alesio, włoski doradca Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM uważa, że Polski Rzym Casa Polonia będzie ważnym wydarzeniem w trakcie Jubileuszu Młodych. „Polacy zawsze stanowią liczne grupy w czasie wydarzeń w Rzymie i Watykanie, a we Włoszech, wśród władz Rzymu widzi się duże uznanie wobec polskiego kościoła i polskich pielgrzymów” – mówi Alesio.

Dodaje, że dzięki współpracy z władzami Wiecznego Miasta udało się znaleźć zakwaterowanie dla uczestników Casa Polonia w Instytucie Gerini. Tam również będzie punkt kontaktowy dla chętnych.

„Władze Rzymu są bardzo zadowolone. Będziemy w Casa Polonia gościć ważne osoby” – dodaje Roberto Alesio.

Wciąż można się zapisywać do Casa Polonia. Jak mówi ks. Tomasz Kuptrianiuk, należy to robić za pośrednictwem formularza kontaktowego na stronie sdmpolska.pl.

Koszt całkowity wynosi 60 euro.

Ks. Paweł Rytel-Andrianik, Wojciech Rogacin – Watykan

 

Foto: YouTube, Vatican Media
Czytaj dalej

Kościół

Robert Royal o nowych obliczach męczeństwa chrześcijan w XXI wieku

Opublikowano

dnia

Autor:

Według Roberta Royala, autora książki The Martyrs of the New Millennium, natura chrześcijańskiego męczeństwa uległa zasadniczej zmianie w XXI wieku. W wywiadzie dla programu „The World Over with Raymond Arroyo” Royal podkreślił, że główne zagrożenie dla chrześcijan przesunęło się z totalitarnych reżimów XX wieku na radykalny islam, przemoc karteli, autorytarnych władców i ideologiczne ataki w krajach zachodnich. Mówi o nich Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Afryka: epicentrum współczesnego męczeństwa

Robert Royal wskazuje, że Afryka Subsaharyjska, w szczególności Nigeria, stała się jednym z głównych ognisk prześladowań chrześcijan. „Od listopada ubiegłego roku radykalni islamiści mogli zabić nawet 2000–3000 chrześcijan w Nigerii” – szacuje autor.

Tylko w ostatni weekend islamscy bojownicy z pasterskiego ludu Fulani zaatakowali kilka wiosek, mordując blisko 40 osób, z czego większość stanowili chrześcijanie. Porwano również księdza katolickiego i zakonnice. Te dramatyczne wydarzenia potwierdza organizacja Truth Nigeria, dokumentująca przemoc i korupcję w kraju.

Ameryka Łacińska: księża na celowniku

Wbrew pozorom to nie Bliski Wschód, ale Meksyk jest dziś – według organizacji monitorujących prześladowania duchownych – najniebezpieczniejszym krajem na świecie dla katolickiego księdza. „To wynik działań karteli narkotykowych i grup przestępczych” – mówi Royal. Księża, którzy sprzeciwiają się ich działalności, stają się celem ataków.

W Nikaragui z kolei męczeństwo ma charakter polityczny. Reżim Daniela Ortegi i jego żony Rosario Murillo systematycznie prześladuje Kościół katolicki – zamyka media, aresztuje i wypędza duchownych oraz ogranicza działalność religijną.

„To nie ideologia, ale rodzinna tyrania walcząca z Kościołem jako ostatnią ostoją oporu” – komentuje Royal.

Chiny: kontrola bez przelewu krwi

Sytuacja w Chinach różni się od brutalnych represji, ale nie oznacza wolności religijnej. „Kościół katolicki zawarł z komunistycznym reżimem fatalną umowę” – mówi Robert Royal, odnosząc się do porozumienia Watykanu i Pekinu ws. mianowania biskupów, ostatnio przedłużonego w październiku 2024 r.

Choć skala otwartych represji zmalała, Kościół wciąż pozostaje pod kontrolą Partii Komunistycznej, która umieszcza portrety Prezydenta Xi w świątyniach i ingeruje w treść Ewangelii. Zdarzają się tu tajemnicze zaginięcia biskupów, a także nakładane są ograniczenia w praktykowaniu wiary i działalności duszpasterskiej.

Zachód: subtelne formy prześladowań

Choć chrześcijanie w Europie i Ameryce Północnej nie muszą obawiać się egzekucji, Robert Royal ostrzega przed rosnącą nietolerancją i dyskryminacją ideologiczną. Organizacje takie jak Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie dokumentują setki incydentów rocznie – od profanacji kościołów po fizyczne ataki i działania prawne.

W USA narasta presja, by tradycyjne nauczanie chrześcijańskie klasyfikować jako „mowę nienawiści”, zwłaszcza w kontekście tematów bioetycznych, seksualności i tożsamości płciowej.

Nowa era męczenników

Robert Royal przypomina, że męczeństwo chrześcijańskie nie należy tylko do historii. Jego książka The Martyrs of the New Millennium dokumentuje setki przypadków współczesnych świadków wiary, którzy – w różnych zakątkach świata – płacą najwyższą cenę za wierność Ewangelii.

„To już nie jest problem jednej epoki czy regionu. Męczeństwo chrześcijańskie ma dziś charakter globalny, a zagrożenia przybierają różne formy – od brutalnej przemocy po ideologiczne wykluczenie” – podsumowuje autor.

Źródło: cna
Foto: YouTube, Thomas More College of Liberal Arts
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu