Połącz się z nami

News Chicago

Luksusowy „zamek” w Oak Brook za 4,99 miliona dolarów szuka swojego króla

Opublikowano

dnia

W sercu Oak Brook, przy 3000 Lincoln Street, na sprzedaż trafiła jedna z najbardziej imponujących rezydencji w okolicy — dom, który jego właściciel nazywa po prostu „zamkiem”. Cena? 4,99 miliona dolarów.

Ten monumentalny dom to dzieło Pawła „Paula” Iwanskiego, właściciela firmy murarskiej, który spędził ponad dwa lata na jego budowie. Rezydencja została ukończona w 2012 roku i łączy nowoczesny luksus z architektonicznym rozmachem przypominającym europejskie pałace.

Zamek godny króla

Dom ma imponujące 12 000 stóp kwadratowych powierzchni użytkowej. Oferuje pięć sypialni i siedem i pół łazienki, a główna sypialnia zajmuje aż 2 500 stóp kwadratowych — więcej niż niejedno mieszkanie.

Podziemna część domu to prawdziwe centrum rozrywki i relaksu: piwnica na wino, sala kinowa, bar, siłownia, a także przestrzeń na stół bilardowy i tenisa stołowego. Na zewnątrz znajduje się basen oraz garaż na cztery samochody.

Dom jest równie solidny, co efektowny — ściany mają średnio ponad 20 cali grubości, a między piętrami znajduje się 10-calowa warstwa żelbetu. Wiele pomieszczeń ma ogrzewanie podłogowe, a cały budynek obsługuje aż siedem niezależnych systemów grzewczych.

Nieruchomość z historią

Iwanski po raz pierwszy próbował sprzedać nieruchomość jeszcze przed jej ukończeniem w 2011 roku, reklamując ją na billboardzie przy autostradzie z hasłem: „Zamek szuka króla”. Wówczas dom był wyceniony na ponad 5 milionów dolarów.

W tamtym czasie właściciel sugerował, że jeśli nie znajdzie kupca, planuje przekształcić nieruchomość w ekskluzywny pensjonat. Nie wiadomo jednak, czy ten plan został zrealizowany. Spółka utworzona przez Iwanskiego w 2007 roku, związana z tą nieruchomością, została rozwiązana sześć lat później.

Wjazd do nieruchomości

Luksusowy rynek z ograniczoną ofertą

Obecny agent nieruchomości, Joseph Champagne z Coldwell Banker Realty, przyznaje, że nie zna motywów decyzji o sprzedaży ani tego, czy Iwanski kiedykolwiek mieszkał w domu.

Champagne podkreśla, że domy w tej klasie cenowej w Oak Brook to rzadkość. „Tego typu nieruchomości praktycznie nie ma na rynku. W Oak Brook domy za taką cenę pojawiają się niezwykle rzadko” — mówi.


Jeśli marzysz o zamku w pobliżu Chicago — z własnym kinem, basenem i piwnicą na wino — ta okazja może być jedyna w swoim rodzaju. Pytanie tylko: czy znajdzie się nowy król tego zamku?

Źródło: dailyherald
Foto: Google Maps

News Chicago

Nowy papież z Chicago: Miasto oszalało na punkcie Leona XIV

Opublikowano

dnia

Autor:

Wietrzne Miasto ma nowy powód do dumy — Kościół katolicki ogłosił wybór papieża Leona XIV, pierwszego papieża wywodzącego się ze Stanów Zjednoczonych, na dodatek z południowej części Chicago. Reakcja była natychmiastowa: memy, gadżety, oferty specjalne w restauracjach, a nawet dedykowane ciasteczka. Internet i ulice miasta eksplodowały entuzjazmem.

„Go Sox, go!” – hymn nowej epoki?

Choć oficjalny hymn Kościoła nie uległ zmianie, według internautów nowy duchowy okrzyk to jednoznaczne „Go Sox, go!”. Chicago Sun-Times już ochrzcił Leona XIV mianem „Da Pope”, a The Onion dołożył swoje trzy grosze, celebrując papieża w iście chicagowskim stylu.

Z tej fali euforii korzystają także lokalne marki. Portillo’s, legendarna sieć restauracji, tymczasowo przemianowała swoją kanapkę z włoską wołowiną na „The Leo”.  „To prawie boskie przeznaczenie, że stało się to w Narodowym Miesiącu Włoskiej Wołowiny” — skomentowała Sara Wirth z działu PR firmy.

Ciasteczka z papieżem? Tylko w Evanston

W piekarni Bennison’s Bakery w Evanston trwa istne oblężenie. Tamtejsze papieskie ciasteczka z białymi, czerwonymi i złotymi posypkami sprzedają się jak świeże bułeczki — dosłownie. „Upiekliśmy już ponad 200, a na jutro mamy 90 zamówień” — powiedziała piekarka Phoebe Casey w piątek. – „Ludzie oszaleli”.

Gadżety i figurki: papież jako trend

Fani papieża mogą dziś nosić go na piersi — Obvious Shirts, RAYGUN i Chitown Clothing oferują stylowe koszulki z wizerunkiem Leona XIV. Dla kolekcjonerów: National Bobblehead Hall of Fame w Milwaukee wypuściło dwie figurki papieża w cenie 30 dolarów za sztukę.

Nawet pizza ma teraz wymiar duchowy — sieć Aurelio’s Pizza przypomniała o wizycie Leona XIV w ich lokalu w Homewood w sierpniu 2024 roku, udostępniając zdjęcie z papieżem i świeżo upieczonym kawałkiem pepperoni.

Kardynał Robert Prevost z przyjaciółmi w Aurelio’s Pizza w sierpniu 2024

Marketingowa ewangelizacja

Jak przyznaje Heidi Hageman z agencji H2 Public Relations, marki coraz częściej reagują na wydarzenia w czasie rzeczywistym. „Dawniej liczył się Czarny Piątek czy Dzień Matki. Teraz każdy viralowy moment to okazja do działania — ale trzeba być szybkim” — mówi.

I rzeczywiście, od sosów paprykowych w kanapkach po kubki z nadrukiem „Da Pope”, papież z Chicago stał się nie tylko przywódcą duchowym, ale też fenomenem popkulturowym i motorem lokalnej gospodarki.

Kanapka Portillo’s z wołowiną

Leon XIV — papież ludzi?

Znajomi papieża opisują go jako osobę niezwykle skromną i przystępną. „Mieszkałem z nim przez rok. Uwielbia ciasto czekoladowe z Portillo’s” — wspomina brat Joe Ruiz. Choć teraz głowa Kościoła, Leon XIV wciąż pozostaje „chicagowskim chłopakiem z sąsiedztwa”.

I być może właśnie to jest sednem całej euforii — to pierwszy papież, który mógłby cię znać z dzielnicy, a który dziś reprezentuje miliony wiernych na całym świecie.

Źródło: abc7, fox32
Foto: Aurelio’s Pizza, Portillo’s, National Bobblehead Hall of Fame
Czytaj dalej

News USA

Sezon ślubny w USA rozpoczęty. Ile naprawdę kosztuje ten „wielki dzień”?

Opublikowano

dnia

Autor:

Maj to tradycyjny początek sezonu ślubnego w Stanach Zjednoczonych — czas radości dla par młodych i intensywnego planowania dla gości. Ale wraz z wyborem sukni, sali czy menu pojawia się też pytanie: ile kosztuje dziś zorganizowanie wesela w USA? Według raportu 2025 Real Weddings Study przygotowanego przez serwis The Knot, średni koszt wesela w 2024 roku wyniósł 33 000 dolarów.

Zeszłoroczna kwota to o 2 000 dolarów mniej niż rok wcześniej, ale suma ta wciąż może przyprawić o zawrót głowy.

Gdzie trafiają te pieniądze?

Koszty wesela są zróżnicowane i zależą od wielu czynników — m.in. lokalizacji, liczby gości i wybranych usługodawców. Najwięcej pary wydają na wynajem miejsca – średnio 12 200 dolarów. Catering kosztuje przeciętnie 80 dolarów za osobę, co przy dużej liczbie gości szybko winduje rachunek.

Popularne elementy również generują czterocyfrowe wydatki. Są to m.in.:

  • fotograf – 2 900 USD,
  • dekoracje kwiatowe – 2 700 USD,
  • DJ – 1 700 USD

“Ślub to inwestycja emocjonalna, ale też finansowa” — mówi Hannah Nowack, starsza menedżerka ds. treści w The Knot. Koszty mogą się znacząco różnić w zależności od miejsca, stylu ceremonii i liczby zaproszonych gości.

Gdzie najdrożej, gdzie najtaniej?

Średnie koszty wesela są mocno zróżnicowane geograficznie. W 2024 roku najdrożej było w:

  • New Jersey – 57 000 USD,
  • Rhode Island – 51 000 USD,
  • Illinois – 39 000 USD.

Najtaniej — w takich stanach jak:

  • Utah – 18 000 USD,
  • Iowa – 19 000 USD.

Z kolei wielkość wesela ma bezpośredni wpływ na jego koszt:

  • uroczystości dla poniżej 50 gości kosztowały średnio 15 000 USD,
  • te z ponad 100 gośćmi – już 42 000 USD.

Presja inflacyjna i niepewność gospodarcza

Choć presja inflacyjna daje się parom we znaki, większość nie oszczędza na wyjątkowym dniu. Aż 8 na 10 par uważa, że ślub jest wart poniesionych kosztów. Niemal połowa par przekracza swoje pierwotne założenia finansowe.

Na koszty ślubne wpływają także kwestie globalne. Nowack ostrzega, że wprowadzane przez administrację Trumpa cła na importowane towary mogą mieć długofalowy wpływ na branżę — zwłaszcza na dostawców usług opartych na produktach z zagranicy, takich jak florystyka, moda ślubna czy usługi barmańskie.

Jak Amerykanie finansują swoje wesela?

Z osobnego badania LendingTree wynika, że 46% nowożeńców sfinansowało wesele z własnych oszczędności. Inne źródła finansowania to:

  • karty kredytowe – 23%,
  • pomoc od rodziców – 16%,
  • pożyczki osobiste – 11%.

Zaledwie 2% nowożeńców zadeklarowało, że nie poniosło żadnych kosztów związanych z organizacją ślubu. Ogółem aż 67% młodych par weszło w małżeństwo z nowym długiem związanym z organizacją uroczystości.

Wniosek?

Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu — ale coraz częściej również jedno z najdroższych. Dlatego eksperci zgodnie zalecają: planuj z głową, licz realnie i zostaw miejsce na nieprzewidziane wydatki.

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/CorbalanStudio/Stylish-Pics/
Czytaj dalej

News Chicago

Nutella z orzeszkami ziemnymi? Nowy smak powstanie pod Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Miłośnicy Nutelli w Chicago mają kolejny powód do radości. Choć w samym centrum miasta działa już popularna Nutella Café, marka szykuje kolejną niespodziankę — nowy smak swojego kultowego kremu, który będzie produkowany na przedmieściach Chicago.

Nowy produkt, nazwany Nutella Peanut, trafi na sklepowe półki w kwietniu 2026 roku i będzie pierwszym w historii wariantem NNutella Peanututelli z dodatkiem orzeszków ziemnych. Co istotne, będzie produkowany wyłącznie w zakładzie Ferrero w Franklin Park, tym samym, w którym dziś powstają popularne batony Baby Ruth i Butterfinger.

Zakład ten, wcześniej należący do Nestlé, został przejęty przez włoską grupę Ferrero w 2018 roku. Obecnie przechodzi modernizację, by przygotować się do produkcji Nutelli Peanut. Firma zainwestuje w fabrykę 75 milionów dolarów i stworzy 65 nowych miejsc pracy.

Nutella Peanut zostanie po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowana w przyszłym tygodniu na targach słodyczy w Indianapolis, gdzie Ferrero pokaże także inne nowości, w tym nowe warianty czekoladek Ferrero Rocher.

Nowa Nutella to sygnał, że Ferrero mocno stawia na innowacje i rozwój na rynku amerykańskim, a okolice Chicago stają się ważnym punktem na mapie globalnej produkcji słodyczy.

Źródło: nbc
Foto: Ferrero
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu