Połącz się z nami

BIZNES

Waszyngton kontratakuje: milionowe opłaty portowe dla chińskich firm. Paczki do Polski mogą być spóźnione

Opublikowano

dnia

USA planują nałożyć wysokie opłaty na chińskich przewoźników, to jest odpowiedź na dominację Chin w sektorze morskim. Biuro Przedstawiciela Handlowego Stanów Zjednoczonych (USTR) ogłosiło projekt działań w ramach dochodzenia prowadzonego na podstawie sekcji 301 ustawy o handlu, dotyczącego chińskich praktyk dążących do dominacji w sektorach morskim, logistycznym i stoczniowym. Celem planowanych działań jest ograniczenie wpływów Chin poprzez nałożenie znacznych opłat serwisowych na chińskich przewoźników oraz tych operatorów, którzy korzystają z chińskich stoczni.

Surowe opłaty dla chińskich przewoźników

USTR proponuje wprowadzenie opłaty serwisowej na każdego chińskiego przewoźnika, który zawinie do portu w USA. Opłata będzie wynosić:

  • 1 000 000 dolarów za każde zawinięcie do amerykańskiego portu lub

  • 1 000 dolarów za każdą tonę nośności statku (net tonnage) przypadającą na port USA.

Kara dla przewoźników z flotą zbudowaną w Chinach

Dodatkowe opłaty mają objąć operatorów posiadających statki zbudowane w chińskich stoczniach. W zależności od udziału chińskich jednostek w całej flocie przewoźnika:

  • ≥ 50% statków z Chin – 1 000 000 USD za zawinięcie,

  • 25-49%750 000 USD,

  • 1-24%500 000 USD.

Alternatywnie: 1 000 000 USD za każde zawinięcie, jeśli chińskie statki stanowią co najmniej 25% floty.

Opłaty za nowe zamówienia w Chinach

Firmy, które zamówią nowe statki w chińskich stoczniach w ciągu kolejnych 24 miesięcy, również zapłacą dodatkowe opłaty:

  • ≥ 50% zamówień w Chinach – 1 000 000 USD,

  • 25-49%750 000 USD,

  • 1-24%500 000 USD.

Alternatywnie: 1 000 000 USD za każde zawinięcie, jeśli przynajmniej 25% zamówień przewoźnika dotyczy chińskich stoczni.

Zwroty opłat za korzystanie z amerykańskich statków

Aby zachęcić do korzystania z amerykańskich statków, przewoźnicy będą mogli uzyskać zwrot opłat do kwoty 1 000 000 USD za każde zawinięcie, jeśli transport międzynarodowy odbywa się z wykorzystaniem statków zbudowanych i obsługiwanych w USA.

Nowy harmonogram obowiązków eksportowych USA

Zgodnie z projektem, coraz większa część amerykańskiego eksportu ma być realizowana przez statki pod banderą USA:

  • Od momentu wdrożenia działań – co najmniej 1% eksportu USA musi być obsługiwany przez amerykańskich operatorów.

  • Po 2 latach – co najmniej 3% eksportu.

  • Po 3 latach5%, z czego 3% na statkach zbudowanych i obsługiwanych w USA.

  • Po 7 latach – aż 15% eksportu USA musi odbywać się statkami pod banderą USA, w tym 5% na jednostkach zbudowanych i obsługiwanych w USA.

Transport na statkach zagranicznych tylko warunkowo

Dopuszcza się wyjątki – przewoźnik może korzystać z jednostek nieamerykańskich, jeśli przynajmniej 20% rocznego transportu towarów z USA realizuje na statkach zbudowanych i obsługiwanych w USA.

To najbardziej zdecydowana odpowiedź USA na chińskie ambicje w globalnym przemyśle morskim i stoczniowym. Jeśli projekt zostanie wdrożony, może diametralnie zmienić globalny układ sił w logistyce morskiej.

Sławomir Budzik
Źródło: informacja własna
Foto: istock/Eric Broder Van Dyke/ SCM Jeans/Suphanat Khumsap/

News USA

Disney tnie setki etatów w ramach restrukturyzacji i redukcji kosztów

Opublikowano

dnia

Autor:

disney

Firma Walt Disney Company poinformowała o kolejnej fali zwolnień, obejmującej setki stanowisk w różnych działach firmy. Decyzja ta jest częścią szerszej strategii cięcia kosztów i dostosowania struktury organizacyjnej do dynamicznie zmieniającego się rynku medialnego i rozrywkowego.

Choć firma nie ujawnia dokładnej liczby zwolnionych pracowników, wiadomo, że redukcje dotknęły m.in. działów marketingu filmowego i telewizyjnego, reklamy telewizyjnej, kadr i rozwoju talentów oraz korporacyjnych operacji finansowych.

To już druga większa runda cięć w tym roku. W marcu Disney zwolnił około 200 pracowników z ABC i innych należących do koncernu sieci telewizyjnych. Wcześniej, w kwietniu 2023 roku, firma przeprowadziła jedną z największych redukcji zatrudnienia w swojej historii, likwidując około 7 000 stanowisk w ramach szeroko zakrojonej restrukturyzacji zapowiedzianej przez dyrektora generalnego Boba Igera.

Pomimo zwolnień, wyniki finansowe firmy pozostają solidne. W drugim kwartale roku obrotowego Disney odnotował 23,6 miliarda dolarów przychodów – o 7% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Po ogłoszeniu nowych cięć akcje spółki spadły o 0,4% w poniedziałkowe popołudnie.

Disney to jeden z największych koncernów medialnych na świecie. W jego portfolio znajdują się m.in. ESPN, ABC, Marvel, Pixar, Lucasfilm, a także platformy streamingowe Disney+ i Hulu.

Firma, podobnie jak cała branża, zmaga się z wyzwaniami związanymi z cyfrową transformacją, rosnącą konkurencją w streamingu oraz koniecznością dostosowania strategii do zmieniających się preferencji konsumentów.

Źródło: cbs
Foto: istock/CribbVisuals/
Czytaj dalej

News USA

Rosną ceny samochodów. Pojazd produkowany w USA kosztuje średnio 53 tys. USD

Opublikowano

dnia

Autor:

Administracja Donalda Trumpa próbuje pobudzić krajową produkcję samochodów, nakładając wysokie cła na pojazdy i części importowane. Jednak jak pokazuje nowy raport Cars.com, skutkiem tej strategii są gwałtownie rosnące ceny – a najbardziej odczują to zwykli Amerykanie, zwłaszcza ci, którzy szukają tańszych aut.

Produkcja w USA? Droższa niż myślisz

W kwietniu administracja Donalda Trumpa nałożyła 25-procentowe cło na wszystkie importowane samochody osobowe. Miesiąc później rozszerzono to na kluczowe części – silniki, skrzynie biegów, podzespoły napędu i elementy elektryczne – z wyjątkiem tych objętych umową handlową USA-Meksyk-Kanada (USMCA).

W teorii miało to zachęcić producentów do przeniesienia produkcji do USA. W praktyce jednak podniosło koszty.

Według Cars.com, samochody składane w USA kosztują dziś średnio 53 000 USD – więcej niż przeciętny nowy samochód, którego cena wynosi 49 000 USD. Dla porównania: auta produkowane w Kanadzie kosztują średnio 46 000 USD, a w Meksyku 42 000 USD.

“Te różnice wynikają z wyższych kosztów pracy, bardziej rygorystycznych przepisów oraz faktu, że w USA produkuje się głównie duże SUV-y i pickupy o wysokiej marży” – wyjaśnia David Greene, analityk Cars.com.

Tanie samochody? Coraz rzadsze i droższe

Najbardziej narażone na skutki ceł są samochody w cenie poniżej 30 000 USD – czyli te, na które stać większość kupujących z klasy średniej.

W kwietniu aż 90% takich pojazdów pochodziło z importu. Obejmuje to popularne modele jak Hyundai Elantra, Kia Forte czy Nissan Sentra. W USA produkowane są tylko nieliczne tańsze modele, jak Toyota Corolla i Honda Civic – ale stanowią one zaledwie ułamek dostępnych samochodów.

To oznacza, że niedrogie auta, których już i tak brakuje, staną się jeszcze mniej dostępne – a ich ceny będą rosły szybciej niż innych kategorii.

Importy drożeją, ceny idą w górę

Jak podaje Cars.com, średnia cena pojazdów wyprodukowanych w Meksyku wzrosła już w kwietniu o 1100 USD. Ceny nowych aut ogółem wzrosły rok do roku o 0,8%, ale wzrost ten nie jest równomierny.

Najmocniej obciążone są pojazdy:

  • importowane i kosztujące poniżej 30 000 USD – coraz trudniejsze do znalezienia;
  • w przedziale 30 000–49 000 USD, który stanowi większość rynku, a importy stanowią tu ponad połowę;
  • luksusowe auta z Europy – uderzone zarówno cłami, jak i malejącymi zachętami leasingowymi.

Kredyty i leasing też coraz mniej korzystne

Podwyżki nie kończą się na cenach katalogowych. Oprocentowanie kredytów samochodowych wzrosło w kwietniu i w przypadku używanych aut sięga dziś 11%. Leasing, niegdyś korzystna opcja dla wielu rodzin, również traci na atrakcyjności – zwłaszcza dla marek europejskich, gdzie liczba zawieranych umów leasingowych spadła w kwietniu o 3,6 punktu procentowego.

kupno samochodu

Kto traci najbardziej?

Według ekspertów, obecnie najbardziej cierpią:

  • kupujący z ograniczonym budżetem, w tym osoby kupujące swój pierwszy samochód;
  • rodziny klasy średniej, które celują w auta za 30–49 tys. USD – a właśnie one najmocniej drożeją;
  • klienci leasingowi, szczególnie szukający aut luksusowych lub europejskich marek;
  • lojalni klienci marek, zmuszeni do rozważania innych producentów. Obecnie, jak wynika z danych Cars.com, przeciętny nabywca dotknięty skutkami ceł analizuje 4,1 marki, w porównaniu do 1,6 marki wcześniej.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/josefkubes/Domepitipat/Traimak_Ivan/
Czytaj dalej

News USA

Marriott stawia na oszczędnych podróżnych – nowa strategia sieci i marka StudioRes

Opublikowano

dnia

Autor:

Podczas poniedziałkowego wystąpienia w programie “The Claman Countdown” dyrektor generalny Marriott International, Anthony Capuano, ujawnił, jak globalny gigant hotelarski reaguje na zmieniające się preferencje podróżnych z ograniczonym budżetem. Jak zaznaczył, osoby o niższych dochodach nie rezygnują z podróży, ale poszukują bardziej przystępnych cenowo opcji zakwaterowania, a Marriott wychodzi im na przeciw.

Nowa strategia: średni segment i dłuższe pobyty

Zmieniające się potrzeby klientów sprawiły, że Marriott rozszerzył swoją działalność o segment średniej klasy, który dotąd pozostawał poza głównym obszarem zainteresowania firmy.

Kluczowym krokiem było przejęcie marki City Express w 2022 roku od meksykańskiej firmy Hoteles City Express za 100 milionów dolarów. Nowe podejście uzupełnia również organicznie rozwijana marka StudioRes – propozycja Marriott dla klientów poszukujących komfortu w przystępnej cenie, często na dłuższy pobyt.

StudioRes – nowy kierunek Marriott

Pierwszy hotel marki StudioRes został otwarty właśnie w Fort Myers na Florydzie. Obiekt oferuje pokoje typu studio wyposażone m.in. w kuchnię z mikrofalówką i pełnowymiarową lodówką, co czyni go idealnym miejscem dla osób na dłuższych pobytach – np. w związku z projektami budowlanymi, zleceniami konsultingowymi czy dla cyfrowych nomadów.

Anthony Capuano podkreślił, że StudioRes wyróżnia się prostotą usług i atrakcyjną ceną, odpowiadającą na potrzeby oszczędnych klientów. „To propozycja dla osób, które szukają podstawowej wygody bez zbędnych luksusów. Właśnie tego dziś często oczekują podróżni z ograniczonym budżetem” – zaznaczył.

Szeroka oferta dla każdego

Capuano dodał, że siłą Marriott International pozostaje zróżnicowane portfolio marek, które pozwala firmie dostosować się do różnych oczekiwań niezależnie od zasobności portfela klienta. „Niezależnie od celu podróży – czy to wypoczynek, praca czy podróż służbowa – jesteśmy w stanie zaoferować odpowiednie zakwaterowanie” – podkreślił.

hotel ritz-carlton z grupy marriot

Marki Marriott obejmują zarówno ekskluzywne hotele, takie jak Ritz-Carlton i St. Regis, jak i bardziej przystępne opcje, w tym Courtyard, Moxy czy właśnie StudioRes.

Wyniki finansowe Marriott

W pierwszym kwartale 2025 r. Marriott International osiągnął przychody na poziomie 6,26 miliarda dolarów, a jego dochód netto wyniósł 665 milionów dolarów. Widać więc, że rozszerzenie działalności o tańsze segmenty nie tylko trafia w potrzeby rynku, ale również przynosi wymierne rezultaty.

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Wendy Gunderson/JHVEPhoto/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu