News USA
Oscary uhonorują kaskaderów. Nowa kategoria nagród już od jubileuszowej, 100. edycji
Po latach intensywnych starań i apeli ze strony branży filmowej, Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej ogłosiła, że przyzna Oscara za osiągnięcia w projektowaniu kaskaderskim. Nagroda ta zadebiutuje podczas 100. ceremonii rozdania Oscarów, honorującej filmy wydane w 2027 roku.
“Od początków kina projektowanie kaskaderskie było nieodłącznym elementem procesu twórczego” – podkreślili w oświadczeniu dyrektor generalny Akademii Bill Kramer oraz prezydent Janet Yang. “Cieszymy się, że wreszcie możemy uhonorować tę niezwykle kreatywną i techniczną dziedzinę sztuki filmowej oraz ludzi, którzy z pasją i oddaniem ją rozwijają.”
Długo oczekiwane uznanie
Nagroda będzie przyznawana przez oddział produkcji i technologii Akademii, który zrzesza ponad 100 specjalistów związanych z kaskaderką. To historyczny moment dla całej branży, która przez dekady pozostawała w cieniu innych dziedzin filmowego rzemiosła.
Jednym z głównych orędowników nowej kategorii był David Leitch – były kaskader i reżyser filmu „The Fall Guy”, będącego hołdem dla środowiska kaskaderskiego. Wspólnie z Chrisem O’Harą – koordynatorem i projektantem wyczynów kaskaderskich ze Stunts Unlimited – zaprezentowali Akademii argumenty przemawiające za ustanowieniem nowej nagrody.
“Kaskaderzy są obecni we wszystkich gatunkach filmowych – od klasyki z Chaplinem i Busterem Keatonem po współczesne widowiska” – zaznaczył Leitch. “Chris i ja poświęciliśmy lata pracy, kontynuując dzieło pokoleń artystów, którzy przez dekady zabiegali o uznanie naszej profesji.”
Nowa rola, nowe standardy
Określenie „projektant wyczynów kaskaderskich” to stosunkowo nowa, ale coraz częściej używana nazwa. O’Hara był pierwszą osobą, która oficjalnie została tak określona przy produkcji dużego filmu – „The Fall Guy”.
“Przez lata kaskaderzy kojarzeni byli głównie z kowbojami i scenami akcji” – mówił O’Hara w rozmowie z Associated Press. – Dziś nasza rola to nie tylko odwaga, ale również twórczość i precyzja, porównywalna z pracą scenografa czy kostiumografa.
W 2024 roku podczas gali Oscarów Akademia złożyła hołd środowisku kaskaderów, prezentując specjalny montaż wideo poświęcony ponad stuletniej historii ich pracy – od czasów kina niemego aż po współczesne produkcje, takie jak „Matrix” czy „Mission: Impossible”.
Wielkie uznanie – i wielkie pytania
Choć decyzja Akademii spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem, nie brakuje głosów zwracających uwagę na praktyczne wyzwania. Chad Stahelski, współreżyser „Johna Wicka” i wieloletni kaskader Keanu Reevesa, podkreślił złożoność pracy tej grupy.
“Sam fakt, że taka nagroda powstaje, jest niesamowity” – zaznaczył Stahelski. “Ale kluczowe będzie ustalenie, kto i na jakiej podstawie będzie ją otrzymywać. To nie jest dzieło jednej osoby – to zespołowy wysiłek dziesiątek specjalistów. Skoro czekaliśmy 100 lat, zadbajmy, by ta nagroda trafiała do właściwych rąk.

Kolejny krok w stronę inkluzywności
Nowa kategoria dołącza do innych niedawno wprowadzonych wyróżnień, takich jak Oscar za osiągnięcia w castingu, który zostanie przyznany po raz pierwszy za filmy z 2025 roku. Wciąż jednak nie wiadomo, czy nagroda za projektowanie kaskaderskie znajdzie się w głównej transmisji ceremonii, czy – jak niektóre techniczne Oscary – zostanie wręczona poza anteną.
Niemniej jednak to historyczny przełom i długo oczekiwany gest uznania dla jednej z najbardziej widowiskowych i niedocenianych dziedzin filmowego rzemiosła.
Źródło: AP
Foto: Cilvēki Mākslas, YouTube, Academy Awards
News USA
Rekordowa aukcja dzieła Fridy Kahlo: Autoportret z 1940 roku sprzedano za 54,7 mln dolarów
Autoportret „El sueño (La cama)” – „Sen (Łóżko)” autorstwa Fridy Kahlo został w czwartek sprzedany podczas aukcji w Nowym Jorku za 54,7 miliona dolarów, ustanawiając rekord świata dla dzieła stworzonego przez kobietę. Obraz z 1940 roku okazał się także najdrożej sprzedaną pracą autorstwa artysty pochodzącego z Ameryki Łacińskiej.
Nowy rekord aukcyjny i historyczne znaczenie dzieła
Dotychczasowy rekord należał do Georgii O’Keeffe, której obraz „Jimson Weed / White Flower No. 1” osiągnął wartość 44,4 mln dolarów w 2014 roku. Sprzedaż autoportretu Kahlo przekroczyła tę kwotę o ponad 10 mln dolarów.
Obraz przez pięć minut licytowało dwóch kolekcjonerów. Według domu aukcyjnego Sotheby’s, cena końcowa była ponad 1 000 razy wyższa od tej, jaką dzieło osiągnęło w 1980 roku – 51 000 dolarów.
„Ten wynik pokazuje, jak ogromnie wzrosło uznanie dla geniuszu Fridy Kahlo oraz dla twórczości kobiet na najwyższym poziomie rynku sztuki” – podkreśliła Anna Di Stasi, szefowa działu sztuki latynoamerykańskiej w Sotheby’s.
Dotychczasowy rekord dla dzieła Fridy Kahlo wynosił 34,9 mln dolarów i padł w 2021 roku za obraz „Diego i ja”. Prywatnie, dzieła artystki miały być sprzedawane za jeszcze wyższe kwoty.
Symbolika snu, śmierci i fizycznego cierpienia
Autoportret ukazuje artystkę śpiącą w drewnianym, kolonialnym łóżku, unoszącym się wśród chmur. Postać przykryta złotawym kocem splata się z pnączami i liśćmi, a nad łóżkiem ciąży szkielet owinięty dynamitem. Według ekspertów, obraz odnosi się do lęku przed śmiercią podczas snu, którego Kahlo miała doświadczać z powodu przewlekłego bólu i traum.
Jej życie dramatycznie zmieniło się po wypadku autobusowym, jaki przeżyła w wieku 18 lat. Lata spędzone w unieruchomieniu, liczne operacje i chroniczne cierpienie uczyniły łóżko symbolem pogranicza życia i śmierci.
Choć obraz został sprzedany w ramach aukcji ponad 100 dzieł surrealistycznych, Kahlo wielokrotnie odrzucała przynależność do tego nurtu, mówiąc: „Nigdy nie malowałam snów. Malowałam swoją rzeczywistość”.
Kontrowersje wokół sprzedaży i przyszłość obrazu
Obraz pochodził z prywatnej kolekcji, której właściciel nie został ujawniony. To jedna z nielicznych prac Kahlo pozostających poza zbiorami w Meksyku, gdzie jej twórczość została uznana za dobro narodowe i nie może być sprzedawana ani wywożona z kraju.
Część historyków sztuki wyraziła obawy, że dzieło może ponownie zniknąć z przestrzeni publicznej, ponieważ ostatni raz wystawiano je pod koniec lat 90-tych. Napłynęły już prośby o udostępnienie go w przyszłych wystawach m.in. w Nowym Jorku, Londynie i Brukseli.
Tożsamość nabywcy pozostaje nieznana.
Źródło: cbs
Foto: Wikiart, YouTube
Polonia Amerykańska
Sonia Bohosiewicz przyjeżdża do Chicago z komedią koncertową pt. „Domówka”
W niedzielę, 7 grudnia, o godzinie 6:00 p.m. w Copernicus Center odbędzie się wyjątkowe wydarzenie artystyczne w klimacie PRL-u z udziałem Soni Bohosiewicz. Drzwi dla publiczności zostaną otwarte o 5:00 p.m. Bilety kosztują 55 dolarów, a spektakl jest odpowiedni dla widzów w każdym wieku.
Powrót do czasów PRL-u
„Domówka” to komedia koncertowa, w której Sonia Bohosiewicz zabiera publiczność w nostalgiczną podróż do realiów minionych dekad. Spektakl łączy humor, muzykę i osobiste refleksje aktorki, poruszając tematy pierwszych życiowych doświadczeń, relacji międzyludzkich oraz codzienności tamtego okresu.
Wspólne śpiewanie największych przebojów
W trakcie wieczoru artystka nie tylko śpiewa i improwizuje, ale również angażuje publiczność, która staje się aktywną częścią wydarzenia. Na widowni rozbrzmią klasyczne utwory polskiej estrady, m.in. „W moim magicznym domku”, „Małgośka”, „Jesteś lekiem na całe zło” oraz „Józek, nie daruję ci tej nocy”.
Ciepły i interaktywny spektakl
Występ ma charakter domowego spotkania – aktorka nawet piecze ciasto na scenie, tworząc atmosferę bliskości i swobody. Publiczność może się spodziewać wieczoru pełnego śmiechu, wzruszeń i wspomnień, który łączy koncert, monodram i spontaniczną zabawę.
Wydarzenie zapowiada się jako jedno z najbardziej klimatycznych spotkań kulturalnych tej zimy, szczególnie dla miłośników polskiej muzyki i opowieści z przeszłości.

Sonia Bohosiewicz
Sonia Bohosiewicz to polska aktorka filmowa, teatralna i wokalistka, urodzona 9 grudnia 1975 roku w Cieszynie. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Popularność zdobyła dzięki licznym rolom komediowym i dramatycznym, ceniona za wszechstronność i charyzmatyczną osobowość sceniczną.
Występowała m.in. w filmach „Rezerwat”, „Obława”, „Wojna polsko-ruska”, „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” oraz w serialach, takich jak „39 i pół”, „Diagnoza”, „Usta Usta”. Laureatka nagrody Orły – Polska Nagroda Filmowa za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą.

Oprócz aktorstwa rozwija działalność muzyczną – występuje w projektach koncertowych, m.in. w komedii koncertowej “Domówka”, łączącej wspomnienia, humor i klasykę polskiej piosenki. Znana z żywiołowych interpretacji, naturalności i umiejętności nawiązywania kontaktu z publicznością.
Źródło: Copernicus Center
Foto: Copernicus Center, Krzysztof A. Dziedzic
News Chicago
Joffrey Ballet wystawi spektakl “The Nutcracker” – 10 lat świątecznej magii w Chicago
W tym roku klasyczny balet “The Nutcracker” powraca do Lyric Opera House, świętując wyjątkowy jubileusz. Od 5 do 28 grudnia 2025 widzowie będą mogli ponownie zanurzyć się w zaczarowanym świecie, gdzie rzeczywistość spotyka się z marzeniem.
Choreografia autorstwa Christophera Wheeldona, laureata nagrody Tony, przenosi wydarzenia do czasów Wystawy Światowej w Chicago z 1893 roku, nadając spektaklowi nową, widowiskową perspektywę. Muzyka Piotra Iljicza Czajkowskiego pozostaje wierna tradycji, a przedstawienie trwa 2 godziny.
Świąteczna opowieść na nowo
Akcja rozpoczyna się w magiczny wieczór wigilijny, kiedy Marie budzi się w samym środku monumentalnej bitwy między żołnierzykami a Królem Szczurów. Po zwycięstwie przenosi się w świat snu, gdzie śnieżynki prowadzą ją w podróż przez baśniową przestrzeń inspirowaną chicagowską ekspozycją.
Widzowie zobaczą widowiskowe atrakcje nawiązujące do kultur z całego świata – złotą statuę, tajemniczą arabską czarodziejkę, tancerzy weneckich w maskach, chińskie smoki oraz nawiązanie do słynnego Buffalo Bill’s Wild West Show.
Miejsce wydarzenia
Spektakl odbywa się w Lyric Opera House i jest jednym z najbardziej oczekiwanych punktów świątecznego sezonu artystycznego w Chicago.
Organizator przypomina, aby nie korzystać z usług pośredników: bilety należy kupować wyłącznie na stronie joffrey.org, co gwarantuje najlepszą cenę i ważność wejściówek.
Balet “The Nutcracker” w interpretacji Christophera Wheeldona to połączenie klasyki i nowoczesności, historii i marzeń. To propozycja idealna na świąteczny czas – zarówno dla rodzin, jak i miłośników sztuki. Warto przygotować się na podróż, która zaczyna się w wigilijny wieczór, a kończy w miejscu, gdzie magia nie zna granic.
Źródło: Joffrey Ballet
Foto: YouTube, Joffrey Ballet
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA3 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago2 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
Polonia Amerykańska5 dni temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!










