Połącz się z nami

News Chicago

Spór o elektroniczny monitoring w powiecie Cook: Prokurator okręgowa kontra sędzia naczelny

Opublikowano

dnia

Prokurator Okręgowa Powiatu Cook, Eileen O’Neill Burke, ogłosiła w tym tygodniu, że nie ma zaufania do systemu elektronicznego monitoringu prowadzonego przez biuro sędziego naczelnego i poleciła swoim prokuratorom, by sprzeciwiali się jego stosowaniu za każdym razem, gdy nie jest on uzgadniany z oskarżycielem.

Chociaż sędziowie nadal mają możliwość nakazywania elektronicznego nadzoru nad podejrzanymi, O’Neill Burke nazwała program „poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego”, podkreślając, że jej sprzeciw powinien być wyraźnie odnotowany w aktach sądowych.

Kto powinien nadzorować? Szeryf oddaje kontrolę

Do końca marca program elektronicznego monitoringu był prowadzony przez Biuro Szeryfa Powiatu Cook. Jednak szeryf Tom Dart przekazał jego zarządzanie Departamentowi ds. Dorosłych podległemu sędziemu naczelnemu Timothy’emu Evansowi, tłumacząc, że nie może już „bezpiecznie” sprawować nadzoru nad rosnącą liczbą podejrzanych z poważnymi zarzutami.

Nowy model nadzoru wszedł w życie 1 kwietnia. Od tego czasu osoby uznane za potencjalnie niebezpieczne lub stanowiące ryzyko ucieczki są monitorowane przez pracowników Departamentu Kuratorskiego. Jednak — w odróżnieniu od funkcjonariuszy biura szeryfa — kuratorzy nie są zaprzysiężonymi funkcjonariuszami organów ścigania i nie mają uprawnień do dokonywania aresztowań.

„Jeśli osoba objęta nadzorem ucieknie, kuratorzy mogą jedynie wezwać lokalną policję lub biuro szeryfa i zgłosić sprawę sądowi” — zauważyła O’Neill Burke w wewnętrznej notatce do swoich pracowników. „Nie mogą prowadzić dochodzenia, żądać postawienia zarzutów ani występować o nakaz aresztowania”.

Braki kadrowe i finansowe

Biuro sędziego Evansa przyznało, że w celu prawidłowego funkcjonowania programu potrzebuje ponad 150 nowych pracowników, dodatkowej powierzchni biurowej oraz szkoleń. Obecny budżet przewiduje na ten cel 6,3 miliona dolarów, jednak według przedstawicieli biura niezbędne będzie nawet 10 milionów dolarów rocznie.

Władze planują zatrudniać nowych kuratorów etapami, licząc na pełne obsadzenie programu do wiosny 2026 roku.

Krytyka ustawy Pretrial Fairness Act

Eileen O’Neill Burke mocno skrytykowała również stanową ustawę Pretrial Fairness Act, obowiązującą od 2024 roku. Nowe przepisy, między innymi, umożliwiają osobom objętym monitoringiem dwa dni tzw. „koniecznego ruchu” tygodniowo — np. na zakupy czy wizyty lekarskie.

Według prokurator okręgowej ustawa doprowadziła do zwolnienia spod aresztu osób oskarżonych o najcięższe przestępstwa, w tym morderstwo, usiłowanie zabójstwa, przemoc domową oraz napaści na tle seksualnym. Dodała, że jej biuro zatwierdziło 57 przypadków zarzutów ucieczki od grudnia 2024 roku.

Odpowiedzi i kontrowersje

Biuro sędziego Evansa nie odniosło się publicznie do zarzutów O’Neill Burke. Jednak Illinois Network for Pretrial Justice, organizacja wspierająca reformy sądownictwa, skrytykowała jej stanowisko jako „wprowadzające w błąd i oparte na strachu”.

Biuro obrońcy publicznego również wyraziło sprzeciw wobec ogólnego zakazu stosowania monitoringu, podkreślając, że „narusza on zasadę indywidualnej sprawiedliwości” i może prowadzić do ignorowania domniemania niewinności oskarżonych.

Tło i przyszłość programu

Program elektronicznego nadzoru uruchomiono w powiecie Cook w 1989 roku z inicjatywy szeryfa Darta, by ograniczyć przepełnienie w więzieniach. Początkowo skierowany był do osób oskarżonych o drobne, niegroźne przestępstwa. W ostatnich latach nadzorem obejmowano jednak także osoby z poważniejszymi zarzutami, co — według Darta — uczyniło program „nieskutecznym”.

Obecna debata wokół monitoringu odzwierciedla szersze napięcia w systemie sprawiedliwości między potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa publicznego a koniecznością przestrzegania praw obywatelskich i zasady domniemania niewinności.

Źródło: cbs
Foto: Jérémy-Günther-Heinz, Whoisjohngalt

News Chicago

Kultowa pizzeria z „Kevina samego w domu” otworzy się dzisiaj w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę, na kilkanaście dni przed Bożym Narodzeniem, fikcyjna pizzeria Little Nero’s znana z filmu „Kevin sam w domu” stanie się rzeczywistością dzięki specjalnej akcji w lokalu Prince Street Pizza w dzielnicy Fulton Market.

Filmowa legenda wraca po 35 latach

Mija niemal 35 lat od premiery kultowego filmu, w którym Kevin McCallister spędza święta samotnie w Chicago, zamawiając słynną pizzę z Little Nero’s. Choć restauracja istniała dotąd wyłącznie na ekranie, teraz fani filmu będą mogli symbolicznie spróbować jej odpowiednika.

W ramach współpracy platformy Disney+ z Prince Street Pizza, lokal przy 939 W Randolph St #1W zostanie tymczasowo przekształcony w Little Nero’s. Akcja potrwa od 10 do 17 grudnia 2025 roku.

Specjalne menu i kolekcjonerskie dodatki

Na czas wydarzenia restauracja przygotuje specjalne kartony na pizzę z brandingiem Little Nero’s, zmodyfikowane menu oraz kolekcjonerskie opakowania. Klasyczna pizza serowa Prince Street Pizza zmieni nazwę na „The Lovely Cheese Pizza”, nawiązując bezpośrednio do filmu.

Gdzie i kiedy pojawi się Little Nero’s

Pop-up będzie działał wyłącznie przez kilka dni w jednej lokalizacji w Chicago, co czyni wydarzenie wyjątkowym i skierowanym przede wszystkim do fanów filmu oraz świątecznej tradycji związanej z filmem “Home Alone”.

Organizatorzy zapowiadają, że to jedna z najbardziej nostalgicznych akcji tego sezonu świątecznego w Chicago, łącząca popkulturę, kino i klasyczną nowojorską pizzę.

Źródło: secretchicago
Foto: Prince St. Pizza
Czytaj dalej

News Chicago

Roboty dostawcze na chodnikach Chicago wywołują spór wśród mieszkańców

Opublikowano

dnia

Autor:

robot-dostawczy

Mieszkańcy północnej części Chicago, dzielnic Lakeview, Lincoln Park i Uptown, coraz częściej spotykają na chodnikach autonomiczne roboty dostawcze. Choć dla jednych są symbolem nowoczesności – dla innych stały się one źródłem obaw o bezpieczeństwo i dostępność przestrzeni publicznej.

Futurystyczna nowość czy zagrożenie dla pieszych

Autonomiczne roboty o imionach takich jak Stacey, Quincy czy Rajesh poruszają się po osiedlowych ulicach i chodnikach, dostarczając jedzenie m.in. z Shake Shack czy Taco Bell. Maszyny szybko stały się tematem gorących dyskusji, zarówno wśród mieszkańców, jak i w mediach społecznościowych.

Część osób uważa je za sympatyczne i innowacyjne, inni wskazują na ryzyko kolizji, utrudnienia dla pieszych oraz problemy w zimowych warunkach.

Petycja i rosnący sprzeciw

Jednym z liderów sprzeciwu jest mieszkaniec Lincoln Park, Josh Robertson, który zainicjował petycję wzywającą władze miasta do wstrzymania programu pilotażowego. Jak argumentuje, „chodniki w Chicago są dla ludzi, a nie dla robotów dostawczych”.

Petycja apeluje do miejskich wydziałów transportu i biznesu o ujawnienie analiz bezpieczeństwa i zgodności z przepisami ADA, ocenę wpływu na lokalne miejsca pracy oraz wprowadzenie jasnych zasad funkcjonowania robotów. Do 2 grudnia dokument podpisało ponad 1,500 osób, z czego 350 dołączyło opisy własnych zdarzeń z udziałem robotów.

Zainteresowanie radnych i głos mieszkańców

Narastające kontrowersje zwróciły uwagę części chicagowskich radnych. Biuro Radnej Angeli Clay (46. Okręg) i Radnego Bennetta Lawsona (44. Okręg) rozesłały ankiety do mieszkańców, pytając o ich doświadczenia oraz stosunek do obecności robotów w przestrzeni publicznej. Zebrane opinie mają posłużyć do dalszych rozmów z urzędami miejskimi i operatorami technologii.

Mieszkańcy, tacy jak Gaby Rodriguez z Uptown, podkreślają, że chcą mieć realny wpływ na to, co dzieje się na ich chodnikach, zwłaszcza w kontekście osób z niepełnosprawnościami.

Program pilotażowy i stanowisko firm

Program pilotażowy robotów dostawczych ruszył w Chicago w 2022 roku za kadencji ówczesnej Burmistrz Lori Lightfoot. Obecnie w mieście działają m.in. firmy Coco oraz Serve Robotics. Serve, współpracujący z aplikacjami takimi jak UberEats, rozszerzył działalność jesienią 2025 roku, obejmując 14 dzielnic i ponad 100 restauracji.

Firma argumentuje, że większość dostaw odbywa się na dystansach krótszych niż 2.5 mile, a roboty mogą zmniejszyć ruch samochodowy i poprawić bezpieczeństwo.

Przedstawiciele operatorów deklarują otwartość na dialog. Serve Robotics zapewnia, że roboty są stale monitorowane i bezpieczniejsze niż rozproszeni kierowcy, a Coco podkreśla stosowanie rygorystycznych procedur dotyczących bezpieczeństwa i reagowania na incydenty.

Podzielone opinie i pytania o przyszłość

Część mieszkańców przyznaje, że zdążyła polubić autonomiczne maszyny, inni obawiają się, że uroczy design i „ludzkie” imiona maskują realne problemy związane z dostępnością przestrzeni publicznej. Pojawiają się także pytania o to, czy wraz z rozwojem technologii mieszkańcy nie stracą wpływu na decyzje dotyczące chodników.

Dyskusja wokół robotów dostawczych pokazuje szerszy dylemat, przed którym stoi Chicago: jak pogodzić innowacje technologiczne z bezpieczeństwem, dostępnością i charakterem sąsiedzkich przestrzeni. Wiele wskazuje na to, że temat pozostanie przedmiotem intensywnej debaty w nadchodzących miesiącach.

Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Nowy, ogromny sklep LEGO otwarto pod Chicago w sam raz przed świętami

Opublikowano

dnia

Autor:

Koncern LEGO otworzył nowy firmowy sklep w centrum handlowym Westfield Old Orchard Mall w Skokie pod Chicago. Oferuje klientom jedną z najszerszych kolekcji produktów tej marki w regionie – tuż przed sezonem świątecznym.

Nowa lokalizacja i rozmiar sklepu

Nowy sklep LEGO zajmuje powierzchnię 2,067 stóp kwadratowych i jest kolejną dużą lokalizacją marki w aglomeracji chicagowskiej. Placówka została zaprojektowana jako nowoczesna przestrzeń łącząca sprzedaż z interaktywną zabawą.

Szeroka oferta dla fanów klocków

Sklep w Old Orchard oferuje najbardziej rozbudowany asortyment produktów LEGO, w tym zestawy ekskluzywne, dostępne tylko w sklepach firmowych. Klienci znajdą tam także ścianę pick-and-build, miniwieżę do swobodnego konstruowania oraz stoły do zabawy dla dzieci.

Godziny otwarcia i położenie

Nowy sklep znajduje się po wschodniej stronie centrum handlowego, w pobliżu sklepów Nordstrom, J.Crew oraz Lululemon. Zgodnie z mapą galerii, jest czynny codziennie w godzinach od 10 a.m. do 8 p.m.

Otwarcie nowej lokalizacji ma przyciągnąć zarówno dzieci, jak i dorosłych fanów klocków, szukających pomysłów na świąteczne prezenty oraz kreatywną rozrywkę dla całej rodziny.

Źródło: secretchicago
Foto: LEGO
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu