News USA
W obliczu rosnących cen Amerykanie coraz częściej sięgają po 7-letnie kredyty samochodowe
Zakup nowego samochodu w USA staje się coraz większym wyzwaniem finansowym. Z najnowszego raportu firmy analitycznej Edmunds wynika, że coraz więcej konsumentów decyduje się na ekstremalnie długie kredyty, aby poradzić sobie z rosnącymi cenami pojazdów i wysokimi miesięcznymi ratami.
Historyczny rekord: niemal 20% kredytów na 84 miesiące
W pierwszym kwartale 2025 roku aż 19,8% nowych samochodów sfinansowano za pomocą kredytów o długości 84 miesięcy, czyli siedmiu lat. To najwyższy wynik w historii i wzrost aż o 4 punkty procentowe w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. Dla porównania – w pierwszym kwartale 2019 roku odsetek takich kredytów wynosił 13,4%.
“Rynek finansowania samochodów wydaje się stabilny, ale to nie znaczy, że samochody stały się bardziej przystępne cenowo” – zauważa Jessica Caldwell, dyrektor ds. analiz w Edmunds. “Gdy co piąty nabywca wybiera siedmioletni kredyt, jasne jest, że konsumenci wciąż walczą o domknięcie budżetu.”
Koszty kredytów wciąż wysokie
Według danych Edmunds, średnia długość kredytu na nowy pojazd w pierwszym kwartale wyniosła 69,5 miesiąca, a przeciętna miesięczna rata osiągnęła 741 dolarów. Co więcej, 17,7% nabywców płaciło ponad 1000 dolarów miesięcznie.
Średnia roczna stopa procentowa (APR) wyniosła 7,1%, a całkowity koszt odsetek dla standardowego kredytu na nowy samochód osiągnął średnio 9231 dolarów.
Z drugiej strony, tylko 10,2% nabywców zdecydowało się na kredyt krótszy niż 48 miesięcy – najczęściej byli to dobrze sytuowani klienci, którzy korzystali z promocyjnych ofert producentów.
Zmieniające się trendy kredytowe
W raporcie zauważono także spadek popularności klasycznych kredytów na 60–75 miesięcy. Ich udział w rynku zmalał z 69,7% rok wcześniej do 67,4%, co – zdaniem analityków – świadczy o tym, że klienci coraz częściej wybierają albo bardzo długie, albo bardzo krótkie finansowanie, zależnie od indywidualnych możliwości i celów.
Cła mogą pogorszyć sytuację
W obliczu tych trudności, dodatkowe obciążenia mogą jeszcze bardziej ograniczyć dostępność nowych aut. Pod koniec marca Prezydent Donald Trump ogłosił 25-procentowe cła na importowane samochody osobowe, lekkie ciężarówki oraz kluczowe części samochodowe. Nowe taryfy weszły w życie 3 kwietnia, dokładnie w dniu publikacji raportu Edmunds.
Niektórzy ekonomiści ostrzegają, że te cła mogą podnieść ceny pojazdów nawet o kilka tysięcy dolarów, co dla wielu rodzin będzie barierą nie do pokonania.
Prezydent Trump zaproponował jednocześnie, by konsumenci mogli odpisać odsetki od kredytów na auta wyprodukowane w USA od podatku dochodowego. Eksperci twierdzą, że taka ulga mogłaby realnie pomóc konsumentom – szczególnie biorąc pod uwagę wysokie koszty finansowania.

Ile kosztuje nowe auto?
Wstępne szacunki sugerują, że w pierwszym kwartale 2025 roku w USA sprzedano ponad 3,8 miliona nowych samochodów, a średnia cena transakcyjna – według danych Cox Automotive – wyniosła 47 448 dolarów.
Rosnące ceny, dłuższe kredyty, nowe cła i niepewność podatkowa rysują obraz rynku motoryzacyjnego, który staje się coraz trudniejszy dla przeciętnego nabywcy.
O popularności aut używanych pisaliśmy 7 kwietnia.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Wasan Tita/welcomia/zamrznutitonovi/
News USA
Eli Lilly obniża ceny Zepbound, rozszerzając dostęp do leków na odchudzanie
W poniedziałek koncern farmaceutyczny Eli Lilly ogłosił kolejną serię obniżek cen swojego popularnego leku na odchudzanie Zepbound, co ma zwiększyć dostęp pacjentów do terapii oraz wzmocnić znaczenie platformy cyfrowej LillyDirect. Najważniejsza zmiana dotyczy osób korzystających z programu Zepbound Self Pay Journey – to właśnie dla nich cena miesięcznej terapii znacząco spada.
Nowy cennik dla użytkowników LillyDirect
Posiadacze ważnej recepty kupujący Zepbound w formie jednodawkowych fiolek przez platformę LillyDirect zapłacą teraz:
– 299 USD miesięcznie (poprzednio 349 USD),
– 399 USD za dawkę 5 mg (wcześniej 499 USD),
– 449 USD za pozostałe zatwierdzone dawki.
Dla porównania zwykłe ceny rynkowe, gdy nie korzysta się z programu Self Pay, wynoszą:
– 599 USD za dawkę 7,5 mg,
– 699 USD za 10 mg,
– 849 USD za 12,5 mg,
– 1 049 USD za 15 mg.
LillyDirect – klucz do szerszego dostępu
Uruchomiona na początku 2024 roku platforma LillyDirect umożliwia zakup Zepbound i Mounjaro bezpośrednio od producenta. Z rozwiązania korzystają szczególnie pacjenci bez ubezpieczenia lub ci, których polisy nie obejmują leków odchudzających.
Firma podkreśla, że cyfrowa obsługa, uproszczone procedury i przejrzysty cennik mają ograniczyć bariery wejścia dla nowych pacjentów – co jednocześnie wzmacnia konkurencyjność marki na rynku.
Kolejne redukcje cen w drodze
Ogłoszone obniżki pojawiły się niespełna miesiąc po wcześniejszej zapowiedzi redukcji cen wielodawkowych aplikatorów Zepbound. Ta zmiana wymaga jednak akceptacji FDA.

Jeśli zostanie zatwierdzona, od kwietnia 2026 roku pacjenci korzystający z Medicare zapłacą za wielodawkowe urządzenia Zepbound oraz za nową, raz dziennie przyjmowaną tabletkę odchudzającą orforglipron nie więcej niż 50 USD miesięcznie – o ile oba leki otrzymają dopuszczenie na rynku.
Dla pacjentów płacących samodzielnie ceny będą wyglądać następująco:
– multi-dose pen Zepbound: od 299 USD do 449 USD,
– orforglipron: od 149 USD do 399 USD, w zależności od dawki.

Konkurencja nie śpi
Zmiany cen wprowadzane przez Eli Lilly wpisują się w szerszą walkę o rynek leków odchudzających, który w ostatnich latach dynamicznie rośnie. Największym konkurentem firmy pozostaje Novo Nordisk, producent Wegovy i Ozempic.
Duńska firma również postawiła na model sprzedaży bezpośredniej. W marcu ruszyła platforma NovoCare Pharmacy, skierowana do pacjentów, których nie stać na ceny katalogowe lub których ubezpieczenie nie obejmuje terapii odchudzających.

Walka o pacjenta i przyszłość rynku
Obie firmy argumentują, że platformy direct-to-consumer zwiększają dostęp pacjentów do innowacyjnych terapii, ale jednocześnie zapewniają producentom większą kontrolę nad relacją z odbiorcą. Dla branży oznacza to rosnącą konkurencję, agresywną politykę cenową oraz stopniowe przechodzenie z tradycyjnego modelu dystrybucji leków do sprzedaży cyfrowej.
Źródło: foxbusiness
Foto: Eli Lilly, Novo Nordisk, istock/Dacharlie/
News Chicago
Dwa parkingi na Far North Side zamienią się w blisko 120 nowych mieszkań
20 listopada Chicago Plan Commission zatwierdziła plany dwóch inwestycji, które przekształcą nieużywane parkingi na Far North Side w nowe budynki mieszkalne. Projekty dotyczą terenów w Edgewater oraz Uptown, gdzie łącznie ma powstać prawie 120 mieszkań.
Edgewater: pięciopiętrowy budynek na miejscu parkingu dawnego szpitala
W Edgewater deweloper planuje budowę pięciokondygnacyjnego budynku z 40 apartamentami przy 6146–58 N. Sheridan Road, na terenie parkingu po zamkniętym w ubiegłym roku szpitalu Kindred Hospital. Projekt przewiduje:
- 40 kondominiów,
- 40 podziemnych miejsc parkingowych,
- taras dachowy dostępny dla mieszkańców.
Ponieważ teren znajduje się w pobliżu Jeziora Michigan, inwestycja wymagała akceptacji w ramach Lakefront Protection Ordinance, którą komisja wydała. Deweloper poinformował, że projekt nie wymaga zmiany przeznaczenia terenu.
Uptown: 78 mieszkań na dawnym parkingu parafii Our Lady of Lourdes
Druga inwestycja, przygotowana przez Honore Properties, dotyczy działki przy 4641 N. Ashland Ave., czyli parkingu na terenie dawnej parafii Our Lady of Lourdes. Plan zakłada budowę pięciopiętrowego budynku z 78 mieszkaniami. Powstanie:
- 5 kawalerek,
- 60 mieszkań jednopokojowych,
- 9 mieszkań dwupokojowych,
- 4 mieszkania trzypokojowe.
Zgodnie z wymogami miasta 16 lokali będzie przeznaczonych jako mieszkania dostępne cenowo dla osób zarabiających mniej niż 60% mediany dochodów w okolicy. Budynek będzie dysponował także 33 miejscami parkingowymi.
Nowy obiekt stanie się rozszerzeniem przebudowanego wcześniej budynku dawnej szkoły Our Lady of Lourdes, w którym powstały 42 mieszkania. Łącznie kompleks będzie oferował 120 lokali mieszkalnych.

Historia miejsca i zmiany w projekcie
Szkoła Our Lady of Lourdes zakończyła działalność w 2004 roku po ponad 50 latach pracy, natomiast ostatnia msza święta w kościele odbyła się w maju 2024 roku. Parafia została połączona z St. Mary of the Lake w 2021 roku w ramach reorganizacji archidiecezji.
Pierwotny projekt zakładał sześciopiętrowy budynek z 96 mieszkaniami, bez lokali trzypokojowych. Po konsultacjach, w tym z Radnym Mattem Martinem (47. Okręg), obiekt przeprojektowano, aby lepiej harmonizował z okoliczną zabudową – m.in. poprzez zastosowanie większej ilości cegły.
Co dalej
Zaktualizowane plany muszą teraz przejść przez Committee on Zoning, Building Standards and Landmarks, a ostateczną decyzję podejmie Rada Miasta Chicago.
Źródło: blockclubchicago
Foto: Honore Properties
BIZNES
Asador Bastian z Chicago została najlepszą stekownią w Ameryce Północnej
-
News USA4 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA3 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago1 tydzień temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago3 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA19 godzin temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA












