News USA
Amerykańskie wojsko opuści Rzeszów. Polska i NATO przejmują pałeczkę

Stany Zjednoczone ogłosiły wycofanie części swojego personelu wojskowego oraz sprzętu z Jasionki, rzeszowskiego lotniska, które od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku pełniło kluczową rolę w logistyce pomocy dla Kijowa. Amerykanie zapowiadają, że operacje będą kontynuowane, ale przy większym zaangażowaniu Polski i NATO.
Decyzja o relokacji sił i zasobów do innych lokalizacji w Polsce ma – jak podkreślono – zwiększyć efektywność operacyjną, usprawnić wsparcie dla sojuszników i jednocześnie oszczędzić amerykańskim podatnikom dziesiątki milionów dolarów rocznie.
Symboliczny koniec intensywnej obecności
Po wybuchu wojny na pełną skalę Jasionka stała się najważniejszym punktem przerzutowym dla pomocy wojskowej i humanitarnej kierowanej na Ukrainę. Rzeszów przyjął również liczne delegacje międzynarodowe, w tym Prezydenta USA Joe Bidena, który w marcu 2022 roku spotkał się tam z amerykańskimi żołnierzami.
Obecność USA w regionie była widoczna – obejmowała m.in. rozlokowanie systemów obrony przeciwlotniczej Patriot, a także setki żołnierzy i personelu wsparcia. Teraz jednak, jak poinformowało dowództwo United States Army Europe and Africa (USAREUR-AF), siły te zostaną przesunięte do innych baz na terenie Polski.
Bezpieczeństwo w rękach sojuszników
W styczniu Niemcy przejęły od USA odpowiedzialność za ochronę lotniska w Jasionce, rozmieszczając tam dwie baterie Patriot. Ruch ten spotkał się z uznaniem ze strony polskich władz, które podkreślały znaczenie współpracy w ramach NATO.
Teraz to właśnie Polska i NATO będą w większym stopniu odpowiadać za bezpieczeństwo regionu. USAREUR-AF zaznaczyło, że kluczowe działania logistyczne w Jasionce będą kontynuowane, ale przy bardziej zoptymalizowanej obecności wojskowej USA.
Amerykańscy przedstawiciele zapewniają, że relokacja nie oznacza osłabienia zaangażowania Waszyngtonu w regionie. Generał Christopher Donahue, dowódca USAREUR-AF, podkreślił, że Polska pozostaje kluczowym sojusznikiem, a infrastruktura wojskowa w kraju rozwija się dynamicznie.
Trwały sojusz, rosnące inwestycje
W 2022 roku Prezydent Biden ogłosił utworzenie pierwszej stałej amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce, a rok później otwarto bazę systemów obrony przeciwrakietowej. Obecnie na terytorium Polski stacjonuje około 10 000 amerykańskich żołnierzy.
Polska, która przeznacza obecnie największy odsetek PKB na obronność spośród państw NATO, zacieśnia wojskową współpracę z USA. Tylko w zeszłym tygodniu podpisano umowę o wartości niemal 2 miliardów dolarów, dotyczącą wsparcia logistycznego i szkoleniowego dla polskich systemów Patriot.
W lutym nowy amerykański sekretarz obrony, Pete Hegseth, podczas wizyty w Warszawie nazwał Polskę „wzorowym sojusznikiem”.
W centrum działań wciąż znajduje się wspólny cel: wspieranie Ukrainy, odstraszanie Rosji i wzmacnianie wschodniej flanki Sojuszu.
Źródło: NFP
Foto: YouTube
BIZNES
Trump Media inwestuje 2,5 mld USD by tworzyć rezerwę bitcoinów

Trump Media & Technology Group (TMTG) ogłosiła we wtorek, że pozyska 2,5 miliarda dolarów od inwestorów instytucjonalnych. Środki te zostaną przeznaczone na stworzenie firmowej rezerwy w bitcoinach – tzw. Bitcoin Treasury Reserve.
Jak podano w oficjalnym komunikacie prasowym, inwestycja obejmuje: 1,5 miliarda USD w akcjach zwykłych TMTG, oraz 1 miliard USD w obligacjach zamiennych, oferowanych z premią 35%.
Fundusze te mają zasilić nowy portfel cyfrowych aktywów, w którym główną rolę odegra bitcoin. Środki te będą zarządzane obok dotychczasowych aktywów spółki: gotówki, jej ekwiwalentów i krótkoterminowych inwestycji, które na koniec I kwartału 2025 roku wynosiły 759 mln USD.
Bitcoin w bilansie TMTG
Firma TMTG podpisała umowy z około 50 instytucjonalnymi inwestorami, a środki mają zostać przeznaczone na utworzenie tzw. bitcoin vault – cyfrowego skarbca.
Depozytariuszami tej rezerwy będą renomowane platformy kryptowalutowe Anchorage Digital i Crypto.com, które zapewnią bezpieczeństwo i przechowywanie zasobów cyfrowych.
„Uważamy Bitcoina za szczytowy instrument wolności finansowej, a teraz Trump Media będzie traktować kryptowalutę jako kluczową część naszych aktywów” – powiedział Devin Nunes, prezes TMTG i były kongresmen.
Rozwój usług i synergii z Truth Social
TMTG zarządza m.in.:
- platformą społecznościową Truth Social,
- platformą streamingową Truth+,
- platformą usług finansowych Truth.Fi.
Firma zapowiada, że integracja bitcoina i technologii blockchain przyniesie nowe możliwości, takie jak:
- płatności subskrypcyjne w kryptowalutach,
- wdrożenie tokena użytkowego,
- rozwój innych narzędzi w ekosystemie Truth.
Bitcoin jako zabezpieczenie przed „dyskryminacją bankową”
Devin Nunes zaznaczył, że inwestycja w bitcoina ma również charakter strategiczny – ma chronić firmę przed tym, co określił jako „nękanie i dyskryminację ze strony instytucji finansowych”.
„Wielu Amerykanów i firm spotyka się z podobnym traktowaniem. Nasza inwestycja to krok w kierunku niezależności finansowej” – dodał.
TMTG deklaruje, że celem długoterminowym jest przekształcenie się w spółkę holdingową, inwestującą w aktywa zgodne z filozofią „America First”. Choć akcje spółki wzrosły o 2,47% rankiem 28 maja, w ujęciu rocznym notują spadek o ponad 53%.
Trump i kryptowaluty: nowe ramy prawne i strategiczna rezerwa
Ogłoszenie inwestycji zbiegło się z rosnącym poparciem dla kryptowalut ze strony Prezydenta Donalda Trumpa, który podczas kampanii 2024 często podkreślał znaczenie cyfrowych aktywów.
W styczniu Trump podpisał rozporządzenie zatytułowane „Wzmocnienie amerykańskiego przywództwa w cyfrowej technologii finansowej”, tworzące Prezydencką Grupę Roboczą ds. Rynków Aktywów Cyfrowych. Przewodniczy jej David Sacks, doradca Białego Domu ds. AI i kryptowalut.
Zadaniem grupy będzie opracowanie krajowych ram regulacyjnych, obejmujących m.in. emisję aktywów cyfrowych i stablecoiny.
Dodatkowo w marcu Trump zapowiedział utworzenie krajowej rezerwy strategicznej kryptowalut, która ma wspierać rozwój tego sektora i umocnić pozycję USA jako globalnego lidera technologii blockchain.
Polityczne napięcia wokół kryptowalut
Zapowiedzi te spotkały się z krytyką m.in. ze strony Senator Elizabeth Warren (D-Mass.), która ostrzegła przed możliwością manipulacji rynkiem oraz handlem poufnymi informacjami w związku z wcześniejszymi wzrostami cen kryptowalut.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, istock/tanit boonruen/
News USA
Elon Musk odchodzi z Białego Domu po ponad 114 dniach pracy

Elon Musk, miliarder, szef Tesli i SpaceX, zakończył swoją trwającą ponad 114 dni rolę specjalnego pracownika rządowego w administracji Donalda Trumpa. Jego odejście nastąpiło zaledwie dzień po tym, jak publicznie skrytykował republikański projekt ustawy budżetowej, kluczowy element agendy Trumpa.
Rzecznik Białego Domu potwierdził, że kadencja Elona Muska formalnie zakończyła się w środę wieczorem. Dwa inne źródła potwierdziły, że Musk zbliżał się do dopuszczalnego limitu 130 dni pracy w roku kalendarzowym, jaki obowiązuje tymczasowych pracowników federalnych.
Musk odchodzi w cieniu krytyki
We wtorek Musk wyraził rozczarowanie nowym pakietem wydatkowym Partii Republikańskiej, nazywając go „uderzeniem w fundamenty” jego inicjatywy – Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE), której celem było ograniczenie marnotrawstwa w administracji publicznej.
“Kiedy mój zaplanowany czas jako specjalnego pracownika rządowego dobiega końca, chciałbym podziękować prezydentowi @realDonaldTrump za możliwość ograniczenia marnotrawstwa wydatków”
– napisał Musk na platformie X, której jest właścicielem. Dodał również, że DOGE powinno stać się „sposobem życia w całym rządzie”.
Mimo tej deklaracji, efekty działania DOGE pozostają niejasne. Choć oficjalna strona programu chwali się oszczędnościami rzędu 175 miliardów dolarów, eksperci i media podważają rzetelność tych danych.
Sam Elon Musk zapowiadał wcześniej redukcję wydatków federalnych o ponad 2 biliony dolarów – celu, który nie został osiągnięty.
Napięcia z Trumpem i spadek popularności
Choć początkowo Elon Musk był jedną z najbardziej widocznych postaci u boku Trumpa – często pojawiał się publicznie w jego towarzystwie, nawet z jednym ze swoich dzieci – ich relacje zaczęły się psuć. W kuluarach dochodziło do spięć między Muskiem a członkami administracji, a niektóre kłótnie trafiały do mediów.
Prezydent Trump odniósł się do krytyki Muska w środę po południu, broniąc ustawy budżetowej:
“Nie możemy po prostu ciąć wszystkiego. Musimy zdobywać poparcie. To złożony proces legislacyjny w bardzo podzielonym Kongresie” – powiedział w Gabinecie Owalnym.
Sytuację Muska pogarszały również problemy wizerunkowe. Tesla mierzyła się z falą protestów i wandalizmu, a jej akcje spadły od początku roku o 11%. Wizerunek samego Muska, jak i jego inicjatywy DOGE, również podupadł – zarówno wśród opinii publicznej, jak i w oczach części Republikanów.
Symboliczny koniec i niepewna przyszłość DOGE
Odejście Elona Muska z administracji kończy intensywny rozdział jego działalności politycznej, który rozpoczął się, gdy hojnie wsparł kampanię Donalda Trumpa w 2024 roku kwotą ponad 250 milionów dolarów. Jego zaangażowanie przyniosło mu wpływy i przychylność Trumpa – przynajmniej na początku.
Kulminacyjnym punktem tej relacji była scena z lutowego kongresu CPAC, gdzie Musk pojawił się z symboliczną piłą łańcuchową, promując swoją walkę z „rządową otyłością budżetową”. Jego zapowiedzi, by finansować kampanie przeciwko każdemu Republikaninowi sprzeciwiającemu się Trumpowi, tylko podsycały napięcia.
Choć miliarder zapewnił, że DOGE będzie kontynuować działalność bez jego bezpośredniego nadzoru, nie wiadomo, czy program ma szansę przetrwać w obecnej formie. W środę dyrektor Biura Zarządzania i Budżetu, Russ Vought, zapowiedział, że Kongres przygotowuje projekt ustawy zawierający kluczowe elementy DOGE.
Musk zapowiedział na platformie X, że wraca do życia w trybie 24/7: spania w salach konferencyjnych i pracy w halach fabrycznych. Dodał, że ograniczy wydatki na politykę – przynajmniej na razie.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, The White House
News USA
Ford wycofuje ponad milion pojazdów z powodu usterki kamery cofania

Ford Motor Company ogłosił wycofanie blisko 1,1 miliona pojazdów marki Ford i Lincoln z powodu usterki oprogramowania, która może powodować błędne działanie obrazu z kamery cofania. Problem może prowadzić do wyświetlania „zamrożonego” obrazu na ekranie, zwiększając ryzyko kolizji podczas manewru cofania – poinformowała Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA).
“Zamrożony obraz kamery może fałszywie przedstawiać położenie pojazdu względem otoczenia, co zwiększa ryzyko wypadku” – stwierdzono w raporcie NHTSA z 9 maja.
Jak dotąd Ford nie odnotował żadnych obrażeń związanych z tą usterką. Producent otrzymał jednak jeden raport o niewielkiej kolizji skutkującej uszkodzeniem mienia.
Lista pojazdów objętych akcją serwisową
Łącznie akcja dotyczy 1 075 299 samochodów, w tym wybranych modeli Forda i Lincolna z roczników 2021–2025. Poniżej lista modeli objętych wycofaniem:
Ford:
- Bronco (2021–2024)
- F-150 (2021–2024)
- Edge (2021–2024)
- Expedition (2022–2024)
- Transit (2022–2025)
- Mach-E (2021–2023)
- Escape (2023–2024)
- F-250, F-350, F-450, F-550, F-600 (2024)
- Ranger (2024)
- Mustang (2024)
Lincoln:
- Nautilus (2021–2023)
- Navigator (2022–2024)
- Corsair (2023–2024)
Aktualizacja oprogramowania i powiadomienia
Rozwiązaniem problemu będzie aktualizacja oprogramowania modułu interfejsu protokołu akcesoriów pojazdu (APIM). Aktualizacja będzie dostępna bezpłatnie, zarówno stacjonarnie u dealerów Forda i Lincolna, jak i zdalnie, poprzez system aktualizacji bezprzewodowych (OTA).
Ford planuje wysłać pierwsze powiadomienia do właścicieli 16 czerwca, informując o problemie. Drugie powiadomienie, zawierające szczegóły dotyczące dostępności aktualizacji, ma zostać rozesłane między lipcem a wrześniem.
Jak uzyskać pomoc
Właściciele objętych pojazdów mogą uzyskać więcej informacji, kontaktując się z:
- Obsługą klienta Forda: 1-866-436-7332 (numer akcji serwisowej: 25S49)
- Infolinią bezpieczeństwa pojazdów NHTSA: 1-888-327-4236 (TTY: 1-888-275-9171)
- Stroną internetową NHTSA: nhtsa.gov (numer akcji: 25V-315)
Seria problemów dla Forda
To już kolejna w tym roku duża akcja serwisowa Forda. Również 9 maja producent ogłosił wycofanie 274 000 pojazdów Ford Expedition i Lincoln Navigator, z powodu niewłaściwego montażu przedniego przewodu hamulcowego, który mógł ograniczać skuteczność hamowania.
Wcześniej, w listopadzie 2024 r., NHTSA ukarała Forda grzywną 165 milionów dolarów za zbyt powolne wycofywanie aut z wadliwymi kamerami oraz za nieprzekazanie pełnych informacji wymaganych przez przepisy bezpieczeństwa.
Źródło: cbs
Foto: istock/jetcityimage/Althom/
-
News Chicago4 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
News Chicago4 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
Zdrowie1 tydzień temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago2 dni temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
News Chicago2 tygodnie temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów
-
News USA1 tydzień temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA1 tydzień temu
ICE aresztuje niebezpiecznych kryminalistów w miastach-sanktuariach
-
News Chicago1 dzień temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois