News Chicago
Nauczyciele ze związku CTU głosują nad nową umową: Koniec burzliwych negocjacji?

W poniedziałek nauczyciele zrzeszeni w Chicago Teachers Union (CTU) oddali głosy w sprawie ostatecznej propozycji umowy z okręgiem szkolnym, kończąc miesiące napiętych negocjacji oraz wewnętrznych konfliktów, które mogły zdestabilizować czwarty co do wielkości publiczny system edukacyjny w kraju. Choć umowa jest bliska finalizacji, wciąż istnieje ryzyko, że proces zakończy się fiaskiem.
Długa droga do porozumienia
Blisko rok trwały rozmowy, które obfitowały w liczne zwroty akcji i rosnącą presję dotyczącą finansowania nowego kontraktu nauczycielskiego oraz spłaty 175 milionów dolarów na emerytury dla personelu niepedagogicznego. Ta kwota stała się elementem politycznej gry pomiędzy ratuszem a Chicago Public Schools (CPS).
Zgodnie z przyjętymi procedurami, nowa umowa będzie musiała zostać najpierw zatwierdzona przez Izbę Delegatów związku zawodowego. Po pokonaniu tej przeszkody wniosek zostanie przekazany wszystkim członkom związku w celu uzyskania ostatecznej akceptacji.
Ostateczne głosowanie członków związku odbędzie się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, po czym szef chicagowskich szkół publicznych CPS, Pedro Martinez, skieruje umowę do Rady Edukacji Chicago do ostatecznej akceptacji.
Szczegóły propozycji
Nowa umowa przewiduje m.in.:
- 4% podwyżki wynagrodzenia
- Dodatkowe 10 milionów dolarów na programy sportowe
- Ograniczenie liczebności klas
- Zatrudnienie dodatkowych nauczycieli dwujęzycznych
- Tworzenie bezpiecznych przestrzeni dla uczniów LGBTQ+
- Potwierdzenie ochrony dla uczniów- imigrantów
Propozycje te mają nie tylko poprawić warunki pracy nauczycieli, ale także wpłynąć na jakość nauczania oraz środowisko szkolne w Chicago Public Schools CPS.
Polityczna walka o finansowanie
Osiągnięcie wstępnego porozumienia zapobiegło masowym protestom rodzin uczniów i nauczycieli, którzy obawiali się możliwego strajku. Jednak polityczne napięcia wokół finansowania szkół pozostają. Burmistrz Brandon Johnson i jego sojuszniczka, prezydent Chicago Teachers Union (CTU) Stacy Davis Gates, musieli zmierzyć się z krytyką oraz zarzutami o nadmierne uzależnienie od związków zawodowych.
„Oczekująca umowa uznaje znaczenie pracy nauczycieli, uwzględnia ograniczenia budżetowe oraz pozwala uniknąć strajku po raz pierwszy od ponad dekady” – napisano w oficjalnym oświadczeniu CPS.
Jednak Pedro Martinez, odpowiedzialny za finanse CPS, wyraził obawy, czy okręg rzeczywiście będzie w stanie pokryć wszystkie koszty wynikające z umowy. Szczególnie niepewna pozostaje kwestia spłaty 175 milionów dolarów na emerytury, co może stanowić kluczowy punkt sporny w finalnym głosowaniu Rady Edukacji Chicago.
Burmistrz Johnson: Zwycięstwo czy polityczna cena?
Dla burmistrza Johnsona podpisanie umowy może oznaczać sukces polityczny, ale jednocześnie jego droga do tego momentu była pełna przeszkód. Zarzuca mu się, że poświęcił stabilność budżetową miasta dla interesów związku nauczycieli CTU, który był jednym z głównych sponsorów jego kampanii wyborczej.
W trakcie negocjacji relacje między CTU a innym silnym związkiem zawodowym SEIU Local 73 zostały poważnie nadszarpnięte. SEIU zarzucił CTU dążenie do przejęcia stanowisk asystentów nauczycieli edukacji specjalnej, co doprowadziło do ostrej wymiany oskarżeń pomiędzy liderami obu organizacji.
Choć kontrowersyjna propozycja została wycofana, jej skutki mogą wpłynąć na przyszłe wybory burmistrza i jego pozycję w lokalnej polityce.
Czy umowa zostanie podpisana?
Ostateczne głosowanie Rady Edukacji może jeszcze zablokować umowę, zwłaszcza jeśli sojusznicy Johnsona w radzie powiążą ją z kontrowersyjną decyzją CPS o zwrocie miastu 175 milionów dolarów. W przypadku braku porozumienia może dojść do dalszego zamieszania finansowego, a nawet nowej fali protestów.
Choć dla Johnsona i Davis Gates sukces w negocjacjach to znaczące osiągnięcie, burmistrz będzie musiał w kolejnych miesiącach udowodnić, że jego polityka nie tylko sprzyja związkom, ale również stabilności budżetu Chicago i interesom rodzin CPS.
Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube, CTU
News Chicago
Po czterech latach budowy stacja Metry Grayland została ponownie otwarta

Po długiej i kosztownej modernizacji mieszkańcy Old Irving Park i północno-zachodniej części Chicago mogą wreszcie korzystać z nowej stacji Metry Grayland. W czwartek rano pociągi oficjalnie zaczęły zatrzymywać się przy odnowionym przystanku przy 3729 N. Kilbourn Ave., a uroczyste przecięcie wstęgi zgromadziło przedstawicieli miasta, powiatu i lokalną społeczność.
Nowa jakość dla pasażerów
Renowacja stacji, warta 39,5 mln dolarów, obejmowała gruntowną przebudowę infrastruktury. Największym wyzwaniem była wymiana zabytkowego mostu kolejowego z 1899 roku, który biegł tuż na północ od stacji. W ramach projektu powstały także:
- dłuższe perony,
- dwie ogrzewane wiaty,
- nowe schody i rampy zgodne ze standardami ADA,
- nowoczesne oznakowanie i oświetlenie.
„To krok naprzód dla naszych społeczności. Dzięki tej stacji pasażerowie będą mogli łatwiej podróżować między centrum miasta a powiatem Lake” – mówiła Radna Ruth Cruz (30. Okręg), witając tłum mieszkańców.
Opóźnienia i trudności
Budowa rozpoczęła się latem 2021 roku, jednak projekt wielokrotnie się przedłużał. Jednym z największych wyzwań było zamknięcie odcinka Milwaukee Avenue między Kilbourn a Kenneth Avenue. Początkowo miało ono potrwać tylko kilka miesięcy, lecz skrzyżowanie pozostawało nieprzejezdne aż do lipca 2023 roku.
Aby utrzymać ruch kolejowy, Metra musiała zbudować tymczasowy most, który po ukończeniu nowej konstrukcji został rozebrany. Przebudowano również ulicę, chodniki i ścieżki rowerowe znajdujące się pod wiaduktem. Choć prace wywoływały frustrację mieszkańców z powodu hałasu i korków, władze Metry zapewniają, że efekt końcowy zrekompensuje niedogodności.
Finansowanie i partnerzy
Koszt modernizacji został pokryty z różnych źródeł:
- 16,5 mln dolarów – Federalna Administracja Transportu (FTA),
- 17,8 mln dolarów – Federalna Administracja Kolejowa (FRA),
- 2,3 mln dolarów – Canadian Pacific,
- 2,9 mln dolarów – środki własne Metry.
Za wykonanie odpowiadała firma IHC Construction Companies z Elgin.
Transport publiczny w kryzysie
Podczas ceremonii otwarcia Radna Cruz zwróciła uwagę na szerszy problem – niedofinansowanie transportu publicznego w aglomeracji chicagowskiej. Wskazała, że brak ustawy finansującej system może w 2026 roku pozbawić nawet co piątego mieszkańca Chicago dostępu do komunikacji miejskiej.
„Chciałbym powiedzieć Zgromadzeniu Ogólnemu: potrzebujemy waszej pomocy i to natychmiast” – apelowała Cruz.
Mimo wyzwań finansowych nowa stacja Grayland już teraz ułatwia codzienne podróże i stanowi symboliczny krok w stronę modernizacji infrastruktury kolejowej Chicago.
Źródło: blockclubchicago
Foto: Radna Ruth Cruz
News Chicago
„MJ the Musical” w Chicago. Muzyka Michaela Jacksona znów rozbrzmiewa w Nederlander Theatre

Michael Jackson i jego muzyka ponownie zawładnęli Chicago – „MJ the Musical” wyruszył w sierpniu na swój pierwszy ogólnokrajowy tour, zaczynając właśnie w Teatrze Jamesa M. Nederlandera. Musical, uhonorowany prestiżową nagrodą Tony®, przenosi widzów za kulisy powstawania legendarnej trasy Dangerous World Tour z 1992 roku. To jednak nie tylko pokaz niezapomnianych choreografii i charakterystycznych brzmień Króla Popu – spektakl oferuje również intymny wgląd w proces twórczy jednego z najbardziej wpływowych artystów w historii muzyki.
Za inscenizacją stoją znakomici twórcy: Christopher Wheeldon, nagrodzony Tony Award reżyser i choreograf, oraz Lynn Nottage, dwukrotna laureatka Nagrody Pulitzera.
Obsada z Chicago
W rolę Michaela Jacksona wciela się pochodzący z Chicago Brandon Lee Harris, natomiast jego ojca, Joe Jacksona, gra Devin Bowles. Artyści podkreślają, że spektakl to nie tylko widowisko muzyczne, ale także emocjonalna podróż w głąb życia i twórczości Jacksona.
Szczegóły spektaklu
- Miejsce: Teatr Jamesa M. Nederlandera
- Daty: 12–24 sierpnia 2025
- Czas trwania: ok. 2 godziny 30 minut (z przerwą)
- Wiek: rekomendowane od 8 lat
- Bilety: od 48 USD
Rezerwacji można dokonać na stronie broadwayinchicago.com.
Musical, który podbił świat
„MJ the Musical” od czasu premiery na Broadwayu elektryzuje publiczność na całym świecie – od Nowego Jorku, przez Londyn i Hamburg, aż po Sydney. Teraz po raz kolejny zachwyci widzów w Chicago, oferując wyjątkową okazję, by poczuć niezapomnianą energię Michaela Jacksona na żywo.
Źródło: abc7, Broadway in Chicago
Foto: Broadway in Chicago
News Chicago
Muzyka, taniec, konkursy i zielona energia – Plac Fontann w Long Grove znów zamieni się w małą Irlandię.

W weekend Święta Pracy, od soboty 30 sierpnia do poniedziałku 1 września, Long Grove zaprasza na Irish Days – trzy dni wypełnione kulturą, wspólnotą i zabawą. Festiwal, odbywający się w sercu miasteczka przy 145 Old McHenry Road, łączy amerykański klimat pikniku z niepowtarzalnym duchem celtyckiej tradycji. Wstęp i parking są bezpłatne.
Nowości w 2025 roku
Tegoroczna edycja oferuje wydłużone godziny otwarcia w sobotę i niedzielę, nowe atrakcje wieczorne oraz wyjątkowy Lions Club „Fibber MaGee” Pub – tymczasowy pub festiwalowy z irlandzkimi trunkami i lokalnym klimatem.
Godziny otwarcia:
- Sobota (30 sierpnia): 10:30AM–8:30PM
- Niedziela (31 sierpnia): 10:00AM–8:30PM
- Poniedziałek (1 września): 10:30AM–4:00PM
Muzyka i taniec na żywo
Na scenie pojawią się zarówno tradycyjne zespoły folkowe, jak i znane festiwalowe gwiazdy:
- Without U2 – sobotni headliner,
- Dirty Wellies – energetyczne zamknięcie niedzieli,
- The Tooles, The Dooley Brothers & Jimmy Moore, The Larkin & Moran Brothers, Kathleen Keane & Jim Conway oraz Shannon Rovers na dudach i bębnach.
Nie zabraknie też pokazów tańca irlandzkiego w wykonaniu lokalnych szkół.
Powracające festiwalowe hity
- Konkurs „Najlepsze męskie nogi w kilcie” – odwaga i humor w czystej postaci.
- Parada psów irlandzkich – tematyczne kostiumy i rywalizacja o tytuły Króla, Królowej, Księcia i Księżniczki.
- Namiot plastyczny dla dzieci – kreatywne zajęcia dla najmłodszych.
- Msza święta z muzyką irlandzką – niedziela rano, w plenerze, z udziałem Gavina Coyle’a.
Smaki i nagrody
Goście, którzy w trakcie festiwalu wydadzą 150 USD lub więcej w lokalnych sklepach i restauracjach, mogą odebrać pamiątkowy kufel Irish Days w Centrum Informacji Turystycznej lub na stoisku podczas wydarzenia (do wyczerpania zapasów).
Pełny program i szczegóły: longgrove.org/festivals/irish-days
Źródło: dailyherald
Foto: Historic Downtown Long Grove
-
News Chicago4 tygodnie temu
Atak nożem i kontrowersyjny występ na góralskim pikniku w Oak Forest
-
News USA3 tygodnie temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News Chicago3 tygodnie temu
Tragedia podczas wesela w Schaumburgu. 76-latek zastrzelił synową z powodu rozwodu
-
News USA4 tygodnie temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
News USA3 tygodnie temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Trwają zapisy na 38. Pieszą Pielgrzymkę Polonii z Chicago do Merrillville!
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
News USA4 tygodnie temu
Transpłciowe kobiety nie wystartują na Olimpiadzie w LA w żeńskich konkurencjach