News USA
Ekstremalnie gwałtowna pogoda w USA spowodowała śmierć co najmniej 39 osób

W ten weekend mieszkańcy wielu stanów USA mierzyli się ze skutkami niszczycielskiej pogody, która pochłonęła co najmniej 39 ofiar śmiertelnych i pozostawiła po sobie zrujnowane domy oraz zdewastowane krajobrazy. Potężne tornada, silne wichury i burze piaskowe spustoszyły rozległe obszary od Środkowego Zachodu po południowe wybrzeże.
Tornada i wichury: Największe zagrożenie na południowym wschodzie
Według meteorologa Cody’ego Snella z Narodowej Służby Pogodowej, ostrzeżenia przed tornadami utrzymywały się w niedzielny poranek na obszarach obu Karolin, wschodniej Georgii i północnej Florydy. Choć głównym zagrożeniem były niszczycielskie wiatry, eksperci nie wykluczali kolejnych tornad.
Przez cały dzień istniało ryzyko ekstremalnych warunków pogodowych od górnej doliny Ohio i Pensylwanii po środkowy Atlantyk i południowy wschód. Układ burzowy przesuwał się na wschód i nie opuścił wybrzeża aż do późnej nocy.
Burza, która uderzyła w USA od piątku do niedzieli, została zaklasyfikowana przez meteorologów jako “wysokiego ryzyka” – oznaczeniem zarezerwowanym dla najbardziej niebezpiecznych systemów pogodowych. Mimo to, według ekspertów, tak ekstremalne zjawiska w marcu nie są niczym nadzwyczajnym.
Słabnący, ale wciąż niestabilny układ pogodowy będzie przesuwał się w poniedziałek w kierunku południowo-wschodnich i środkowoatlantyckich Stanów Zjednoczonych, nadal przynosząc burze, grad, niszczące wiatry i potencjalne tornada.
Dramatyczne relacje ocalałych
W Alabamie potwierdzono śmierć co najmniej trzech osób. 82-letnia kobieta zginęła, gdy tornado zmiażdżyło jej dom – poinformował szeryf powiatu Dallas, Michael L. Granthum.
W Missouri, w powiecie Wayne, Dakota Henderson i jego sąsiedzi próbowali ratować uwięzionych w gruzach ludzi. Znaleźli pięć ciał wśród ruin. W powiecie Butler tornado dosłownie zmieniło jeden z domów w „pole gruzu” – opisał koroner Jim Akers.
Missisipi, Arkansas i Kansas w żałobie
W Missisipi życie straciło sześć osób, a kolejne trzy uznano za zaginione. W Arkansas odnotowano trzy ofiary śmiertelne, a w Kansas osiem osób zginęło w wielkim karambolu na autostradzie, w którym uczestniczyło ponad 50 pojazdów.
Burze piaskowe i pożary w Oklahomie
Poza tornadami i burzami, ekstremalne warunki obejmowały również burze piaskowe w Teksasie, które doprowadziły do tragicznych wypadków drogowych, oraz rozległe pożary w Oklahomie.
„Ponad 130 pożarów pochłonęło prawie 300 domów” – poinformował Gubernator stanu Kevin Stitt.
Choć burze przesunęły się na wschód, mieszkańcy zniszczonych terenów mierzą się teraz z ogromnymi stratami. Służby ratunkowe kontynuują poszukiwania zaginionych i usuwanie skutków katastrofy, która zapisze się w historii jako jedno z najbardziej niszczycielskich wydarzeń pogodowych tego roku.
Źródło: AP
Foto: YouTube
News USA
Szef Realtor.com: Przepisy i biurokracja pogłębiają kryzys mieszkaniowy w USA

W środę Damian Eales, dyrektor generalny Realtor.com, w ostrych słowach odniósł się do przyczyn pogłębiającego się kryzysu mieszkaniowego w Stanach Zjednoczonych. W jego opinii kluczową przeszkodą w zwiększeniu dostępności domów są nadmierne regulacje i kosztowna biurokracja, które hamują budownictwo i ograniczają podaż.
W rozmowie z Marią Bartiromo w programie Mornings with Maria Damian Eales podkreślił, że rynek nieruchomości utknął w martwym punkcie.
„Ameryka znalazła się w impasie transakcyjnym. Od dwóch lat obserwujemy najniższy poziom sprzedaży nieruchomości od trzech dekad. Główną przyczyną są wysokie stopy procentowe — aż 70% amerykańskich kredytów hipotecznych ma oprocentowanie poniżej 5%, podczas gdy obecnie sięga ono blisko 6,8%” — tłumaczył Eales.
Wysokie ceny i brak podaży
Z raportu Realtor.com wynika, że w USA brakuje aż 3,8 miliona domów, co w połączeniu z rosnącymi cenami i trudnościami z uzyskaniem kredytu sprawia, że coraz mniej Amerykanów może pozwolić sobie na zakup własnego lokum. W marcu mediana ceny nowego domu jednorodzinnego wyniosła 403 600 dolarów, a domów istniejących — 408 000 dolarów.
Damian Eales wyraził nadzieję, że obniżka stóp procentowych mogłaby rozruszać rynek, ale zastrzegł, że to nie rozwiąże problemu niedoboru mieszkań.
„Nawet jeśli stopy spadną, wciąż mamy fundamentalny problem: brak podaży. Dlatego potrzebne są działania systemowe, również na poziomie lokalnym i stanowym.”
Recepta: mniej biurokracji, więcej budowy
Według Ealesa, aż 25% kosztów budowy nowego domu w USA to efekt obciążeń regulacyjnych. Wskazał m.in. na zbyt restrykcyjne przepisy środowiskowe oraz ograniczenia wynikające ze strefowania, które uniemożliwiają budowę mieszkań wielorodzinnych — szczególnie tam, gdzie miałoby to sens, np. w pobliżu stacji transportu publicznego.
„Nie chodzi o to, żeby stawiać bloki wszędzie. Ale jeśli chcemy rozwiązać kryzys mieszkaniowy, musimy umożliwić rozwój w odpowiednich lokalizacjach” — zaznaczył.
W jego opinii to władze stanowe i lokalne mają dziś największy wpływ na tempo i skalę budownictwa mieszkaniowego. Zauważył też, że niektórzy lokalni interesariusze nadużywają procedur planistycznych, by blokować rozwój.
Grunt to grunt — i chęci
Jednym z działań administracji federalnej, które mogą pomóc, jest uwolnienie gruntów należących do rządu. W marcu powołano specjalną grupę zadaniową, której celem jest wskazanie niewykorzystanych terenów federalnych z potencjałem pod zabudowę mieszkaniową.
Eales ocenił jednak, że to dopiero pierwszy krok:
„Rząd federalny może uwolnić grunty, ale bez współpracy z władzami lokalnymi i ograniczenia biurokracji nie osiągniemy rzeczywistego postępu.”
Które stany sobie radzą, a które nie?
W dniu wystąpienia Ealesa, Realtor.com opublikował raport „Grading the States: Affordability & Homebuilding Report Cards”, oceniający 50 stanów i Waszyngton pod kątem dostępności mieszkań i tempa budownictwa. Pisaliśmy o nim tutaj.
Tylko trzy stany – Karolina Południowa, Iowa i Teksas – otrzymały ocenę „A”. Na drugim biegunie znalazły się stany z oceną „F”, w tym Nowy Jork, Massachusetts, Rhode Island, Oregon, Connecticut, Kalifornia i Hawaje.
„Południe i Środkowy Zachód mają wyraźne nastawienie na rozwój. Chcą nowych inwestycji mieszkaniowych. Inne regiony powinny wziąć z nich przykład” — podsumował Eales.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/tfoxfoto/gorodenkoff/Jacob Wackerhausen/
News USA
USA i Ukraina podpisują długo oczekiwaną umowę dotyczącą wydobycia minerałów

Biały Dom ogłosił podpisanie przełomowego porozumienia gospodarczego z Ukrainą, do którego doszło w środę wieczorem. Zakłada ono powołanie wspólnego funduszu inwestycyjnego, który będzie wspierał odbudowę kraju po rosyjskiej inwazji. Kluczowym elementem umowy są zasady współpracy w zakresie wydobycia ukraińskich surowców naturalnych.
Nowo powstały Fundusz Inwestycyjny Odbudowy Stanów Zjednoczonych i Ukrainy ma na celu wspieranie projektów w sektorze ropy, gazu oraz tzw. minerałów krytycznych. Według Sekretarza Skarbu USA Scotta Bessenta, fundusz „umożliwi inwestowanie razem z Ukrainą, aby odblokować jej potencjał gospodarczy i przyspieszyć proces odbudowy”.
“Jak powiedział prezydent, celem USA jest pomoc w zakończeniu tej brutalnej i bezsensownej wojny. Ta umowa wysyła jasny sygnał Rosji: administracja Trumpa wspiera wolną, suwerenną i dobrze prosperującą Ukrainę w długiej perspektywie” — dodał Bessent.
Wspólna własność, ale bez dominacji
Zgodnie z porozumieniem, fundusz będzie zarządzany wspólnie przez oba kraje, bez dominującej roli którejkolwiek ze stron. 50% przychodów z nowych ukraińskich licencji na eksploatację ropy, gazu i minerałów zostanie skierowane do funduszu. Środki będą przeznaczane na wybrane wspólnie projekty — zarówno wydobywcze, jak i infrastrukturalne — wyłącznie na terytorium Ukrainy.
Minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko podkreśliła, że porozumienie nie narusza suwerenności kraju w zakresie kontroli nad zasobami naturalnymi. „Tylko państwo ukraińskie decyduje, co i gdzie jest wydobywane. Zasoby podziemne pozostają własnością Ukrainy” — napisała na platformie X.
Swyrydenko dodała, że składki na fundusz nie będą opodatkowane w żadnym z krajów, co ma zagwarantować maksymalną efektywność inwestycji. Stany Zjednoczone mają również wnieść własne środki finansowe, choć nie ujawniono jeszcze konkretnej kwoty.
Kontekst polityczny i kontrowersje
Prezydent Donald Trump oświadczył, że umowa stanowi sposób na częściowy zwrot amerykańskich wydatków na wsparcie Ukrainy, które według Departamentu Stanu wyniosły dotąd około 66,5 miliarda dolarów. „Nie chciałem komplikować tej umowy. Ziem rzadkich jest dużo — teraz możemy je wydobywać i robić to, co trzeba” — powiedział Trump podczas posiedzenia gabinetu.
Nie jest jednak jasne, czy i w jaki sposób środki z funduszu zostaną wykorzystane na spłatę długu Ukrainy wobec USA. Swyrydenko podkreśliła, że umowa nie zawiera żadnych zapisów o zobowiązaniach finansowych wobec Stanów Zjednoczonych.
Umowa została podpisana zaledwie kilka dni po spotkaniu Donalda Trumpa z Prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Rzymie, gdzie obaj przywódcy wzięli udział w pogrzebie papieża Franciszka. Według Trumpa, ich relacje uległy poprawie od czasu napięć w lutym i wspólne dążenie do zakończenia wojny nabiera tempa.
Trump jednocześnie ostro skrytykował Władimira Putina za nasilenie ataków na Kijów, mimo trwających wysiłków USA na rzecz wypracowania porozumienia pokojowego.
Źródło: nbc
Foto: The White House,U.S. Department of the Treasury
News USA
Amerykańska gospodarka skurczyła się po raz pierwszy od dwóch lat

Gospodarka Stanów Zjednoczonych niespodziewanie skurczyła się w pierwszym kwartale tego roku, według danych opublikowanych w środę przez Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA). To pierwszy spadek produktu krajowego brutto (PKB) od początku 2022 roku, a ekonomiści wiążą go częściowo z wdrażaniem nowych polityk gospodarczych administracji Donalda Trumpa.
PKB zmniejszył się o 0,3% w ujęciu rocznym w okresie od stycznia do marca, co oznacza odwrócenie trendu po wzroście o 2,4% w ostatnim kwartale 2024 r. Dla porównania, ekonomiści ankietowani przez LSEG spodziewali się wzrostu o 0,3%.
Co stoi za spadkiem?
Spadek PKB przypisuje się głównie gwałtownemu wzrostowi importu, który obniża wartość PKB w ujęciu statystycznym, a także spadkowi wydatków rządowych — zwłaszcza federalnych. Te negatywne czynniki częściowo zrównoważył jednak wzrost konsumpcji, inwestycji i eksportu.
Import wzrósł aż o 41%, głównie w kategorii dóbr konsumpcyjnych (np. leków, witamin) i inwestycyjnych (takich jak komputery i części zamienne). Wzrost był częściowo efektem wyprzedzających zamówień przed wejściem w życie zapowiedzianych ceł Donalda Trumpa.
Wydatki konsumpcyjne wzrosły o 1,8%, z czego usługi wzrosły o 2,4%, a towary o 0,5%. Największe wzrosty odnotowano w kategoriach zdrowia, mieszkalnictwa i mediów. Wydatki na towary nietrwałe wzrosły o 2,7%, podczas gdy wydatki na dobra trwałe spadły o 3,4%.
Inwestycje i dochody w górę
Pomimo ogólnego spowolnienia, inwestycje przedsiębiorstw zanotowały silny wzrost – o 21,9%, po spadku o 5,6% w poprzednim kwartale. Wydatki na sprzęt wzrosły o imponujące 22,5%. Dochód rozporządzalny Amerykanów zwiększył się o 2,7%, co stanowi poprawę względem 1,9% w poprzednim kwartale.
Wydatki rządowe: znaczący spadek
Wydatki rządowe ogółem spadły o 1,4%, głównie z powodu 8-procentowego spadku wydatków obronnych na szczeblu federalnym. Wydatki pozaobronne zmniejszyły się o 1%, natomiast samorządy lokalne i stanowe zwiększyły swoje wydatki jedynie o 0,8%, co jest najwolniejszym tempem wzrostu od połowy 2022 r.
Czy USA zmierzają ku stagflacji?
Ekonomiści są podzieleni w ocenie sytuacji. Ryan Sweet, główny ekonomista USA w Oxford Economics, zauważył, że mimo ogólnego spowolnienia, niektóre dane – jak silny wzrost sprzedaży krajowej – są optymistyczne.
„PKB jest wskaźnikiem wstecznym, ale widzimy oznaki stabilności w kluczowych segmentach gospodarki. To jednak zostanie wystawione na próbę przez cła, zakłócenia łańcucha dostaw, zaostrzenie warunków finansowych i ogólną niepewność” — powiedział Sweet.
Ostrzegł także przed ryzykiem stagflacji – zjawiska jednoczesnego spowolnienia wzrostu i przyspieszenia inflacji. W jego ocenie, pogarszające się dane makroekonomiczne ograniczają przestrzeń do obniżek stóp procentowych, a Oxford Economics przewiduje jedynie jedną obniżkę stóp pod koniec roku.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Bet_Noire/Amorn Suriyan/
-
News Chicago3 tygodnie temu
14-letni Jordan Laskowski z St. Charles zginął w wypadku wracając z przerwy wiosennej
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Nie żyje Anna Zalińska, wieloletnia członkini i działaczka ZPPA. Miała 68 lat
-
Kościół3 tygodnie temu
To ostatnie dni by zobaczyć niezwykłe “Misterium Męki Pańskiej” przed Wielkanocą
-
News USA2 tygodnie temu
Senator Eric Schmitt chce ustanowić Poniedziałek Wielkanocny świętem federalnym
-
Najpiękniejsza Polka w USA4 tygodnie temu
I Wicemiss Najpiękniejszej Polki w USA, Isabel Cieśla, nie może się doczekać finału w Polsce
-
News Chicago1 tydzień temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News USA3 tygodnie temu
Rejestracja dla nielegalnych imigrantów w USA wchodzi w życie. Może objąć nawet 3 miliony osób