Połącz się z nami

News Chicago

Luksusową rezydencję nad jeziorem Michigan wystawiono na sprzedaż za 10,3 mln USD

Opublikowano

dnia

Ekskluzywna posiadłość w Winnetka, o powierzchni 5500 stóp kwadratowych, trafiła na rynek za 10,3 miliona dolarów. To o 3,3 mln dolarów więcej, niż obecni właściciele zapłacili za nią w 2022 roku, ale jednocześnie mniej niż 12 milionów, które kosztowała w 2018 roku.

Historia nieruchomości i jej właścicieli

Dom został wybudowany w 2015 roku i obecnie należy do Toma Daya, dyrektora generalnego Reyes Beer Division, oraz jego żony Amandy. W 2022 roku kupili go za 7 milionów dolarów od Neila Fitzpatricka, współzałożyciela firmy Headlands Technologies.

Fitzpatrick nabył posiadłość w 2018 roku za 12 milionów dolarów, jednak sprzedał ją ze stratą 5 milionów dolarów. W międzyczasie kupił inną rezydencję nad jeziorem w Kenilworth, płacąc 11,75 mln dolarów.

Ekskluzywne wnętrza i udogodnienia

Elegancki, dwupiętrowy dom łączy klasyczny styl z nowoczesnym luksusem. Wśród jego najważniejszych cech znajdują się:

  • 6 sypialni
  • 6 pełnych łazienek + 2 półłazienki
  • Błyszczące lakierowane ściany marki Farrow & Ball
  • Ekskluzywne tapety Schumacher
  • Przestronny salon z drewnianymi panelami na suficie i kominkiem z czarnym marmurowym obramowaniem

Główna kuchnia została wyposażona w nowoczesne urządzenia Wolf i Sub-Zero, niestandardowy okap ze stali nierdzewnej i mosiądzu, a także spiżarnię oraz dużą wyspę z kwarcytowymi blatami. Dolny poziom rezydencji obejmuje: kino domowe, pokój z symulatorem sportowym, prywatne biuro i salon, siłownię oraz apartament gościnny.

Na zewnątrz znajduje się trzypoziomowy taras z widokiem na jezioro Michigan, weranda kąpielowa oraz prywatna piaszczysta plaża.

Plaża w Winnetka

Rynek nieruchomości nad jeziorem

Posiadłość jest wystawiona na sprzedaż w prywatnej sieci dostępnej tylko dla agentów. Jej sprzedażą zajmuje się Jena Radnay z @properties Christie’s International Real Estate, znana z promowania luksusowych nieruchomości nad jeziorem Michigan.

Wśród jej innych ofert znajdują się m.in.:

  • Posiadłość o powierzchni 15 784 stóp kwadratowych – pierwotnie za 18 mln dolarów, obecnie poniżej 12 mln dolarów
  • Rezydencja emerytowanego bankiera inwestycyjnego Muneera Sattera – na sprzedaż za 35 mln dolarów, obecnie pod umową
  • Sześciopokojowy dom o powierzchni 9000 stóp kwadratowych – dostępny za 9,75 mln dolarów

Źródło: chicagotribune
Foto: Village of Winnetka

News USA

Koszty dojazdów największą przeszkodą w powrocie do biur. Pracownicy niechętni zmianom

Opublikowano

dnia

Autor:

W obliczu presji ze strony firm nakazujących powrót do biur, pracownicy wskazują na rosnące koszty dojazdów jako największą przeszkodę w realizacji tego planu. Jak wynika z najnowszego badania globalnej firmy rekrutacyjnej Robert Walters, aż 60% amerykańskich specjalistów uważa, że dofinansowanie kosztów transportu powinno być priorytetem dla pracodawców, którzy wymagają ich obecności w biurze.

Miliony Amerykanów zmieniły miejsce zamieszkania

Jak wynika z danych National Association of Realtors (NAR), w 2020 roku 8,93 mln osób przeprowadziło się na skutek wprowadzenia pracy zdalnej. Możliwość pracy z domu sprawiła, że wielu pracowników przeniosło się na obrzeża miast lub do tańszych lokalizacji.

Teraz, gdy pandemia dobiegła końca, korporacje takie jak Amazon, AT&T czy Dell zażądały, aby ich pracownicy wrócili do biur przez pięć dni w tygodniu. Inne firmy, m.in. IBM i Salesforce, wymagają obecności przez trzy lub cztery dni w tygodniu.

Powrót do biura stał się także priorytetem dla administracji federalnej. 20 stycznia, zaledwie kilka godzin po inauguracji, Prezydent Donald Trump podpisał memorandum kończące federalne ustalenia dotyczące pracy zdalnej.

Dojeżdżający płacą coraz więcej

Według Seana Puddle’a, dyrektora zarządzającego Robert Walters w Ameryce Północnej, przed pandemią koszty dojazdów stanowiły średnio 16% wydatków rodzin, co oznaczało 10 742 USD rocznie. Do 2023 roku ta wartość wzrosła do 13 174 USD, czyli aż 17% rocznych wydatków.

„Osoby, które dojeżdżają regularnie, płacą teraz znacznie więcej niż przed pandemią” — tłumaczy Puddle. — „Wzrost cen paliwa, wyższe koszty transportu publicznego oraz droższe pojazdy sprawiają, że dojazdy są coraz większym obciążeniem”.

Szczególnie dotknięci nową polityką są tzw. supercommuters, czyli osoby podróżujące do pracy ponad 90 minut w jedną stronę.

Przed pandemią stanowili oni 3,1% siły roboczej w USA (ok. 4,6 mln osób), ale w czasie lockdownów ich liczba wzrosła – wielu zdecydowało się na przeprowadzkę, zakładając, że praca hybrydowa lub zdalna stanie się standardem.

Czy pracodawcy pomogą w kosztach?

Jak wynika z badania Robert Walters, 88% pracowników nie otrzymuje żadnego wsparcia na pokrycie kosztów dojazdów. Jednak firma Mercer odnotowała, że 18% dużych pracodawców już wprowadziło benefity transportowe lub planuje to zrobić w najbliższym czasie.

Niektóre firmy rozważają także inne formy wsparcia, np.:

  • Stypendia relokacyjne – jednorazowe wsparcie finansowe dla pracowników, którzy zdecydują się zamieszkać bliżej biura.
  • Odliczenia podatkowe dla osób korzystających z transportu publicznego.
  • Dofinansowanie biletów miesięcznych i parkingów.
  • Partnerstwa z firmami transportowymi, oferujące zniżki dla pracowników.

Czy firmy wygrają walkę o powrót do biur?

Badanie Resume Templates przeprowadzone wśród 849 menedżerów wykazało, że 27% firm planuje powrót do pięciodniowego tygodnia pracy w biurze do końca 2025 roku. Już teraz 22% przedsiębiorstw wdrożyło taki model, a kolejne 5% ma to w planach.

Jednak z drugiej strony tylko 6% organizacji zamierza pozostać w pełni zdalnymi. Oznacza to, że większość firm dąży do ograniczenia pracy na odległość.

Wielu pracowników, którzy opuszczali duże miasta, dziś żałuje swojej decyzji – powrót do biura oznacza dla nich konieczność wyboru między długimi dojazdami a zmianą pracy.

Źródło: The Epoch Times
Foto: istock/Oscar Gutierrez Zozulia/ bernardbodo/ QunicaStudio/
Czytaj dalej

News Chicago

Harry Potter Shop Chicago: Magiczne doświadczenie dla fanów już w kwietniu

Opublikowano

dnia

Autor:

Fani Harry’ego Pottera w Chicago mają powody do ekscytacji – 10 kwietnia swoje podwoje otworzy Harry Potter Shop Chicago, oferując niezwykłe wrażenia inspirowane światem czarodziejów. Nowy sklep, zlokalizowany przy 676 N. Michigan Ave., tuż pod Omni Hotel, obiecuje wciągającą podróż przez magiczne strefy tematyczne, ekskluzywne kolekcje i największy w USA Butterbeer Bar.

Wystrój sklepu nawiązuje do kultowego tomu serii – „Harry Potter i Czara Ognia”. Już przy wejściu gości powita ruchome witrażowe okno z syreną, przypominające łazienkę prefektów w Hogwarcie. Wnętrze wypełnią unikalne elementy wystroju, takie jak wiszące miotły, błyszczący centralny punkt Złotego Jaja i podłoga ozdobiona wzorem labiryntu Turnieju Trójmagicznego.

Sklep został podzielony na kilka magicznych stref, które przeniosą odwiedzających wprost do świata czarodziejów:

  • Butterbeer Bar – inspirowany chicagowskimi speakeasy barami, serwujący Butterbeer, a także ekskluzywne Butterscotch Popcorn. To największy bar tego typu w USA!

  • Sekcja słodyczy – wzorowana na legendarnej cukierni Honeydukes, w której nie zabraknie fasolek Bertiego Botta Every Flavor Beans, czekoladowych żab i innych magicznych przysmaków.
  • Ekskluzywna strefa Chicago – specjalna kolekcja nawiązująca do miasta, w tym maskotka niedźwiedzia, koszulki Spirit, kubki i płócienne torby z unikalnymi wzorami.

  • Pokój Różdżek – miejsce, gdzie każdy fan może odnaleźć idealną różdżkę – może to być model bohatera serii lub unikalna, dopasowana do własnej osobowości.
  • Strefa domów Hogwartu – bogaty wybór ubrań, akcesoriów i przedmiotów kolekcjonerskich dla dumnych przedstawicieli Gryffindor, Slytherin, Ravenclaw i Hufflepuff.

Gdzie śledzić aktualności?

Aby być na bieżąco z wydarzeniami specjalnymi, premierami nowych kolekcji i ekskluzywnymi atrakcjami, warto odwiedzić oficjalną stronę internetową sklepu oraz śledzić jego media społecznościowe.

10 kwietnia Chicago zamieni się w magiczne centrum czarodziejów – czy jesteś gotowy na swoją podróż do Hogwartu?

Źródło: fox32
Foto: Harry Potter Shop
Czytaj dalej

News USA

Założyciel Under Armour sprzedaje legendarną farmę wyścigową w Maryland

Opublikowano

dnia

Autor:

Kevin Plank, założyciel i były dyrektor generalny Under Armour, zamierza sprzedać swoją prestiżową farmę wyścigową Sagamore Farm, położoną na przedmieściach Baltimore, w Reisterstown, Maryland. Nieruchomość o powierzchni 400 akrów, wyceniona na 22 miliony dolarów, została wystawiona na sprzedaż przez firmę nieruchomości Compass. W opisie oferty nazwano ją „jedną z najbardziej kultowych posiadłości jeździeckich w Maryland”.

Luksusowa rezydencja i światowej klasy infrastruktura wyścigowa

Sercem posiadłości jest okazała rezydencja główna o powierzchni 16 000 stóp kwadratowych. Dom posiada siedem przestronnych sypialni z łazienkami oraz łącznie 9,5 łazienki. Został zaprojektowany z myślą o luksusowym stylu życia i eleganckiej rozrywce. Wśród licznych udogodnień znajduje się biblioteka, sala konferencyjna oraz rozległe przestrzenie mieszkalne.

Poza rezydencją, farma oferuje nowoczesną infrastrukturę wyścigową, w tym:

  • syntetyczny tor Tapeta,
  • trzy odnowione stodoły,
  • padoki dla koni,

Jedna z dawnych stajni została przekształcona w „stodołę whisky”, co dodaje posiadłości unikalnego charakteru.

Historia i dziedzictwo Sagamore Farm

Sagamore Farm ma bogatą historię związaną z wyścigami konnymi. W przeszłości była domem dla legendarnych koni wyścigowych, takich jak Native Dancer, Discovery i Bed o’ Roses. Plank nabył farmę pod koniec lat 2000., inwestując ogromne środki w jej renowację i rozwój.

Mimo że Sagamore Farm zakończyła swoją działalność wyścigową kilka lat temu, pozostaje symbolem amerykańskiej tradycji jeździeckiej.

Dlaczego Plank sprzedaje farmę?

Decyzja Kevina Planka o sprzedaży Sagamore Farm wynika z jego rosnącego zaangażowania w Under Armour oraz faktu, że jego dzieci są już dorosłe. W oświadczeniu podkreślił:

„Sagamore to nie tylko kultowa farma w Maryland; to żywy dowód amerykańskiej wielkości. Przywrócenie jej dawnej świetności było jedną z największych radości mojego życia, ale teraz nadszedł czas, aby kolejny zarządca przejął pałeczkę i kontynuował jej dziedzictwo”.

Miliardowy majątek Planka i potęga Under Armour

Kevin Plank założył Under Armour w latach 90., a jego firma stała się jednym z gigantów branży odzieży sportowej. W roku fiskalnym 2024 Under Armour wygenerowało 5,7 miliarda dolarów przychodu, a w trzech pierwszych kwartałach fiskalnego 2025 roku osiągnęło już 3,98 miliarda dolarów.

Według Forbesa, Plank zgromadził majątek w wysokości 1,1 miliarda dolarów, co czyni go jednym z najbardziej wpływowych przedsiębiorców w branży sportowej.

Salon Sagamore Farm

Farma czeka teraz na nowego właściciela, który będzie kontynuował jej bogatą tradycję. Czy trafi w ręce pasjonata wyścigów konnych, czy zostanie przekształcona na inne cele – czas pokaże. Jedno jest pewne: Sagamore Farm pozostaje symbolem luksusu, prestiżu i wyścigowej historii Ameryki.

Źródło: foxbusiness
Foto: Matt Rybczyński
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu