News USA
Napady na pociągi nękają Arizonę i Kalifornię: Powraca Dziki Zachód?

Fala napadów na pociągi towarowe w Kalifornii i Arizonie budzi poważne obawy władz. Zorganizowane grupy przestępcze kradną towary warte miliony dolarów – głównie ekskluzywne buty Nike. Skala tych kradzieży rośnie, a przestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane metody działania.
Zorganizowana fala przestępczości
Od marca 2024 r. odnotowano co najmniej dziesięć ataków na pociągi towarowe należące do BNSF, kursujące przez pustynne, trudno dostępne tereny. W dziewięciu przypadkach złodzieje ukradli przesyłki z butami Nike, co sugeruje, że przestępcy celowo wybierają wartościowe ładunki.
Najbardziej spektakularny napad miał miejsce 13 stycznia, kiedy przestępcy unieruchomili hamulce pociągu jadącego przez Arizonę i zrabowali 1 900 par butów Nike o wartości 440 000 dolarów. Wśród skradzionych modeli dominowały Nike Nigel Sylvester x Air Jordan 4, których premiera miała odbyć się 14 marca. Cena detaliczna jednej pary to 225 dolarów.
Władze zatrzymały 11 podejrzanych powiązanych z kradzieżą. Postawiono im zarzuty dotyczące kradzieży, paserstwa i sprzedaży skradzionych towarów. Zatrzymani to głównie nielegalni imigranci – 10 osób nie posiadało dokumentów, a jedna z nich ubiegała się o azyl w USA.
Śledztwo: Wewnętrzne przecieki i nowoczesne metody działania
Aby odnaleźć skradzione towary, śledczy wykorzystali urządzenia GPS ukryte w niektórych pudełkach. Mimo to zatrzymani zaprzeczają swojemu udziałowi w napadach, co utrudnia likwidację całej siatki przestępczej.
Ślady prowadzą do osób z wewnątrz branży logistycznej. Zastępca szeryfa Arizony Keith Lewis podkreśla, że złodzieje najprawdopodobniej otrzymują informacje od osób pracujących w firmach transportowych, które zdradzają szczegóły dotyczące cennych przesyłek.
Co więcej, śledczy odkryli, że złodzieje podążają za pociągami samochodami, śledząc ich trasę i czekając na odpowiedni moment do ataku.
Agentka specjalna Brynna Cook wyjaśnia, że wspólnicy podążają za transportem, a następnie zbierają pudełka z towarami wyrzucane z wagonów podczas postojów. Te metody sprawiają, że przestępcy działają błyskawicznie i są trudniejsi do schwytania.
Rosnące straty dla branży kolejowej
Napady na pociągi to nie pojedyncze incydenty. W listopadzie 2024 r. kolejny pociąg BNSF został zaatakowany w pobliżu Hackberry w Arizonie. Złodzieje skradli 180 par butów Air Jordan 11 Retro Legend Blue o łącznej wartości 41 400 dolarów.
W innych przypadkach łupem przestępców padły przesyłki butów Nike o wartości 612 000 dolarów. Złodzieje najczęściej wybierają wolno poruszające się pociągi, które łatwiej jest obrabować.
Konsekwencje tych działań są ogromne. Sześciu największych operatorów kolejowych w USA zgłosiło straty przekraczające 100 milionów dolarów w wyniku kradzieży. Według Stowarzyszenia Amerykańskich Kolei liczba napadów na pociągi wzrosła o 40% w 2024 roku, a w całym kraju odnotowano 65 000 przypadków kradzieży ładunków.
Żądania surowszych kar
Firmy kolejowe domagają się zaostrzenia kar za kradzieże ładunków. Ich przedstawiciele alarmują, że tylko 1 na 10 prób napadu kończy się aresztowaniem. Co gorsza, wielu zatrzymanych to recydywiści, którzy po zwolnieniu wracają do przestępczego procederu.
Fala napadów na pociągi wpisuje się w szerszy trend rosnącej liczby kradzieży towarów z ciężarówek, pociągów i statków. FBI oraz Urząd ds. Imigracji i Ceł (ICE) prowadzą intensywne dochodzenia, a bezpieczeństwo łańcucha dostaw staje się kwestią kluczową dla gospodarki.
Według szacunków ICE, kradzieże ładunków powodują straty sięgające 35 miliardów dolarów rocznie, negatywnie wpływając na przedsiębiorstwa, konsumentów i stabilność transportu w USA. W miarę jak napady na pociągi stają się coraz bardziej zorganizowane, presja na władze, by podjęły skuteczniejsze działania, rośnie.
Źródło: Railway Supply
Foto: istock/ VitalyEdush/HIT1912/Angel Di Bilio/
News USA
Wołodymyr Zełenski jedzie do Donalda Trumpa po pokój dla Ukrainy

Dzisiaj Prezydent Donald Trump spotka się z Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. To pierwsze spotkanie od momentu, kiedy Stany Zjednoczone rozpoczęły bezpośrednie negocjacje z Rosją, mające na celu zakończenie wojny w Ukrainie.
Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie będzie koncentrować się na rozmowach na temat potencjalnej umowy USA-Ukraina, która dotyczy rzadkich minerałów ziemnych wykorzystywanych w produkcji nowoczesnych technologii.
Prezydent Trump zapowiedział podpisanie dużej umowy, która ma przyznać Stanom Zjednoczonym znaczną część udziałów w ukraińskich zasobach minerałów ziem rzadkich. Umowa ta mogłaby stanowić formę rekompensaty za wsparcie, jakie USA udzieliły Ukrainie od początku inwazji Rosji w lutym 2022 roku.
„Podpiszemy umowę, która będzie naprawdę dużą umową” — zapowiedział Donald Trump podczas spotkania z członkami swojego gabinetu w środę. Prezydent USA uważa, że taka umowa mogłaby stać się fundamentem przyszłego, bardziej zrównoważonego partnerstwa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą, zapewniając zarówno długofalowy rozwój, jak i pomoc w odbudowie kraju po wojnie.
Wołodymyr Zełenski po raz ostatni spotkał się z Donaldem Trumpem w grudniu, w Paryżu, gdzie obaj liderzy uczestniczyli w obchodach ponownego otwarcia katedry Notre Dame. Wcześniej, w Nowym Jorku, prezydent Ukrainy przedstawił Trumpowi swój „Plan Zwycięstwa”, który obejmował między innymi propozycję wymiany zasobów naturalnych Ukrainy na pomoc wojskową i wsparcie gospodarcze.
Choć Trump wielokrotnie krytykował Zełenskiego, oskarżając go o wykorzystywanie Stanów Zjednoczonych i nakłanianie poprzednią administrację do wydawania ogromnych kwot na wojenną pomoc, teraz zdaje się sygnalizować możliwość zmiany tonu w relacjach z Ukrainą.
Prezydent Trump, który wcześniej sugerował, że pomoc USA dla Ukrainy była zbyt kosztowna, zapowiedział, że umowa dotycząca rzadkich minerałów stanowić będzie rekompensatę za około 66 miliardów dolarów pomocy wojskowej udzielonej Ukrainie.
Prezentując umowę jako „partnerstwo gospodarcze”, Donald Trump uważa, że może to pomóc w odbudowie Ukrainy, przy jednoczesnym stworzeniu stabilniejszych, długoterminowych relacji między państwami. Ukraina posiada jedne z największych rezerw tytanu i rudy żelaza na świecie, chociaż wiele z tych zasobów znajduje się na terenach kontrolowanych przez rosyjskie wojska.
Prezydent Wołodymyr Zełenski odrzucił pierwszą ofertę Stanów Zjednoczonych dotyczącą rzadkich minerałów, wskazując, że nie zawierała ona odpowiednich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. To z kolei wzburzyło Trumpa, który, oskarżając Zełenskiego o żywienie się rosyjską „dezinformacją”, stwierdził, że ukraiński przywódca utrudnia zawarcie porozumień.
Trump wyraził pogląd, że Zełenski powinien skupić się na zakończeniu wojny, zamiast dalej przedłużać konflikt.
Mimo wcześniejszych napięć, w czwartek, podczas wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Keirem Starmerem, Trump przyjął bardziej pojednawczy ton w stosunku do Zełenskiego. „Będziemy się naprawdę dobrze dogadywać” — powiedział, zaznaczając, że ma dla ukraińskiego lidera wielki szacunek.
Starmer wyraził poparcie dla Zełenskiego, zaznaczając, że pokój nie może oznaczać nagradzania agresora. Podobne stanowisko zajął Emmanuel Macron, który również przestrzegł przed podpisywaniem porozumień, które mogłyby podważyć suwerenność Ukrainy.
Obaj przywódcy zgodzili się, że każde porozumienie pokojowe musi zawierać silne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, aby kraj ten mógł negocjować z innymi stronami w sprawach, które go dotyczą.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News USA
Donald Trump rozmawiał z brytyjskim premierem o przyszłości Europy i NATO

Spotkanie Keira Starmera, brytyjskiego premiera, z Prezydentem USA Donaldem Trumpem, które miało miejsce w czwartek, zbiegło się z decydującym momentem w kontekście wojny na Ukrainie i przyszłości sojuszu NATO. Europa pilnie potrzebuje liderów, którzy będą w stanie przekonać Trumpa do zaangażowania się w kwestie dotyczące przyszłości kontynentu.
Sir Peter Westmacott, były brytyjski ambasador w USA, określił to spotkanie jako jedno z „najważniejszych spotkań brytyjskiego premiera i prezydenta USA od czasów II Wojny Światowej”.
Starmer przybył do Waszyngtonu z obietnicami zwiększenia wydatków na obronę oraz negocjacji handlowych, ale jego prawdziwym wyzwaniem będzie przekonanie Trumpa do nieporzucania Europy i nie zawierania umowy z Rosją w celu zakończenia wojny jak najszybciej.
Spotkanie rozpoczęło się od serdecznego powitania premiera przez Prezydenta Trumpa, który wyraził uznanie dla stosunków między USA a Wielką Brytanią, nazywając je „ogromnymi”. Starmer przywiózł z sobą list od króla Karola, zapraszający Trumpa do złożenia kolejnej wizyty państwowej w Wielkiej Brytanii. To bezprecedensowe zaproszenie zostało przez Starmera przedstawione jako znak szczególnych relacji między dwoma krajami.
W swoim wystąpieniu, Keir Starmer wyraził wdzięczność za działania Trumpa, które miały umożliwić pokojowe rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. Premier podkreślił, że Wielka Brytania chce współpracować z USA, by osiągnąć trwały pokój na Ukrainie.
Zmiana stanowiska Trumpa wobec Ukrainy?
Po spotkaniu ze Starmerem Donald Trump wydawał się wykazywać delikatne zmiany w swoim podejściu do Ukrainy. Prezentując bardziej wyważoną postawę, prezydent USA nie powtórzył swoich poprzednich kontrowersyjnych wypowiedzi, w których określał Zełenskiego mianem „dyktatora”. Zamiast tego wyraził szacunek dla Ukraińców, uznając ich odwagę w walce przeciwko Rosji.
Trump zasygnalizował również możliwość podpisania umowy z Ukrainą, dotyczącej współpracy w zakresie minerałów, co miałoby zacieśnić więzi między obu krajami. Choć nie była to obiecana przez europejskich liderów forma gwarancji bezpieczeństwa, takie zapewnienie o zaangażowaniu USA w Ukrainę mogłoby stanowić istotny element w odstraszaniu Rosji.
Starmer: Apel o zwiększenie wydatków na obronę
Keir Starmer wyraził zobowiązanie do zwiększenia wydatków na obronę, proponując podniesienie ich do 2,5% PKB do 2027 roku, a później do 3% do 2035 roku. To zdecydowane posunięcie miało na celu przekonanie Trumpa, że Wielka Brytania jest gotowa ponosić większe koszty zapewnienia bezpieczeństwa, w tym również w kontekście ochrony Ukrainy przed rosyjską agresją.
Premier Brytanii koncentrował się również na współpracy gospodarczej z USA, podkreślając potencjał inwestycyjny oraz możliwość tworzenia nowych partnerstw. Jego argumentacja skupiała się na tym, że współpraca transatlantycka to korzyść dla obu stron, a nie jedynie zobowiązanie do ochrony globalnego bezpieczeństwa.
Starmer przeciwstawił się Trumpowi w kwestii wsparcia dla Ukrainy
Keir Starmer, podobnie jak Emmanuel Macron, nie unikał konfrontacji z Donaldem Trumpem, korygując jego wypowiedzi dotyczące pomocy finansowej dla Ukrainy. Podkreślił, że Europejczycy w dużej mierze udzielili Ukraińcom wsparcia w formie darowizn, a nie pożyczek, co było istotnym punktem w rozmowie o sprawiedliwości podziału ciężaru wsparcia międzynarodowego.
Źródło: The Guardian
Foto: YouTube
News USA
Trump przedłuża sankcje wobec Rosji, uznając ją za „nadzwyczajne zagrożenie dla USA”

Prezydent Donald Trump oficjalnie przedłużył o kolejny rok sankcje wobec Rosji, nałożone w odpowiedzi na jej inwazję na Ukrainę. Jak podkreślił Biały Dom w wydanym oświadczeniu, działania Moskwy nadal stanowią „nadzwyczajne zagrożenie” dla bezpieczeństwa narodowego oraz polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych.
W powiadomieniu z 27 lutego, które zostało przekazane Kongresowi i opublikowane w Federal Register, Prezydent Trump potwierdził kontynuację środków ograniczających, które po raz pierwszy wprowadzono w 2014 roku. Sankcje były później wielokrotnie rozszerzane przez kolejne administracje prezydenckie.
„Działania i polityka Rosji nadal stanowią nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych” – napisano w oświadczeniu. „W związku z tym, zgodnie z sekcją 202(d) Ustawy o stanach nadzwyczajnych, przedłużam na kolejny rok stan nadzwyczajny ogłoszony w Dekrecie Wykonawczym 13660”.
Historia sankcji przeciwko Rosji
Stan wyjątkowy został po raz pierwszy ogłoszony przez Baracka Obamę 6 marca 2014 roku w odpowiedzi na aneksję Krymu przez Rosję. Wówczas nałożono pierwsze sankcje, obejmujące rosyjskich urzędników, instytucje oraz sektory gospodarki. Kolejne rozporządzenia – 13661 i 13662 – rozszerzały zakres restrykcji, obejmując także kluczowe branże, m.in. energetykę, finanse i obronność.
Decyzja Donalda Trumpa oznacza, że restrykcje pozostaną w mocy, obejmując m.in. zamrożenie aktywów, ograniczenia w transakcjach biznesowych oraz zakazy eksportowe wobec konkretnych rosyjskich firm i osób.
Czy możliwy jest nowy układ USA–Rosja?
Prezydent Trump od dawna deklaruje chęć zakończenia wojny na Ukrainie i utrzymuje bezpośrednie kontakty zarówno z Prezydentem Rosji Władimirem Putinem, jak i Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Według doniesień medialnych, amerykański prezydent prowadzi negocjacje nie tylko w sprawie zakończenia działań wojennych, ale także potencjalnego porozumienia gospodarczego z Rosją.
Jeden z kluczowych tematów rozmów to dostęp Stanów Zjednoczonych do rosyjskich minerałów, które mają strategiczne znaczenie dla nowoczesnych technologii – zarówno cywilnych, jak i wojskowych. Z kolei Putin miał zaproponować współpracę w zakresie wydobycia surowców, m.in. aluminium.
USA i Ukraina zacieśniają współpracę
Tymczasem Waszyngton finalizuje również nową umowę gospodarczą z Ukrainą, koncentrującą się na dostępie do pierwiastków i minerałów krytycznych. Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent określił to jako „gwarancję bezpieczeństwa ekonomicznego” dla Kijowa.
Prezydent Zełenski ma odwiedzić Waszyngton 28 lutego, aby sfinalizować porozumienie, co może jeszcze bardziej wzmocnić relacje gospodarcze obu krajów.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
-
News Chicago4 tygodnie temu
Griffin Museum of Science and Industry przejdzie wielką renowację dzięki milionowej dotacji
-
NEWS Florida3 tygodnie temu
Walentynki 2025: Najbardziej romantyczne restauracje na Florydzie. Gdzie warto się wybrać?
-
News USA4 tygodnie temu
Trump podpisuje rozporządzenie zakazujące „radykalnej indoktrynacji” w szkołach
-
News USA2 dni temu
Rząd wprowadza obowiązkową rejestrację imigrantów pod groźbą kar
-
News USA4 tygodnie temu
Trump umieści nielegalnych imigrantów w ośrodku Guantanamo Bay
-
News USA2 dni temu
Trump podpisuje rozporządzenie w sprawie przejrzystości cen w opiece zdrowotnej
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Wielka strata dla Polonii w Chicago: Nie żyje Krzysztof Arsenowicz
-
Najpiękniejsza Polka w USA2 dni temu
Wybieramy Najpiękniejszą Polkę w Ameryce 2025: Natalia Jakimiuk