Połącz się z nami

News USA

Pośrednik AI: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje rynek nieruchomości na świecie

Opublikowano

dnia

Sztuczna inteligencja nieustannie zmienia oblicze różnych branż, a sektor nieruchomości nie jest wyjątkiem. Izraelski startup eSelf AI wdraża nowatorskie rozwiązania, które pozwalają klientom uzyskać odpowiedzi na pytania o każdej porze dnia i nocy – niezależnie od tego, czy jest 3:00 po południu, czy 3:00 nad ranem.

eSelf AI to nie tylko chatbot – to w pełni interaktywny wirtualny agent, który wykorzystuje sztuczną inteligencję do obsługi klientów w sposób naturalny i angażujący. System umożliwia:

  • Odpowiadanie na pytania w czasie rzeczywistym
  • Prezentację wideo i obrazów nieruchomości
  • Prowadzenie wirtualnych wycieczek po mieszkaniach i domach

Jednym z przykładów skuteczności eSelf AI jest portugalska firma Porta da Frente Christie’s, zajmująca się luksusowymi nieruchomościami. Wprowadzenie wirtualnego agenta AI przyniosło jej 100 milionów dolarów sprzedaży wygenerowanej na podstawie leadów zebranych przez sztuczną inteligencję.

João Cília, dyrektor generalny Porta da Frente Christie’s, podkreśla, że AI całkowicie zmienia sposób obsługi klientów: „Nasza baza obejmuje ponad 5000 nieruchomości. Żaden człowiek nie jest w stanie zapamiętać wszystkich szczegółów dotyczących tylu ofert – ale AI może to zrobić błyskawicznie” – tłumaczy.

Dzięki temu klienci mogą liczyć na natychmiastowe i precyzyjne informacje o interesujących ich nieruchomościach, często szybciej niż w przypadku rozmowy z ludzkim agentem.

Jak wygląda interakcja z agentem AI?

1️⃣ Klienci podają podstawowe informacje: miasto, budżet, liczbę sypialni.
2️⃣ AI przeszukuje dostępne oferty i prezentuje dopasowane nieruchomości.
3️⃣ Wirtualny agent prowadzi klientów przez wirtualne wycieczki, prezentując wnętrza i udzielając szczegółowych informacji.

Dzięki temu oszczędza czas zarówno kupującym, jak i agentom, którzy mogą skupić się na finalizowaniu transakcji.

Jednym z kluczowych atutów AI jest jej dostępność 24/7, co ma ogromne znaczenie dla klientów z różnych części świata. Dodatkowo wirtualny agent zmniejsza zapotrzebowanie na nocną zmianę w biurach sprzedaży, co pozwala firmom zaoszczędzić na kosztach zatrudnienia.

Czy AI zastąpi tradycyjnych agentów nieruchomości?

João Cília nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja wpłynie na przyszłość rynku nieruchomości. „Jeśli AI będzie rozwijana na szeroką skalę, może w przyszłości zastąpić wielu fizycznych konsultantów ds. nieruchomości, jednocześnie obniżając koszty sprzedaży” – mówi.

Chociaż ludzie wciąż odgrywają kluczową rolę w procesie zakupu i negocjacji, rola AI w obsłudze klientów i prezentacji nieruchomości będzie stale rosła.

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Boy Wirat/Valerii Apetroaiei/

News USA

Ceny jaj w USA biją rekordy. Konsumenci płacą nawet 6,23 USD za tuzin

Opublikowano

dnia

Autor:

Pomimo spadku cen hurtowych, braku nowych ognisk ptasiej grypy i optymistycznych prognoz administracji Trumpa, ceny jaj w USA ponownie wzrosły – i to do rekordowego poziomu. W marcu konsumenci płacili średnio 6,23 USD za tuzin, jak wynika z najnowszego raportu Indeksu Cen Konsumpcyjnych (CPI) opublikowanego w czwartek.

Wzrost ten oznacza, że zarówno gospodarstwa domowe, jak i firmy gastronomiczne wciąż nie mogą liczyć na ulgę w portfelach. Sezonowy popyt na jaja utrzymuje się na wysokim poziomie do Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają na 20 kwietnia.

Skąd ten wzrost, skoro ceny hurtowe spadły?

Analitycy branżowi byli zaskoczeni, ponieważ już w marcu ceny hurtowe zaczęły spadać. Jak tłumaczy Jada Thompson, ekonomistka rolna z University of Arkansas, obniżki pojawiły się dopiero w połowie miesiąca, więc mogły nie mieć jeszcze wpływu na marcowe średnie detaliczne. Dodatkowo supermarkety często z opóźnieniem przenoszą obniżki hurtowe na konsumentów.

Za skok cen na początku roku odpowiadała ptasia grypa, która wymusiła ubój ponad 30 milionów kur niosek. Choć w marcu liczba zabitych ptaków wyniosła tylko 2,1 miliona – i nie dotyczyła ferm jaj – skutki wcześniejszych ognisk nadal są odczuwalne.

Produkcja jaj wciąż nie wróciła do normy – głównie dlatego, że młode kury potrzebują około 6 miesięcy, by zacząć nieść jaja. Według danych USDA, na początku marca w USA było zaledwie 285 milionów kur niosek, czyli znacznie mniej niż przed wybuchem epidemii, gdy stado liczyło ponad 315 milionów.

Ceny różnią się w zależności od regionu

Jak podaje firma badawcza Datasembly, ceny zaczęły spadać w drugiej połowie marca – z 5,98 USD za tuzin w tygodniu rozpoczynającym się 16 marca do 5,51 USD pod koniec miesiąca. Różnice między regionami są jednak znaczne:

  • San Francisco (Safeway): 9,99 USD (jaja z hodowli bezklatkowej)
  • Denver: 6,69 USD
  • Waszyngton, D.C.: 5,29 USD
  • Omaha (Walmart): 4,97 USD

Na ceny wpływają nie tylko logistyka i lokalne przepisy, ale również wymogi dotyczące chowu bezklatkowego.

Podejrzenia o manipulacje cenowe

Uwagę regulatorów zwróciła również firma Cal-Maine Foods, największy producent jaj w kraju (dostarcza aż 20% krajowej podaży). Firma poinformowała, że jest badana przez Departament Sprawiedliwości w sprawie możliwych praktyk monopolistycznych.

Nie bez powodu – w ostatnim kwartale Cal-Maine potroiła swój zysk netto do 508,5 mln USD, a przychody wzrosły niemal dwukrotnie, osiągając 1,42 mld USD. Wszystko to – jak twierdzi firma – głównie dzięki wyższym cenom jaj.

Perspektywy na przyszłość

Choć prognozy wskazują, że ceny jaj mogą spadać w dalszej części wiosny, sytuacja pozostaje niepewna. Od początku obecnej fali ptasiej grypy zabito już ponad 168 milionów ptaków w USA – głównie kur niosek. Zakażenie jednego ptaka oznacza likwidację całego stada, co drastycznie wpływa na podaż.

Wirus jest trudny do opanowania – rozprzestrzenia się przez dzikie ptactwo, a ostatnio pojawił się nawet u bydła mlecznego.

Źródło: wttw
Foto: istock/sergeyryzhov/Igor Barilo/Ruslan Lytvyn/
Czytaj dalej

NEWS Florida

Carnival Festivale – największy statek linii Carnival Cruise Line wypłynie z Port Canaveral w 2027 roku

Opublikowano

dnia

Autor:

Armator Carnival Cruise Line zapowiedział uruchomienie swojego największego statku wycieczkowego – Carnival Festivale, który już od 2027 roku będzie odbywał tygodniowe rejsy z Port Canaveral na Florydzie. Nowoczesny kolos dołączy do floty jednostek klasy Excel, wprowadzając jeszcze więcej luksusu, rozrywki i ekologicznych rozwiązań.

Nowy gigant na horyzoncie

Nowy statek o masie 180 000 ton będzie czwartym w linii Carnival z prestiżowej klasy Excel i – podobnie jak jego siostrzany „Mardi Gras” – zostanie zasilany skroplonym gazem ziemnym (LNG), jednym z najbardziej przyjaznych środowisku paliw stosowanych w żegludze.

Po jego wodowaniu, Port Canaveral będzie gościć już sześć statków zasilanych LNG, potwierdzając swoją pozycję lidera w zakresie zrównoważonego rozwoju morskiego.

Nowa jakość rejsów – co zaoferuje Carnival Festivale?

„Carnival Festivale” ma być prawdziwym centrum rozrywki na morzu. Na pasażerów czekać będzie m.in.:

  • rozległy park wodny na najwyższych pokładach,
  • nowoczesne restauracje tematyczne,
  • innowacyjne przestrzenie rekreacyjne,
  • najnowsze technologie multimedialne i ekologiczne rozwiązania.

Przedstawiciele Carnival Cruise Line zapowiadają również nowe funkcje pokładowe, które mają być unikalne dla tego konkretnego statku – szczegóły mają zostać ujawnione w nadchodzących miesiącach.

Rejsy pełne wrażeń już za dwa lata

Choć pierwszy rejs Carnival Festivale odbędzie się dopiero w 2027 roku, już teraz wiadomo, że statek będzie jednym z najbardziej zaawansowanych i efektownych w całej branży. Jego trasy obejmować będą prawdopodobnie popularne kierunki na Karaibach i Bahamach – więcej informacji ma pojawić się w oficjalnych komunikatach Carnival w najbliższych miesiącach.

Źródło: fox13
Foto: Carnival Cruise Line
Czytaj dalej

News USA

W obliczu rosnących cen Amerykanie coraz częściej sięgają po 7-letnie kredyty samochodowe

Opublikowano

dnia

Autor:

Zakup nowego samochodu w USA staje się coraz większym wyzwaniem finansowym. Z najnowszego raportu firmy analitycznej Edmunds wynika, że coraz więcej konsumentów decyduje się na ekstremalnie długie kredyty, aby poradzić sobie z rosnącymi cenami pojazdów i wysokimi miesięcznymi ratami.

Historyczny rekord: niemal 20% kredytów na 84 miesiące

W pierwszym kwartale 2025 roku19,8% nowych samochodów sfinansowano za pomocą kredytów o długości 84 miesięcy, czyli siedmiu lat. To najwyższy wynik w historii i wzrost aż o 4 punkty procentowe w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. Dla porównania – w pierwszym kwartale 2019 roku odsetek takich kredytów wynosił 13,4%.

“Rynek finansowania samochodów wydaje się stabilny, ale to nie znaczy, że samochody stały się bardziej przystępne cenowo” – zauważa Jessica Caldwell, dyrektor ds. analiz w Edmunds. “Gdy co piąty nabywca wybiera siedmioletni kredyt, jasne jest, że konsumenci wciąż walczą o domknięcie budżetu.”

Koszty kredytów wciąż wysokie

Według danych Edmunds, średnia długość kredytu na nowy pojazd w pierwszym kwartale wyniosła 69,5 miesiąca, a przeciętna miesięczna rata osiągnęła 741 dolarów. Co więcej, 17,7% nabywców płaciło ponad 1000 dolarów miesięcznie.

Średnia roczna stopa procentowa (APR) wyniosła 7,1%, a całkowity koszt odsetek dla standardowego kredytu na nowy samochód osiągnął średnio 9231 dolarów.

Z drugiej strony, tylko 10,2% nabywców zdecydowało się na kredyt krótszy niż 48 miesięcy – najczęściej byli to dobrze sytuowani klienci, którzy korzystali z promocyjnych ofert producentów.

Zmieniające się trendy kredytowe

W raporcie zauważono także spadek popularności klasycznych kredytów na 60–75 miesięcy. Ich udział w rynku zmalał z 69,7% rok wcześniej do 67,4%, co – zdaniem analityków – świadczy o tym, że klienci coraz częściej wybierają albo bardzo długie, albo bardzo krótkie finansowanie, zależnie od indywidualnych możliwości i celów.

Cła mogą pogorszyć sytuację

W obliczu tych trudności, dodatkowe obciążenia mogą jeszcze bardziej ograniczyć dostępność nowych aut. Pod koniec marca Prezydent Donald Trump ogłosił 25-procentowe cła na importowane samochody osobowe, lekkie ciężarówki oraz kluczowe części samochodowe. Nowe taryfy weszły w życie 3 kwietnia, dokładnie w dniu publikacji raportu Edmunds.

Niektórzy ekonomiści ostrzegają, że te cła mogą podnieść ceny pojazdów nawet o kilka tysięcy dolarów, co dla wielu rodzin będzie barierą nie do pokonania.

Prezydent Trump zaproponował jednocześnie, by konsumenci mogli odpisać odsetki od kredytów na auta wyprodukowane w USA od podatku dochodowego. Eksperci twierdzą, że taka ulga mogłaby realnie pomóc konsumentom – szczególnie biorąc pod uwagę wysokie koszty finansowania.

Ile kosztuje nowe auto?

Wstępne szacunki sugerują, że w pierwszym kwartale 2025 roku w USA sprzedano ponad 3,8 miliona nowych samochodów, a średnia cena transakcyjna – według danych Cox Automotive – wyniosła 47 448 dolarów.

Rosnące ceny, dłuższe kredyty, nowe cła i niepewność podatkowa rysują obraz rynku motoryzacyjnego, który staje się coraz trudniejszy dla przeciętnego nabywcy.

O popularności aut używanych pisaliśmy 7 kwietnia.

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Wasan Tita/welcomia/zamrznutitonovi/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

luty 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
2425262728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu