Kościół
Franciszek chce kanonizacji nowych świętych. Uznał też heroiczność cnót Kunegundy Siwiec
W poniedziałek wieczorem, w klinice Gemelli, Papież Franciszek zatwierdził promulgację szeregu dekretów dotyczących kanonizacji, przybliżając do świętości m.in. amerykańskiego kapelana wojskowego, o. Emila Kapauna, Polkę, Kunegundę Siwiec, oraz włoskiego świeckiego Bartolo Longo, zwanego „Apostołem Różańca”. Sylwetki tych osób przybliża Jezuita, Ojciec Józef Polak.
Podczas audiencji dla kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina i arcybiskupa Edgara Peña Parry, substytuta ds. ogólnych, Ojciec Święty upoważnił Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych do promulgacji kilku dekretów.
Wśród nich znalazły się uznania „ofiarowania życia” dwóch Sług Bożych:
- o. Emila Josepha Kapauna, kapelana armii amerykańskiej, który posługiwał żołnierzom w czasie II wojny światowej i wojny koreańskiej, gdzie został wzięty do niewoli i zmarł w obozie jenieckim;
- Salvo D’Acquisto, włoskiego karabiniera, który oddał życie, by ocalić niewinnych cywilów podczas II wojny światowej.
Czym jest „ofiarowanie życia”?
Kategoria „ofiarowania życia” została wprowadzona przez papieża Franciszka w 2017 r. jako nowa forma procedury beatyfikacyjnej i kanonizacyjnej. Obejmuje ona chrześcijan, którzy z pełną świadomością i wolną wolą poświęcili swoje życie dla innych, aż do śmierci.
Słudzy Boży, którym przysługuje ten tytuł, otrzymują status Czcigodnych, co oznacza, że Kościół uznaje ich życie za przykład heroicznej miłości bliźniego. Aby doszło do beatyfikacji, wymagany jest jeszcze jeden krok – potwierdzenie cudu przypisywanego ich wstawiennictwu.
Sylwetki wybranych kandydatów na ołtarze
O. Emil Kapaun – kapelan, który nie opuścił żołnierzy
Urodzony w Kansas w 1916 r., o. Emil Kapaun wstąpił do kapłaństwa w 1940 r., a cztery lata później został kapelanem wojskowym. Służył w Birmie podczas II Wojny Światowej, a następnie w Korei, gdzie trafił do niewoli. W obozie jenieckim dzielił się z współwięźniami swoją wiarą i pomagał im przetrwać, zanim sam zmarł w 1951 r.

O. Emil Kapaun około 1943 roku
Salvo D’Acquisto – włoski bohater wojenny
Salvo D’Acquisto, urodzony w Neapolu w 1920 r., był funkcjonariuszem karabinierów w czasie II Wojny Światowej. Gdy niemieccy żołnierze zagrozili egzekucją cywilów, niesłusznie oskarżonych o działalność partyzancką, D’Acquisto zgłosił się jako jedyny winny, ratując ich życie. Został rozstrzelany przez nazistów 23 września 1943 r.

Kunegunda Siwiec
Uznane heroiczne cnoty
Papież zatwierdził również dekrety o heroiczności cnót trzech Sług Bożych:
- Michele Maura Montaner – hiszpańskiego księdza i założyciela Zgromadzenia Sióstr Celadorek Kultu Eucharystycznego (1843–1915);
- Didaco Bessiego – włoskiego księdza, który założył Zgromadzenie Sióstr Dominikanek Matki Bożej Różańcowej (1856–1919);
- Kunegundy Siwiec – polskiej mistyczki ze Stryszawy, żyjącej w latach 1876–1955.

Giuseppe Gregorio Hernández Cisneros
Kanonizacje błogosławionych
Dzięki zatwierdzonym przez papieża dekretom dwóch błogosławionych zostanie oficjalnie ogłoszonych świętymi:
- Giuseppe Gregorio Hernández Cisneros – wenezuelski lekarz i świecki katolik, który poświęcił życie chorym i zmarł tragicznie w 1919 r.;
- Bartolo Longo – włoski prawnik, który poświęcił się szerzeniu modlitwy różańcowej i założył Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach.

Bartolo Longo
Kiedy odbędą się kanonizacje?
Ojciec Święty zapowiedział zwołanie Konsystorza, podczas którego zostanie ustalona data uroczystości kanonizacyjnych.
Źródło: Vatican Media
Foto: Wikipedia
News USA
AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”
W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.
Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.
Granica między pamięcią a symulacją
Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.
Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.
Żałoba w nauczaniu Kościoła
Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.
Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.
Doświadczenia duszpasterzy
Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.
Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.
Nadzieja nie jest w algorytmie
Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.
Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.
Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Kościół
Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski
Kościół
Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła
W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.
Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.
Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa
Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.
Przejście przez próg zaufania
Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.
Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu
Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.
Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.
Krzysztof Bronk – Watykan
Foto: Vatican Media
-
News USA4 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago6 dni temuKevin Niemiec wśród absolwentów St. Viator High School oskarżonych o gwałt na koleżance z klasy
-
News Chicago4 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok
-
Polonia Amerykańska14 godzin temuCoraz więcej Polaków opuszcza USA na skutek zaostrzonej polityki imigracyjnej










