News USA
Jedz jogurt z dobrymi bakteriami by chronić swoje jelito grube przed rakiem

Regularne spożywanie jogurtu może zmniejszyć ryzyko wystąpienia określonego rodzaju raka jelita grubego o 20% – wynika z nowego badania, które przez kilka dekad śledziło ponad 130 000 pracowników służby zdrowia.
Naukowcy odkryli, że osoby jedzące co najmniej dwie porcje jogurtu tygodniowo miały znacząco niższe wskaźniki zachorowań na nowotwory okrężnicy. Odkrycie to może dostarczać kolejnych dowodów na potencjalne właściwości ochronne jogurtu, choć badacze podkreślają, że potrzebne są dalsze analizy.
Jogurt a zdrowie jelit
Badanie, opublikowane w czasopiśmie Gut Microbes, analizowało dane uczestników przez prawie 50 lat. Choć nie stwierdzono istotnego wpływu jogurtu na ogólne ryzyko raka jelita grubego, wykazano istotną korelację z jednym, szczególnym rodzajem guza.
Badacze odkryli, że spożywanie dwóch lub więcej porcji jogurtu tygodniowo obniżało ryzyko wystąpienia guzów po prawej stronie okrężnicy o 20%.
Ten typ nowotworu, należący do “Bifidobacterium-pozytywnych” często rozwija się bez wyraźnych objawów, co sprawia, że diagnoza następuje później, gdy rak jest już w zaawansowanym stadium.
Czym są bifidobakterie i dlaczego są ważne?
Bifidobacterium to pożyteczne bakterie, powszechnie występujące w jogurcie i innych fermentowanych produktach mlecznych.
Ich rola w organizmie obejmuje:
- Wspomaganie trawienia błonnika pokarmowego,
- Ochronę przed infekcjami,
- Produkcję kluczowych witamin, takich jak kwas foliowy i witaminy z grupy B,
- Wzmacnianie bariery ochronnej jelit i redukcję stanów zapalnych.
Zbyt niski poziom bifidobakterii został wcześniej powiązany z takimi schorzeniami jak otyłość, cukrzyca, celiakia i alergie. Nowe badanie sugeruje, że bifidobakterie mogą również zmniejszać ryzyko raka jelita grubego poprzez utrzymanie zdrowej mikroflory i zwalczanie szkodliwych bakterii.
Czy każdy jogurt ma takie same właściwości?
Uczestnicy badania co cztery lata zgłaszali swoje spożycie jogurtu – zarówno naturalnego, jak i smakowego. Nie określono jednak, czy konkretne rodzaje jogurtu miały większy wpływ na ochronę przed nowotworem.
Eksperci podkreślają, że kluczowe znaczenie może mieć zawartość żywych kultur bakterii, dlatego przy wyborze jogurtu warto zwracać uwagę na produkty zawierające probiotyki.
Wzrost zachorowań wśród młodszych dorosłych
Rak jelita grubego był tradycyjnie diagnozowany głównie u osób starszych, jednak w ostatnich latach jego częstość wzrasta wśród osób poniżej 50. roku życia. To sprawia, że poszukiwanie naturalnych strategii prewencji, takich jak zmiany w diecie, staje się coraz bardziej istotne.
Potrzebne dalsze badania
Choć wyniki badania są obiecujące, naukowcy podkreślają, że potrzeba dalszych badań klinicznych, aby potwierdzić ochronne działanie jogurtu i określić optymalne ilości jego spożycia.
Na razie jednak, w świetle dostępnych dowodów, włączenie jogurtu do codziennej diety może być prostym i smacznym sposobem na wsparcie zdrowia jelit i zmniejszenie ryzyka nowotworu.
Źródło: The Epoch Times
Foto: istock/Igor Dudchak/nensuria/
News USA
Najbogatsi Amerykanie napędzają gospodarkę Stanów Zjednoczonych

Najzamożniejsze rodziny w USA odpowiadają za coraz większy udział w wydatkach, a ich rosnąca wartość netto przekłada się na napędzanie wzrostu gospodarczego. Takie wnioski płyną z najnowszej analizy Moody’s Analytics, opracowanej przez głównego ekonomistę Marka Zandiego.
Według raportu 10% najbogatszych rodzin, zarabiających 250 000 USD rocznie lub więcej, odpowiada za 49,7% wszystkich wydatków. To najwyższy poziom od co najmniej 1989 roku. Dla porównania, trzy dekady temu ta sama grupa odpowiadała za zaledwie 36% wydatków.
Wzrost ten oznacza, że wydatki najzamożniejszych Amerykanów odgrywają coraz większą rolę w napędzaniu gospodarki.
PKB coraz bardziej zależne od najbogatszych
Analiza wskazuje, że rozwój amerykańskiej gospodarki w coraz większym stopniu zależy od nawyków konsumpcyjnych elity finansowej. Według Marka Zandiego wydatki 10% najlepiej zarabiających stanowią co najmniej jedną trzecią amerykańskiego PKB.
To oznacza, że wszelkie zmiany w zachowaniu tej grupy – czy to wzrost, czy ograniczenie wydatków – mogą silnie wpłynąć na ogólny stan gospodarki.
Bogaci wydają więcej, reszta oszczędza
Analiza danych z okresu od września 2023 r. do września 2024 r. ujawnia jeszcze bardziej niepokojący trend: Najbogatsze 10% Amerykanów zwiększyło swoje wydatki o 12%, gdy tymczasem wydatki osób o średnich i niższych dochodach spadły.
Wzrost ten wynika z faktu, że zamożniejsze rodziny czują się bezpieczniej finansowo i są bardziej skłonne do wydawania pieniędzy, nawet w obliczu wysokich stóp procentowych i inflacji.
Jak działa efekt bogactwa?
Zjawisko to polega na tym, że gdy wartość aktywów finansowych rośnie (np. akcje, nieruchomości), zamożni konsumenci czują się bogatsi i chętniej wydają pieniądze. Każdy 1 dolar wzrostu wartości netto oznacza średnio 2 centy dodatkowych wydatków.
Chociaż wydaje się to niewielką kwotą, w skali całej gospodarki ma ogromne znaczenie.
Czy boom może się skończyć?
Chociaż wzrost gospodarczy jest obecnie wspierany przez efekt bogactwa, eksperci ostrzegają przed jego możliwym odwróceniem. Jeśli na rynku dojdzie do znaczącej zmiany – czy to na giełdzie, czy w nieruchomościach – efekt bogactwa może szybko osłabnąć, prowadząc do spowolnienia gospodarczego.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/stockbusters/iCimpi/
News USA
Putin chce współpracować: Oferuje USA rosyjskie zasoby naturalne i aluminium

W poniedziałek Prezydent Rosji Władimir Putin zadeklarował, że Moskwa jest otwarta na współpracę ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie eksploracji i wydobycia zasobów naturalnych, w tym rzadkich pierwiastków. Jednocześnie zapewnił, że nie sprzeciwia się planowanej umowie między USA a Ukrainą dotyczącej eksploatacji minerałów.
„Bylibyśmy gotowi zaoferować [wspólne projekty] naszym amerykańskim partnerom” – powiedział Władimir Putin w rozmowie z rosyjską telewizją VGTRK 24 lutego, po spotkaniu z ministrami i doradcami ekonomicznymi. Podkreślił, że współpraca mogłaby obejmować nie tylko administrację rządową, ale również prywatne firmy zainteresowane wspólnymi przedsięwzięciami.
Propozycja współpracy z USA
Rosyjski przywódca zaproponował Stanom Zjednoczonym wspólną eksplorację kluczowych złóż mineralnych na terytorium Rosji, a także wznowienie dostaw aluminium. Putin przypomniał, że przed nałożeniem amerykańskich ceł w 2023 roku Rosja dostarczała USA 2 miliony ton aluminium rocznie, co stanowiło 15 procent całkowitego amerykańskiego importu tego surowca.
Dodatkowo zaproponował wspólne inwestycje w sektor energii wodnej oraz produkcję aluminium w syberyjskim regionie Krasnojarskim, gdzie znajduje się siedziba Rusalu – największego rosyjskiego producenta aluminium.
Rosja ma większe zasoby niż Ukraina
Władimir Putin odniósł się również do kwestii rzadkich pierwiastków, podkreślając, że Rosja posiada „znacznie większe zasoby tego rodzaju niż Ukraina”, jednak obecnie niewiele robi w celu ich wydobycia. Według danych U.S. Geological Survey, Rosja zajmuje piąte miejsce na świecie pod względem ich rezerw, ustępując jedynie Chinom, Brazylii, Indiom i Australii.
Reakcja na umowę USA–Ukraina
Putin zaznaczył, że Rosja nie zamierza ingerować w negocjacje między Waszyngtonem a Kijowem w sprawie partnerstwa gospodarczego. „To nas nie dotyczy. Nie rozważam tej kwestii w żaden sposób” – powiedział, odnosząc się do planów przeznaczenia przez Ukrainę dochodów z eksploatacji surowców na fundusz odbudowy kraju.
Tymczasem Stany Zjednoczone i Ukraina finalizują szczegóły umowy gospodarczej, która ma na celu zwiększenie inwestycji amerykańskich firm w strategiczne ukraińskie sektory, w tym w sektor wydobywczy. Sekretarz skarbu USA Scott Bessent podkreślił, że choć porozumienie nie zawiera komponentu wojskowego, to stanowi „gwarancję bezpieczeństwa ekonomicznego”.
Możliwe ograniczenie wydatków na zbrojenia
Putin wyraził również gotowość do negocjacji z Waszyngtonem na temat wzajemnego ograniczenia wydatków obronnych o 50 procent. Pozytywnie odniósł się do wysiłków Prezydenta Donalda Trumpa na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie, podkreślając, że „podziela ten cel”.
Podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie Trump stwierdził, że Putin „chce zawrzeć umowę” i że mogłoby to przynieść korzyści Rosji. Z kolei Prezydent Francji Emmanuel Macron podkreślił, że nowa administracja USA otwiera „okazję do zresetowania relacji z Rosją i dążenia do pokoju”.
Europa i Kanada wspierają Ukrainę
W obliczu trzeciej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę kilkunastu przywódców z Europy i Kanady odwiedziło Kijów, aby wyrazić solidarność z Ukrainą. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że wsparcie Stanów Zjednoczonych jest kluczowe i wyraził nadzieję na rychłe podpisanie umowy gospodarczej z USA.
Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przekonywał, że Ukraina powinna zaakceptować proponowane porozumienie, argumentując, że zapewni to trwałe zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w ochronę suwerenności Kijowa.
„Jeśli Ukraina ma amerykański interes, oznacza to, że podąża ścieżką ku wolności i integracji z Zachodem, a nie pozostaje pod kontrolą Moskwy” – powiedział Johnson na konferencji w Kijowie.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
News USA
Po raz pierwszy od 15 lat skazaniec zostanie rozstrzelany w USA przez pluton egzekucyjny

Brad Sigmon, 67-letni więzień z Karoliny Południowej, zdecydował się na śmierć przez rozstrzelanie. Egzekucja, zaplanowana na 7 marca, będzie pierwszym użyciem plutonu egzekucyjnego w USA od 2010 roku i pierwszym w historii tego stanu.
Egzekucja przez rozstrzelanie – dlaczego Sigmon dokonał tego wyboru?
Brad Sigmon miał do wyboru trzy metody egzekucji: śmiertelny zastrzyk, krzesło elektryczne lub pluton egzekucyjny. W piątek oficjalnie zadeklarował, że wybiera tę ostatnią opcję. Jak tłumaczył jego prawnik, Gerald „Bo” King, więzień świadomie unikał krzesła elektrycznego, ponieważ „spaliłoby go i ugotowało żywcem”, a także zrezygnował z zastrzyku śmierci, obawiając się długotrwałej agonii.
Sigmon zdecydował się na pluton egzekucyjny w obawie przed przedłużającą się śmiercią, której doświadczyli inni skazańcy w tym stanie.
Wszystko wskazuje na to, że Karolina Południowa stosuje nieprzejrzyste procedury przy wykonywaniu egzekucji, a dostęp do informacji na temat działania śmiertelnego zastrzyku jest ograniczony. To również miało wpływ na decyzję Sigmona.
Egzekucja w praktyce – jak przebiega śmierć przez rozstrzelanie?
Sigmon zostanie przywiązany do krzesła w specjalnie przystosowanej komorze śmierci. Na jego głowę zostanie założony kaptur, a nad sercem umieszczona tarcza. Trzech ochotników z plutonu egzekucyjnego odda strzały z odległości około 15 stóp przez niewielki otwór w ścianie.
To pierwsza taka egzekucja w USA od 2010 roku i czwarta od 1976 roku, kiedy to Sąd Najwyższy przywrócił karę śmierci. Wszystkie poprzednie egzekucje przez rozstrzelanie miały miejsce w Utah.
Zbrodnia, która doprowadziła do skazania
Brad Sigmon został skazany na śmierć za brutalne zabójstwo rodziców swojej byłej dziewczyny w 2001 roku. Użył kija baseballowego, by pobić ich na śmierć w ich własnym domu w powiecie Greenville. Po dokonaniu zbrodni porwał swoją byłą partnerkę pod groźbą broni, lecz kobiecie udało się uciec. Sigmon oddał strzał w jej kierunku, ale chybił.
Podczas procesu zeznał: „Nie mogłem jej mieć, nie pozwoliłem, żeby ktokolwiek inny ją miał”.
Kontrowersje wokół kary śmierci w Karolinie Południowej
Karolina Południowa od lat zmaga się z trudnościami w zdobyciu leków potrzebnych do przeprowadzenia egzekucji śmiertelnym zastrzykiem. Z tego powodu stanowa legislatura zatwierdziła pluton egzekucyjny jako alternatywną metodę wykonywania wyroków.
W 2022 roku władze przeznaczyły 54 000 dolarów na budowę specjalnej przestrzeni do egzekucji w komorze śmierci, w tym krzesła egzekucyjnego, ściany ochronnej dla plutonu i kuloodpornego szkła dla świadków.
Przez ostatnie lata pojawiały się zarzuty, że egzekucje przeprowadzane w tym stanie były wyjątkowo bolesne. Podczas ostatnich trzech egzekucji w Karolinie Południowej, skazańcy otrzymywali dużą dawkę pentobarbitalu, ale mimo to nie byli uznawani za zmarłych przez co najmniej 20 minut.
Raport z sekcji zwłok Richarda Moore’a, jednego ze straconych więźniów, wykazał nietypową ilość płynu w płucach, co według ekspertów mogło sprawić, że odczuwał on duszenie się. To dodatkowo wzmocniło obawy Sigmona, który postanowił nie ryzykować powolnej agonii.
Ostatnie nadzieje na ułaskawienie
Prawnicy Sigmona wciąż walczą o wstrzymanie egzekucji, argumentując, że jego pierwotni obrońcy byli niedoświadczeni i nie przedstawili ławie przysięgłych pełnego obrazu jego trudnego dzieciństwa oraz problemów psychicznych. Wystąpili również do Gubernatora Henry’ego McMastera o zamianę kary śmierci na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Żaden gubernator Karoliny Południowej nie ułaskawił skazanego od 49 lat. Jeśli McMaster nie podejmie innej decyzji, Brad Sigmon zostanie stracony 7 marca, przechodząc do historii jako pierwszy więzień w USA od 15 lat, który zginął w wyniku egzekucji przez pluton egzekucyjny.
Źródło: cnn
Foto: YouTube
-
News Chicago4 tygodnie temu
Griffin Museum of Science and Industry przejdzie wielką renowację dzięki milionowej dotacji
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Kupiłeś wycieczkę w Rek Travel? Biuro podróży wzięło miliony dolarów i zamknęło drzwi
-
NEWS Florida3 tygodnie temu
Walentynki 2025: Najbardziej romantyczne restauracje na Florydzie. Gdzie warto się wybrać?
-
News USA4 tygodnie temu
Trump podpisuje rozporządzenie zakazujące „radykalnej indoktrynacji” w szkołach
-
News Chicago4 tygodnie temu
Policja ICE NIE zatrzymała żadnego Polaka w Chicago – uspokaja polski konsulat
-
News USA4 tygodnie temu
Trump umieści nielegalnych imigrantów w ośrodku Guantanamo Bay
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Mec. Magdalena Grobelski: Imigranci pracujący i płacący podatki nie muszą obawiać się deportacji
-
Galeria4 tygodnie temu
Polak biegnie przez Amerykę: Tomasz Sobania na ostatniej prostej