Połącz się z nami

News USA

Gigant kosmetyków, Estée Lauder, ogłasza masowe zwolnienia po spadku sprzedaży

Opublikowano

dnia

Estée Lauder planuje redukcję nawet 7000 miejsc pracy do końca roku fiskalnego 2026, co oznacza ponad 11% globalnej siły roboczej firmy. Decyzja ta jest efektem spadku sprzedaży o 6% oraz strat poniesionych w ostatnim kwartale.

Firma z Nowego Jorku, właściciel takich marek jak MAC, La Mer i Aveda, obniżyła prognozy finansowe na kolejne kwartały. Wpływ na to miało spowolnienie gospodarcze w Chinach i Korei, a także rosnąca niepewność geopolityczna.

Chiny ogłosiły we wtorek cła odwetowe na niektóre amerykańskie towary oraz wszczęły dochodzenie antymonopolowe w sprawie Google, zaledwie kilka minut po wprowadzeniu nowych ceł na produkty chińskie przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa.

Firma przewiduje, że koszty związane z restrukturyzacją i zwolnieniami wyniosą od 1,2 do 1,6 miliarda dolarów przed opodatkowaniem.

„Znacznie przekształcamy nasz model operacyjny, aby był bardziej oszczędny, szybszy i elastyczny” – zapowiedział nowy dyrektor generalny Stéphane de La Faverie, który objął stanowisko w zeszłym miesiącu.

Na koniec czerwca 2024 r. Estée Lauder zatrudniało około 62 000 pracowników na całym świecie.

Słabe wyniki finansowe odbijają się na giełdzie

W ostatnim kwartale firma odnotowała przychody na poziomie 4 miliardów dolarów, co oznacza spadek z 4,28 miliarda dolarów w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk na akcję w bieżącym kwartale ma wynieść od 24 do 34 centów, znacznie poniżej oczekiwanych przez analityków 61 centów (dane FactSet).

Na skutek tych informacji akcje Estée Lauder spadły we wtorek o 16%, do poziomu 69,47 dolarów, co było największym jednodniowym spadkiem od prawie dwóch lat.

 

Źródło: scrippsnews
Foto: Estée Lauder

News USA

Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 13 tys., choć rynek pracy słabnie

Opublikowano

dnia

Autor:

Z danych Departamentu Pracy wynika, że liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w minionym tygodniu o 13 tys., utrzymując się wciąż w historycznie korzystnym przedziale. Jednocześnie rosną obawy o kondycję amerykańskiego rynku pracy.

Tempo zatrudnienia wyraźnie osłabło — od marca średni miesięczny przyrost etatów wynosi zaledwie 35 tys. Ekonomiści wskazują, że wpływ na to mają niepewność związana z taryfami wprowadzonymi przez Prezydenta Donalda Trumpa oraz utrzymujące się skutki wysokich stóp procentowych.

Rezerwa Federalna obniżyła niedawno główną stopę procentową o 0,25 pkt proc., po raz trzeci z rzędu. Szef Fed Jerome Powell podkreślił, że decyzja wynikała z obaw, iż rynek pracy jest słabszy, niż sugerują oficjalne dane — a ostatnie statystyki mogą zostać skorygowane w dół.

W ostatnich tygodniach o planowanych redukcjach zatrudnienia informowały m.in. UPS, General Motors, Amazon i Verizon. Eksperci przypominają, że skutki takich decyzji mogą pojawić się w danych rządowych dopiero po kilku miesiącach.

 

Foto: istock/Jovanmandic/
Czytaj dalej

BIZNES

Ostatnie amerykańskie centy sprzedano za miliony. Ceny wzrosły po zakończeniu ich produkcji

Opublikowano

dnia

Autor:

11 grudnia dom aukcyjny Stack’s Bowers Galleries sprzedał 232 zestawy ostatnich wyprodukowanych w USA jednocentówek, osiągając łączną kwotę 16,76 mln dolarów. Zainteresowanie było tak ogromne, że finalne ceny wielokrotnie przekroczyły oczekiwania numizmatyków. Najdroższy zestaw — 232., zawierający trzy ostatnie wybite w kraju centy — został sprzedany za 800 000 dolarów. Zwycięski nabywca otrzymał także trzy oryginalne stemple mennicze, którymi wybito te monety.

John Kraljevich, dyrektor działu numizmatyki amerykańskiej w Stack’s Bowers, przyznał, że rynek praktycznie wyceniał się na bieżąco. Prezes domu aukcyjnego, Brian Kendrella, dodał, że ostatnie centy „rozbudziły wyobraźnię opinii publicznej jak niewiele rzadkich monet, z którymi mieliśmy do czynienia”.

Każdy zestaw obejmował:

  • centa z Mennicy w Filadelfii,
  • centa z Mennicy w Denver,
  • 24-karatowego złotego centa, symbolicznie zamykający epokę,
  • unikalny symbol Omega na każdej monecie.

Łącznie przygotowano 232 zestawy, symbolicznie odzwierciedlając każdy rok istnienia jednocentówki w kulturze amerykańskiej — od jej wprowadzenia w 1793 roku do zakończenia produkcji w listopadzie.

Od biszkopta do kolekcjonerskiego rarytasu

Gdy cent pojawił się po raz pierwszy pod koniec XVIII wieku, można było za niego kupić słodycze lub pieczywo. W XXI wieku większość trafiała do słoików i szuflad — aż do decyzji rządu USA o zakończeniu emisji, argumentowanej kosztami produkcji przewyższającymi wartość monety.

Teraz ostatnie egzemplarze stają się elementem historii, a dla kolekcjonerów — obiektami pożądania. „Penny jest częścią amerykańskiego języka, popkultury i naszej codzienności” — zaznacza Kraljevich. „Dla wielu zakończenie jego produkcji to powód do nostalgii”.

Wartość sentymentalna i finansowa rośnie

Aukcja pokazuje, że mimo lat spędzonych w szufladach, jednocentówki mogą być warte fortunę — zwłaszcza te, które symbolicznie zamykają ponad dwustuletnią historię. Era amerykańskiego centa dobiegła końca, ale jego kulturowe znaczenie oraz wartość kolekcjonerska najwyraźniej dopiero rosną.

Źródło: AP
Foto: Stack’s Bowers Galleries
Czytaj dalej

News USA

Związki zawodowe nie chcą stworzenia pierwszej transkontynentalnej linii kolejowej

Opublikowano

dnia

Autor:

pociąg BNSF

Prezydent Donald Trump ocenił, że proponowane porozumienie o wartości 85 mld dolarów, mające doprowadzić do powstania pierwszej w kraju transkontynentalnej sieci kolejowej, „brzmi dobrze”. Jednak projekt traci poparcie dwóch kluczowych związków zawodowych, reprezentujących ponad połowę pracowników spółek objętych fuzją.

Związki zawodowe alarmują: mniej bezpieczeństwa, wyższe ceny, słabsza obsługa

Brotherhood of Locomotive Engineers and Trainmen oraz Brotherhood of Maintenance of Way Employes Division poinformowały w środę o sprzeciwie wobec umowy, argumentując, że połączenie przedsiębiorstw zagrozi bezpieczeństwu i miejscom pracy, doprowadzi do wzrostu kosztów transportu i cen konsumenckich, a także spowoduje poważne zakłócenia w funkcjonowaniu sektora.

Do krytyków planowanej fuzji dołącza również American Chemistry Council, liczne organizacje rolnicze oraz konkurencyjna kolej BNSF. Z kolei największy związek kolejarski w kraju oraz setki nadawców ładunków pozostają zwolennikami transakcji.

Fuzja bez precedensu

Ostateczną decyzję podejmie U.S. Surface Transportation Board STB, która oceni, czy projekt leży w interesie publicznym. Formalny wniosek w sprawie fuzji ma zostać złożony jeszcze w tym tygodniu.

STB będzie oceniać projekt według zaostrzonych zasad wprowadzonych w 2001 roku, powstałych po serii katastrofalnych fuzji kolejowych w latach 90-tych, które wywoływały opóźnienia liczone w tygodniach, a nawet miesiącach.

Nowe regulacje wymagają, aby jakakolwiek fuzja w ramach sześciu największych przewoźników wzmocniła konkurencję i była jednoznacznie korzystna dla interesu publicznego.


Dziś Norfolk Southern i CSX dominują na wschodzie kraju, podczas gdy Union Pacific i BNSF kontrolują zachód. Połączenie Union Pacific i Norfolk Southern mogłoby dać powstałemu podmiotowi ponad 40% udziału w krajowym rynku przewozów towarowych.

O planowanej fuzji i jej wpływie na Chicago pisaliśmy 30 lipca i 2 grudnia.

Źródło: cbs
Foto: jpmueller99, BNSF
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
2425262728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu