News USA
Strzelanina w sklepie Martin’s w Indianie: Trzy ofiary śmiertelne i dwóch rannych policjantów
W poniedziałkowy wieczór w supermarkecie Martin’s w Elkhart, w stanie Indiana, doszło do tragicznej strzelaniny, w której zginęły trzy osoby, w tym domniemany sprawca. Dwóch funkcjonariuszy policji zostało rannych podczas interwencji.
Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie na numer 911 około godziny 5:30PM, dotyczące strzelaniny w popularnym sklepie spożywczym dla setek rodzin w Elkhart. Po przybyciu na miejsce policjanci odkryli ciała dwóch ofiar śmiertelnych wewnątrz sklepu.
Gdy funkcjonariusze podjęli działania przeciwko podejrzanemu na zewnątrz budynku, doszło do wymiany ognia, w wyniku której dwóch policjantów odniosło rany postrzałowe. Podejrzany został zastrzelony przez policję.
Ranni funkcjonariusze zostali natychmiast przewiezieni do szpitali. Jeden z nich został już wypisany, a drugi przebywa pod opieką lekarzy w stabilnym stanie.
Oświadczenie władz
Szef Departamentu Policji w Elkhart, Dan Milanese, w wydanym oświadczeniu podkreślił głębokie poruszenie, jakie wywołała ta tragedia w lokalnej społeczności:
„W tej przerażającej sytuacji słowa nie są w stanie wyrazić bólu odczuwanego w naszej społeczności, gdy dochodzi do tak tragicznego incydentu”.
Jedną z ofiar jest 18-letnia Fernanda Leon of Osceola. Policja poinformowała, że nazwiska pozostałych ofiar, podejrzanego oraz rannych funkcjonariuszy zostaną podane do publicznej wiadomości dopiero po powiadomieniu rodzin.
Elkhart Homicide Unit obecnie prowadzi śledztwo, przesłuchuje potencjalnych świadków i prosi każdego, kto ma więcej informacji, o kontakt pod numerem 574-295-2825. Wszelkie dalsze zapytania dotyczące stanu śledztwa należy również kierować do Homicide Unit.
Źródło: AP, WNDU
Foto: YouTube
News USA
Masowe aresztowania imigrantów w USA zdejmują przestępców z ulic
W ciągu ostatnich kilku dni amerykańska Służba Imigracyjna i Celna (ICE) zatrzymała ponad trzy tysiące osób przebywających w USA nielegalnie. Wydano również ponad dwa tysiące kolejnych nakazów zatrzymania. Te działania to część nowej strategii egzekwowania przepisów imigracyjnych, którą administracja Trumpa wdraża od momentu przejęcia władzy. 20 stycznia prezydent podpisał rozporządzenie wykonawcze mające na celu zaostrzenie kontroli granicznej oraz deportację osób, które naruszyły przepisy stanowe i federalne.
Dane dotyczące aresztowań
W ciągu czterech dni Immigration and Customs Enforcement ICE przeprowadziło tysiące zatrzymań:
- Piątek: 593 aresztowania, 449 zatrzymań
- Sobota: 286 aresztowań, 421 zatrzymań
- Niedziela: 956 aresztowań, 554 zatrzymań
- Poniedziałek: 1179 aresztowań, 853 zatrzymania
Zatrzymania imigracyjne to formalne wnioski ICE do organów ścigania o przetrzymanie danej osoby przez dodatkowe 48 godzin, aby umożliwić Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) przejęcie jej do dalszego postępowania.
Administracja Donalda Trumpa uzasadnia te działania koniecznością ochrony kraju przed zagrożeniami związanymi z nielegalną migracją. W swoim rozporządzeniu prezydent stwierdził, że w ostatnich latach miliony osób przedostały się do Stanów Zjednoczonych, w tym członkowie karteli, gangów i organizacji przestępczych.
Nowa polityka imigracyjna
Donald Trump zapowiedział, że jego administracja będzie konsekwentnie egzekwować przepisy dotyczące imigracji. Celem jest natychmiastowa deportacja osób przebywających w kraju nielegalnie oraz ściganie tych, którzy łamią amerykańskie prawo.
Nowo mianowany car ds. granic, Tom Homan, podkreślił, że działania ICE i innych agencji będą miały kluczowe znaczenie dla poprawy bezpieczeństwa publicznego.
Jego zdaniem masowe zatrzymania ograniczą działalność gangów, przestępczość narkotykową i handel ludźmi.
Opór miast-sanktuariów
Wielu burmistrzów dużych miast zapowiada, że nie będzie współpracować z ICE. Burmistrz Pittsburgha Ed Gainey, a także burmistrzowie Chicago i Denver, publicznie ogłosili, że ich administracje nie będą wspierać federalnych działań deportacyjnych.
W Newark w stanie New Jersey burmistrz Ras J. Baraka potępił naloty ICE na lokalny zakład pracy, twierdząc, że agenci dokonali aresztowań bez nakazu. Wśród zatrzymanych znalazł się weteran armii amerykańskiej, który – według burmistrza – został niesłusznie poddany kontroli dokumentów.
Rozszerzone uprawnienia organów ścigania
Administracja Trumpa nie ogranicza działań do ICE. Pełniący obowiązki sekretarza Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego, Benjamine Huffman, wydał nowe wytyczne, które dają większe uprawnienia federalnym organom ścigania, takim jak DEA, ATF i Służba Marszałkowska Stanów Zjednoczonych.
Funkcjonariusze tych jednostek mogą teraz aktywnie prowadzić dochodzenia i zatrzymywać osoby podejrzewane o nielegalny pobyt w kraju.
Jedną z kluczowych zmian jest zniesienie ograniczeń dotyczących aresztowań w tzw. „strefach wrażliwych”. Od 2011 roku ICE nie mogło przeprowadzać operacji w kościołach, szkołach czy bankach żywności. Administracja Bidena rozszerzyła tę listę o place zabaw i schroniska dla bezdomnych. Nowa dyrektywa Trumpa uchyla te ograniczenia, umożliwiając funkcjonariuszom działanie w każdym miejscu, jeśli tylko uznają to za konieczne.
Nowe podejście do deportacji
Według Huffmana, przez lata działania służb imigracyjnych były ograniczane, co utrudniało skuteczną walkę z nielegalnym przekraczaniem granic. Teraz rząd chce wykorzystać pełnię dostępnych narzędzi, by przywrócić kontrolę nad migracją.
W ciągu ostatnich dwóch lat na południowej granicy USA odnotowano ponad 2 miliony przypadków nielegalnego przekroczenia granicy.
W pierwszych trzech miesiącach obecnego roku fiskalnego liczba ta spadła do 300 tysięcy, co jest najniższym wynikiem od 2022 roku. Administracja Trumpa traktuje to jako dowód skuteczności swojej polityki odstraszania nielegalnej migracji.
Nowa strategia oznacza fundamentalną zmianę w podejściu do polityki imigracyjnej w USA. Choć spotyka się z oporem wielu samorządów i organizacji społecznych, administracja zapowiada, że nie zamierza ustępować i będzie konsekwentnie realizować swoją wizję zaostrzonych przepisów migracyjnych dla dobra amerykańskiego społeczeństwa.
Źródło: The Epoch Times
Foto: ICE, HSI Florida
News USA
Microsoft ponownie zainteresowany przejęciem TikToka? Trump o przyszłości aplikacji
Donald Trump ujawnił w poniedziałek, że Microsoft jest jedną z firm zainteresowanych przejęciem TikToka, który stoi w obliczu potencjalnego zakazu w Stanach Zjednoczonych. Rozmawiając z dziennikarzami na pokładzie Air Force One, Prezydent został zapytany, czy gigant technologiczny prowadzi rozmowy w sprawie zakupu chińskiej platformy. „Powiedziałbym, że tak” – odpowiedział, nie ujawniając jednak szczegółów dotyczących innych zainteresowanych podmiotów.
„Lubię wojny licytacyjne, bo prowadzą do najlepszych transakcji. Jeśli jest rywalizacja, to dobrze” – dodał Donald Trump.
TikTok od lat budzi kontrowersje w USA, głównie z powodu obaw związanych z bezpieczeństwem narodowym. Główne zarzuty dotyczą możliwości przekazywania danych użytkowników Komunistycznej Partii Chin (KPCh) przez właściciela aplikacji, firmę ByteDance.
Pod koniec kadencji Joe Biden podpisał ustawę, która wymagała od ByteDancepozbycia się amerykańskich aktywów TikToka lub stanęła w obliczu ogólnokrajowego zakazu. Aplikacja została nawet na krótko zablokowana 19 stycznia, jednak już następnego dnia – w dniu inauguracji Trumpa – powróciła do sieci.
Nowy prezydent podpisał rozporządzenie wykonawcze, które tymczasowo zawiesiło egzekwowanie zakazu na 75 dni. Jak wyjaśnił, celem tej decyzji było „znalezienie właściwego kursu, który ochroni bezpieczeństwo narodowe i uniknie nagłego zamknięcia platformy używanej przez miliony Amerykanów”.
Microsoft znowu w grze – co się zmieniło?
Nie jest to pierwsza próba przejęcia TikToka przez Microsoft. W 2020 roku, podczas pierwszej kadencji Trumpa, firma była bliska zakupu amerykańskiej części TikToka, jednak ostatecznie do transakcji nie doszło.
CEO Microsoftu, Satya Nadella, nazwał te negocjacje „najdziwniejszą rzeczą, nad którą kiedykolwiek pracował”. Transakcja upadła po tym, jak Donald Trump opuścił urząd w styczniu 2021 roku, a żaden inny amerykański gigant nie przejął aplikacji.
Teraz temat wraca, a Prezydent Trump zapowiada bardziej agresywne podejście.
„Spodziewam się umowy, w której USA będą miały 50% udziałów w TikToku” – powiedział.
„Chcemy, żeby była to dla nich [ByteDance] bardzo opłacalna transakcja – w zamian za odpowiednie zezwolenia”.
Kto jeszcze może kupić TikToka?
Według Trumpa,Elon Musk oraz Larry Ellison (Oracle) mogliby być zainteresowani przejęciem aplikacji. Dodatkowo, popularny YouTuber MrBeast (Jimmy Donaldson) ujawnił, że współpracuje z grupą miliarderów, którzy chcą przejąć TikToka.
Na razie ByteDance nie ogłosiło oficjalnie, czy rzeczywiście zamierza sprzedać aplikację, ale chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie wykluczyło takiej możliwości.
Czy TikTok zostanie zakazany?
Pomimo zapewnień ByteDance, że nie przekazuje danych użytkowników amerykańskich chińskim władzom, amerykańscy urzędnicy pozostają sceptyczni. Wskazują na chińskie prawo kontrwywiadu, które zobowiązuje wszystkie firmy działające w Chinach do udostępniania danych rządowi na żądanie KPCh.
Z tego powodu Stany Zjednoczone stoją przed kluczową decyzją – czy wymusić sprzedaż TikToka amerykańskiemu właścicielowi, czy definitywnie zablokować aplikację na terenie USA.
Źródło: The Epoch Times
Foto: istock/JHVEPhoto/ Iryna Imago/
News USA
Nowa era naddźwiękowych podróży: Boom Supersonic przekracza barierę dźwięku
Ponad dwie dekady po wycofaniu legendarnego Concorde’a, prywatna firma lotnicza Boom Supersonic osiągnęła kluczowy kamień milowy w swoim dążeniu do przywrócenia naddźwiękowych lotów pasażerskich. We wtorek ich demonstracyjny samolot XB-1 po raz pierwszy przekroczył barierę dźwięku podczas testowego lotu nad pustynią Mojave w Kalifornii.
Za sterami maszyny znajdował się główny pilot testowy Tristan „Geppetto” Brandenburg, który osiągnął prędkość 1,122 macha (750 mil na godzinę) na wysokości 35 000 stóp. Po 34-minutowym locie samolot bezpiecznie wylądował, otwierając nowy rozdział w historii lotnictwa.
Założyciel i dyrektor generalny Boom Supersonic, Blake Scholl, nie krył entuzjazmu: „Jesteśmy gotowi na zwiększenie skali. Jesteśmy gotowi zbudować pasażerski naddźwiękowy odrzutowiec, który podejmie działania tam, gdzie zakończył się Concorde, i ostatecznie pozwoli nam wszystkim latać z prędkością naddźwiękową”.
Testowy lot XB-1 był 12. lotem testowym tej maszyny i pierwszym, który przekroczył prędkość dźwięku. Firma zamierza wykorzystać zdobyte doświadczenie do budowy naddźwiękowego samolotu pasażerskiego Overture, który ma zabierać na pokład do 80 pasażerów i osiągać prędkość 1,7 macha – niemal dwukrotnie większą niż obecne komercyjne odrzutowce.
Naddźwiękowa rewolucja – czy tym razem się uda?
Boom Supersonic twierdzi, że kilka linii lotniczych, w tym United Airlines, American Airlines i Japan Airlines, wykazało zainteresowanie nową technologią. United Airlines potwierdziło, że w 2021 roku zawarło z firmą warunkową umowę zakupu 15 egzemplarzy Overture, z opcją na kolejne 35 maszyn.
Firma przewiduje, że Overture rozpocznie loty komercyjne do 2030 roku. Nowy samolot ma operować na wysokościach do 60 000 stóp, co pozwoli pasażerom dostrzec krzywiznę Ziemi i ominąć większość turbulencji.
Co sprawi, że Overture odniesie sukces tam, gdzie Concorde zawiódł?
Historia naddźwiękowych podróży pasażerskich jest zdominowana przez Concorde’a, który choć imponujący technologicznie, okazał się nieekonomiczny. Główne problemy z którymi się borykał to:
- Ogromne zużycie paliwa – Concorde spalał cztery razy więcej paliwa niż Boeing 747, przewożąc zaledwie 100 pasażerów.
- Wysokie koszty eksploatacji – Linie lotnicze ponosiły straty, mimo że bilety kosztowały fortunę.
- Hałas i ograniczenia środowiskowe – Głośne silniki turboodrzutowe oraz grom dźwiękowy ograniczały możliwość latania nad lądem.
Boom Supersonic zapewnia, że Overture będzie znacznie bardziej efektywny i cichy. Silniki nowej generacji mają zminimalizować hałas, co pozwoli na operowanie z dużych lotnisk bez dodatkowych restrykcji.
Powrót do naddźwiękowych lotów – czy to możliwe?
Mimo obiecujących zapowiedzi, wiele wyzwań pozostaje nierozwiązanych. Boom Supersonic musi udowodnić, że Overture będzie rentowny, a jego technologia rzeczywiście pozwoli na przystępne ceny biletów – porównywalne do klasy biznes w obecnych liniach lotniczych.
Jeśli jednak firma odniesie sukces, możemy być świadkami prawdziwej rewolucji w lotnictwie. Czy już w przyszłej dekadzie podróż z Nowego Jorku do Londynu ponownie skróci się do 3 godzin? Wszystko wskazuje na to, że Boom Supersonic jest na dobrej drodze, by to umożliwić.
Źródło: npr
Foto: Boom Supersonic
-
NEWS Florida4 tygodnie temu
Południowa Floryda: Najbardziej szokujące intrygi i kradzieże minionego roku
-
News USA4 tygodnie temu
Popatrzcie w nocne niebo: Parada planet będzie widoczna na początku 2025 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Najbardziej punktualne linie lotnicze w 2024 r.: Delta Airlines była prawie zawsze na czas
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Polskie dziewczynki z drużyny Hussars United U10 wygrały mistrzostwa futsalu w Schaumburgu
-
News USA3 tygodnie temu
Weteran Zielonych Beretów zaplanował wysadzenie Cybertrucka w Las Vegas, korzystając z ChatGPT
-
News USA3 tygodnie temu
Nowy Meksyk jednym z najbardziej liberalnych stanów jeśli chodzi o aborcję
-
News Chicago1 tydzień temu
81-letni mieszkaniec Lombard zabił żonę chorą na demencję, tłumacząc, że „oszalała”
-
News USA3 tygodnie temu
Mieszkanka Utah, która zawsze chciała być mamą, zmarła 9 dni po urodzeniu bliźniąt