News USA
Słonie z zoo w Kolorado pozostaną w ogrodzie – nie mają statusu prawnego osoby
Pięć słoni z zoo Cheyenne Mountain w Kolorado, choć opisywane jako „majestatyczne”, nie ma prawa do złożenia pozwu o swoje uwolnienie – orzekł we wtorek Sąd Najwyższy Kolorado. To przełomowe orzeczenie odzwierciedla podobną decyzję podjętą w 2022 roku w Nowym Jorku w sprawie słonia Happy z zoo w Bronksie, którą wniosła ta sama organizacja praw zwierząt, Nonhuman Rights Project.
Czy zwierzęta mogą mieć prawa jak ludzie?
Sprawa w Kolorado dotyczyła pięciu słoni: Missy, Kimby, Lucky’ego, LouLou i Jambo, które urodziły się na wolności w Afryce, ale obecnie mieszkają w zoo. Nonhuman Rights Project argumentowało, że jako wysoce inteligentne i społeczne stworzenia, słonie cierpią w warunkach ogrodu zoologicznego, które ograniczają ich naturalne potrzeby, takie jak wędrówki na długie dystanse i interakcje społeczne.
Organizacja dążyła do przeniesienia słoni do akredytowanych sanktuariów, gdzie zwierzęta miałyby większą przestrzeń i możliwość życia w bardziej naturalnych warunkach. W pozwie powołano się na zasady habeas corpus, zazwyczaj stosowane w przypadku ludzi, by kwestionować legalność zatrzymania.
O pozwie w tej sprawie informowaliśmy 24 października.
Sąd Najwyższy w Kolorado odrzucił te argumenty, uznając, że:
„Kwestia prawna sprowadza się do tego, czy słoń jest osobą. A ponieważ słoń nie jest osobą, słonie tutaj nie mają podstaw do wniesienia pozwu habeas corpus”.
Stanowisko zoo i obrońców zwierząt
Zoo Cheyenne Mountain, które od początku sprzeciwiało się przeniesieniu słoni, twierdzi, że takie działanie mogłoby wyrządzić im więcej szkody niż pożytku. Jak zaznaczono, zwierzęta te są w zaawansowanym wieku i nie są przyzwyczajone do życia w większych stadach, co mogłoby powodować stres i problemy zdrowotne.
„Przenoszenie ich do nowego środowiska, z nowymi zwierzętami, byłoby dla nich okrutne” – argumentowało zoo.
Placówka skrytykowała również działania Nonhuman Rights Project, oskarżając organizację o „nadużywanie systemów sądowych” w celu zbierania funduszy:
„Wydaje się, że ich prawdziwym celem jest manipulowanie ludźmi, by przekazywali darowizny poprzez nagłaśnianie sensacyjnych spraw”.
Z kolei Nonhuman Rights Project wyraziło rozczarowanie decyzją sądu, nazywając ją „utrwalaniem niesprawiedliwości”. Organizacja zapowiada dalszą walkę prawną, argumentując, że zwierzęta takie jak słonie również powinny mieć prawo do wolności:
„Podobnie jak inne ruchy na rzecz sprawiedliwości społecznej, spodziewamy się początkowych porażek w walce z utrwalonym status quo”.
Dylemat moralny i prawny
Decyzja sądu w Kolorado odzwierciedla trudności w uznaniu praw zwierząt na poziomie prawnym. Choć współczesne badania potwierdzają, że słonie są niezwykle inteligentne, empatyczne i zdolne do odczuwania emocji, sądy w USA wciąż trzymają się tradycyjnego rozumienia praw, ograniczając je wyłącznie do ludzi.
Źródło: nbc
Foto: Zoo Cheyenne Mountain
News Chicago
Chicago wyróżnione w rankingu najlepszych miast świata według TimeOut
Magazyn TimeOut opublikował najnowszy ranking 50 najlepszych miast na świecie, w którym Chicago znalazło się na wysokim 11. miejscu. Ranking opiera się na opiniach ponad 18 500 mieszkańców miast oraz analizie unikalnych atrakcji, które sprawiają, że każde z miast jest szczególnie warte odwiedzenia w 2025 roku.
Czym wyróżnia się Chicago?
W zestawieniu Chicago zostało docenione za swoją różnorodność atrakcji – od światowej klasy restauracji i instytucji kulturalnych po doskonale zorganizowaną sieć transportową. Lato w Chicago wyróżniono jako wyjątkowy czas dzięki wydarzeniom takim jak:
- Lollapalooza,
- Riot Fest,
- NASCAR Chicago Street Race.
Jednak TimeOut podkreślił, że Chicago jest równie atrakcyjne zimą. Aktywności, takie jak występy w kultowym Second City czy wizyta w Art Institute of Chicago, sprawiają, że miasto oferuje coś wyjątkowego przez cały rok.
Muzyka – największy magnes na turystów w 2025 roku
Według magazynu, scena muzyczna Chicago jest jednym z głównych powodów, dla których warto odwiedzić miasto w 2025 roku. Wśród wydarzeń wyróżniono zarówno wielkie festiwale, jak i darmowe koncerty, takie jak:
- Chicago Blues Fest,
- Chicago Jazz Festival.
Mieszkańcy i ich opinie
W ankiecie mieszkańcy chwalili:
- scenę kulinarną – od fine dining po lokalne smakołyki,
- życie nocne,
- piękno miasta, w tym malowniczą linię horyzontu oraz malownicze położenie nad jeziorem Michigan.
Te aspekty przyciągają turystów z całego świata, czyniąc Chicago jednym z najczęściej wybieranych miast w USA.
Amerykańskie miasta w rankingu
Chicago zajęło 11. miejsce, ustępując jedynie dwóm innym amerykańskim miastom:
- Nowy Jork znalazł się na 3. miejscu,
- Nowy Orlean uplasował się na 6. miejscu.
Czwarte amerykańskie miasto w rankingu, Los Angeles, zajęło dalsze, 40. miejsce.
Światowe podium
Na szczycie listy znalazły się miasta:
- Kapsztad, Republika Południowej Afryki – za naturalne piękno, lokalne wina i ekscytujące życie nocne,
- Bangkok, Tajlandia,
- Nowy Jork, USA.
Top 10 najlepszych miast według TimeOut
- Kapsztad, Republika Południowej Afryki
- Bangkok, Tajlandia
- Nowy Jork, USA
- Melbourne, Australia
- Londyn, Wielka Brytania
- Nowy Orlean, USA
- Meksyk, Meksyk
- Porto, Portugalia
- Szanghaj, Chiny
- Kopenhaga, Dania
Pełny ranking można znaleźć na stronie magazynu TimeOut.
Źródło: nbc
Foto: istock/Ben1183/remodaut/
News USA
Burmistrz Głogówka proponuje Muskowi historyczny zamek jako europejską siedzibę
Piotr Bujak, burmistrz Głogówka – małego miasta, położonego w województwie opolskim, na południu Polski – wyszedł z ambitną propozycją dla Elona Muska, zachęcając miliardera do zakupu historycznego zamku jako potencjalnej bazy operacyjnej w Europie.
Polski zamek kontra włoskie posiadłości
Media donosiły niedawno, że Elon Musk, najbogatszy człowiek świata według Forbesa (z majątkiem wartym 421 miliardów dolarów), rozważa zakup zamku we Włoszech. Piotr Bujak postanowił wykorzystać tę okazję, oferując Muskowi alternatywę w postaci zamku w Głogówku.
„Elon Musk szuka zamku w Europie, który mógłby stać się centrum jego działań na Starym Kontynencie” – napisał Bujak w mediach społecznościowych, w tym na platformie X, należącej do Muska. „Chociaż Włochy są w kręgu jego zainteresowań, odważnie proponujemy mu lepszą lokalizację – gminę Głogówek”.
Bujak ujawnił, że wysłał do zespołu Muska e-mail szczegółowo opisujący walory zamku oraz potencjał lokalizacji.
Zamek z bogatą historią
Zamek w Głogówku, będący własnością gminy, to średniowieczna budowla o długiej i barwnej historii. Niegdyś należał do Piastów opolskich, a później przeszedł w ręce rodziny Oppersdorffów, śląskiego rodu szlacheckiego.
Gościł wielu wybitnych osobistości, w tym króla Jana II Kazimierza Wazę w 1655 roku i Ludwiga van Beethovena, który schronił się tam w 1806 roku podczas ucieczki przed wojskami napoleońskimi.
Mimo swej historii zamek wymaga gruntownej renowacji. Jego stan określa się jako ruina, a koszty niezbędnych inwestycji szacuje się na ponad 100 milionów złotych (ponad 24 miliony dolarów).
Dlaczego Głogówek?
Burmistrz Bujak podkreślił wyjątkowe walory Głogówka, które jego zdaniem dorównują włoskim krajobrazom. Zacytował słowa polskiego pisarza Rafała Urbana, który porównywał region do północnych Włoch, nazywając go „prawdziwym rajem”.
W swoim apelu burmistrz wskazał na pola lawendy w okolicy, przypominające te w Toskanii, oraz strategiczne położenie miasta – bliskość dwóch międzynarodowych lotnisk i dogodną sieć autostrad łączących Głogówek z sześcioma europejskimi stolicami.
Alternatywa dla Włoch
Włoskie media informowały, że Elon Musk jest zainteresowany zakupem zamku we Włoszech jako bazy dla swoich firm, takich jak SpaceX czy Tesla. Burmistrz Głogówka argumentuje jednak, że jego miasto może zaoferować podobne uroki w bardziej przystępnej lokalizacji.
„To odważny krok, ale dlaczego by nie spróbować?” – napisał Bujak.
Choć nie wiadomo, czy propozycja Głogówka przyciągnie uwagę Elona Muska, burmistrz miasta udowodnił, że warto marzyć odważnie i wykorzystać każdą okazję do promocji regionu. W końcu, jak zauważa Bujak, „inspirujące pomysły mogą rodzić się nawet w małych miejscowościach”.
Źródło: NFP
Foto: Jerzy Strzelecki, Silar, Damian Kania
Ciekawostki
W Anglii odkryto „autostradę dinozaurów” – prawie 200 śladów sprzed 166 mln lat
W południowej Anglii, w kamieniołomie wapiennym Dewars Farm Quarry w Oxfordshire, pracownik wydobywający glinę natrafił na niezwykłe wybrzuszenia, które okazały się jednym z najważniejszych odkryć paleontologicznych ostatnich lat. Po dokładniejszych badaniach, zespół naukowców odkrył „autostradę dinozaurów” – prawie 200 śladów, datowanych na 166 milionów lat, pochodzących z okresu środkowej jury.
Wykopaliska, przeprowadzone w czerwcu przez ponad 100 osób, rozszerzyły wcześniejsze badania na tym obszarze. Ślady dostarczają niezwykłych informacji o ruchach, interakcjach i środowisku zamieszkiwanym przez dinozaury.
Cztery z odkrytych ścieżek należały do roślinożernych zauropodów, takich jak Cetiosaurus – gigantycznego dinozaura o długości dochodzącej do 60 stóp. Kolejne ślady, wyróżniające się charakterystycznymi odciskami trzech pazurów, należały do mięsożernego Megalosaurusa, długiego na 27 stóp drapieżnika, który jako pierwszy został naukowo opisany już w XIX wieku.
Interesującym aspektem odkrycia jest miejsce, w którym krzyżują się ślady tych dwóch gatunków. „Możliwe, że w tym miejscu dochodziło do interakcji między roślinożercami a drapieżnikami” – zauważyła Emma Nicholls z Muzeum Historii Naturalnej Uniwersytetu Oksfordzkiego.
Nowoczesna technologia w służbie paleontologii
Chociaż już 30 lat temu odkryto w tym rejonie 40 zestawów śladów dinozaurów, ograniczona dokumentacja tamtych znalezisk utrudniała dalsze badania. Współczesny zespół naukowców stworzył ponad 20 000 zdjęć cyfrowych oraz trójwymiarowe modele odcisków przy użyciu dronów.
„Konserwacja śladów jest tak szczegółowa, że możemy zobaczyć, jak błoto deformowało się pod ciężarem dinozaurów, kiedy stąpały przez lagunę” – powiedział Duncan Murdock, geolog z Muzeum Historii Naturalnej Uniwersytetu Oksfordzkiego. Dzięki temu można dokładniej oszacować wielkość dinozaurów, sposób ich poruszania się oraz prędkość chodzenia.
Rekonstrukcja prehistorycznego środowiska
Oprócz śladów dinozaurów, naukowcy odkryli również skamieniałości muszli i roślin, które pozwalają odtworzyć błotniste, tropikalne środowisko, przez które przechodziły te gigantyczne stworzenia.
Odkrycia zostaną zaprezentowane na nowej wystawie w Muzeum Historii Naturalnej Uniwersytetu Oksfordzkiego.
Źródło: fox32
Foto: Oxford University Museum of Natural History
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Dr Łucja Mirowska-Kopeć: Rok 2024 był bardzo dobry dla Związku Klubów Polskich
-
Kościół4 tygodnie temu
„Zmień dług w nadzieję”: Kościół wzywa do umorzenia długów najbiedniejszych krajów
-
NEWS Florida3 tygodnie temu
Południowa Floryda: Najbardziej szokujące intrygi i kradzieże minionego roku
-
News USA4 tygodnie temu
Amerykanie są zmęczeni polityką i wiadomościami o wojnach
-
News USA4 tygodnie temu
Ponad milion osób skorzysta z umorzenia pożyczek studenckich po ostatnim ruchu Bidena
-
News USA2 tygodnie temu
Najbardziej punktualne linie lotnicze w 2024 r.: Delta Airlines była prawie zawsze na czas
-
News USA3 tygodnie temu
Popatrzcie w nocne niebo: Parada planet będzie widoczna na początku 2025 roku
-
News USA4 tygodnie temu
Szczęśliwy zwycięzca Mega Millions zacznie Nowy Rok z fortuną 1,22 mld USD!