Połącz się z nami

News Chicago

Heroiczna akcja policjantów: Odnaleźli zaginionego w mroźnych warunkach

Opublikowano

dnia

Dwóch funkcjonariuszy policji z Lake County Forest Preserves odegrało kluczową rolę w uratowaniu życia mężczyzny, który przez 13 godzin błądził w mroźnych temperaturach w rezerwacie Wadsworth Savanna Forest Preserve. Dzięki ich determinacji i zaangażowaniu zaginiony został odnaleziony i uratowany.

Sierżant Bradley Ehrhardt i oficer Michael Viramontes zostali uhonorowani za swoją niezłomną postawę. Ehrhardt otrzymał Meritorious Service Award, a Viramontes uhonorowano Lifesaving Award.

„Ich heroiczne wysiłki i oddanie uratowały życie mężczyzny” — podkreślił komandor Scott Banaszynski podczas uroczystości wręczenia nagród.

Zaginięcie mieszkańca Wadsworth zgłoszono 29 listopada o godzinie 9:00PM. Poszukiwania rozpoczęły się natychmiast po odnalezieniu bluzy i rękawiczek zaginionego w gęsto zalesionym rezerwacie.

Wadworth Savanna Forest Preserve, znany z trudnych warunków terenowych, stanowił szczególne wyzwanie dla ekip poszukiwawczych. Brak rozwiniętych szlaków i bardzo niskie temperatury, sięgające 12 stopni Fahrenheita. Pomimo użycia dronów i psów tropiących, funkcjonariusze z innych jednostek zakończyli poszukiwania po sześciu godzinach.

Determinacja funkcjonariuszy Lake County Forest Preserves

Bradley Ehrhardt nie zrezygnował. Następnego ranka o wschodzie słońca wznowił poszukiwania, mobilizując dostępnych funkcjonariuszy. Po dwóch godzinach intensywnych działań Michael Viramontes zlokalizował zaginionego w pobliżu torów kolejowych na południowym krańcu rezerwatu.

Mężczyzna, który przez całą noc błądził po rezerwacie, wyjaśnił, że stracił orientację i nie mógł znaleźć drogi do domu.

„To, że cały czas się poruszał, uratowało mu życie” — powiedział Scott Banaszynski. „Gdyby się zatrzymał lub zasnął w takich warunkach, konsekwencje mogłyby być tragiczne.” Mężczyzna został natychmiast przetransportowany do Advocate Condell Medical Center w Libertyville, gdzie zdiagnozowano odmrożenia i nieregularne bicie serca spowodowane długotrwałym narażeniem na zimno.

„Jesteśmy niesamowicie wdzięczni, że dzięki poświęceniu naszych funkcjonariuszy mężczyzna jest bezpieczny i wraca do zdrowia” — podsumował Banaszynski.

 

Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Lake County Forest Preserves

News Chicago

Dwóch księży z rejonu Chicago odchodzi od posługi po oskarżeniach o molestowanie

Opublikowano

dnia

Autor:

Archidiecezja Chicago ogłosiła, że dwóch księży katolickich, którzy przez lata służyli w różnych parafiach w rejonie Chicago, zrezygnowało z posługi w związku z oskarżeniami o molestowanie seksualne nieletnich, które miały miejsce kilkadziesiąt lat temu.

Oskarżenia sprzed dekad

Ks. Matthew Foley został oskarżony o molestowanie dziecka około 30 lat temu, gdy pełnił posługę w parafii św. Agaty w dzielnicy North Lawndale. Z kolei ks. Henry Kricek miał dopuścić się podobnego czynu 40 lat temu podczas pracy w parafii św. Jana Bosko w dzielnicy Belmont Cragin.

Obaj duchowni zaprzeczyli zarzutom, ale zgodzili się na odejście od pełnienia obowiązków duszpasterskich, aby umożliwić archidiecezji przeprowadzenie dochodzenia.

W listach do parafian, kardynał Blaise Cupich podkreślił, że dobro dzieci jest dla Kościoła priorytetem: Archidiecezja Chicago traktuje poważnie wszystkie zarzuty dotyczące molestowania seksualnego i zachęca każdego, kto uważa, że był ofiarą takiego czynu ze strony księdza, diakona, osoby duchownej lub pracownika świeckiego, do zgłoszenia się”.

Oskarżeni księża i ich miejsca posługi

Ks. Foley, który obecnie jest proboszczem parafii St. Gall w dzielnicy Gage Park, pełnił wcześniej posługę w:

  • St. Agatha Parish (North Lawndale),
  • St. Agnes of Bohemia Parish (Little Village),
  • Misión San Juan Diego (Arlington Heights),
  • St. James Parish (Arlington Heights),
  • Mary, Seat of Wisdom Parish (Park Ridge).

Ks. Kricek, obecnie na emeryturze, służył w:

  • St. John Bosco Parish (Belmont Cragin),
  • St. Edward Parish (Irving Park),
  • Ss. Peter and Lambert Parish (Skokie),
  • St. Thomas the Apostle Parish (Hyde Park),
  • Saints Joseph and Francis Xavier Parish (Wilmette).

Od 2023 roku mieszka w parafii św. Jana od Krzyża w Western Springs.

Proces dochodzeniowy

Archidiecezja Chicago prowadzi wewnętrzne dochodzenie w obu sprawach. Tymczasem księża nie będą pełnić żadnych obowiązków duszpasterskich. Kardynał Cupich apeluje do wiernych o czujność i współpracę, podkreślając, że Kościół będzie dążyć do zapewnienia sprawiedliwości oraz ochrony dzieci przed krzywdą.

 

Źródło: cbs
Foto: Archdiocese of Chicago
Czytaj dalej

News Chicago

Farma Casey’s Safe Haven w Maple Park zagrożona sprzedażą: Co się stanie z końmi?

Opublikowano

dnia

Autor:

Casey’s Safe Haven, organizacja non-profit zajmująca się ratowaniem maltretowanych i zaniedbanych zwierząt, stoi w obliczu dramatycznego wyzwania. Po niespodziewanej decyzji właściciela o sprzedaży farmy, na której działa od 2019 roku, organizacja musi zebrać środki na jej zakup lub zmierzyć się z groźbą zamknięcia i niepewną przyszłością dla swoich podopiecznych.

Miejsce schronienia dla zwierząt w potrzebie

Farma Casey’s Safe Haven, położona przy 8N005 Route 47 w powiecie Kane, stała się przystanią dla zwierząt, które nie miały szans na adopcję. Wśród mieszkańców są konie, kucyki i osioł o imieniu Petunia. Większość z nich ma traumatyczną przeszłość. Niektóre z nich cierpią na poważne schorzenia, inne są zbyt niebezpieczne lub delikatne, by mogły trafić do nowych domów.

Candy i Beau, dwa kucyki w wieku 48 i 46 lat, to najstarsi mieszkańcy farmy. Wśród podopiecznych są również niewidome konie i kucyki, które odnalazły tu swoje miejsce na ziemi.

Walka o przetrwanie: Historia pełna emocji

Wolontariusze i pracownicy Casey’s nie tylko opiekują się zwierzętami, ale również zmieniają życie ludzi. Przykładem jest historia Emmy Grzesik, nastolatki z autyzmem i ADHD, która w 2019 roku znalazła w Casey’s bezpieczną przystań. Praca z końmi pomogła jej przezwyciężyć trudności w nawiązywaniu przyjaźni i zbudować pewność siebie.

Emma tragicznie zmarła w wypadku samochodowym w kwietniu 2024 roku gdy jechała do szkoły, ale jej matka, Michelle Wolter, nadal angażuje się w walkę o przetrwanie farmy, wierząc, że to miejsce było kluczowe dla rozwoju jej córki.

„Casey’s zmieniło życie Emmy. Tutaj czuła się akceptowana i szczęśliwa” — wspomina Wollter.

Rosnące wyzwania dla schronisk

Trener i kierownik stajni Mitch Bornstein, który od lat pomaga najtrudniejszym przypadkom w Casey’s, zauważa, że pandemia pogorszyła sytuację maltretowanych zwierząt. Liczba takich przypadków wzrosła, podczas gdy wiele schronisk musiało zamknąć swoje drzwi.

Bornstein podkreśla, że zamknięcie Casey’s oznaczałoby coś „nie do pomyślenia” — uśpienie wszystkich podopiecznych farmy. „Nie możemy pozwolić, by takie miejsce przestało istnieć” — podkreśla.

Emma Grzesik

Potrzeba wsparcia

Aby złożyć ofertę na zakup farmy, Casey’s potrzebuje co najmniej 700 000 dolarów. Bornstein przyznaje, że organizacja liczy na hojnego darczyńcę, który pomoże uratować farmę i jej mieszkańców. Do tej pory kampania GoFundMe założona przez Michelle Wollter zebrała ponad 9000 dolarów.

„Musimy walczyć o te zwierzęta, dla których Casey’s jest ostatnią nadzieją” — dodaje Bornstein.

Wszyscy, którzy chcą wesprzeć Casey’s Safe Haven, mogą dokonać wpłat na stronie GoFundMe organizacji lub rozważyć inne formy pomocy. Dla mieszkańców farmy i ich opiekunów każda darowizna ma znaczenie. Casey’s to miejsce, które od ponad dekady ratuje zwierzęta i zmienia ludzkie życie. Teraz samo potrzebuje ratunku.

 

Źródło: dailyherald
Foto: Michelle Wolter, GoFundMe
Czytaj dalej

News Chicago

81-letni mieszkaniec Lombard zabił żonę chorą na demencję, tłumacząc, że „oszalała”

Opublikowano

dnia

Autor:

Charles Witter, 81-letni mieszkaniec Lombard, został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia swojej żony, Helen Witter, podczas kłótni w ich domu w piątkowy poranek. Podczas sobotniej rozprawy sądowej odtworzono nagranie jego rozmowy z numerem alarmowym 911, w której przyznał się do popełnienia czynu, tłumacząc, że stracił nad sobą panowanie z powodu krzyków żony.

Według odtworzonego w sądzie nagrania, Witter powiedział operatorowi 911:

„O mój Boże. O, kochanie, kochanie. Przepraszam, przepraszam, przepraszam. Nie chciałem tego zrobić. Nie wiem dlaczego”.

Z kolei w rozmowie z policją przyznał, że Helen, cierpiąca na pogarszającą się demencję, miała wybuchy złości i wielokrotnie krzyczała na niego. Feralnej nocy miała oskarżyć go o przekazanie kluczyków do jej samochodu innej kobiecie.

Witter opowiadał, że z powodu bólu głowy wywołanego półpaścem poszedł do kuchni po woreczek z lodem. Po powrocie do sypialni Helen miała nadal na niego krzyczeć. Według relacji oskarżonego, w desperacji sięgnął po pistolet schowany w szafce nocnej i strzelił do żony.

Obrona wskazuje na chorobę i stres oskarżonego

Adwokat Wittera, William Wolf, argumentował, że oskarżony działał w stanie załamania, spowodowanego agresywnym zachowaniem Helen, które wynikało z wieloletniej demencji.

„Kochał ją i nadal ją kocha” – mówił Wolf, podkreślając, że Witter nigdy nie chciał umieścić żony w ośrodku zamkniętym, mimo jej rosnących problemów zdrowotnych.

Obrona wskazała również na zdrowotne dolegliwości oskarżonego. Infekcja półpaśca, którą przeszedł kilka lat wcześniej, wpłynęła na jego ucho wewnętrzne, powodując chroniczny ból i problemy neurologiczne. Witter nadal przyjmuje leki, aby poradzić sobie z tymi dolegliwościami.

Dom w Lombard, w którym doszło do tragedii

Decyzja sądu: brak możliwości zwolnienia przed procesem

Podczas rozprawy sędzina Kishori Tank odrzuciła wniosek obrony o zwolnienie oskarżonego przed procesem, mimo że czworo dzieci Wittera apelowało o jego uwolnienie.

„Niepanowanie nad emocjami i osądem stanowi poważne zagrożenie dla społeczności” – uzasadniła swoją decyzję sędzia Tank.

Wolf argumentował, że Charles Witter przez całe życie był praworządnym obywatelem, bez żadnych wcześniejszych przewinień, nawet mandatu za parkowanie. Do dwóch lat temu pracował w branży ochrony, w tym na bazach wojskowych.

Oskarżony pozostanie w areszcie do następnej rozprawy, zaplanowanej na 10 lutego.

 

Źródło: dailyherald
Foto: Polce Department
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

styczeń 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu