News Chicago
Chicago debatuje nad przyszłością swojego statusu miasta azylu u progu zapowiedzianych deportacji
Rada Miasta Chicago przygotowuje się do burzliwej debaty nad potencjalnym osłabieniem ochrony nieudokumentowanych imigrantów. Wniosek, który ma zostać rozpatrzony w środę, został złożony przez dwóch Radnych, Raymonda Lopeza i Silvanę Tabares, znanych przeciwników statusu Chicago jako miasta azylu. Propozycja pojawia się w kontekście narastających obaw społeczności imigranckich przed masowymi deportacjami zapowiadanymi przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa.
Chicago od ponad 38 lat funkcjonuje jako miasto-azyl (sanctuary city), zapewniając ochronę imigrantom, niezależnie od ich statusu prawnego. Rozporządzenie Welcoming City z 2021 roku całkowicie zakazało funkcjonariuszom policji współpracy z federalnymi agencjami imigracyjnymi, nawet w przypadkach osób podejrzanych o działalność przestępczą.
To stanowisko zostało przyjęte w odpowiedzi na politykę imigracyjną Donalda Trumpa, który w 2017 roku usiłował nałożyć sankcje finansowe na tzw. miasta-sanktuaria.
Jednak napięcia związane z przybyciem do Chicago prawie 52 000 migrantów od 2022 roku, głównie autobusami organizowanymi przez Gubernatora Teksasu, Grega Abbotta, wywołały nowe podziały w mieście. Kryzys migracyjny nadwyrężył miejskie zasoby i pogłębił napięcia między społecznościami czarnoskórych i latynoskich.
Propozycja zmian w rozporządzeniu Welcoming City
Wniosek Radnych: Raymonda Lopeza i Silvany Tabares ma na celu cofnięcie części poprawek z 2021 roku i umożliwienie funkcjonariuszom policji współpracy z federalnymi agentami imigracyjnymi w przypadku osób:
- podejrzanych o działalność gangową, przestępstwa związane z narkotykami, prostytucję lub przestępstwa seksualne wobec nieletnich,
- skazanych za podobne przestępstwa.
Radny Lopez argumentuje, że taka zmiana pomoże chronić przestrzegających prawa imigrantów, koncentrując się na deportacji osób zaangażowanych w nielegalną działalność.

Sprzeciw władz i społeczności
Burmistrz Chicago Brandon Johnson stanowczo sprzeciwia się zmianie rozporządzenia. Podkreśla, że współpraca policji z federalnymi agentami imigracyjnymi może prowadzić do nadmiernej kontroli policyjnej w społecznościach czarnoskórych i latynoskich oraz naruszać prawa do należytego procesu sądowego.
– „Nie ugniemy się ani nie złamiemy” – zapewnił Johnson, podkreślając, że Chicago pozostanie wierne swoim wartościom.
Biuro burmistrza ostrzegło również, że proponowane zmiany mogą być niezgodne z prawem stanowym, które zakazuje współpracy lokalnych organów ścigania z federalnymi agencjami imigracyjnymi.
Zapowiedź masowych deportacji przez administrację Donalda Trumpa wzbudziła w społecznościach imigranckich ogromny niepokój. Wielu imigrantów już teraz unika korzystania z usług miejskich, obawiając się narażenia swoich rodzin na deportację. Obrońcy praw imigrantów ostrzegają, że osłabienie ochrony może zmusić tysiące ludzi do życia w jeszcze głębszym cieniu.

Polityczne implikacje
Decyzja o osłabieniu ochrony dla nieudokumentowanych imigrantów może mieć dalekosiężne konsekwencje polityczne. Przeciwnicy zmian argumentują, że Chicago stanie się łatwym celem dla administracji federalnej, niezależnie od poziomu współpracy lokalnych władz.
Zwolennicy wniosku twierdzą natomiast, że skoncentrowanie się na deportacji osób zaangażowanych w przestępczość może być kompromisem, który ochroni miasto przed ostrzejszymi działaniami Trumpa.
Środowa debata w Radzie Miasta będzie testem dla Chicago jako miasta, które od lat deklaruje wsparcie dla swoich społeczności imigranckich. W obliczu narastających napięć i kryzysu migracyjnego decyzja Rady może zdefiniować przyszłość polityki imigracyjnej miasta i jego reputację jako miasta azylu.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, Rada Miasta Chicago
News Chicago
Monika Drwiega z polskiego pub-u “Second Time Around” nie żyje. W piątek uczcimy jej pamięć
We wtorek 25 listopada właściciele restauracji i baru “Second Time Around – Polish Bistro” przy Irving Park Rd. i Cumberland w Chicago poinformowali, że zmarła postrzelona popularna barmanka. Była osobą niezwykle ciepłą i dobrze znaną polonijnym gościom lokalu. Pracowała nie tylko jako barmanka, ale także sprzedawała nieruchomości w firmie RCI Realty. Jej tragiczna śmierć jest dla wszystkich szokiem. Jak napisała w komentarzach Beata Chrusciel “Może zróbmy szturm do Nieba dla tej wspaniałej dziewczyny i spotkajmy się tak spontanicznie w pubie przy Irving Park pod podanym adresem”.
Według oficjalnego komunikatu policji z Schiller Park, około godziny 9:11 rano w poniedziałek 24 listopada, funkcjonariusze zostali wezwani do budynku przy 25th Avenue 4700. W mieszkaniu znaleźli ciało dorosłego mężczyzny i kobiety. Wstępne ustalenia wskazują, że incydent był wynikiem kłótni domowej, podczas której doszło do morderstwa i samobójstwa.
Według nieoficjalnych doniesień mąż Polki był Portorykańczykiem. Mężczyzna nie wykluczone, że z zazdrości podczas kłótni domowej postrzelił najpierw swoją żonę, a następnie odebrał sobie życie. Śledztwo w sprawie tej tragedii trwa.

Właścicielka i pracownicy lokalu “Second Time Around – Polish Bistro” zachęcają do udziału w spotkaniu upamiętniającym oraz zbiórce na rzecz zmarłej Moniki, które odbędzie się w najbliższy piątek 28 listopada o godzinie 6:00PM w restauracji przy 8303 W Irving Park Rd. w Chicago.
“Chcielibyśmy w gronie przyjaciół i znajomych uczcić jej życie, podzielić się wspomnieniami oraz wesprzeć inicjatywy, które pomogą jej mamie przylecieć do Stanów i zapewnią najbliższe potrzeby.”
Jeśli masz możliwość, prosimy o udział oraz ewentualne wsparcie zbiórki, której całkowita kwota zostanie przekazana Pani Małgorzacie – mamie Moniki. Każdy gest ma znaczenie” napisano we wtorek w komunikacie na profilu FB.

Kilka godzin wcześniej ogłoszono informację o śmierci wieloletniej barmanki “Second Time Around – Polish Bistro”
“Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci i w naszych sercach. Byłaś uśmiechem tego miejsca i ciepłem dla nas wszystkich. Spoczywaj w pokoju wiecznym…” czytamy w komunikacie.
Tragiczna wiadomość wywołała wiele komentarzy – ci, którzy znali Monikę, wyrażali swój ból i współczucie dla rodziny.
Według informacji zamieszczonej przez firmę RCI Realty Monika Drwiega pochodziła z Rzeszowa, była absolwentką Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Rzeszowie, gdzie uzyskała tytuł licencjata.

Update – formalne oświadczenie policji Shiller Park z 26 listopada:
“Policja z miejscowości Schiller Park została wezwana 24 listopada 2025 r. o godz. 9:11 (AM) do kompleksu mieszkaniowego przy 3848 25th Avenue w celu przeprowadzenia kontroli bezpieczeństwa. Funkcjonariusze, przy wsparciu strażaków oraz ratowników medycznych, weszli siłą do jednego z mieszkań, gdzie odnaleźli dwie osoby nieżyjące z widocznymi obrażeniami postrzałowymi.
Śledczy ustalili, że 45-letni Dominick Garcia postrzelił śmiertelnie swoją 34-letnią żonę, Monikę Drwiega a następnie odebrał sobie życie.”

Źródło: “Second Time Around” Bar& Grill-Chicago, Schiller Park Police
Foto: “Second Time Around” Bar& Grill-Chicago
News Chicago
Świąteczne zwiedzanie rezydencji gubernatora Illinois – wyjątkowa okazja od 29 listopada
Już od 29 listopada mieszkańcy Illinois będą mogli odwiedzić rezydencję gubernatora i podziwiać jej świąteczną aranżację. Specjalne, 20-minutowe wycieczki z pokazem dekoracji świątecznych będą odbywać się w wybranych terminach i wymagają wcześniejszej rejestracji. To jedyna okazja w roku, by zobaczyć oficjalną rezydencję władz stanu w zimowej odsłonie. Tradycyjne zwiedzanie historyczne zostanie wznowione dopiero w styczniu 2026 roku.
Terminy zwiedzania
Wycieczki świąteczne będą realizowane według poniższego harmonogramu:
- Soboty, 29 listopada, 6, 13, 20 grudnia 1:00 PM
- Niedziele, 30 listopada, 7, 14, 21 grudnia 1:00 PM
- Środy, 3, 10, 17 grudnia 2025, 4:00 PM
Zwiedzanie jest bezpłatne, lecz konieczna jest rezerwacja online oraz okazanie ważnego dokumentu tożsamości przy wejściu. Rezydencja gubernatora stanu Illinois mieści się przy 410 E Jackson Street, Springfield, IL 62701.
Organizacja wizyty
Zwiedzanie odbywa się wyłącznie w obecności przeszkolonych pracowników i wolontariuszy Departamentu Zasobów Naturalnych stanu Illinois, pełniących funkcję przewodników (“tłumaczy”). Samodzielne poruszanie się po rezydencji nie jest dozwolone.
Najważniejsze zasady odwiedzin:
- Rezerwacja obowiązuje każdą osobę, niezależnie od wieku.
- Przy zgłoszeniu należy podać imiona i nazwiska wszystkich uczestników.
- Osoby powyżej 18. roku życia muszą okazać dowód tożsamości ze zdjęciem lub paszport zgodny z danymi rezerwacyjnymi.
- Dzieci mogą wejść bez dokumentu, jeśli towarzyszy im dorosły z ważnym ID.
- Przy wejściu wszyscy goście przechodzą kontrolę bezpieczeństwa przez magnetometry.
- Grupy maksymalnie do 15 osób na jeden przedział czasowy – większe zespoły muszą zarezerwować osobne terminy.
- Zalecany czas przybycia: 5–10 minut przed rozpoczęciem wycieczki.

Miejsce rozpoczęcia
Zwiedzanie rozpoczyna się przy wejściu dostępnym dla osób z niepełnosprawnościami od strony Jackson Street (północna część rezydencji, między 4th Street a 5th Street). Na miejscu uczestników wita członek zespołu przewodników.
Rezerwacje i kontakt
Rejestracja odbywa się za pośrednictwem platformy Eventbrite. W przypadku zmiany lub anulowania rezerwacji należy skorzystać z tego samego systemu.
Dodatkowe pytania można kierować:
- telefonicznie: (217) 782-6450
- e-mailowo: igmtours@illinois.gov
Minimum 24 godziny przed terminem zwiedzania.

Świąteczne wycieczki po rezydencji gubernatora Illinois to wyjątkowa propozycja dla wszystkich, którzy chcą poczuć atmosferę nadchodzących świąt w historycznym otoczeniu. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc i rygorystyczne zasady bezpieczeństwa zaleca się wczesną rejestrację.
Źródło: Illinois.gov
Foto: Illinois Governor’s Mansion Association, Illinois.gov
News Chicago
Archidiecezję Chicago oskarżono o ukrywanie przypadków wykorzystywania seksualnego przez duchownych
Archidiecezja Chicago mierzy się z nowymi zarzutami dotyczącymi wieloletniego tuszowania przypadków wykorzystywania seksualnego nieletnich przez duchownych. Trzy nowe pozwy sądowe zarzucają utrzymywanie w posłudze dwóch, nieżyjących już księży, pomimo licznych skarg oraz wewnętrznych ostrzeżeń dotyczących ich zachowania.
Oskarżenia dotyczą księży Johna Williama Currana oraz Daniela Marka Holihana, którzy – jak wynika z dokumentów sądowych – mieli być przenoszeni do kolejnych parafii i szkół, mimo że Archidiecezja posiadała wiedzę o zarzutach wobec nich już od lat 60-tych.
Treść pozwów
Według pierwszego z pozwów ksiądz Daniel Mark Holihan miał w latach 80-tych wykorzystywać seksualnie ucznia szkoły średniej w Quigley Preparatory Seminary. W pozwie opisano, że duchowny „oswajał” chłopca, nakłaniając go do odwiedzin w domku letniskowym w Wonder Lake na przedmieściach północno-zachodnich oraz w plebanii parafii Our Lady of the Snows w Chicago, gdzie dochodziło do nadużyć.
Zarzuty te – jak podano – nie były pierwszymi skierowanymi wobec ks. Holihana. Pozew twierdzi, że ponad 20 osób zgłaszało przypadki jego niewłaściwego zachowania seksualnego od lat 60-tych. Zamiast reagować, Archidiecezja przez kolejne dekady miała przenosić duchownego między parafiami i placówkami edukacyjnymi.
Dwa inne pozwy dotyczą księdza Johna Williama Currana, oskarżanego o wykorzystywanie seksualne dwóch uczniów szkoły i parafii St. Christina Catholic School w latach 80-tych. Do nadużyć miało dochodzić w jego pokoju na plebanii. Archidiecezja – zgodnie z treścią pozwów – miała od lat 60-tych posiadać informacje o podobnych skargach wobec ks. Currana, jednak nie podjęła kroków w kierunku jego odsunięcia.
Zarzuty i odpowiedzialność
Pozwy zarzucają Archidiecezji zaniedbanie oraz udział w spisku cywilnym, którego celem miało być ukrywanie faktów i zapewnianie ciągłości posługi duchownym pomimo świadomego ryzyka dla wiernych. Poszkodowani domagają się niesprecyzowanych odszkodowań.
Adwokat reprezentująca ofiary, Valerie Letko, podkreśliła, że opisywane przypadki nie przedstawiają incydentalnych błędów, lecz systematyczne działania na przestrzeni dziesięcioleci:
„Te sprawy pokazują schemat działania, a nie nieporozumienie. Rodziny ufały Archidiecezji, że będzie transparentna w sprawie przydziałów duchownych. Zamiast tego Kościół przenosił takich księży jak Holihan po cichu i bez ostrzeżenia, pozostawiając rodziców i dzieci nieświadomymi zagrożenia.”
Kontekst i reakcje
Sprawa wpisuje się w długą historię zarzutów wobec Kościoła katolickiego dotyczących tuszowania przestępstw seksualnych duchownych. Fala procesów sądowych, które rozpoczęły się na szeroką skalę w latach 2000, ujawniła mechanizmy przenoszenia księży między parafiami zamiast zgłaszania ich działań organom ścigania.
W najnowszych pozwach nie podano stanowiska Archidiecezji, jednak zgodnie z dotychczasową praktyką możliwe jest opublikowanie oficjalnego oświadczenia w odpowiedzi na zarzuty.
Pozwy mogą mieć istotny wpływ na ocenę działań Archidiecezji i ponownie uruchomić debatę o odpowiedzialności instytucjonalnej w przypadkach przestępstw seksualnych w Kościele.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, istock
-
News Chicago4 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA3 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago2 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuICE ujawnia dane dotyczące Polaków w USA. Deportacje, zatrzymania i… polonijne donosy
-
News Chicago3 tygodnie temuNaloty imigracyjne w Halloween: Burmistrz Evanston IL mówi o „bezprawiu”










