Już w tym roku autonomiczne taksówki firmy Zoox, należącej do Amazon, pojawią się na ulicach Las Vegas, San Francisco i Foster City w Kalifornii. Te innowacyjne pojazdy obiecują całkowicie odmienić sposób poruszania się po miastach.

Robotaksówki Zoox zostały zaprojektowane z myślą o maksymalnej wygodzie pasażerów. Symetryczne pojazdy mieszczą cztery osoby w przestronnej kabinie, a ich układ siedzeń sprzyja interakcji społecznej. Co istotne, w taksówkach brak tradycyjnych elementów, takich jak kierownica, pedały czy fotel kierowcy.

„To pojazd stworzony od podstaw z myślą o pasażerach” — powiedział Jesse Levinson, współzałożyciel Zoox. „Korzystanie z niego przypomina zamawianie przejazdu w aplikacji, ale bez konieczności interakcji z kierowcą. To bezpieczne, spójne i nowoczesne doświadczenie”.

Obecnie robotaksówki są dostępne wyłącznie dla pracowników firmy oraz gości specjalnych, ale Zoox planuje wkrótce otworzyć swoją usługę dla wszystkich. Zanim to nastąpi, firma przeprowadza szczegółowe testy bezpieczeństwa, aby upewnić się, że pojazdy są w pełni gotowe do działania na drogach publicznych.

W ubiegłym roku firma Zoox musiała zmierzyć się z federalnym dochodzeniem po przypadkach nagłego hamowania niektórych pojazdów, które doprowadziły do kolizji tylnych. Producent zapewnia jednak, że wdrożył odpowiednie ulepszenia.

„Prace nad pojazdami autonomicznymi to ogromne wyzwanie” — przyznał Levinson. „Musimy być przygotowani na niemal każdą możliwą sytuację. Dlatego zebraliśmy miliony mil danych z rzeczywistych tras i przeprowadziliśmy miliony symulacji. Dzięki temu osiągnęliśmy poziom bezpieczeństwa wyższy niż u przeciętnego kierowcy”.

Bezpłatne przejazdy na start

Zoox planuje wprowadzenie swojej usługi dla ogółu społeczeństwa jeszcze w tym roku. Co więcej, pierwsze przejazdy będą darmowe, aby zachęcić ludzi do przetestowania nowego środka transportu.

Robotaksówki zadebiutowały w tym tygodniu na prestiżowych targach technologicznych CES w Las Vegas, wzbudzając duże zainteresowanie odwiedzających.

Przyszłość miejskiej mobilności

Robotaksówki Zoox to krok w stronę przyszłości transportu, który łączy innowacje technologiczne z dbałością o bezpieczeństwo i komfort pasażerów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pojazdy te mogą stać się nowym standardem miejskiej mobilności, eliminując potrzebę kierowców i redefiniując sposób, w jaki podróżujemy po miastach.

Źródło: scrippsnews
Foto: Dllu, Zoox

Paszport Singapuru został uznany za najpotężniejszy na świecie w 2025 roku, według najnowszego Henley Passport Index. Ten prestiżowy ranking klasyfikuje 199 paszportów na podstawie liczby krajów, do których ich posiadacze mogą podróżować bez wizy lub z wizą uzyskaną na miejscu.

Singapur ponownie znalazł się na pierwszym miejscu dzięki możliwości podróżowania bez wizy do 195 miejsc na całym świecie. To wynik świadczący o wysokim prestiżu i globalnej akceptacji singapurskiego paszportu.

Na drugim miejscu uplasowała się Japonia, która przez wiele lat dominowała w rankingu. Japończycy mają teraz dostęp bezwizowy do 193 krajów. Choć jest to imponujący wynik, kraj ten został wyprzedzony przez Singapur w tegorocznej edycji.

Trzecie miejsce zajęły ex aequo takie kraje jak Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, Finlandia oraz Korea Południowa. Każdy z tych paszportów oferuje dostęp do podobnej liczby miejsc, co czyni je jednymi z najbardziej pożądanych dokumentów podróżnych na świecie. Jednak w porównaniu do poprzednich lat wszystkie te kraje zanotowały spadek w rankingu.

Na czwartym miejscu uplasowało się aż siedem państw członkowskich Unii Europejskiej, potwierdzając wciąż wysoką pozycję europejskich paszportów w globalnym zestawieniu.

Na drugim biegunie indeksu znajduje się Afganistan, którego paszport oferuje dostęp bezwizowy do zaledwie kilku krajów, co odzwierciedla wyzwania geopolityczne i ograniczone możliwości międzynarodowych relacji tego państwa.

Paszport amerykański zajmuje dziewiątą pozycję, co oznacza spadek o siedem miejsc w ciągu ostatniej dekady. Chociaż wciąż zapewnia dostęp do 186 krajów, jego pozycja w globalnym rankingu jest mniej imponująca niż w przeszłości. Natomiast Polska uplasowała się na 7. miejscu w rankingu, z liczbą państw 188.

Metodologia rankingu

Henley Passport Index opiera swoje dane na statystykach Międzynarodowego Zrzeszenia Transportu Lotniczego (IATA), które są aktualizowane w czasie rzeczywistym. Ranking bierze pod uwagę liczbę miejsc docelowych, do których obywatele danego kraju mogą podróżować bez wcześniejszej wizy, co czyni go jednym z najbardziej kompleksowych źródeł oceny siły paszportów na świecie.

Wyniki indeksu są nie tylko barometrem globalnej mobilności, ale również odzwierciedlają stosunki dyplomatyczne, stabilność polityczną i rozwój gospodarczy poszczególnych państw. Singapurski sukces w 2025 roku pokazuje, jak strategiczna polityka i aktywne relacje międzynarodowe mogą wpływać na wartość obywatelstwa w kontekście globalnym.

Pełny ranking można zobaczyć tutaj.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/dinopix/kieferpix/

Szalejące od wtorku ogromne pożary trawiące okolice Los Angeles zmieniły krajobraz miasta w obraz zniszczeń i chaosu. W wyniku żywiołu zginęły co najmniej dwie osoby, a tysiące innych musiało opuścić swoje domy, często w pośpiechu, uciekając przed płomieniami. Ogień, podsycany przez huraganowe wiatry i suszę, zniszczył już ponad 1000 budynków, w tym luksusowe posiadłości, oraz zagroził zabytkom rozsławionym przez Hollywood.

Najgorszy pożar w nowoczesnej historii miasta

Trzy potężne pożary, które wybuchły w ciągu zaledwie jednego dnia, rozprzestrzeniły się na terenie od wybrzeża Pacyfiku aż po Pasadenę. Pożar w Pacific Palisades, dzielnicy zamieszkałej przez gwiazdy Hollywood, został określony jako najbardziej niszczycielski w nowoczesnej historii Los Angeles.

Dotychczasowy rekord należał do pożaru Sayre z 2008 roku, który zniszczył 604 budynki.

W ciągu zaledwie 24 godzin żywioł pochłonął obszar o powierzchni 22 mil kwadratowych, co stanowi połowę powierzchni miasta San Francisco. Ogień przeskakiwał między domami, podpalając jedne, a oszczędzając inne. Drogi szybko stały się nieprzejezdne, zmuszając ludzi do porzucania samochodów i ucieczki pieszo.

Pożary zagroziły nie tylko życiu mieszkańców, ale również zabytkom i znanym lokalizacjom, w tym szkołom i terenom rekreacyjnym. Płomienie przeszły przez Temescal Canyon i dotarły do słynnego Sunset Boulevard, paląc części Palisades Charter High School, uwiecznionej w takich produkcjach jak Carrie i Teen Wolf.

Ponad 100 szkół zostało zamkniętych, a Southern California Edison odcięło prąd tysiącom budynków w celu zapobiegania dalszym pożarom.

Ewakuacja i heroiczna praca strażaków

Nakazy ewakuacji objęły co najmniej 70 tysięcy osób. Wśród ewakuowanych znaleźli się mieszkańcy domów opieki, którzy byli przewożeni wózkami inwalidzkimi i łóżkami szpitalnymi do bezpiecznych miejsc. Strażacy walczyli z żywiołem w ekstremalnych warunkach, narażając swoje życie. Z powodu silnych wiatrów zrzuty wody z samolotów były chwilowo wstrzymane.

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom wysłał ponad 1400 strażaków oraz oddziały Gwardii Narodowej do walki z pożarami. Prezydent Joe Biden zapowiedział podpisanie federalnej deklaracji stanu wyjątkowego, co umożliwi dodatkowe wsparcie dla stanu.

Zmiana klimatu a nowe wyzwania

Eksperci zwracają uwagę, że coraz częstsze pożary w Kalifornii są wynikiem zmian klimatu. Wysokie temperatury, silne wiatry i susza wydłużają sezon pożarów, który trwa teraz niemal przez cały rok. W regionie nie spadło więcej niż 0,1 cala deszczu od maja, a wiatry Santa Ana dodatkowo potęgują zagrożenie.

Mimo że strażacy zdołali opanować część pożarów, zagrożenie pozostaje wysokie. Dyrektor Los Angeles Public Works Mark Pestrella wezwał mieszkańców do oszczędzania wody, podkreślając, że miejskie systemy wodociągowe nie są przystosowane do gaszenia tak rozległych pożarów.

Zniszczenia pozostawione przez pożary są ogromne, a odbudowa zajmie miesiące, jeśli nie lata.

Źródło: AP
Foto: YouTube