Kościół
Biskupi Arizony wzywają do obrony praw imigrantów, którym grożą deportacje
Dwóch czołowych katolickich biskupów z Arizony dołączyło do grupy dziesięciu chrześcijańskich przywódców w stanie, wyrażając „głębokie zaniepokojenie” możliwym zaostrzeniem polityki imigracyjnej, które ich zdaniem może prowadzić do naruszania podstawowych praw człowieka i destabilizacji społeczności. O niepokojących zapowiedziach deportacji mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
W artykule opublikowanym 28 grudnia w serwisie AZ Central chrześcijańscy przywódcy wezwali do ochrony godności ludzkiej, jedności rodzin i poszanowania wolności religijnej.
„Choć uznajemy prawo narodów do ochrony swoich granic, nasze obecne przepisy imigracyjne nie chronią w pełni prawa jednostek do godnego życia, bezpieczeństwa i jedności rodzin,” napisali sygnatariusze, wśród których znaleźli się biskup John Dolan z diecezji Phoenix i biskup Edward J. Weisenburger z Tucson. Przywódcy podkreślili, że ich stanowisko opiera się na zasadach ewangelii i miłości bliźniego.
Biskupi szczególnie skrytykowali doniesienia, że prezydent elekt Donald Trump rozważa zniesienie polityki tzw. „wrażliwych miejsc,” która obowiązuje od 2011 roku. Polityka ta chroni lokalizacje takie jak kościoły, szkoły i szpitale przed działaniami egzekucyjnymi służb imigracyjnych (ICE), chyba że istnieje nagła potrzeba, na przykład zagrożenie dla życia. Informowaliśmy o niej 12 grudnia.
Według niepotwierdzonych raportów, Donald Trump planuje wycofać tę politykę już pierwszego dnia urzędowania, zgodnie z zaleceniami zawartymi w dokumencie Project 2025. Autorzy dokumentu argumentują, że decyzje o działaniach w terenie powinny być pozostawione „dobremu osądowi funkcjonariuszy,” co budzi obawy przywódców religijnych o możliwość nadużyć.
„Naloty na miejsca kultu i inne wrażliwe miejsca są nie tylko moralnie niewłaściwe, ale także sprzeczne z podstawowymi zasadami naszego społeczeństwa, w tym wolnością religijną,” napisali przywódcy.
Dodali, że takie działania mogą zniechęcać osoby bez dokumentów do poszukiwania niezbędnych usług, co zagraża zarówno ich bezpieczeństwu, jak i stabilności społeczności.

Biskup Edward J. Weisenburger
Apel o reformę imigracyjną i szacunek dla sumienia
Chrześcijańscy przywódcy Arizony wezwali także władze do przeprowadzenia kompleksowej reformy systemu imigracyjnego, który powinien być „sprawiedliwy, rozsądny i uznający godność ludzką wszystkich osób.” Wyrazili poparcie dla funkcjonariuszy organów ścigania, którzy z powodów sumienia sprzeciwiają się udziałowi w nalotach deportacyjnych.
„Funkcjonariusze powinni zastanowić się, jak ich działania są postrzegane w oczach Boga,” napisali przywódcy, apelując o poszanowanie dla tych, którzy odmawiają udziału w niesprawiedliwych działaniach.

Długotrwałe stanowisko Kościoła
Stanowisko biskupów z Arizony jest zgodne z ogólną polityką Kościoła katolickiego w USA, który od lat apeluje o humanitarne traktowanie imigrantów i reformę przepisów. Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych regularnie wzywa rząd do działań na rzecz sprawiedliwości i ochrony podstawowych praw człowieka.
Źródło: cna
Foto: Diecezja Phoenix, Archidiecezja Arizony, ICE
News USA
AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”
W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.
Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.
Granica między pamięcią a symulacją
Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.
Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.
Żałoba w nauczaniu Kościoła
Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.
Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.
Doświadczenia duszpasterzy
Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.
Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.
Nadzieja nie jest w algorytmie
Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.
Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.
Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Kościół
Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski
Kościół
Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła
W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.
Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.
Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa
Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.
Przejście przez próg zaufania
Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.
Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu
Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.
Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.
Krzysztof Bronk – Watykan
Foto: Vatican Media
-
News USA4 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago6 dni temuKevin Niemiec wśród absolwentów St. Viator High School oskarżonych o gwałt na koleżance z klasy
-
News Chicago4 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok
-
News Chicago4 tygodnie temuNavy Pier znów zamieni się w zimową krainę. Winter Wonderfest powraca 5 grudnia










