Połącz się z nami

News Chicago

Były zastępca szeryfa oskarżony o morderstwo pozostanie w areszcie

Opublikowano

dnia

We wtorek Sąd Najwyższy stanu Illinois zadecydował, że Sean Grayson, były zastępca szeryfa powiatu Sangamon, pozostanie w areszcie, dopóki nie zostanie rozstrzygnięta apelacja prokuratorów dotycząca jego tymczasowego uwolnienia. Grayson jest oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia Sonyi Massey, która została zastrzelona w swoim domu niedaleko Springfield 6 lipca.

Decyzja ta odwraca wcześniejsze postanowienie Sądu Apelacyjnego Illinois, który stwierdził, że prokuratorzy nie przedstawili wystarczających dowodów na to, że nie można ustalić warunków bezpiecznego zwolnienia oskarżonego. Informowaliśmy o niej 28 listopada.

Kulisy tragedii

Sonya Massey, 36-letnia mieszkanka Springfield, została zastrzelona w swoim domu przez Graysona podczas odpowiedzi na jej własne zgłoszenie dotyczące podejrzanego włamywacza. W chwili śmierci Massey znajdowała się w swojej kuchni przy garnku z wrzącą wodą. Wypowiedziała słowa: „Ganię cię w imię Jezusa”.

Grayson oddał 3 strzały, z których jeden trafił Massey w głowę. O tragicznym wydarzeniu w Woodside Township niedaleko Springfield informowaliśmy 19 lipca.

Sean Grayson, 30-letni były funkcjonariusz, został zwolniony ze stanowiska w Biurze Szeryfa Powiatu Sangamon i oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia, ciężkie pobicie z użyciem broni palnej oraz nadużycie władzy. Mężczyzna nie przyznaje się do winy i od czasu aresztowania w lipcu przebywa w więzieniu powiatu Macon.

Spór prawny o uwolnienie Graysona

W listopadzie panel Sądu Apelacyjnego Illinois orzekł, że Sean Grayson mógłby zostać zwolniony z aresztu pod warunkiem spełnienia odpowiednich wymogów bezpieczeństwa. Prokuratorzy złożyli jednak apelację, argumentując, że Grayson nadal stanowi zagrożenie dla społeczności.

We wtorek Sąd Najwyższy Illinois wydał decyzję tymczasową, która nakazuje utrzymanie Graysona w areszcie, dopóki nie zostanie rozpatrzony wniosek prokuratorów lub nie zapadnie ostateczna decyzja w sprawie apelacji. Data rozpatrzenia apelacji nie została jeszcze ustalona.

Sonya Masey

Głos rodziny Massey

Rodzina Sonyi Massey wyraziła ulgę po decyzji Sądu Najwyższego. W oświadczeniu prawnicy reprezentujący bliskich Massey, Ben Crump i Antonio Romanucci, podkreślili znaczenie tego kroku dla zapewnienia bezpieczeństwa publicznego i sprawiedliwości.

„Sąd wysłał mocny sygnał, że prawa i bezpieczeństwo społeczności muszą być priorytetem. Ta decyzja potwierdza wysiłki rodziny Massey, która niestrudzenie dąży do sprawiedliwości za jej bezsensowne zabójstwo” — napisali w oświadczeniu.

Adwokaci rodziny zwrócili również uwagę na szerszy kontekst tego przypadku, wskazując na problem przemocy policji i konieczność pociągnięcia funkcjonariuszy do odpowiedzialności za nadużycia.

 

Źródło: cbs
Foto: Macon County Jail, Massey family

News Chicago

Rodzina z Illinois wygrała milion w Powerball po spontanicznym przystanku na myjni

Opublikowano

dnia

Autor:

Zwykły przystanek na myjni samochodowej w Bensenville okazał się dla pięcioosobowej rodziny z Illinois początkiem wielkiej przygody – i źródłem wygranej wysokości 1 000 004 dolarów.

“Pojechałem umyć samochód w Exxon Mobil i postanowiłem zagrać w loterii w nowym miejscu” – wspomina ojciec rodziny. “Wybrałem Powerball, bo chciałem spróbować szczęścia w grze o najwyższe stawki.” Okazało się, że decyzja podjęta w ostatniej chwili odmieniła życie całej rodziny – rodziców i trójki dorosłych dzieci. Występując pod pseudonimem „Malongo”, odebrali nagrodę i od razu ustalili, że podzielą się nią po równo.

Los, który zmienił wszystko

Zwycięski kupon został zakupiony w stacji Exxon Mobil przy 1156 South York Road. W losowaniu z 9 sierpnia trafił wszystkie pięć głównych liczb – 7, 14, 23, 24, 60 – co dało wygraną w wysokości miliona dolarów, plus dodatkowe 4 dolary za Powerball.

Za sprzedaż szczęśliwego losu stacja Exxon otrzyma premię w wysokości 10 000 dolarów, czyli 1% wartości nagrody.

Plany na przyszłość

Choć pierwszym marzeniem jest wyjazd do krainy Myszki Miki – Disney World, ojciec rodziny podkreśla, że nagroda ma przede wszystkim pomóc sfinansować dalszą edukację trójki dzieci.

Jak grać w Powerball

Losowania Powerball odbywają się w poniedziałki, środy i soboty o godz. 9:59PM czasu centralnego. Kupon kosztuje 2 dolary, a za dodatkowego dolara można skorzystać z funkcji Power Play, która zwiększa wysokość nagród poza główną pulą.

Źródło: Illinois Lottery
Foto: Illinois Lottery
Czytaj dalej

News Chicago

Legendarna Jane Goodall zachęcała w Chicago żebyśmy razem zmieniali świat

Opublikowano

dnia

Autor:

Sześć dekad temu młoda Jane Goodall wylądowała na brzegu jeziora Tanganika, w sercu Parku Narodowego Gombe Stream w Tanzanii. Miała 26 lat, zeszyt, ołówek, używaną lornetkę – i ogromną ciekawość. Dziś, w wieku 91 lat, wciąż podróżuje po świecie, by dzielić się wnioskami z życia poświęconego badaniom i ochronie szympansów. W zeszłym tygodniu odwiedziła również Wietrzna Miasto.

Podczas trzydniowej wizyty w Chicago – z kulminacją w Lincoln Park Zoo – Jane Godall przypominała, że jej przełomowy moment nastąpił nie w afrykańskiej dżungli, lecz na… sali konferencyjnej. W 1986 roku, na spotkaniu naukowców w Chicago, po raz pierwszy uświadomiła sobie skalę zagrożeń dla szympansów: od handlu mięsem, po nadużycia w laboratoriach.

“Po prostu wiedziałam, że muszę coś zrobić. Ta konferencja zmieniła całe moje życie” – wspominała.

Nieustanna podróżniczka

Goodall nie zwalnia tempa. Jak podaje jej zespół, wciąż spędza około 300 dni w roku w podróży, wygłaszając wykłady, inspirując studentów, aktywistów i rodziny.

W Chicago uczestniczyła w serii wydarzeń: od kameralnego lunchu zorganizowanego przez Radę Kobiet zoo, po spotkanie w Kovler Lion House, gdzie opowiadała o programie Roots & Shoots – globalnej inicjatywie Instytutu Jane Goodall, która daje młodym ludziom narzędzia do realnej ochrony środowiska.

Towarzyszył jej Pan H – pluszowy szympans, prezent urodzinowy sprzed niemal 30 lat, który odwiedził z nią 64 kraje i według jej obliczeń został pogłaskany przez 5000 osób.

„Nauka mówiła: bądź obiektywna”

Jane Goodall wspomina, jak w latach 60-tych podczas doktoratu na Uniwersytecie Cambridge słyszała, że nie powinna pisać o emocjach czy osobowości szympansów. Naukowcy muszą być chłodni, obiektywni – mówiono jej. Nie posłuchała.

“Miałam szczęście, że w dzieciństwie uczył mnie pies. Pokazał mi, że to bzdura – zwierzęta też mają emocje i osobowość” – dodała.

Dziś nikt nie kwestionuje, że szympansy – dzielące z nami 98,8% DNA – całują się, przytulają, trzymają za ręce, uczą młode, a czasem… brutalnie walczą o terytorium. “Zawsze wyobrażam sobie dwóch samców walczących o dominację. Trochę jak niektórzy politycy płci męskiej” – żartowała Godall.

Mózg – błogosławieństwo i przekleństwo

Jane Goodall uważa, że największą różnicą między ludźmi a innymi zwierzętami jest nasz mózg. To dzięki niemu powstały rakiety, internet czy medycyna. “I niestety, nie wykorzystaliśmy go mądrze. Inteligentny gatunek nie niszczyłby własnej planety” – podkreśliła.

Sama w latach 80-tych popadła w depresję, widząc stan środowiska. Ale spotkania z młodzieżą – często wściekłą, zrezygnowaną, pełną lęku o przyszłość – uświadomiły jej, że właśnie młodzi muszą stać się źródłem zmiany.

“Nadzieja to nie puste życzenia. Nadzieja rodzi się w działaniu, w przekonaniu, że możemy coś zmienić” – mówiła.

Źródło: chicagotribune
Foto: Lincoln Park Zoo
Czytaj dalej

News Chicago

Chase Bandolik – kibic Bears – zamienia przegrane punkty na mile biegu

Opublikowano

dnia

Autor:

Dla wielu kibiców Chicago Bears przegrana boli, ale dla Chase’a Bandolika oznacza ona dosłownie ból nóg. 29-letni trener fitness z Wheeling zobowiązał się przebiec jedną milę za każdy punkt stracony przez drużynę w tym sezonie. W niedzielę Bears przegrali z Detroit Lions 52:21. Bilans był jasny: 31 punktów straty. Kilka godzin później Bandolik miał już za sobą… 31,04 mili biegu.

Bieganie jako sposób na porażki

Chase Bandolik wpadł na pomysł wyzwania po kolejnym rozczarowującym sezonie Bears. Zamiast pogrążać się w frustracji, postanowił przekuć ją w sportowe wyzwanie. Dzięki niemu zamienia frustrację na spokój i relaks, który odczuwa po biegu.

Od futbolisty do ultramaratończyka

Bandolik nie jest nowicjuszem w długodystansowych wyzwaniach. Po latach gry w futbol amerykański na Illinois Wesleyan University zakończył karierę sportową w 2019 roku i odkrył pasję do biegania. Jego ekstremalne osiągnięcia to m.in.:

  • Ukończenie maratonu w Chicago w kamizelce obciążeniowej.
  • Biegi na 100 i 200 mil.
  • Zaliczenie pełnego triathlonu Ironman.
  • W marcu tego roku przebiegł ponad 400 mil w 10 dni, z Cairo (Illinois) do Beloit (Wisconsin).

Najdłuższe wyzwania dedykuje swojej mamie, którą nazywa swoją największą inspiracją.

Wspólna pasja i nowe cele

Od 2021 roku Chase Bandolik jest w związku z Rylee Jade, trenerką fitness i influencerką, którą poznał przez TikToka. Para zaręczyła się na początku tego roku i wspólnie prowadzi projekty sportowe oraz konta w mediach społecznościowych.

Poza wyzwaniem „mile za punkty Bears”, Bandolik przygotowuje się do maratonów w Chicago i Nowym Jorku. W grudniu planuje też próbę pobicia rekordu Guinnessa w najdłuższej pozycji deski brzusznej – obecny wynik to 9 godzin, 38 minut i 47 sekund.

Kibic, który biegnie za swoją drużynę

Chase Bandolik przyznaje, że mecze Bears nabrały teraz dla niego nowego znaczenia. “Nie oglądam już tylko, żeby zobaczyć, czy wygramy. Patrzę na to, jak wynik wpłynie na mnie osobiście” – mówi. Choć chicagowska drużyna nie rozpieszcza kibiców, dla Bandolika każda porażka to okazja do kolejnego ekstremalnego biegu. A im więcej punktów tracą, tym dłużej on biegnie.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu