Połącz się z nami

Kościół

Wyzwaniem dla amerykańskich biskupów jest przemiana osobistej wiary w misyjne zaangażowanie

Opublikowano

dnia

W swoim przemówieniu wygłoszonym 12 listopada 2024 roku podczas otwarcia corocznego zgromadzenia amerykańskich biskupów w Baltimore, nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych, kardynał Christophe Pierre, podkreślił główne wyzwanie, przed którym stoi współczesny Kościół w USA: przekształcenie prywatnej, osobistej wiary wiernych w aktywne, misyjne zaangażowanie, które prowadzi innych do Chrystusa. O jego wezwaniu mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Kardynał omówił wydarzenia, które zdominowały Kościół katolicki w minionym roku – w tym Narodowy Kongres Eucharystyczny, nową encyklikę papieża Franciszka o Najświętszym Sercu, zakończenie Synodu o Synodalności oraz przygotowania do nadchodzącego roku jubileuszowego Kościoła.

Swoje wystąpienie skoncentrował na idei „powrotu do serca Chrystusa”, który ma być podstawą wszelkich działań misyjnych.

Kardynał Pierre zaznaczył, że wszystkie te inicjatywy, w tym Synod i Kongres Eucharystyczny, prowadzą do jednego kluczowego tematu: wezwania do „powrotu do serca” Chrystusa. Dla biskupów, jak i całego Kościoła, to osobiste spotkanie z Chrystusem w sercu ma stanowić punkt wyjścia do szerzenia Ewangelii.

Według niego, głęboka relacja z sercem Chrystusa nie tylko odnowi duchowo wiernych, ale również zmotywuje ich do angażowania się w ewangelizację. „Im głębiej zanurzymy się w Jego sercu, tym silniejsi będziemy, by głosić dobrą nowinę” – podkreślił kardynał, zachęcając biskupów do poszukiwania nowych sposobów na przekazywanie nadziei i miłości Chrystusa w dzisiejszym świecie.

Eucharystia jako źródło misji

Kardynał Pierre przypomniał, że 10. Narodowy Kongres Eucharystyczny, który odbył się w Indianapolis, stanowił punkt kulminacyjny lat planowania, ale także dopiero początek długoterminowego procesu. „Kiedy spotykamy się z miłością Chrystusa w Eucharystii, czujemy się zobowiązani, by dzielić się nią z innymi” – zauważył.

Z tego spotkania z Eucharystycznym Panem wypływa wezwanie do misji, a biskupi muszą teraz odpowiedzieć na pytania, które zrodziły się podczas Kongresu: Jak przejść od osobistego spotkania z Chrystusem do aktywnej misji? Jakie nowe drogi ewangelizacji i synodalności powinniśmy otworzyć w Kościele?

Synodalność jako droga misyjna

Odwołując się do papieskiej encykliki Dilexit Nos o Najświętszym Sercu, kardynał Pierre przypomniał, że papież Franciszek zachęca do budowania bardziej synodalnego Kościoła – takiego, który w swoim działaniu kieruje się wzajemnym słuchaniem, modlitwą i dzieleniem się wiarą.

„Kościół synodalny to zgromadzenie ludzi, którzy mają osobistą relację z sercem Chrystusa i razem podróżują, aby dzielić się tym spotkaniem z innymi” – mówił kard. Pierre.

Kardynał wyjaśnił, że synodalność nie polega na wypełnianiu listy zadań czy uzyskaniu konkretnych wyników, ale na angażowaniu się w proces wspólnego rozeznawania w Duchu Świętym. Synodalność, jak zaznaczył, wymaga ciągłego „powracania do serca” Chrystusa, co wiąże się z głęboką duchową dyscypliną i cierpliwością.

Jubileusz jako odpowiedź na potrzeby współczesnego świata

Na zakończenie swojego przemówienia, kardynał Pierre zwrócił uwagę na nadchodzący Jubileusz 2025, który ma być czasem szczególnych wydarzeń w Rzymie i na całym świecie. Porównał jubileusz do antidotum na dzisiejsze podziały społeczne i polityczne, które w jego opinii przypominają „rodzaj wojny”.

Zgodnie z jego słowami, jubileusz może pomóc Kościołowi stać się „znakiem nadziei”, którego świat dzisiaj najbardziej potrzebuje.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, UCCB

Kościół

Nowa ikona św. Brygidy Szwedzkiej powstała z modlitwy, historii i… badań kości jej męża

Opublikowano

dnia

Autor:

W Archidiecezji Omaha zaprezentowano wyjątkową ikonę św. Brygidy Szwedzkiej, stworzoną przez kapłana–ikonopisarza o. Richarda Reisera na zamówienie katolickiej posługi małżeńskiej FOCCUS Marriage Ministries, świętującej 40-lecie działalności. Dzieło jest unikalne, ponieważ w historii nie istniał dotąd żaden utrwalony wzorzec ikonograficzny tej świętej – mistyczki, matki ośmiorga dzieci i patronki małżeństw. Opowiada o nim Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Ikona bez pierwowzoru

Największym wyzwaniem było to, że św. Brygida Szwedzka nie posiadała dotąd ustalonego kanonu ikonograficznego. O. Reiser musiał stworzyć ikonę od podstaw, sięgając zarówno do dawnych opisów, jak i… badań kości jej męża, Ulfa Gudmarssona, aby zachować historyczne proporcje przedstawianych postaci.

Kości Ulfa ujawniły, że był znacznie wyższy i potężniejszy od żony. Aby jednak podkreślić duchowe znaczenie Brygidy, ikonopisarz umieścił ją na niewielkich stopniach – zachowując realizm, ale jednocześnie nadając jej centralne miejsce w kompozycji.

“Ikonografia jest przede wszystkim modlitwą” – podkreśla o. Reiser.

Symbolika małżeństwa i rodziny

FOCCUS Marriage Ministries wybrało św. Brygidę na patronkę ze względu na jej zaangażowanie w życie rodzinne i Kościół. Dlatego ikona silnie akcentuje teologię małżeństwa i rodziny. Dzieło zostało umieszczone w siedzibie organizacji, a jego ramę zdobią słowa papieża Benedykta XVI o rodzinie jako „Kościele domowym”.

Ikona zawiera liczne symbole:

  • emblemat III Zakonu Franciszkańskiego – do którego Brygida i Ulf należeli,
  • pastorał Ulfa z muszlą – nawiązanie do pielgrzymki małżonków do Santiago de Compostela,
  • 15 kwiatów pod postacią świętej – symbol jej 15 medytacji o Męce Pańskiej,
  • brosza z pięcioma ranami Chrystusa, zawierająca relikwię św. Brygidy,
  • dzieci ułożone w okrąg – przedstawienie jedności rodziny,
  • niebieskie dzwonki w dłoni córki – Ingeborg – kwiat narodowy Szwecji.

Każda linia i kolor mają znaczenie teologiczne” – zaznacza o. Reiser. “Ikony są pisane, nie malowane, bo są wizualną teologią, oknem ku Bożemu misterium.”

Nowe inicjatywy FOCCUS: pomoc dla par w nietypowych sytuacjach

Wraz z wyborem św. Brygidy na patronkę, FOCCUS Marriage Ministries uruchamia nowe zasoby dla:

  • par wymagających konwalidacji sakramentalnej,
  • osób wstępujących w małżeństwo w późniejszym wieku,
  • małżeństw wojskowych,
  • pierwszych responderów,
  • diakonów i ich żon.

FOCCUS jest najbardziej znane z kwestionariuszy przedmałżeńskich, które pomagają narzeczonym prowadzić rozmowy o finansach, wartościach czy oczekiwaniach życiowych.

Źródło: cna
Foto: Foccus
Czytaj dalej

Kościół

Wiara na całe życie? Dlaczego Amerykanie zostają albo odchodzą od religii

Opublikowano

dnia

Autor:

Większość Amerykanów, którzy zrywają z religią wyniesioną z domu, robi to bardzo wcześnie – zanim skończą 30 lat. Natomiast aż 84 proc. tych, którzy w dzieciństwie mieli pozytywne doświadczenia, pozostaje przy religii, w której zostali wychowani. Jak informuje Vatican News, nowe badanie Pew Research Center pokazuje, co naprawdę stoi za tymi decyzjami – i dlaczego dla wielu wiara zostaje na całe życie.

Zostają, bo wierzą

Ponad połowa (56 proc.) dorosłych Amerykanów wciąż identyfikuje się z religią swojego dzieciństwa. Najczęściej dlatego, że wierzą w jej nauczanie – takie przekonanie deklaruje 64 proc. badanych. Dla podobnego odsetka – 61 proc. – religia „zaspokaja potrzeby duchowe” i „nadaje życiu sens” – 56 proc. Wspólnota, tradycja czy przyzwyczajenie są ważne, ale rzadziej kluczowe.

Wśród protestantów aż 70 proc. wskazuje wiarę w nauki religii jako główny powód pozostania. W przypadku katolików to najważniejszy czynnik dla 53 proc. badanych. Katolicy częściej podkreślają duchowe potrzeby i sens życia (54 i 47 proc). Żydzi natomiast najczęściej mówią o tradycji i wspólnocie (60 i 57 proc.).

Odchodzą, bo przestają wierzyć

35 proc. Amerykanów nie identyfikuje się już z religią, w której zostali wychowani. Najczęstszy powód to utrata wiary w jej nauki – 46 proc. Nieco mniej, bo 38 proc., mówi też, że religia „nie była ważna w ich życiu” albo że po prostu „stopniowo się oddalili”. Istotne są również kwestie społeczne i polityczne oraz skandale z udziałem duchownych.

„Nones” i ich wybory

29 proc. dorosłych w USA to osoby religijnie niepowiązane, czyli tzw. „nones” – ateiści, agnostycy lub osoby deklarujące „nic konkretnego”. Aż 78 proc. z nich uważa, że można być moralnym bez religii. 64 proc. kwestionuje nauki religijne, a 54 proc. twierdzi, że nie potrzebuje religii, by być osobą uduchowioną.

Dzieciństwo ma znaczenie

Doświadczenia z dzieciństwa są kluczowe. 84 proc. osób, które miały pozytywne przeżycia religijne jako dzieci, pozostaje przy swojej religii. Wśród tych, którzy wspominają je negatywnie, aż 69 proc. nie identyfikuje się dziś z żadną religią.

Decyzje przed trzydziestką

85 proc. osób, które zmieniły religię lub z niej odeszły, zrobiło to przed 30. rokiem życia. Ponad połowa tych, którzy dziś nie wyznają religii, zerwała z nią jeszcze przed ukończeniem 18 lat. Zmiany później są znacznie rzadsze.

Karol Darmoros

 

Foto: Vatican media
Czytaj dalej

News USA

Tom Homan: Kościół powinien wspierać egzekwowanie prawa imigracyjnego

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek, w programie „The World Over with Raymond Arroyo”, federalny koordynator ds. granicy Tom Homan stanowczo bronił polityki imigracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, podkreślając, że „Kościół katolicki powinien wspierać działania na rzecz bezpieczeństwa społeczności”, w tym szczelne granice i pełne egzekwowanie prawa imigracyjnego. Jego wypowiedzi przytacza Ojciec Paweł Kosiński SJ.

„Prezydent Trump od pierwszego dnia obiecał, że będziemy egzekwować prawo imigracyjne. Tego oczekiwali od niego Amerykanie i dokładnie to robimy” — powiedział Tom Homan.

Deportacje, priorytety i spór o dane

Homan podkreślił, że działania administracji koncentrują się przede wszystkim na osobach stanowiących zagrożenie bezpieczeństwa publicznego i narodowego. Jednocześnie dane przedstawione przez Cato Institute stoją w sprzeczności z tą narracją. W listopadowym raporcie think tank podał, że:

  • tylko 5% zatrzymanych przez ICE ma wyroki za przestępstwa z użyciem przemocy,
  • 73% nie ma żadnych wcześniejszych wyroków.

Inne analizy również wskazują, że przeważająca część deportowanych nie ma wcześniejszej historii kryminalnej.

Od początku drugiej kadencji Trumpa odnotowano około 600 000 deportacji, co Homan określił jako „znakomity wynik”.

Rozdzielanie rodzin i „zaginione dzieci”

W rozmowie Tom Homan ostro skrytykował administrację Joe Bidena, twierdząc, że „prawie pół miliona dzieci zostało przemyconych do USA i oddzielonych od rodzin, trafiając w ręce karteli”. Dodał, że za rządów Trumpa służby odnalazły ponad 62 000 dzieci, z czego część była bez opiekunów, ukrywała się lub trafiła do pracy przymusowej czy niewolnictwa seksualnego.

Polityka oddzielania dzieci od rodziców w czasie 2 pierwszych lat pierwszej kadencji Donalda Trumpa doprowadziła do ponad 5 000 rozdzielonych rodzin. W 2021 roku sąd federalny zakazał stosowania tej praktyki jako środka odstraszającego co najmniej do 2031 roku.

Homan podkreślił, że mimo iż ponad 300 000 dzieci osiągnęło już pełnoletniość, będzie walczył o ich odnalezienie aż do ostatniego dnia swojego życia.

Spór z Kościołem katolickim o moralność deportacji

Konferencja Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB) wyraziła głębokie zaniepokojenie warunkami w ośrodkach detencyjnych oraz brakiem dostępu do opieki duszpasterskiej. Biskupi podkreślili, że „godność człowieka i bezpieczeństwo narodowe nie są ze sobą sprzeczne”.

Homan zaapelował do liderów katolickich, aby pojechali z nim na granicę, poznali realia pracy służb i zrozumieli, dlaczego — jego zdaniem — „zabezpieczenie granicy ratuje życie”.

„Możesz się ze mną nie zgodzić w 100%, ale zrozumiesz, jak ważne jest bezpieczeństwo granic” — podsumował.

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu