News Chicago
Wyborcy w powiecie Lake poparli inwestycje w ochronę lasów i rozwój szkół
Podczas wtorkowych wyborów mieszkańcy powiatu Lake wyraźnie opowiedzieli się za zwiększeniem finansowania na rozwój rezerwatów leśnych oraz modernizację szkół, zdecydowanie popierając dwa kluczowe wnioski o podwyżki podatków.
Pierwszy wniosek dotyczył pozwolenia dla Lake County Forest Preserve District na zebranie 155 milionów dolarów na „inwestycje w naturę”, a drugi – na pozyskanie 149,5 miliona dolarów na rozległe ulepszenia w Mundelein High School District 120.
Wstępne wyniki pokazały znaczące poparcie dla obu inicjatyw. Pytanie o ochronę lasów zyskało aprobatę 181 592 wyborców, przy 91 380 głosach przeciwnych. To pierwsza od 2008 r. prośba tego rodzaju ze Forest Preserve District. Z kolei wniosek dotyczący szkolnego okręgu 120, który jest zaktualizowaną wersją odrzuconej propozycji z kwietnia 2023 r., uzyskał 10 438 głosów za i 8 109 przeciw.
W powiecie Lake pozytywny wynik uzyskało także referendum w Barrington Area Unit District 220, które obejmuje kilka powiatów, m.in. Cook, Lake, Kane i McHenry. Okręg ten starał się o 64 miliony dolarów na budowę nowego audytorium, ulepszenia bezpieczeństwa oraz modernizację programów nauczania z zakresu nauk ścisłych, matematyki i sztuki. Nieoficjalne wyniki pokazały 12 255 głosów za i 10 187 przeciw we wszystkich powiatach.
Planowane inwestycje i ich koszty
Środki na projekty zostaną pozyskane poprzez emisję obligacji oraz podwyżki podatków. Przykładowo, właściciel domu o wartości 300 000 dolarów w powiecie Lake będzie musiał zapłacić dodatkowe 33 dolary rocznie na rzecz rezerwatów leśnych oraz 414 dolarów rocznie na potrzeby Mundelein High School District 120.
Dzięki funduszom Forest Preserve District planuje m.in. budowę połączeń szlakowych, renowację i otwieranie nowych rezerwatów oraz projekty przywracania terenów podmokłych, prerii i lasów w celu redukcji zagrożenia powodziowego. Dotychczasowe środki uzyskane w wyniku referendum z 2008 r. pozwoliły na zakup 4300 akrów ziemi oraz inne znaczące projekty.

Rezerwat Almond March w Greyslake
Ulepszenia w Mundelein High School
Fundusze z referendum pozwolą na modernizację Mundelein High School, która funkcjonuje od 1961 r. i wymaga znacznych ulepszeń. Planowane prace obejmują wymianę przestarzałych systemów mechanicznych, rozbudowę pomieszczeń dydaktycznych, modernizację kuchni i stołówki, budowę wielofunkcyjnego budynku sportowego oraz nowej sali gimnastycznej.
Całkowity koszt projektu szacowany jest na 199,5 mln USD, przy czym 50 milionów pokryte z funduszy pozareferendalnych.
Urzędnicy przestrzegali, że brak zatwierdzenia środków może skutkować zwiększeniem liczebności klas, wprowadzeniem klas mobilnych, przejściem na zmienne lub skrócone harmonogramy zajęć oraz ograniczeniem sportów i klubów z niską frekwencją.

Mundelein High School
Inne inicjatywy
W powiecie Lake i McHenry, wyborcy w okręgu Cary 26 również zatwierdzili emisję obligacji o wartości 20 milionów dolarów na modernizację budynków szkolnych. Wyniki głosowania wyniosły 7038 głosów za i 4832 przeciw. Środki mają być przeznaczone na inwestycje w bezpieczeństwo, ochronę oraz ulepszenia technologiczne.
Urzędnicy z powiatu Lake podkreślają, że wyniki referendum świadczą o zaangażowaniu mieszkańców w rozwój edukacji i ochrony środowiska, co jest kluczowe dla przyszłości regionu.
Źródło: dailyherald
Foto: Lake County Forest Preserve District, Mundelein High School
News Chicago
Pritzker podpisał ustawę dającą 1,5 mld dolarów na transport publiczny w Illinois
We wtorek Gubernator JB Pritzker podpisał ustawę Senate Bill 2111, kończąc wieloletni proces reformy finansowania transportu publicznego w aglomeracji chicagowskiej. Nowe prawo zapewnia 1,5 mld dolarów, które mają zapobiec katastrofalnym cięciom usług już w 2026 roku, jednocześnie powołując nową agencję nadzorczą i zmieniając zasady zarządzania tranzytem w całym stanie.
Gigantyczna luka budżetowa zniknęła w ostatniej chwili
Regional Transportation Authority (RTA), Chicago Transit Authority (CTA), Metra oraz Pace miały zmierzyć się z deficytem wielkości 230 mln dolarów w 2026 roku, rosnącym do 834 mln w 2027 i 937 mln w 2028. Utrata federalnych środków z okresu pandemii groziła redukcją usług o 40%, co mogłoby sparaliżować funkcjonowanie metropolii.
Dzięki uchwaleniu SB 2111 wszystkie agencje przyjęły budżety na 2026 rok bez podwyżek cen biletów i bez cięć kursów, o czym informowaliśmy 2 listopada.
“Nowe prawo nie tylko zapobiega finansowej przepaści, ale także czyni transport bezpieczniejszym, bardziej niezawodnym i dostępnym” – oświadczył Pritzker.
Skąd pieniądze? Przesunięcie środków i podatek lokalny
Reforma nie przewiduje podwyżek podatków na poziomie całego stanu. Zamiast tego finansowanie oparto na trzech głównych filarach:
- Przekierowanie podatku od sprzedaży paliw – ok. 860 mln dolarów
Dotychczas przeznaczony na projekty drogowe, od lipca 2026 80% wpływów będzie trafiać do transportu publicznego, co stanowi historyczną zmianę w priorytetach infrastrukturalnych Illinois.
Z tego:
• 85% dla regionu Chicago,
• 15% dla reszty stanu. - Odsetki z Road Fund – 200 mln dolarów
Aż 90% tych środków otrzyma nowa agencja transportowa, reszta – tranzyt w pozostałych częściach Illinois. - Podwyżka podatku sprzedażowego RTA – dodatkowe 478 mln dolarów
Stawki rosną do:
• 1% – w powiatach Lake, McHenry, Kane, DuPage i Will,
• 1,25% – w powiecie Cook.
Dodatkowo kierowcy mogą płacić więcej za przejazdy autostradami – nawet 45 centów więcej za bramkę – jeśli plan podwyżek zostanie zatwierdzony przez radę Illinois Tollway.
Reakcje: Chicago wygrywa, „downstate” protestuje
Ustawa wywołała gorącą debatę polityczną. Choć zapewnia 129 mln dolarów na operacje dla agencji spoza Chicago, wielu republikańskich legislatorów uznało, że południowe regiony stanu otrzymały zbyt mało. Z drugiej strony przedstawiciele branży transportowej wskazują, że to największa inwestycja w tranzyt poza Chicago od dekad.
Nowa era zarządzania: powstaje Northern Illinois Transit Authority
Od września 2026 roku RTA zostanie zastąpiona znacznie potężniejszą agencją: Northern Illinois Transit Authority (NITA). Jej zadania obejmą:
- wprowadzenie jednolitego systemu opłat (do 2030 roku),
- koordynację rozkładów jazdy CTA, Metry i Pace (do 2029 roku),
- planowanie rozwoju infrastruktury w skali regionalnej.
Nowa rada będzie liczyć 20 członków, z czego tylko pięciu spoza powiatu Cook, co budzi sprzeciw części polityków z przedmieść.

Reformy bezpieczeństwa i nowe inwestycje
W odpowiedzi na rosnące obawy pasażerów dotyczące przestępczości w środkach transportu publicznego, ustawa wprowadza:
- nową grupę zadaniową ds. bezpieczeństwa,
- programy deeskalacyjne,
- inicjatywy dotyczące bezdomności i zdrowia psychicznego.
Rząd ustalił także jasne cele ekspansji transportu publicznego w Illinois. Wśród potencjalnych projektów są m.in.:
- linie pasażerskie do Peorii, Moline i Kankakee,
- nowe stacje CTA w Chicago,
- deregulacje sprzyjające zabudowie mieszkaniowej i komercyjnej przy węzłach komunikacyjnych,
- zniesienie obowiązkowych minimalnych norm parkingowych przy przystankach.

Trudna droga do kompromisu
Choć alarmujące dane o zbliżającym się tzw. „klifie finansowym” pojawiły się już latem 2024 roku, projekt ustawy utknął w martwym punkcie w maju i niemal ponownie w październiku. Ostateczne głosowanie miało miejsce dopiero wczesnym rankiem 31 października, po intensywnych negocjacjach dotyczących podziału dochodów.
Przyszłość transportu publicznego w Illinois
Nowa ustawa nie tylko stabilizuje najbliższe lata funkcjonowania CTA, Metry i Pace, ale także radykalnie zmienia sposób finansowania i projektowania całego systemu. W ocenie zwolenników to największa reforma tranzytu od dekad — i szansa na zbudowanie nowoczesnej, skoordynowanej, dostępnej komunikacji w północnym Illinois.
Źródło: Capitol News Illinois
Foto: CTA, JB Prozker fb, YouTube, istock/tupungato/
News Chicago
Gregory Bovino wrócił do Chicago. Agenci CBP wywołali strach i chaos na ulicach miasta
We wtorek rano mieszkańcy południowo-zachodnich dzielnic ponownie zobaczyli na ulicach Gregorego Bovino, dowódcę U.S. Customs and Border Protection, znanego z brutalnych działań i licznych pozwów o nadużycie siły podczas Operacji Midway Blitz. Jego nagły powrót oznacza, że federalne naloty imigracyjne – mimo wcześniejszych zapewnień – nie zostały zakończone.
Powrót, który zaskoczył nawet władze stanu
Źródła potwierdziły, że wtorkowa operacja nie będzie jedyną w najbliższych dniach. Rzecznik Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformował, że Gregory Bovino przybył do Chicago tymczasowo, aby „kontynuować egzekwowanie przepisów imigracyjnych”, bez określenia, kiedy wróci do Luizjany.
Pierwsze nagrania z jego udziałem pojawiły się w mediach społecznościowych – widać na nich Bovino śmiejącego się i rozmawiającego z agentami niedaleko lotniska Midway. Niewiele później rozpoczęła się intensywna akcja zatrzymań na ulicach Little Village i sąsiednich dzielnic.
Chaotyczne naloty i zatrzymania „z ulicy”
Agenci w pełnym oporządzeniu taktycznym błyskawicznie przystąpili do zatrzymywania osób, często przypadkowych przechodniów. Konwoje federalnych pojazdów błyskawicznie przemieszczały się po Little Village, wymuszając zatrzymania i stykając się niemal na każdym kroku z protestującymi mieszkańcami.
Na 26th Street sąsiedzi próbowali blokować przejazd funkcjonariuszy dużym kamieniem, bezskutecznie. W rejonie 27th i Ridgeway świadkowie widzieli, jak agenci wciągają jedną z osób do nieoznakowanego pojazdu. Z pokładu CBS Skywatch operatorzy zarejestrowali podobne zatrzymanie przy 33rd i Ridgeway.
Strach w Little Village: „Nie jesteśmy terrorystami. Pracujemy”
Juan Carlos Hernandez Muñniz, pracownik supermarketu La Estrella, zamknął sklep, gdy zobaczył agentów zatrzymujących ludzi tuż obok. “Nie jesteśmy terrorystami. Przychodzimy tu do pracy. Nie jesteśmy złymi ludźmi” – powiedział w nagraniu.
Według niego obecność Bovino spowodowała nagły spadek ruchu – ulice i sklepy opustoszały, a ludzie bali się wyjścia z domów.
Organizacja Enlace Chicago ogłosiła lockdown – pierwszy od jesiennej eskalacji działań imigracyjnych. Pracownicy relacjonowali, że Bovino podszedł pod frontowe drzwi i machał do nich przez oszkloną ścianę. “To był akt zastraszenia” – stwierdziła dyrektor organizacji, Marcela Rodriguez.
Naloty na zakłady pracy i protesty
Gregory Bovino pojawił się również przy linii pikiet strajkowych w Garfield Ridge, gdzie – według związkowców – próbował sprawdzać dokumenty tożsamości pracowników.
W Berwyn protestujący ponownie starli się z agentami, którzy zatrzymali się na stacji benzynowej. Funkcjonariusze obserwowani byli także na parkingach Menards i Food For Less, uzbrojeni w plastikowe opaski zaciskowe i urządzenia przypominające wyrzutniki pocisków pieprzowych.
CPD: „Nie współpracujemy przy zatrzymaniach imigracyjnych”
Policja w Chicago była obecna w miejscu niektórych interwencji, ale – jak podkreślono w oficjalnym komunikacie – jej rola ograniczała się jedynie do kontroli ruchu i bezpieczeństwa zgromadzeń: „Zgodnie z Welcoming City Ordinance, CPD nie pomaga federalnym organom władzy w egzekwowaniu przepisów imigracyjnych”.

Historyczny kontekst: pozwy, gaz łzawiący i federalna kontrola sądowa
Podczas pierwszego pobytu w Chicago, Gregory Bovino nadzorował operację, która doprowadziła do dramatycznego wzrostu interwencji siłowych:
- stosowania gazu łzawiącego wobec protestujących, dziennikarzy i mieszkańców,
- zatrzymań w pobliżu szkół i budynków mieszkalnych,
- starć dokumentowanych w setkach nagrań.
To z kolei doprowadziło do pozwów federalnych i wydania przez sędzinę Sarę Ellis tymczasowego zakazu stosowania siły przez agentów CBP, znacząco ograniczającego ich możliwości operacyjne.
Dane federalne: większość zatrzymanych to osoby bez wyroków
Według rządowych statystyk dotyczących Operacji Midway Blitz (do połowy października):
- 3% zatrzymanych miało wyroki za przestępstwa z użyciem przemocy,
- 15% miało jakiekolwiek wcześniejsze wyroki,
- 18% miało otwarte sprawy karne,
- 67% to osoby z wyłącznie naruszeniami cywilnymi, m.in. przekroczeniem granicy lub wygaśnięciem wizy.
Władze Illinois reagują
Gubernator JB Pritzker oświadczył, że nie został poinformowany o powrocie Bovino, ale pochwalił mieszkańców za odpowiedzialne dokumentowanie interwencji: “Jestem dumny z mieszkańców Illinois. Gwizdki, telefony, nagrania – to nasza odpowiedź na działania CBP i ICE.”
W czwartek odbędzie się posiedzenie nowo powołanej komisji nadzorującej działania federalnych służb imigracyjnych.
Operacja trwa – i może potrwać długo
Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, odpowiadając na pytania mediów, podkreślił: „Jak powiedzieliśmy miesiąc temu: nie opuszczamy Chicago, a operacje trwają”.
Powrót Gregorego Bovino – postaci kontrowersyjnej i obciążonej pozwami – otwiera kolejny rozdział napięć między społecznościami imigranckimi, władzami lokalnymi a administracją federalną.
Źródło: cbs
Foto: YouTube
News Chicago
Od 1 stycznia Illinois wprowadza płatne przerwy dla pracujących matek karmiących
W Illinois wchodzi w życie nowe prawo mające na celu wsparcie matek karmiących piersią w miejscu pracy. Od 1 stycznia pracodawcy będą zobowiązani zapewnić pracownicom płatne przerwy na odciąganie mleka — zgodnie z zapisami ustawy Senate Bill 0212.
Przepisy nakładają na firmy obowiązek udzielenia pracownicy do 30 minut płatnego czasu w celu odciągnięcia pokarmu lub nakarmienia dziecka. Uprawnienie to przysługuje przez rok od urodzenia dziecka, bez możliwości obniżenia wynagrodzenia za czas wykorzystanej przerwy.
Senator stanu Illinois Laura Fine, jedna z głównych sponsorek ustawy, podkreśla, że rozwiązanie to odpowiada na realne potrzeby pracujących kobiet.
„Bez odpowiednich udogodnień w miejscu pracy pogodzenie obowiązków zawodowych z opieką nad niemowlęciem staje się niezwykle trudne” — powiedziała Fine. „To nie tylko zachęcanie do tworzenia wspierających warunków pracy, ale także realne wsparcie dla matek, które muszą pracować, by utrzymać swoje rodziny.”
Dane z biura senator pokazują, że w USA 80% matek karmi piersią, a 60% z nich jest czynnych zawodowo. Oznacza to, że nowe przepisy mogą realnie poprawić warunki pracy dla dużej części pracowników w stanie.
Co ustawa zmienia dla pracodawców?
Nowe prawo wprowadza kilka jednoznacznych obowiązków:
- przerwa na odciąganie pokarmu musi być płatna,
- pracodawca nie może zmniejszyć wynagrodzenia pracownicy podczas takiej przerwy,
- firmy nie mogą wymagać od pracownic korzystania z urlopu płatnego lub innych form zgromadzonego czasu wolnego.
Pracodawcy będą musieli również zapewnić odpowiednie, prywatne miejsce do odciągania pokarmu, zgodnie z obowiązującymi już federalnymi wytycznymi.

Prawo, które wpisuje się w ogólnokrajowy trend
Illinois dołącza do rosnącej liczby stanów rozszerzających ochronę pracownic karmiących piersią. Wprowadzenie płatnych przerw ma zarówno wymiar zdrowotny, jak i ekonomiczny — badania wskazują, że firmy wspierające matki karmiące notują mniejszą rotację pracowników i wyższą satysfakcję wśród załogi.
Nowe przepisy wchodzą w życie już 1 stycznia, a ich egzekwowanie będzie podlegać regulacjom stanowym dotyczącym prawa pracy. O innych przepisach, które zaczną obowiązywać w przyszłym roku pisaliśmy 12 grudnia.
Źródło: nbc
Fot: istock/kieferpix/
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA1 tydzień temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19










