Połącz się z nami

News Chicago

Nowy podatek dla milionerów w Illinois zdobył poparcie wyborców

Opublikowano

dnia

We wtorkowy wieczór wyborczy w Illinois, jednym z głównych tematów stało się doradcze referendum w sprawie wprowadzenia nowego podatku na najbogatszych mieszkańców stanu. Propozycja zakłada nałożenie 3-procentowego podatku dochodowego na osoby o rocznych dochodach przekraczających milion dolarów, a uzyskane w ten sposób środki miałyby zasilić fundusz ulgi podatkowej od nieruchomości.

Zgodnie z szacunkami Departamentu Skarbu Illinois, proponowany podatek mógłby przynieść stanowi nawet 4,5 miliarda dolarów rocznie. Kwota ta miałaby zostać przeznaczona na redukcję podatków od nieruchomości, co miałoby stanowić ulgę dla właścicieli domów, zwłaszcza na obszarach dotkniętych gwałtownym wzrostem opłat.

Analiza przeprowadzona przez Biuro Skarbnika Powiatu Cook wykazała, że w niektórych częściach przedmieść południowych i południowo-zachodnich Chicago podatki od nieruchomości wzrosły nawet o 30% w tym roku.

Referendum zostało przeprowadzone po tym, jak stanowi ustawodawcy zatwierdzili jego umieszczenie na karcie wyborczej jako część pakietu reform podpisanego przez gubernatora JB Pritzkera.

We wtorkowy wieczór przy wstępnych wynikach ponad 60% wyborców popierało wprowadzenie podatku dla milionerów.

Referendum ma charakter doradczy, co oznacza, że jego wyniki nie są wiążące, ale mogą wpłynąć na decyzje polityczne w nadchodzących latach.

Jeśli propozycja uzyska poparcie, może stać się impulsem do działań ustawodawczych, które doprowadziłyby do umieszczenia tej kwestii w głosowaniu nad poprawką do konstytucji w 2026 roku – roku wyborów gubernatorskich w Illinois.

Historia prób reformy podatkowej dla najbogatszych

To nie pierwsza próba wprowadzenia progresywnego opodatkowania w Illinois. W 2020 roku, podobny plan zakładający progresywną skalę podatkową – odchodzącą od jednorodnej stawki 4,95% na rzecz wyższych stawek dla bogatych – został odrzucony przez wyborców.

Mimo intensywnej kampanii, która miała na celu przekonanie wyborców do zmiany konstytucji stanowej, zyskał on mniej niż 47% poparcia.

W 2014 roku wyborcy zostali zapytani w referendum doradczym o dodatkowy podatek dla milionerów, który miałby zostać przeznaczony na finansowanie szkół. Propozycja uzyskała wtedy prawie dwie trzecie głosów poparcia, ale ostatecznie nie przekształciła się w realne prawo.

Zwolennicy i przeciwnicy nowego podatku

Demokratyczni liderzy, w tym były gubernator Pat Quinn, popierali projekt, argumentując, że podatek dla najbogatszych przyczyniłby się do odciążenia właścicieli nieruchomości. Według Quinna, propozycja ma na celu „zreformowanie niesprawiedliwego systemu podatkowego” i stanowi realną szansę na ulgę podatkową dla średniozamożnych mieszkańców Illinois.

Z drugiej strony Republikanie wyrazili swoje obawy, twierdząc, że wyższe podatki dla najbogatszych mogą ograniczyć rozwój gospodarczy stanu. Sam Pritzker nie komentował publicznie referendum, choć podpisał ustawę umożliwiającą jego przeprowadzenie.

Analiza WBEZ wykazała, że gdyby nowy podatek obowiązywał już w roku podatkowym 2022, rodzina Pritzkerów zapłaciłaby dodatkowe 67 485 dolarów.

Dodatkowe pytania w referendum

Wyborcy Illinois głosowali również nad dwoma innymi kwestiami: czy należy ustanowić kary cywilne dla kandydatów, którzy nękają pracowników wyborczych, oraz czy zapłodnienie in vitro powinno być objęte ubezpieczeniem zdrowotnym.

Obie propozycje spotkały się z szerokim poparciem; pytanie o ochronę pracowników wyborczych zyskało około 90% poparcia, a o refundację in vitro – około 75%.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube

News Chicago

Od 1 stycznia Illinois wprowadza płatne przerwy dla pracujących matek karmiących

Opublikowano

dnia

Autor:

W Illinois wchodzi w życie nowe prawo mające na celu wsparcie matek karmiących piersią w miejscu pracy. Od 1 stycznia pracodawcy będą zobowiązani zapewnić pracownicom płatne przerwy na odciąganie mleka — zgodnie z zapisami ustawy Senate Bill 0212.

Przepisy nakładają na firmy obowiązek udzielenia pracownicy do 30 minut płatnego czasu w celu odciągnięcia pokarmu lub nakarmienia dziecka. Uprawnienie to przysługuje przez rok od urodzenia dziecka, bez możliwości obniżenia wynagrodzenia za czas wykorzystanej przerwy.

Senator stanu Illinois Laura Fine, jedna z głównych sponsorek ustawy, podkreśla, że rozwiązanie to odpowiada na realne potrzeby pracujących kobiet.

„Bez odpowiednich udogodnień w miejscu pracy pogodzenie obowiązków zawodowych z opieką nad niemowlęciem staje się niezwykle trudne” — powiedziała Fine. „To nie tylko zachęcanie do tworzenia wspierających warunków pracy, ale także realne wsparcie dla matek, które muszą pracować, by utrzymać swoje rodziny.”

Dane z biura senator pokazują, że w USA 80% matek karmi piersią, a 60% z nich jest czynnych zawodowo. Oznacza to, że nowe przepisy mogą realnie poprawić warunki pracy dla dużej części pracowników w stanie.

Co ustawa zmienia dla pracodawców?

Nowe prawo wprowadza kilka jednoznacznych obowiązków:

  • przerwa na odciąganie pokarmu musi być płatna,
  • pracodawca nie może zmniejszyć wynagrodzenia pracownicy podczas takiej przerwy,
  • firmy nie mogą wymagać od pracownic korzystania z urlopu płatnego lub innych form zgromadzonego czasu wolnego.

Pracodawcy będą musieli również zapewnić odpowiednie, prywatne miejsce do odciągania pokarmu, zgodnie z obowiązującymi już federalnymi wytycznymi.

Prawo, które wpisuje się w ogólnokrajowy trend

Illinois dołącza do rosnącej liczby stanów rozszerzających ochronę pracownic karmiących piersią. Wprowadzenie płatnych przerw ma zarówno wymiar zdrowotny, jak i ekonomiczny — badania wskazują, że firmy wspierające matki karmiące notują mniejszą rotację pracowników i wyższą satysfakcję wśród załogi.

Nowe przepisy wchodzą w życie już 1 stycznia, a ich egzekwowanie będzie podlegać regulacjom stanowym dotyczącym prawa pracy. O innych przepisach, które zaczną obowiązywać w przyszłym roku pisaliśmy 12 grudnia.

Źródło: nbc
Fot: istock/kieferpix/
Czytaj dalej

News Chicago

Niespodzianka za świątecznym stołem. Kelnerka z Oak Lawn otrzymała niemal 2 tys. dolarów napiwku

Opublikowano

dnia

Autor:

W ostatni weekend w restauracji Les Brothers w Oak Lawn doszło do wzruszającego zdarzenia, które kelnerka Ashley Glaum zapamięta do końca życia. Kobieta otrzymała bowiem niespodziewany napiwek w wysokości niemal 2 tys. dolarów, który – jak podkreśla – przyszedł w chwili, gdy najbardziej go potrzebowała.

Tradycja, która odmienia życie

Za niezwykłym prezentem stoi grupa przyjaciół, którzy od pięciu lat mają własny świąteczny rytuał. Spotykają się na wspólne śniadanie, a każdy z nich przynosi dodatkowe 100 dolarów, by wręczyć wybranej kelnerce lub kelnerowi solidny, wspólny napiwek.

Jim Welsh, jeden z inicjatorów tradycji, tłumaczy, że chodzi o prostą ideę: zrobić coś dobrego na święta i dać komuś odrobinę radości. Jego przyjaciel, Jim Marquardt, dodaje, że zawsze prosi menedżera lokalu o wskazanie najbardziej zasłużonego pracownika i zachowanie całej akcji w tajemnicy.

Tym razem wybór padł na Ashley Glaum, która w Les Brothers pracuje od sześciu lat.

Wcześniejsza zmiana i niespodzianka życia

Ashley Glaum nie spodziewała się niczego niezwykłego tego dnia. Przyszła do pracy 40 minut wcześniej, by przygotować stolik dla grupy gości. Nie wiedziała, że zarówno menedżerowie, jak i nieznani jej jeszcze przyjaciele zaplanowali coś wyjątkowego.

Na koniec posiłku kelnerka została poproszona o podejście do stolika. Wtedy wręczono jej zwitek banknotów – 1 800 dolarów w gotówce.

“Nie wiedziałam, co powiedzieć. Byłam ogromnie wdzięczna. W pierwszej chwili pomyślałam: dziękuję Bogu” – wspominała wzruszona. “A zaraz potem: dziękuję tym ludziom, którzy się tu pojawili.”

Do niedawna byli obcymi ludźmi, dziś – jak mówi – stali się częścią jej niezapomnianych świąt.

Pomoc, która przyszła w idealnym momencie

Kelnerka nie kryje, że ten gest przyniósł jej realną ulgę. Ashley Glaum samotnie wychowuje dwoje dzieci: 8-letnią Michelle i 4-letniego Jesusa. Dzięki niespodziewanej darowiźnie mogła zapewnić im świąteczne prezenty i potrzebne rzeczy, na które wcześniej mogłoby zabraknąć środków. Przyznała również, że rzadko czuje się otoczona troską, a tego dnia doświadczyła jej wyjątkowo mocno.

Radość z dawania

Przyjaciele, którzy od lat pielęgnują swoją tradycję „big tip breakfast”, nie ukrywają, że daje im ona ogromną satysfakcję. “Czuję się lepiej, dając, niż gdybym miał dostać. To wspaniałe uczucie móc komuś pomóc” – mówi Jim Marquardt.

Mają nadzieję, że ich historia zainspiruje innych do podobnych gestów – zarówno w okresie świątecznym, jak i przez cały rok.

Lekcja dobroci na święta

Ashley Glaum podkreśla, że gest grupy przyjaciół dał jej nie tylko pieniądze, ale i poczucie nadziei. “Dawajcie tyle, ile możecie, komu możecie. Nawet najmniejsza pomoc ma znaczenie. Chciałabym, żeby każdy mógł poczuć to, co ja poczułam tego dnia” – powiedziała.

Źródło: cbs
Foto: YouTube

 

Czytaj dalej

News Chicago

Portillo’s wraca do serca Chicago. Kultowa sieć otworzy lokal przy Michigan Avenue

Opublikowano

dnia

Autor:

Portillo’s

Portillo’s — jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek kulinarnych miasta — przygotowuje się do otwarcia nowego lokalu w ścisłym centrum Chicago. Z dokumentów budowlanych złożonych w urzędzie miasta wynika, że restauracja powstanie na parterze budynku przy 300 N. Michigan Avenue, w sąsiedztwie mostu nad rzeką Chicago.

Dokumenty wskazują, że spółka planuje adaptację przestrzeni na pełnowymiarową restaurację z miejscami siedzącymi. Oficjalna data otwarcia nie została jeszcze ogłoszona, ale rozpoczęta procedura budowlana sugeruje, że prace ruszą w najbliższych miesiącach.

Ikona miasta — teraz w jednym z najbardziej ruchliwych punktów Downtown

Nowa lokalizacja mieści się w 47-piętrowej wieży mieszkalno-hotelowej wybudowanej przez Sterling Bay oraz Magellan Development Group, obejmującej również hotel z 280 pokojami. Michigan Avenue, szczególnie w tej części, należy do najczęściej odwiedzanych przez turystów i pracowników biurowych ulic w mieście, co czyni ją idealnym miejscem dla ekspansji marki.

Lokal będzie drugim punktem Portillo’s w śródmieściu Chicago i czwartym w granicach miasta.

Od małego stoiska do potęgi kulinarnej

Portillo’s rozpoczął działalność w 1963 roku jako niewielki hot-dog stand w Villa Park, założony przez Dicka Portillo. Dziś sieć liczy ponad 70 restauracji w 10 stanach, zachowując jednak silne związki z Chicagoland.

Marka słynie przede wszystkim z:

  • klasycznych Chicago-style hot dogs,
  • Italian beef w wielu wariantach,
  • popularnej chopped salad,
  • legendarnego domowego ciasta czekoladowego,
  • oraz kultowego chocolate cake shake.

W ostatnich latach Portillo’s zdobywa również uwagę dzięki współpracom kulinarnym — m.in. z Lou Malnati’s czy Milk Bar z Nowego Jorku — które przyciągają nowych klientów i wzmacniają rozpoznawalność marki.


Na szczegóły dotyczące otwarcia, projektu wnętrza i oferty trzeba jeszcze poczekać, jednak nowa restauracja zapowiada się jako jedno z najbardziej wyczekiwanych debiutów gastronomicznych w Chicago.

Źródło: blockclubchicago
Foto: Portillo’s
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu