NEWS Florida
Space Coast bije rekord – 73 starty rakiet w jednym roku
W minioną sobotę 26 października, Space Coast osiągnęło nowy rekord: z wystrzeleniem kolejnej rakiety SpaceX zanotowano łącznie 73 starty rakietowe w tym roku. Misja Falcon 9 wyniosła na orbitę 22 kolejne satelity Starlink.
Sobotni start rakiety Falcon zakończył pełen emocji tydzień w świecie lotów kosmicznych. Dzień wcześniej, o świcie, kapsuła Dragon SpaceX bezpiecznie sprowadziła na Ziemię czteroosobową załogę NASA, kończącą niemal ośmiomiesięczną misję. Trzej astronauci NASA oraz rosyjski kosmonauta spędzili w kosmosie 235 dni — najdłużej ze wszystkich misji załogowych SpaceX. O ich lądowaniu informowaliśmy tutaj.
„Jeszcze kilka lat temu ekscytowaliśmy się 20 startami rocznie. Dziś mamy ich nawet cztery do pięciu razy więcej,” powiedział Don Platt z Florida Tech, podkreślając, jak ogromny postęp osiągnęła branża w ostatnich latach.
Tydzień temu miała miejsce kolejna misja Falcon 9, która dostarczyła na orbitę dodatkowe 23 satelity Starlink.
Przedstawiciele Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego (KSC) zapowiadają kolejne modernizacje infrastruktury, które w przyszłym roku pozwolą na obsługę pięciu komercyjnych firm kosmicznych. Jak podkreślił Tom Engler, dyrektor ds. planowania i rozwoju w KSC: „W 2014 roku zaprezentowaliśmy wizję rozwoju KSC, a dzisiaj staje się ona rzeczywistością”.
Misje kosmiczne jednoczą społeczność
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy planowanych jest jeszcze kilka startów, z których najbliższy – 74. – ma odbyć się już dzisiaj.
Według mieszkańca Merritt Island, Jerry’ego Ellera, dynamiczny rozwój przemysłu kosmicznego ma niezwykłą moc jednoczenia ludzi. „To się nigdy nie starzeje. Każdy start jest inny, a obserwowanie go sprawia, że świat staje się jakby bliższy,” stwierdził Eller.
Źródło: fox35
Foto: YouTube, NASA
News USA
Sensacja: Nieznany walc Fryderyka Chopina odkryto w nowojorskim muzeum
W fascynującym zwrocie wydarzeń, w Morgan Library and Museum w Nowym Jorku odkryto nieznany walc, który według ekspertów jest dziełem słynnego kompozytora, Fryderyka Chopina. Utwór, datowany na lata 1830–1835, został odnaleziony na karcie, której autorstwo przypisano polskiemu mistrzowi fortepianu, a jego historia mogłaby pozostać nieodkryta, gdyby nie czujność kuratora, Robinsona McClellana.
Robinson McClellan odkrył nieznany walc podczas katalogowania nowo przybyłych zbiorów. Początkowo był sceptyczny co do autentyczności utworu, więc postanowił go sfotografować i zagrać na swoim fortepianie. Po próbach, które potwierdziły wyjątkowość kompozycji, skontaktował się z uznanym ekspertem w dziedzinie muzyki Chopina z Uniwersytetu Pensylwanii, aby dokładniej zweryfikować rękopis.
Choć utwór nie jest podpisany przez Fryderyka Chopina, jego charakterystyka i styl pisania zdają się odpowiadać cechom znanym z innych kompozycji mistrza.
McClellan podkreśla: „Mamy pewność, że jest napisany ręką Chopina, na papierze, który sam wybrał.” Dodał, że chociaż nie ma pełnej pewności co do samej kompozycji, to jego przekonanie opiera się na 98% pewności, a wielu znawców, którzy go słyszeli, uważa, że brzmi on jak prawdziwy Chopin.
Znany na całym świecie chiński pianista Lang Lang, który nagrał ten walc dla New York Timesa, wyraził swoje zachwyt: „Brzmi bardzo podobnie do Chopina, z dramatycznymi przejściami, które prowadzą do pozytywnego zakończenia.
Jest po prostu piękny.” Lang Lang dodał, że choć nie jest to najbardziej skomplikowany utwór Chopina, to zdecydowanie oddaje jego charakterystyczny styl.
Fryderyk Chopin, który przyszedł na świat w 1810 roku w pobliżu Warszawy, tworzył głównie utwory fortepianowe solo. Muzeum szacuje, że walc został skomponowany, gdy Polak miał niewiele ponad 20 lat. Eksperci wskazują, że Chopin skomponował około 28 walców w swoim życiu, z czego jedynie 8 zostało opublikowanych za jego życia. Reszta, zaginiona lub zniszczona, pozostaje nieodkryta.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, wikimedia
News Chicago
Jastrząb rdzawosterny powrócił na wolność po wielomiesięcznej rehabilitacji w Barrington
W minioną niedzielę, po kilku miesiącach intensywnej opieki i leczenia, jastrząb rdzawosterny, uratowany po potrąceniu przez samochód, został wypuszczony na wolność. Ptaka znaleziono rannego na terenie jednego z rezerwatów leśnych powiatu Lake, gdzie pomocy udzielili mu funkcjonariusze tamtejszej policji leśnej.
Jastrząb trafił pod opiekę ośrodka Flint Creek Wildlife Rehabilitation, specjalizującego się w pomocy rannym i osieroconym dzikim zwierzętom. Organizacja, działająca w Barrington, przez cztery miesiące zajmowała się rehabilitacją ptaka, aby przywrócić go do pełni zdrowia i umożliwić mu powrót do naturalnego środowiska.
Jak informuje Flint Creek Wildlife, w wyniku zderzenia z samochodem jastrząb doznał licznych obrażeń, w tym urazu głowy i ciała. Na domiar złego, podczas diagnostyki stwierdzono także krwotok podskórny, który jest oznaką zatrucia rodentycydem – trucizną na gryzonie.
Przypuszcza się, że toksyczna substancja mogła trafić do organizmu ptaka, gdy zjadł on zatrutego gryzonia w pobliżu okolicznych domów graniczących z rezerwatem. Zatrucie mogło mieć dramatyczne skutki dla zdrowia jastrzębia, jednak dzięki przypadkowemu wypadkowi, ptak trafił do ośrodka, gdzie otrzymał niezbędne leczenie.
Proces powrotu do zdrowia był żmudny i wymagający, ale dzięki determinacji ptaka i specjalistycznej opiece rehabilitantów zakończył się sukcesem.
„Jesteśmy wdzięczni policji Lake County Forest Preserve za podjęcie natychmiastowych działań, dzięki którym ten jastrząb mógł wrócić do zdrowia i powrócić na wolność,” komentuje Flint Creek Wildlife.
Ironią losu jest fakt, że gdyby nie potrącenie przez samochód, jastrząb prawdopodobnie nie przeżyłby zatrucia. Ten niezwykły przypadek pokazuje, jak pomoc i szybka reakcja ludzi mogą uratować życie dzikim zwierzętom, które coraz częściej padają ofiarą działalności człowieka.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Flint Creek Wildlife
News USA
Kopuła wśród lasów Tennessee: Rodzinny dom wakacyjny pary z Georgii łączy z naturą
W samym sercu spokojnych lasów Tennessee ukryty jest niezwykły dom kopułowy – rustykalny, nowoczesny i z nutą tajemniczej elegancji. Ten niecodzienny projekt Samuela i April Teat to coś więcej niż miejsce wypoczynku – to przestrzeń, która ma oferować ukojenie i przywracać równowagę poprzez bliski kontakt z naturą.
„Naszym celem było stworzenie miejsca, które pozwoli ludziom odetchnąć, odnaleźć spokój i uciec od codziennych zmartwień,” opowiada właściciel, Samuel Spencer Teat, w rozmowie z Epoch Times. „Każdy przeżywa trudne chwile. Chcieliśmy, by to miejsce pozwalało na chwilę wytchnienia.”
Zainspirowani programami o renowacjach nieruchomości i z zamiarem stworzenia przyjaznej przestrzeni dla gości, Samuel i April zaczęli poszukiwania idealnej działki. Ziemia z widokiem na jezioro, bliskość przystani Pate’s Ford Marina w Smithville – to właśnie to, czego szukali.
Tak narodził się pomysł na Solace Sphere – przestronny, kopułowy dom, w którym można zanurzyć się w naturze.
Dom kopułowy: Architektura i wnętrza
Solace Sphere wznosi się na lekkim podwyższeniu, podparta stabilnym tarasem. Konstrukcja z ocynkowanych rur stalowych, osłonięta wytrzymałą powłoką winylową od Harmony Domes, łączy wytrzymałość z nowoczesnym designem.
Wewnątrz dom przypomina klasyczne budownictwo – ściany z sosny, dębowe szafki i topolowe blaty wypełniają wnętrze drewnianą elegancją. Jest kuchnia, salon, zamknięta sypialnia główna, łazienka, pralnia i antresola z kolejną sypialnią. Sufit na wysokości 16 stóp sprawia, że przestrzeń wydaje się wyjątkowo jasna i przestronna.
Budowa i wyzwania
Początkowy budżet na projekt wynosił 120 000 dolarów, ale kiedy wykonawca nie dotrzymał terminu, para musiała przejąć budowę. Samuel, strażak z doświadczeniem stolarskim, oraz jego żona, masażystka, sami przystąpili do realizacji projektu, dzieląc czas między prace budowlane a dom w Murfreesboro.
„Musiałem stać się hydraulikiem, stolarzem i elektrykiem. Szczęśliwie, wcześniej zajmowałem się budową mebli, więc obróbka drewna była dla mnie łatwa,” przyznaje Samuel. „Prace elektryczne to zupełnie inna sprawa, ale pomogli nam znajomi.”
Koszty znacznie przewyższyły planowany budżet, zmuszając rodzinę do wykorzystania oszczędności z konta emerytalnego. Wielokrotnie mieli wątpliwości co do słuszności tej decyzji, lecz ostatecznie postanowili dokończyć projekt – motywowani marzeniami, wsparciem rodziny oraz wiarą w powodzenie inwestycji.
Wnętrza w stylu nowoczesnej rustykalności
„Stworzenie wnętrza było serią kompromisów,” mówi Samuel, wspominając decyzje aranżacyjne, które podejmowali wspólnie z żoną. Dominują tu eleganckie meble, ściany w odcieniach zieleni, a wszystko po to, by zapewnić gościom komfortowy i przyjemny pobyt.
Aby zagwarantować wygodę, para przetestowała kilka zestawów wypoczynkowych, ostatecznie decydując się na te najbardziej ergonomiczne. „Mam problemy z plecami, więc testowanie kanap to moje specjalne zadanie,” żartuje Samuel.
Prywatna oaza: Miejsce relaksu i ognisko
Jednym z ulubionych miejsc Samuela w Solace Sphere jest część wypoczynkowa zewnętrznego tarasu z paleniskiem i sauną. „W sobotnie i niedzielne popołudnia spędzam tam czas na oglądaniu meczów futbolowych – oczywiście, kiedy nikt nie wynajmuje domu,” dodaje z uśmiechem.
Solace Sphere zdobywa uznanie gości, a ceny za nocleg wahają się od 275 do 325 dolarów w zależności od dnia tygodnia. Małżeństwo ma natomiast w planach dalsze inwestycje – posiadają jeszcze 3,5 akra ziemi, która, jak mają nadzieję, posłuży do realizacji kolejnych projektów.
Kiedy Solace Sphere nie jest wynajęty, rodzina Teat również korzysta z uroków tej nietuzinkowej nieruchomości, odnajdując spokój i odpoczynek wśród lasów Tennessee.
Źródło: Epoch Times
Foto: Samuel Teat
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ambitny cel Illinois: Milion pojazdów elektrycznych do 2030 roku. Czy to realne?
-
News USA3 tygodnie temu
UWAGA: Zagrożenie dla zdrowia publicznego. Jaja Milo’s Poultry Farms mogą zawierać salmonellę
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA3 tygodnie temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA4 tygodnie temu
Huragan Helene kosztował życie ponad 100 ludzi i zniszczenia na Południowym Wschodzie USA
-
News USA1 tydzień temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago1 tydzień temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago6 dni temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym