Wybory Prezydenckie 2024
Tysiące osób zebrało się w nowojorskim Madison Square Garden dla Trumpa
W niedzielę Donald Trump po raz pierwszy wystąpił w nowojorskim Madison Square Garden, gromadząc dziesiątki tysięcy zwolenników. Podczas przemówienia były prezydent odniósł się do szerokiego zakresu tematów, w tym inflacji, sytuacji na granicy oraz konfliktów międzynarodowych, takich jak wojna na Ukrainie i Bliskim Wschodzie. Przedstawił też nowe propozycje, które mogą przyciągnąć szerokie grono wyborców, zwłaszcza opiekunów rodzinnych.
Jednym z kluczowych punktów wystąpienia Donalda Trumpa była zapowiedź ulgi podatkowej dla członków rodzin, którzy opiekują się swoimi bliskimi w domu. Były prezydent podkreślił, że jest to kwestia, która zbyt długo pozostawała bez odpowiedniego wsparcia.
„Najwyższy czas, aby docenić opiekunów rodzinnych. Wnoszą oni ogromną wartość do naszego kraju, a ich wkład jest niezastąpiony” — zaznaczył Trump.
Trump w swoim przemówieniu zasygnalizował tajemniczą strategię, która ma pomóc Republikanom zwiększyć przewagę w Izbie Reprezentantów. Wspomniał o „małym sekrecie”, którym podzielił się z Kongresmenem Mattem Gaetzem, sugerując, że ma on znaczenie w nadchodzących wyborach.
„Musimy wybrać kongresmena i senatorów, aby łatwiej przejąć Senat. Dzięki naszemu małemu sekretowi z Izbą też sobie poradzimy” — stwierdził były prezydent, nie zdradzając dalszych szczegółów.
W trakcie wystąpienia były prezydent odniósł się również do kwestii, które, jego zdaniem, pokazują stronniczość wielkich technologii. Donald Trump wspomniał o rozmowie z dyrektorem generalnym Google, Sundarem Pichai, wyrażając swoje zaniepokojenie, że Google promuje negatywne wiadomości o jego kampanii.
„Ostatnio Google prezentuje tylko złe historie, mimo że mam wiele dobrych. Zadzwoniłem do dyrektora i wyraziłem swoje zastrzeżenia” — powiedział były prezydent, sugerując, że platforma nie przedstawia obiektywnego obrazu jego działań.
Wsparcie Elona Muska dla Trumpa i pochwały dla SpaceX
Podczas wydarzenia Donald Trump wygłosił także wyrazy uznania dla Elona Muska, dyrektora generalnego SpaceX, opisując go jako „geniusza” i osobę, która osiągnęła sukces technologiczny wykraczający poza możliwości innych krajów.
„Nikt inny na świecie nie jest w stanie zrobić tego, co Elon Musk osiągnął ze swoimi rakietami. Powiedziałem mu, że jest geniuszem” — dodał Trump.
Musk, który wcześniej wsparł kampanię Trumpa, również wystąpił krótko przed wiecem, przemawiając do zgromadzonych i przedstawiając Melanię Trump, żonę byłego prezydenta.
Trump komentuje sytuację burmistrza Nowego Jorku, Erica Adamsa
W swoim przemówieniu Donald Trump odniósł się do burmistrza Nowego Jorku, Erica Adamsa, sugerując, że został on oskarżony przez administrację Bidena za krytykę polityki imigracyjnej rządu. Były prezydent nawiązał do wcześniejszych słów Adamsa, który stwierdził, że napływ migrantów „zniszczy” Nowy Jork.
„Kiedy Adams wypowiedział się o kryzysie imigracyjnym, wiedziałem, że nie minie długo, zanim zostanie oskarżony przez ludzi, którzy nie potrafią znieść krytyki” — mówił Trump.
Przed wiecem Eric Adams zaznaczył, że wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden jest wyrazem wolności słowa, lecz burmistrz nie skomentował bezpośrednio oskarżeń o polityczne motywy swojego oskarżenia.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
News USA
Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.
Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.
Oto pełna odpowiedź burmistrza:
“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”
Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.
I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.
Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.
A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”
Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa
Foto: YouTube
News Chicago
Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania
Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.
W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.
Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).
Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.
Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.
Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
News USA
Dlaczego Amerykanie nie głosowali na Kamalę Harris? Wyniki sondażu
Najnowsze sondaże exit poll przeprowadzone po wyborach prezydenckich wskazują na kluczowe przyczyny, które przyczyniły się do porażki wiceprezydent Kamali Harris, kandydatki Demokratów. Analiza ponad 3 200 odpowiedzi wyborców z całego kraju pokazuje, że największe obawy elektoratu dotyczyły wysokiej inflacji, polityki imigracyjnej oraz priorytetów, które skupiały się na kwestiach kulturowych, a nie na sprawach istotnych dla klasy średniej.
W sondażu wyborcy jasno określili, że głównym powodem ich decyzji była inflacja, która pod rządami administracji Biden-Harris pozostawała na niepokojąco wysokim poziomie.
Kolejnym problemem była polityka migracyjna – wielu respondentów uważało, że obecna administracja dopuściła do napływu zbyt dużej liczby nielegalnych imigrantów. Trzecią istotną kwestią była percepcja, że Harris zbytnio koncentrowała się na tematach związanych z prawami osób transpłciowych, zamiast skupić się na problemach ekonomicznych, które dotykają klasę średnią.
Analiza Blueprint wykazała, że inne czynniki, takie jak rosnące zadłużenie państwa i obawa, że Harris kontynuowałaby politykę Joe Bidena, również wpływały na negatywne oceny. Dodatkowo, wyborcy wahających się stanów często wymieniali zarzut, że „Demokraci źle rządzili krajem”, co przyczyniło się do decyzji o wsparciu Donalda Trumpa.
Przyczyny porażki Demokratów
Autorzy raportu podkreślili, że Kamala Harris, jako kandydatka, nie zdołała odciąć się od swojej przeszłości ani od dziedzictwa administracji Bidena. Brak wyraźnego rozróżnienia i zbyt mała ilość czasu na zmianę narracji politycznej były barierami, których Harris nie zdołała pokonać.
Wyniki wyborów wywołały falę reakcji wśród Demokratów, którzy po porażce zaczęli szukać przyczyn i odpowiedzialnych za porażkę. Niektórzy, jak Kongresmen Tom Suozzi, wezwali do większego skupienia się na kwestiach istotnych dla klasy średniej, takich jak bezpieczeństwo i gospodarka, a nie na politycznej poprawności.
„Musimy bardziej skupić się na wartościach, które są istotne dla Amerykanów – na bezpieczeństwie publicznym i zdrowym rozsądku” – napisał Suozzi, podkreślając potrzebę wyjścia poza wewnętrzne podziały i politykę oporu.
Inne głosy w partii, zwłaszcza z lewej strony spektrum, nie zgadzały się z takim podejściem. Postępowi liderzy, jak Ash-Lee Woodard-Henderson, bronili dotychczasowej strategii Demokratów, argumentując, że skupienie się na wspieraniu zmarginalizowanych społeczności powinno pozostać priorytetem.
Kwestia osób transpłciowych
Sondaż Blueprint w połączeniu z innymi badaniami, w tym od GQR i Fox News, wskazał także na kontrowersyjne kwestie związane z polityką wobec osób transpłciowych.
Choć temat ten był często obecny w kampanii, wyborcy różnie oceniali jego wpływ na swoje decyzje. 52% respondentów Fox News wyraziło sprzeciw wobec procedur medycznych dla nieletnich związanych ze zmianą płci, co wskazuje na głęboki podział opinii w społeczeństwie na ten temat.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?