Na nieco ponad tydzień przed wyborami prezydenckimi 5 listopada, Republikanie zyskują niewielką przewagę nad Demokratami w kluczowym stanie Karolina Północna – jednym z najważniejszych stanów swingowych, które mogą przesądzić o wyniku wyborów. Do 24 października, według danych Election Lab Uniwersytetu Florydy, około 686 497 republikańskich wyborców oddało swoje głosy przedterminowo, wyprzedzając Demokratów o nieco ponad 3 000 głosów.

Dotychczas w całych Stanach Zjednoczonych prawie 30 milionów Amerykanów skorzystało z możliwości głosowania przedterminowego. 16 milionów głosów zostało oddanych korespondencyjnie, a prawie 12 milionów w głosowaniu osobistym.

W stanach raportujących przynależność partyjną około 41,9% z tych głosów pochodziło od Demokratów, 35,3% od Republikanów, a reszta od niezależnych i zwolenników mniejszych partii.

Wczesna przewaga Republikanów w kilku stanach

W stanie Tar Heel Republikanie przeważyli nad Demokratami po początkowej przewadze tych drugich zarówno w głosach osobistych, jak i korespondencyjnych. Tendencje w głosowaniu przedterminowym mogą sygnalizować większą mobilizację GOP niż w 2020 roku.

W Arizonie przewaga GOP wynosi około 53 000 głosów, a w Nevadzie Republikanie oddali o 12 000 głosów więcej niż Demokraci. Natomiast w Pensylwanii przewagę nadal mają Demokraci, którzy oddali o 350 000 głosów więcej niż GOP w głosowaniu korespondencyjnym.

Walka o Karolinę Północną

Frekwencja wyborcza od pierwszego dnia wczesnego głosowania była bardzo wysoka, a wyborcy w Karolinie Północnej ustanowili nowy rekord, oddając ponad 350 000 głosów już pierwszego dnia.

Do 24 października liczba głosów przekroczyła 2 miliony.

Po tym, jak huragan Helene uderzył w zachodnią część stanu, powodując olbrzymie straty, stanowi urzędnicy wyborczy wykazali się ogromnym zaangażowaniem, aby umożliwić wszystkim chętnym udział w głosowaniu.

W obliczu wyborczego zacięcia w Karolinie Północnej, była ona miejscem wizyt zarówno byłego prezydenta Donalda Trumpa, jak i wiceprezydent Kamali Harris.

Trump odwiedził zdewastowane przez huragan Helene rejony, wyrażając solidarność z lokalną społecznością i krytykując powolność działań federalnych. Wiceprezydent Harris przemawiała w Greenville, wzywając do głosowania na Demokratów i mówiąc o „walce o ideały naszego kraju.”

Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube

We wtorek wiceprezydent Kamala Harris potwierdziła, że jeśli zostanie wybrana na prezydenta, sprzeciwi się jakimkolwiek wyjątkom religijnym w przyszłym prawie aborcyjnym. O jej twardym stanowisku w tej kwestii mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Kamala Harris wypowiedziała się na ten temat we wtorkowym wywiadzie dla Hallie Jackson z NBC News, która zapytała, czy Harris byłaby skłonna rozważyć „ustępstwa” w sprawie federalnych regulacji aborcyjnych, w tym potencjalne „wyjątki religijne”.

„Nie sądzę, że powinniśmy robić ustępstwa, kiedy mówimy o podstawowej wolności podejmowania decyzji dotyczących własnego ciała”, odpowiedziała Harris, odrzucając jakiekolwiek propozycje kompromisu.

Na pytanie, czy mogłaby wyciągnąć „gałązkę oliwną” w stronę umiarkowanych Republikanów, którzy wprawdzie popierają prawo do aborcji, ale nie w pełnym zakresie jej polityki, kandydatka Demokratów również była nieugięta. „Aborcja nie może podlegać negocjacjom” – oświadczyła, podkreślając, że prawa kobiet do usuwania ciąży muszą zostać przywrócone do standardów wyznaczonych przez wcześniejsze orzeczenie Roe v. Wade.

Sprzeciw wobec wyjątków religijnych

Sprzeciw Kamali Harris wobec wyjątków religijnych w przepisach aborcyjnych jest zgodny z jej wcześniejszą działalnością polityczną.

W 2019 roku Harris przedstawiła projekt ustawy Do No Harm Act, który miał na celu ograniczenie wyjątków religijnych zawartych w Religious Freedom Restoration Act. Jej propozycja wykluczała możliwość zwolnień religijnych w zakresie obowiązku pokrycia kosztów związanych z aborcją, antykoncepcją czy operacjami związanymi z tożsamością płciową.

W szczególności, sprzeciwiała się wyjątkom religijnym w kontekście sprawy katolickiej organizacji Małe Siostry Ubogich, które wnioskowały o zwolnienie z przepisu ustawy Affordable Care Act, nakładającego na pracodawców obowiązek pokrycia kosztów antykoncepcji. Siostry wygrały sprawę przed Sądem Najwyższym, jednak Harris dążyła do usunięcia tego rodzaju wyjątków z prawa federalnego.

Działania administracji Bidena-Harris

W ciągu ostatnich czterech lat administracja Biden-Harris konsekwentnie dążyła do ograniczenia wyjątków religijnych w prawie aborcyjnym.

W 2022 roku Departament Zdrowia i Opieki Społecznej podjął próbę wprowadzenia przepisu, który wymagałby od wszystkich szpitali, w tym katolickich, przeprowadzania aborcji, jeśli byłoby to konieczne jako tzw. „leczenie stabilizujące”, na mocy ustawy Emergency Medical Treatment and Labor Act (EMTALA).

Decyzja ta została jednak zablokowana przez sąd apelacyjny.

Kamala Harris, jako kandydatka na prezydenta Stanów Zjednoczonych, zobowiązała się do przywrócenia praw do aborcji na poziomie federalnym, dążąc do skodyfikowania standardów ustalonych przez orzeczenie Roe v. Wade.

Jej stanowisko obejmuje prawo do aborcji co najmniej do momentu, gdy płód stanie się zdolny do życia poza organizmem matki. Jednakże w swoich wypowiedziach w trakcie swojej kampanii odmówiła również jednoznacznego odrzucenia aborcji w późnych etapach ciąży, co jest legalne w kilku stanach USA.

Źródło: cna
Foto: YouTube

Polonia w Chicago popiera Donalda Trumpa jako kandydata na Prezydenta Stanów Zjednoczonych. W sobotę, 26 października, organizatorzy wydarzenia zapraszają wszystkich chętnych do udziału w paradzie Trump Rally.

Polska parada udekorowanych samochodów wyruszy o godzinie 2.00PM z parkingu na rogu ulic Milwaukee i Devon i przejedzie wzdłuż Milwaukee Avenue, do parkingu na skrzyżowaniu ulic Milwaukee i Golf. Organizatorzy zachęcają do wzięcia zarówno polskich jak i amerykańskich flag oraz banerów.

O godzinie 8.00PM odbędzie się spotkanie z dziennikarzami telewizji Republika; Tomaszem Sakiewiczem i Pawłem Piekarczykiem w kafeterii szkolnej przy Kościele Św. Ferdynanda.

Foto: Donald Trump fb