Połącz się z nami

News USA

Członkowie Amazon Prime skorzystają teraz z tańszego tankowania na stacjach BP

Opublikowano

dnia

W środę przedstawiciele Amazon Prime w USA ogłosili nową korzyść dla swoich członków: zniżki na paliwo na stacjach BP, Amoco i ampm. Dzięki nowemu programowi członkowie Prime mogą teraz zaoszczędzić 10 centów na każdym galonie na około 7000 stacji, co według Amazon może przekładać się na roczne oszczędności blisko 70 USD na osobę.

Inicjatywa ta jest częścią strategii Amazon, której celem jest rozbudowa korzyści dla członków Prime, w skład których wchodzą już m.in. bezpłatna dostawa i dostęp do Prime Video.

Aby korzystać z rabatów paliwowych, użytkownicy Prime mogą odwiedzić specjalną stronę Amazon i powiązać swoje konto z programem lojalnościowym BP Earnify. Po rejestracji wystarczy wprowadzić numer telefonu lub użyć powiązanej metody płatności na stacji, aby uzyskać zniżkę.

BP oferuje dodatkowe opcje śledzenia oszczędności w swojej aplikacji, umożliwiając zbieranie punktów, które można wymieniać na jeszcze większe rabaty lub zakupy w sklepie. To nowe rozszerzenie pakietu korzyści Amazon Prime wprowadza jeszcze bardziej realne oszczędności w codziennym życiu członków.

Kolejne korzyści w drodze

Jamil Ghani, wiceprezes Amazon Prime, zaznaczył, że dla wielu użytkowników możliwość oszczędzania na paliwie to atrakcyjna nowość, która może znacząco zwiększyć wartość członkostwa Prime. Amazon idzie jednak o krok dalej i już planuje zniżki na ładowanie pojazdów elektrycznych we współpracy z siecią BP Pulse, które mają wejść w życie w 2025 roku.

Od momentu powstania Prime w 2005 roku, Amazon konsekwentnie rozbudowuje pakiet korzyści.

Członkowie mogą korzystać z nieograniczonej bezpłatnej dostawy, ekskluzywnych zniżek, dostępu do treści rozrywkowych (w tym Prime Video i Prime Gaming) oraz wcześniejszego dostępu do Amazon Lightning Deals, co pozwala im oszczędzać jeszcze więcej podczas wydarzeń sprzedażowych, takich jak Prime Day. W 2023 roku, tylko podczas Prime Day, członkowie zaoszczędzili łącznie blisko 24 miliardy dolarów.

Dodatkowe usługi w ramach Prime

Prime to także rozszerzona oferta codziennych usług. Członkowie mają dostęp do zakupów spożywczych przez Amazon Fresh i Whole Foods Market, zniżek na leki za pośrednictwem Amazon Pharmacy oraz rabatów na opiekę zdrowotną z One Medical. Ostatnio Amazon wprowadził też darmowe dostawy w ramach Grubhub+, umożliwiając darmową dostawę kwalifikujących się zamówień jedzenia.

Członkostwo Amazon Prime kosztuje obecnie 14,99 USD miesięcznie lub 139 USD rocznie.

Z myślą o różnych grupach, Amazon oferuje też zniżki dla młodych dorosłych, studentów oraz osób kwalifikujących się do pomocy rządowej. Dzięki tak rozbudowanej ofercie, Prime w USA ma już ponad 180 milionów abonentów, co według Consumer Intelligence Research Partners stanowi 8-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem.

 

Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube, istock/hapabapa/

News USA

Dzisiaj Black Friday – wciąż najważniejszy dzień zakupowy w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Tegoroczny Black Friday, przypadający 28 listopada, nadal pozostaje największym dniem zakupowym w Stanach Zjednoczonych, mimo że nie przypomina już dawnych scen tłumów szturmujących sklepy zaraz po zakończeniu kolacji dziękczynnej. Zamiast agresywnego polowania na okazje, konsumenci podchodzą bardziej selektywnie, koncentrując się na przemyślanych zakupach online i poszukiwaniu rabatów w określonych kategoriach towarów.

Konsumenci ostrożni, ale nadal wydają

Black Friday otwiera oficjalnie sezon zakupów świątecznych w warunkach niestabilności gospodarczej, spadku poczucia bezpieczeństwa ekonomicznego oraz skutków ceł na towary importowane, wdrożonych przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa.

Zamiast podnieść ceny, wiele firm ograniczyło zatrudnienie i częściowo przejęło koszty ceł, aby utrzymać zainteresowanie klientów.

Z raportu The Conference Board wynika, że zaufanie konsumentów spadło w listopadzie do najniższego poziomu od kwietnia, kiedy ogłoszono nowe taryfy celne. Mimo to sprzedaż takich sieci, jak Walmart czy Best Buy, wskazuje, że Amerykanie nadal wydają pieniądze, chociaż wyraźnie preferują najlepsze oferty.

Mniej szaleństwa, więcej strategii

Według analityków tegoroczna aktywność konsumencka napędzana jest głównie przez polowanie na rabaty i zakupy online.

Do 23 listopada konsumenci wydali 79,7 mld dolarów w Internecie, co stanowi wzrost o 7,5% rok do roku i przewyższa prognozy na ten sezon.

Jill Renslow, dyrektor ds. rozwoju w Mall of America, poinformowała, że ruch w centrach handlowych przed Black Friday przekroczył wyniki z 2019 roku, a ostatnie soboty listopada były „bardzo mocne”. Pierwszym 250 osobom, które przybędą w Black Friday o 7:00am, centrum handlowe planuje wręczyć karty podarunkowe.

Prognozy sprzedażowe

  • National Retail Federation przewiduje, że Amerykanie wydadzą od 1,01 do 1,02 biliona dolarów w listopadzie i grudniu, co oznacza wzrost o 3,7%–4,2% rok do roku.
  • W 2024 roku sprzedaż świąteczna wyniosła 976 miliardów dolarów, rosnąc o 4,3% względem 2023.
  • Mastercard SpendingPulse prognozuje wzrost wydatków o 3,6% w okresie 1 listopada – 24 grudnia, nieco wolniejszy niż 4,1% rok wcześniej.

Wpływ ceł i rosnących kosztów produkcji

Cła odczuwalne są szczególnie w sektorze zabawek, produktów dziecięcych, AGD oraz sprzętu sportowego. Według firmy badawczej Circana, 40% produktów ogólnohandlowych sprzedawanych we wrześniu było droższych o co najmniej 5% niż na początku roku.

W przypadku zabawek wzrost cen o minimum 5% odnotowano w 83% przypadków – podczas gdy w czerwcu było to jedynie 32%.

Sklepy opóźniały w tym roku wprowadzanie promocji, a obniżki sięgają obecnie 30%–50%, choć eksperci przewidują głębsze przeceny na weekend.

Black Friday, choć bardziej przewidywalny i cyfrowy, nadal pozostaje królem amerykańskiej sceny handlowej.

Źródło: AP
Foto: istock/SeventyFour/
Czytaj dalej

BIZNES

HP zwolni nawet 6000 osób w ramach transformacji opartej na sztucznej inteligencji

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek koncern Hewlett-Packard (HP) ogłosił plan zwolnienia od 4 000 do 6 000 pracowników do końca 2028 roku. Decyzja jest częścią szeroko zakrojonej strategii wdrażania sztucznej inteligencji w strukturze korporacyjnej i ma objąć nawet 10% globalnego zatrudnienia.

Powód zmian – AI zamiast tradycyjnych struktur

Według komunikatu, restrukturyzacja nie ma służyć jedynie cięciu kosztów, ale przede wszystkim przebudowie modelu operacyjnego z wykorzystaniem technologii AI. Prezes HP Enrique Lores podkreślił, że firma koncentruje się na „zdyscyplinowanej realizacji” innowacji, które mają zwiększyć produktywność, elastyczność i bezpieczeństwo oferowanych rozwiązań.

„Gdy przyspieszamy innowacje w urządzeniach wykorzystujących sztuczną inteligencję, naszym priorytetem na rok 2026 jest efektywne wdrożenie” – wskazał Lores.

Podczas briefingu medialnego dodał, że HP od dwóch lat prowadzi pilotaże dotyczące zastosowania AI, a teraz nadszedł moment na zaplanowanie procesów od nowa, z wykorzystaniem generatywnej sztucznej inteligencji.

Skala cięć i cele finansowe

  • 4 000–6 000 redukcji etatów do 2028 r.
  • Do 1 mld USD oszczędności brutto planowanych do końca roku fiskalnego 2028
  • 650 mln USD kosztów restrukturyzacji, z czego 250 mln USD przypadnie na rok 2026

Firma przeprowadziła już zwolnienie 2 000 pracowników w lutym 2025, w ramach wcześniejszego etapu reorganizacji.

Reakcja rynku i kondycja finansowa

Po ogłoszeniu planu akcje HP spadły o 5,5% w handlu posesyjnym, podała agencja Reuters. Według raportu finansowego za rok fiskalny 2025 firma osiągnęła:

  • 55,3 mld USD przychodów (wzrost o 3,2% rok do roku)
  • 2,9 mld USD wolnych przepływów pieniężnych
  • spadek zysku na akcję (GAAP) o 5,7%

Strategia transformacji

W prezentacji wyników HP zapowiedziało koncentrację na:

  • rozwoju produktów z funkcjami AI,
  • poprawie satysfakcji klientów,
  • automatyzacji procesów,
  • redukcji zatrudnienia i konsolidacji programów operacyjnych.

Lores podkreślił, że realne korzyści z AI pojawiają się dopiero wtedy, gdy procesy biznesowe zostaną przebudowane pod kątem jej wykorzystania, a nie tylko zastosowane jako dodatek technologiczny.


Nadchodzące lata będą dla HP kluczowe – od powodzenia wdrożenia AI zależy zarówno efektywność operacyjna, jak i utrzymanie pozycji na rynku technologii konsumenckich i biznesowych.

Źródło: foxbusiness
Foto: Cinerama14, LPS1
Czytaj dalej

News Chicago

Rekord w Winnetce: Sprzedano kolejną, super drogą rezydencję

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę agencja nieruchomości potwierdziła sprzedaż nadbrzeżnej rezydencji w Winnetce za 34,5 miliona dolarów, co stanowi najwyższą cenę sprzedaży domu jednorodzinnego w historii tego przedmieścia Chicago. Transakcja ta przewyższyła poprzedni rekord ustanowiony zaledwie kilka miesięcy wcześniej.

Rezydencja nad jeziorem Michigan

Sprzedana posiadłość, położona na wysoko położonych klifach nad brzegiem Lake Michigan, została opisana przez pracownię Northworks Architecture jako „rezydencja łącząca klasyczną architekturę francuskiej prowincji z elementami nowoczesnego stylu życia”. Dom był prezentowany w Architectural Digest w 2019 roku jako przykład luksusowego projektowania harmonizującego z otaczającą naturą.

Wśród udogodnień znajdują się tu m.in. taras z widokiem na jezioro, odkryty basen z podgrzewaną strefą, ogrody krajobrazowe, pawilon basenowy, oranżeria oraz prywatny domek nad wodą.

Od inwestycji do rekordu

Dotychczasowi właściciele, Jeffrey i Ashley Quicksilver, zakupili nieruchomość w 2013 roku za 8 milionów dolarów. Rok później wystawili działkę wraz z planami budowy za 10,5 miliona dolarów, lecz finalnie zdecydowali się na realizację projektu budowy własnej rezydencji.

Według informacji przekazanych przez agentkę sprzedaży, Jenę Radnay, ostateczna cena 34,5 miliona dolarów obejmuje zarówno nieruchomość, jak i część wyposażenia wnętrz. Dokumentacja publiczna wskazuje jednak kwotę 32,5 miliona dolarów, co oznacza, że meble wyceniono na 2 miliony dolarów.

Drugi rekord w Winnetce w 2025 roku

Poprzedni rekord cenowy ustanowiła posiadłość znana jako „Windsor House”, sprzedana w sierpniu 2025 za 31,25 miliona dolarów, co wówczas uznano za najwyższą cenę sprzedaży domu w historii regionu Chicago. O tej transakcji informowaliśmy tutaj.

Jena Radnay – która reprezentowała obie transakcje – podkreśla, że tak wysokie wyniki cenowe świadczą o rosnącej wartości Winnetki jako lokalizacji premium: „Te rekordowe ceny potwierdzają, że Winnetka to numer jeden w Illinois, jeśli chodzi o społeczność, edukację i poczucie bezpieczeństwa. To miejsce staje się coraz bardziej pożądanym kierunkiem dla wymagających nabywców”.

Tej jesieni sprzedano także luksusową posiadłość w Kenilworth. Właścicielka – Yoanna Kulas pochodząca z Polski otrzymała za nią 14,5 miliona dolarów, o czym informowaliśmy tutaj.

Źródło: nbc
Foto: Jena Radnay, Village of Winnetka
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2024
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu