News Chicago
Wybór ławników w procesie korupcyjnym Madigana przeciąga się

Po tygodniu intensywnych przesłuchań, w przełomowym procesie korupcyjnym byłego przewodniczącego Izby Reprezentantów Michaela Madigana powołano tuzin ławników. Jednak wstępne oświadczenia zostały przesunięte na przyszły tydzień, ponieważ proces wyboru ławy przysięgłych trwa.
W czwartek powołano dodatkowego sędziego, po tym jak we wtorek i środę nie udało się wybrać żadnego nowego członka ławy. W sumie 12 ławników zostało już wybranych, co zapewnia pełny skład przysięgłych. Tego dnia do grupy dołączył również jeden zastępca, a do końca dnia wybrano jeszcze trzech kolejnych.
Niemniej jednak, z powodu przerwy w postępowaniu w piątek, dwóch ostatnich zastępców ławników będzie musiało zostać wybranych w poniedziałek rano. W zależności od postępów przesłuchań, oświadczenia wstępne mogą zostać złożone jeszcze tego samego dnia.
Wśród powołanych ławników znalazł się mężczyzna pracujący w Community First Medical Center w Chicago, który wyraził chęć opuszczenia stanu z powodu wysokiej przestępczości oraz wysokich podatków od nieruchomości. Wspomniany sędzia przysięgły przyznał, że zna nazwisko Michaela Madigana, ale nie jest pewien, jakie zajmuje stanowisko polityczne. Opisał swoje odczucia względem byłego przewodniczącego jako „dość neutralne”.
Proces wyboru ławników
Wybór sędziów przysięgłych to skomplikowany proces, który odbywa się w grupach po 18 osób. Każdy z kandydatów odpowiadał na pytania zadawane przez sędziego Johna Blakeya, prokuratorów oraz obrońców Madigana i jego współoskarżonego, Michaela McClaina.
Każde przesłuchanie trwało od kilku minut do niemal godziny, a pytania dotyczą różnych kwestii, w tym korzystania z mediów, miejsca zamieszkania oraz ewentualnych powiązań politycznych.
Po zakończeniu przesłuchań, sędzia i prawnicy dokonują selekcji, eliminując kandydatów, którzy według którejkolwiek ze stron nie byliby w stanie sprawiedliwie ocenić sprawy. Dodatkowo, strony mogą skorzystać z możliwości wykluczenia potencjalnych ławników bez podawania powodów.
Czas trwania procesu
O początku procesu Micheala Madigana informowaliśmy 9 października. Spodziewany czas trwania procesu to minimum 11 tygodni. W czwartek sędzia John Blakey zwrócił się do prokuratorów i obrońców o dokładniejsze analizowanie przesłuchań świadków, aby ustalić bardziej precyzyjny harmonogram rozprawy.
Michael Madigan jest oskarżony o liczne korupcyjne schematy, w których wykorzystał swoją władzę do nagradzania lojalnych sojuszników i wzbogacania się. W aktach oskarżenia znajdują się poważne zarzuty, w tym przekupstwo, wymuszenia oraz oszustwa telekomunikacyjne.
Madigan miał załatwiać korzystne kontrakty dla swoich współpracowników w firmach takich jak Commonwealth Edison i AT&T Illinois, w zamian oferując im polityczne wsparcie dla ustawodawstwa korzystnego dla tych korporacji.

Micheal Madigan
Zarówno Madigan, jak i McClain zaprzeczają wszelkim nieprawidłowościom. McClain został wcześniej skazany w związku z podobnym przestępstwem.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, Il Congress
News Chicago
Wślizgnął się pod pociąg na oczach kamer. Policja ostrzega: to igranie ze śmiercią

Nagranie opublikowane przez policję w Hinsdale wywołało poruszenie wśród mieszkańców i skłoniło funkcjonariuszy do wydania ostrzeżenia dotyczącego bezpieczeństwa na torach kolejowych. Monitoring z przejazdu Garfield Crossing zarejestrował mężczyznę, który – chcąc prawdopodobnie zdążyć na pociąg – zamiast poczekać, wślizgnął się pod stojący skład.
Funkcjonariusze przypuszczają, że nierozsądny pasażer próbował w ten sposób przedostać się na właściwy peron.
“Wystarczy poczekać na następny pociąg. Przechodząc pod wagonami, ryzykuje się śmiercią lub poważnym kalectwem” – podkreślił zastępca komendanta Tom Lillie.
Ostrzeżenie dla pasażerów
Policja przypomniała, że nielegalne przechodzenie przez tory jest zabronione i może skutkować mandatem. Zgodnie z regulaminem Metry, osoby łamiące przepisy nie zostaną wpuszczone na pokład pociągu.
W komunikacie opublikowanym na Facebooku funkcjonariusze apelowali o korzystanie wyłącznie z wyznaczonych przejść, przestrzeganie znaków i sygnałów ostrzegawczych oraz zachowanie szczególnej ostrożności.
“To właśnie dla takich sytuacji prowadzimy kampanie bezpieczeństwa. Żaden pociąg nie jest wart ryzykowania życia” – napisano w ostrzeżeniu.
Tożsamość pasażera nieznana
Policja nie ujawniła danych osoby widocznej na nagraniu. Zdarzenie zostało wykorzystane jako przykład w ramach akcji „Think Train Week”, której celem jest zwiększenie świadomości zagrożeń związanych z lekkomyślnym zachowaniem w pobliżu torów.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News Chicago
Władze Powiatu Cook krytykują taktyki ICE. Preckwinkle twierdzi, że rozbijane są rodziny

W środę władze powiatu Cook ostro skrytykowały działania federalnych agentów imigracyjnych, zarzucając im stosowanie „oszukańczych i zastraszających” metod podczas zatrzymań. Jak twierdzą, zamaskowani funkcjonariusze w cywilu doprowadzają do rozpadu rodzin i podważają zaufanie do instytucji publicznych.
Na środowej konferencji prasowej przewodnicząca Rady Powiatu Cook, Toni Preckwinkle, podkreśliła, że działania Służby Imigracyjnej i Celnej (ICE) wykraczają poza zwykłe egzekwowanie prawa.
Według władz powiatu agenci ICE wielokrotnie działali w nieoznakowanych samochodach, odmawiali okazania legitymacji służbowych czy nakazów aresztowania. Takie przypadki miały miejsce m.in. w sądach okręgowych w lipcu i wrześniu.
Sharone Mitchell, rzecznik praw obywatelskich powiatu Cook, ostrzegł, że takie metody zagrażają bezpieczeństwu uczestników postępowań sądowych: „Niezależnie od poglądów na temat imigracji, te działania powinny budzić niepokój każdego, kto ceni sprawiedliwość i przejrzystość. Stworzyły one poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych klientów, świadków i osób po obu stronach systemu prawnego”.
W odpowiedzi radni przedłożyli rezolucję zobowiązującą lokalne agencje do informowania władz powiatu o każdej operacji ICE prowadzonej na jego terenie.
Wzmożone kontrole w aglomeracji chicagowskiej
Organizacje broniące praw imigrantów odnotowały w ostatnich dniach wzrost aktywności agentów federalnych. Zbiegło się to z przyjazdem do Chicago Gregory’ego Bovino, funkcjonariusza Straży Granicznej znanego z nalotów w Los Angeles, oraz sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kristi Noem.
We wtorek ICE poinformowało o aresztowaniach w Elgin w ramach trwającej „Operacji Midway Blitz”. Federalni urzędnicy uzasadniają działania tym, że polityka azylowa „chroni przestępców bardziej niż bezpieczeństwo społeczności amerykańskich”.
Powiat Cook, podobnie jak Chicago i cały stan Illinois, ma status tzw. jurysdykcji przyjaznej imigrantom („sanctuary”), co oznacza, że lokalna policja nie współpracuje z ICE w sprawach deportacyjnych.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, ICE
News Chicago
Policja w Gurnee ma „drona pierwszego ratownika”. Pomógł odnaleźć dziecko i zatrzymać pijanego kierowcę

Policja w Gurnee jako jedna z pierwszych w regionie wprowadziła innowacyjny program „Drone as First Responder” (DFR) – system, w którym dron automatycznie startuje w odpowiedzi na zgłoszenia alarmowe. Nowa technologia zdążyła już odegrać kluczową rolę w dwóch sytuacjach kryzysowych: odnalezieniu zaginionego dziecka i zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy.
Automatyczny start i obraz na żywo
Program oficjalnie ruszył 22 sierpnia. Dron, przechowywany w klimatyzowanej stacji dokującej na dachu remizy strażackiej, pozostaje stale naładowany i gotowy do lotu. Po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusz wybiera lokalizację na mapie cyfrowej, a maszyna autonomicznie kieruje się na miejsce zdarzenia, dostarczając policjantom obraz w czasie rzeczywistym.
Sukcesy w pierwszych dniach
Już w pierwszych dwóch tygodniach działania systemu dron pomógł:
- namierzyć i zatrzymać kierowcę, który uciekł z miejsca zdarzenia prowadząc pod wpływem alkoholu,
- odnaleźć zaginione dziecko z autyzmem w rejonie torów kolejowych i gęstych zarośli – zanim zdążyli tam dotrzeć funkcjonariusze pieszo.
Technologia w służbie bezpieczeństwa
Wykorzystywany model DJI M30T osiąga prędkość ponad 50 mph i może patrolować większość obszaru Gurnee w kilka minut. Wyposażony jest m.in. w:
- kamerę z 16-krotnym zoomem optycznym,
- termowizję i noktowizję do pracy w nocy,
- 40-minutowy czas lotu,
- technologię automatycznego śledzenia pojazdów i osób.
Transmisje wideo są natychmiast przesyłane do patroli w terenie i centrali dowodzenia, pozwalając ocenić liczebność tłumu, zidentyfikować pojazdy czy potencjalne zagrożenia jeszcze przed przybyciem policjantów.
Współpraca z Paladin Drones
Program powstał we współpracy z firmą Paladin Drones, specjalizującą się w zdalnym zarządzaniu flotami dronów dla służb mundurowych. To odróżnia go od tradycyjnych modeli, w których funkcjonariusze przewożą drony w radiowozach i uruchamiają je ręcznie.
Trzeci dron w arsenale Gurnee
DFR to już trzeci dron we flocie policji w Gurnee, która prowadzi program dronowy od 2016 roku. Funkcjonariusze zapewniają, że nowy dron będzie wykorzystywany wyłącznie do wezwań alarmowych 911, poszukiwań osób zaginionych i sytuacji kryzysowych – nie do rutynowych patroli.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Gurnee Police Department
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News Chicago4 dni temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago2 dni temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”