News Chicago
Narodowa Konwencja Demokratów przyniosła 371,4 mln USD, mniej niż Lollapalooza
Tegoroczna Demokratyczna Narodowa Konwencja (DNC), która odbyła się po raz pierwszy od 1996 roku w Chicago, przyniosła zysk w wysokości 371,4 miliona dolarów. Choć kwota ta przekroczyła pierwotne szacunki, nie osiągnęła jednak wyniku innych znaczących wydarzeń organizowanych w mieście.
Z tej kwoty ponad 221 milionów dolarów pochodzi z bezpośrednich wydatków związanych z organizacją konwencji oraz wydatków gości, których liczba przekroczyła 50 tysięcy, jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Tourism Economics. Pozostała część zysku wynika z wydatków pośrednich, takich jak zakupy dokonywane przez uczestników i koszty pracy lokalnych przedsiębiorstw obsługujących to wydarzenie.
DNC wsparła również rynek pracy, tworząc 3211 miejsc pracy, w tym 2000 nowych stanowisk.
Burmistrz Brandon Johnson, przemawiając na konwencji, podkreślił: „Po raz kolejny pokazaliśmy, że w Chicago nie robimy małych planów. Doceniam wysiłki naszych mieszkańców oraz pracowników w obiektach, hotelach i restauracjach, którzy przyczynili się do sukcesu tego wydarzenia”.
DNC, która miała miejsce w sierpniu w United Center i McCormick Place, zgromadziła wiele znakomitości, w tym Mindy Kaling, Johna Legenda, znanego artystę Common oraz Prezydenta Joe Bidena, byłego prezydenta Baracka Obamę i wiceprezydent Kamalę Harris, kandydatkę Demokratów na prezydenta.
W kwietniu 2023 roku Chicago zostało ogłoszone gospodarzem DNC, a pierwotne prognozy szacowały, że wydarzenie przyniesie 150 milionów dolarów wpływów dla miasta. Ostatecznie przewidywana kwota została przekroczona ponad dwukrotnie, co dowodzi siły ekonomicznej tego typu imprez.
Porównanie z innymi wydarzeniami w Chicago
Mimo imponujących wyników, DNC nie osiągnęła poziomu niektórych innych dużych wydarzeń w Chicago.
Na przykład, konwencja przyniosła mniej niż Lollapalooza 2023, która wygenerowała 434 miliony dolarów, oraz mniej niż rekordowy Bank of America Chicago Marathon z wynikiem 547 milionów dolarów w ubiegłym roku.
Dodatkowo, seria wyścigów ulicznych NASCAR 2024 Chicago Street Race przyniosła 128 milionów dolarów w swoim drugim roku istnienia.
Tegoroczna konwencja przyniosła około 140 milionów dolarów więcej niż ostatnia DNC zorganizowana w pełni stacjonarnie w 2016 roku w Filadelfii, która wygenerowała 11,1 miliona dolarów dochodów podatkowych. W przeciwieństwie do tego, DNC 2024 przyniosła aż 28,7 miliona dolarów dla lokalnych organów podatkowych.
Mieszane odczucia wśród lokalnych przedsiębiorców
Mimo, że DNC była postrzegana jako impuls dla lokalnej gospodarki, nie wszystkie firmy odnotowały wzrosty – niektóre restauracje, szczególnie te zlokalizowane w pobliżu United Center, cieszyły się dużym zainteresowaniem, podczas gdy inne nie zauważyły znaczącego wzrostu klientów.
Część przedsiębiorców z South Side zgłosiła, że czują się pominięci w kontekście możliwości związanych z konwencją. Organizatorzy DNC jednak zapewniali, że dołożyli wszelkich starań, aby uwzględnić różnorodne dzielnice Chicago, w tym poprzez stworzenie przewodnika promującego lokalne firmy i wydarzenia.
DNC ponownie w Chicago?
W sierpniu Gubernator JB Pritzker zasugerował możliwość powrotu DNC do Chicago w 2028 roku. W swoim oświadczeniu podkreślił, że DNC 2024 była ogromnym sukcesem dla miasta i stanu Illinois.
„Wiedzieliśmy, że kiedy Chicago zostało wybrane na gospodarza Demokratycznej Konwencji Narodowej w 2024 roku, będzie to ogromny sukces dla miasta i stanu Illinois. Dowodem są liczby, przy milionach wygenerowanych przychodów podatkowych i znacznym wsparciu dla miejsc pracy” – podsumował Pritzker.
Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube, Democratic National Convention
News Chicago
Wstrzymano zwolnienie ponad 400 osób zatrzymanych przez ICE w rejonie Chicago
W czwartek Sąd Apelacyjny Siódmego Okręgu tymczasowo wstrzymał wykonanie decyzji o zwolnieniu ponad 400 osób zatrzymanych przez ICE. Aresztowani mieli zostać wypuszczeni w piątek na podstawie wcześniejszego nakazu sądu federalnego.
Sędzia federalny Jeffrey Cummings nakazał zwolnienie 442 osób zatrzymanych przez agencję ICE między czerwcem a 7 października 2025 roku, chyba że zostały one zakwalifikowane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, mają historię kryminalną lub mają wydany wcześniejszy nakaz deportacji.
Decyzja ma zostać zrealizowana do piątku, w formie zwolnień za kaucją wynoszącą 1 500 dolarów.
Nakaz zwolnienia zapadł w ramach trwającego postępowania sądowego, prowadzonego przez organizacje praw człowieka, które zarzuciły agentom ICE naruszenie porozumienia dotyczącego zatrzymań imigracyjnych bez nakazu sądowego.
Federalny Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) opublikował wcześniej listę 610 osób znajdujących się wciąż w detencji po zatrzymaniach w rejonie Chicago.
Sędzia federalny Jeffrey Cummings wskazał, iż zatrzymani mieli zostać objęci kaucją w wysokości 1 500 dolarów, ponieważ ich zatrzymanie mogło naruszać decyzję sądową z 2022 roku, która ściśle ogranicza możliwość dokonywania aresztowań bez nakazu sądowego w sprawach imigracyjnych.
Decyzja dotyczyła zatrzymań 442 osób, spośród ok. 3 300 obywateli zatrzymanych w regionie Chicago przez ICE i Straż Graniczną w okresie od 12 czerwca do 7 października 2025 roku.
Działania sądu apelacyjnego
Pomimo wcześniejszego odrzucenia przez sędziego Cummingsa wniosku o wstrzymanie decyzji, sąd apelacyjny zdecydował w czwartek o jej tymczasowym zawieszeniu. Argumenty stron zostaną rozpoznane 2 grudnia.
Co dalej?
Decyzja sądu apelacyjnego wprowadza czasowy impas i znacząco opóźnia ewentualne zwolnienia. Do momentu rozpoznania sprawy:
- 442 osoby pozostaną w ośrodkach detencyjnych,
- kwestia legalności zatrzymań będzie analizowana pod kątem zgodności z postanowieniami porozumienia z 2022 roku,
- niewykluczone są dalsze działania prawne ze strony organizacji reprezentujących zatrzymanych.
Ostateczne rozstrzygnięcie spodziewane jest po grudniowym posiedzeniu sądu.
Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube
News Chicago
Budżet Powiatu Cook na 2026 rok został jednogłośnie zatwierdzony
W czwartek Rada Powiatu Cook przyjęła plan wydatków na 2026 rok o wartości 10,1 miliarda dolarów. Dokument został zaakceptowany jednogłośnie i, co istotne, nie przewiduje podwyżek podatków ani wprowadzania nowych opłat. Decyzja zapadła mimo trudnej sytuacji wynikającej z zapowiadanych przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa cięć w finansowaniu federalnym.
Priorytety budżetowe
Prezes Powiatu Toni Preckwinkle określiła budżet jako odpowiedź na niestabilność i redukcje na szczeblu federalnym. Zaznaczyła, że samorząd koncentruje się na utrzymaniu kluczowych programów wsparcia społecznego, ochrony zdrowia, bezpieczeństwa publicznego oraz działań na rzecz rozwoju lokalnej gospodarki.
W ramach porozumienia wykorzystano 20 milionów dolarów z nadwyżki podatkowej miasta Chicago. Środki te zostaną przeznaczone na działania wspierające osoby doświadczające bezdomności, wsparcie wynajmu mieszkań oraz zwiększenie dostępu do pomocy żywnościowej.
Wzmocnienie obszarów prawnych i imigracyjnych
W związku ze wzmożoną aktywnością federalnych służb imigracyjnych na terenie Chicago, jednostka imigracyjna Biura Publicznego Obrońcy Powiatu Cook prowadzona przez Sharone’a Mitchella otrzyma siedem nowych etatów. Z kolei w biurze prokurator Eileen O’Neill Burke utworzonych zostanie dwanaście dodatkowych stanowisk, aby usprawnić obsługę spraw wymagających interwencji.
Zagrożenia finansowe
Toni Preckwinkle ostrzegła jednak, że mimo stabilnej sytuacji finansowej powiatu obecnie, największe wyzwania są dopiero przed nim. Najbardziej zagrożona jest kondycja systemu Cook County Health. Jego finansowanie w dużym stopniu opiera się na środkach federalnych w ramach Medicaid, które – zgodnie z zapowiedziami – zostaną znacząco ograniczone.
Skutki finansowe będą odczuwalne szczególnie od 2027 roku. W celu ograniczenia przyszłych strat zaplanowano odłożenie 65 milionów dolarów jako zabezpieczenie na utrzymanie najważniejszych usług publicznych.

Rada Powiatu Cook
Pokrycie deficytu
Na zamknięcie deficytu w funduszu ogólnym wykorzystano 383,9 miliona dolarów z tzw. nieprzypisanego funduszu powiatu. Na koniec 2024 roku wolne środki wynosiły 958,4 miliona dolarów, a po ich częściowym wykorzystaniu powiat nadal dysponuje rezerwą w wysokości 575,2 miliona dolarów, co oceniono jako poziom bezpieczny.
Kontekst polityczny
Preckwinkle, mająca 78 lat, ubiega się o reelekcję na piątą kadencję. W nadchodzących prawyborach Partii Demokratycznej, zaplanowanych na marzec, zmierzy się z Radnym miejskim Chicago Brendanem Reillym.

Budżet na 2026 rok ma z jednej strony utrzymać stabilność i fundamenty lokalnego wsparcia społecznego, z drugiej zaś przygotować powiat na nieuniknione konsekwencje wycofywania federalnego wsparcia finansowego. Choć proces uchwalenia przebiegł spokojnie, przedstawiciele władz nie ukrywają, że najtrudniejsze decyzje dopiero nadejdą.
Źródło: wttw
Foto: Toni Preckwinkle fb
News Chicago
Johna Minarcika z Zion usunięto z listy wyborczej z powodu antysemickich treści
We wtorek stanowa komisja wyborcza Illinois podjęła decyzję o wykluczeniu mieszkańca Zion, Johna Minarcika, z udziału w prawyborach Partii Demokratycznej w 10. Okręgu. Minarcik nie uzyskał wymaganej liczby podpisów poparcia, a dodatkowo ujawniono liczne skrajnie antysemickie treści publikowane przez niego w mediach społecznościowych.
Komisja ustaliła, że na zgłoszeniu Johna Minarcika widnieją zaledwie trzy podpisy, podczas gdy minimalny wymóg w tym okręgu wynosił blisko 1 000. Zastrzeżenia wobec zgłoszenia złożyła oficjalnie kandydatka demokratyczna z Mundelein, Morgan Coghill.
Po decyzji komisji w prawyborach Partii Demokratycznej pozostają jedynie Morgan Coghill oraz obecny Kongresman Brad Schneider z Highland Park. Kandydatem Republikanów jest Carl Lambrecht, również z Highland Park.
Antysemickie publikacje
Profil Johna Minarcika na Facebooku zawiera liczne ataki słowne na społeczność żydowską, w tym skandaliczne wezwania do jej „unicestwienia”. Publikował również treści antyizraelskie oraz grafiki i pełne nienawiści memy.
Dystrykt, w którym kandydował Minarcik, obejmuje części powiatów Cook, Lake i McHenry, i charakteryzuje się znaczną obecnością społeczności żydowskiej.
Reakcje
Morgan Coghill wyraziła ulgę, że udało się zablokować jego kandydaturę:
„Byliśmy oburzeni, widząc, jakie treści ten człowiek publikuje oraz jak znikome było jego realne poparcie. Nasz dystrykt zasługuje na poważne przywództwo, a nie na osobę wykorzystującą wybory jako scenę do szerzenia rasizmu” – przekazała za pośrednictwem rzecznika.
Źródło: dailyherald
Foto: John Minarcik fb
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










