Połącz się z nami

News USA

Strajk pracowników portowych w USA: FedEx uruchamia plany awaryjne

Opublikowano

dnia

Rozpoczęty we wtorek strajk pracowników portowych w Stanach Zjednoczonych, który objął 36 portów na wschodnim i południowym wybrzeżu, wywołał poważne zakłócenia w transporcie i wymusił na firmach takich jak FedEx wprowadzenie planów awaryjnych, aby zminimalizować skutki tego kryzysu.

FedEx, jeden z największych globalnych graczy w logistyce, szybko zareagował na sytuację, podejmując działania mające na celu zapewnienie ciągłości dostaw.

“Wykorzystujemy nasze ogromne możliwości sieciowe i doświadczenie w zarządzaniu łańcuchem dostaw, aby wdrożyć plany awaryjne i wesprzeć klientów dotkniętych tą sytuacją” — poinformował rzecznik FedEx w wywiadzie dla FOX Business. Firma zapewnia, że jej najwyższym priorytetem jest utrzymanie wysokiego poziomu obsługi, mimo trudnych warunków na rynku.

Klienci mogą uzyskać szczegółowe informacje o swoich przesyłkach na stronie internetowej FedEx lub kontaktując się z przedstawicielem handlowym.

Konflikt między związkowcami a pracodawcami

Strajk, o którym informowaliśmy wczoraj, został zainicjowany przez International Longshoremen’s Association (ILA), które reprezentuje 45 000 pracowników portowych. To pierwszy taki protest od 1977 roku. Powodem strajku jest brak porozumienia z U.S. Maritime Alliance (USMX), reprezentującą pracodawców portowych, po wygaśnięciu sześcioletniego kontraktu w poniedziałkowy wieczór.

Główne punkty sporne dotyczą podwyżek wynagrodzeń, odszkodowań oraz ochrony przed automatyzacją w portach, która może zagrozić wielu miejscom pracy.

Skutki dla gospodarki i łańcuchów dostaw

Strajk dotknie kluczowe amerykańskie porty od stanu Maine po Teksas, które odpowiadają za obsługę około połowy importu do USA oraz za eksport wielu kluczowych towarów. Zakłócenia mogą obejmować dostawy samochodów, części samochodowych, maszyn, stali, odzieży, a także produktów rolnych, takich jak banany czy mięso.

Porty na wybrzeżu wschodnim i Zatoki Meksykańskiej odgrywają także znaczącą rolę w eksporcie farmaceutyków, wołowiny, drobiu, jaj i innych kluczowych towarów.

Analizy przeprowadzone przez JPMorgan szacują, że strajk będzie kosztował amerykańską gospodarkę od 3,8 do 4,5 miliarda dolarów dziennie. Z kolei firma Anderson Economic Group (AEG) przewiduje, że koszty te będą nieco niższe, wynosząc około 2,1 miliarda dolarów w ciągu pierwszego tygodnia strajku.

Czy interwencja rządu zakończy strajk?

Eksperci podkreślają, że długość trwania strajku może zależeć od zaangażowania administracji prezydenta Joe Bidena. Patrick Anderson, dyrektor AEG, zgadza się z prognozami analityków JPMorgan, że interwencja władz może odegrać kluczową rolę w rozwiązaniu tego impasu.

Na ten moment, negocjacje między ILA a USMX utknęły w martwym punkcie, a kolejne dni przyniosą odpowiedź na pytanie, jak długo ten paraliż będzie wpływał na kluczowe sektory gospodarki amerykańskiej.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: ILA, YouTube

News USA

Dzisiaj wybory burmistrza Nowego Jorku: Mamdani traci przewagę, Trump wzywa do poparcia Cuomo

Opublikowano

dnia

Autor:

zohran mamdani

W przeddzień wyborów burmistrza Nowego Jorku kampania weszła w decydującą fazę. Kandydat Demokratów, Zohran Mamdani, wciąż prowadził w sondażach, ale jego przewaga nad byłym gubernatorem Andrew Cuomo wyraźnie się zmniejszyła. Tymczasem Prezydent Donald Trump zaskoczył obserwatorów, wzywając nowojorczyków do poparcia Cuomo – a nie kandydata Republikanów, Curtisa Sliwy.

Wybory w Nowym Jorku to jedno z najważniejszych politycznych starć roku 2025. Zwycięstwo Zohrana Mamdaniego, demokratycznego socjalisty, mogłoby stać się punktem zwrotnym dla lewego skrzydła Partii Demokratycznej.

Sondaże: Mamdani prowadzi, ale różnica topnieje

Jeszcze miesiąc temu Mamdani cieszył się dwucyfrową przewagą w sondażach. Jednak ostatnie badanie opinii publicznej Atlas Intel – jednej z najbardziej trafnych pracowni z wyborów 2020 i 2024 – pokazuje, że jego przewaga stopniała do pięciu punktów procentowych.

Według tego sondażu Mamdani uzyskuje 44%, Cuomo 39%, a Sliwa 16% poparcia.

Zmiana trendu nastąpiła po tym, jak Donald Trump publicznie poparł Cuomo, wzywając Republikanów do „strategicznego głosowania”, by uniemożliwić zwycięstwo Mamdaniemu.

Trump: „Głos na Sliwę to głos na Mamdaniego”

W poście na platformie Truth Social prezydent napisał:

„Głos na Curtisa Sliwę… to głos na Mamdaniego. Niezależnie od tego, czy osobiście lubisz Andrew Cuomo, czy nie, nie masz wyboru. Musisz głosować na niego i mieć nadzieję, że wykona fantastyczną robotę. On jest do tego zdolny, Mamdani nie!”

Donald Trump ostrzegł, że jeśli „komunista Mamdani” zostanie burmistrzem, Nowy Jork stanie się „katastrofą gospodarczą i społeczną”. Zasugerował także, że jego administracja mogłaby ograniczyć federalne fundusze dla miasta w razie jego zwycięstwa.

Programy kandydatów: socjalizm kontra bezpieczeństwo

Zohran Mamdani prowadzi kampanię opartą na hasłach równości społecznej. Obiecuje m. in.:

  • darmowe autobusy miejskie,
  • zamrożenie czynszów,
  • bezpłatną opiekę nad dziećmi,
  • 30 dolarów płacy minimalnej za godzinę do 2030 roku,
  • podatek dla milionerów,
  • utworzenie „departamentu bezpieczeństwa społecznego”.

Deklaruje także, że uczyni Nowy Jork jeszcze „bardziej odpornym na politykę Trumpa”, m.in. poprzez utrzymanie statusu miasta jako sanktuarium dla nieudokumentowanych imigrantów. Jego kampanię popierają Alexandria Ocasio-Cortez i Bernie Sanders.

Andrew Cuomo, z kolei, stawia na bezpieczeństwo i pragmatyzm: zapowiada zwiększenie liczby funkcjonariuszy NYPD, rozwój mieszkań komunalnych, lepszy dostęp do opieki psychiatrycznej i walkę z antysemityzmem. Jego strategia koncentruje się na zdobyciu poparcia społeczności żydowskiej – zrażonej do Mamdaniego z powodu jego krytycznych wypowiedzi o Izraelu.

Z kolei Curtis Sliwa, kandydat Republikanów, obiecuje walkę z przestępczością i przekształcanie pustych powierzchni biurowych w mieszkania. Jednak w silnie demokratycznym Nowym Jorku jego szanse oceniane są jako niewielkie.

Polityczne manewry i kontrowersje

Wyścig nabrał tempa po tym, jak urzędujący burmistrz Eric Adams wycofał się z wyborów we wrześniu, po oskarżeniach o korupcję (którym zaprzeczał), i udzielił poparcia Cuomo. Ten ruch zjednoczył część centrowego elektoratu wokół byłego gubernatora, który sam odszedł z urzędu w cieniu zarzutów o molestowanie seksualne. Cuomo odrzuca te oskarżenia i twierdzi, że padł ofiarą „politycznej nagonki”.

Republikanie grożą interwencją Kongresu

Niektórzy republikańscy politycy federalni sugerują, że w razie zwycięstwa Zohrana Mamdaniego mogą próbować uniemożliwić mu objęcie urzędu, powołując się na 14. poprawkę do Konstytucji, która zakazuje sprawowania funkcji osobom „udzielającym wsparcia wrogom Stanów Zjednoczonych”.

Kongresmen Andy Ogles z Tennessee napisał na platformie X, że Mamdani, poprzez swoje wezwania do oporu wobec federalnych przepisów imigracyjnych, „może podlegać pod ten zakaz”. Jednak eksperci konstytucyjni wskazują, że taki krok wymagałby większości w Kongresie i byłby prawnie niezwykle trudny do zrealizowania.

Decydujące godziny przed głosowaniem

Zaledwie kilka godzin przed otwarciem lokali wyborczych wynik wyborów pozostaje niepewny.

Jeśli zwycięży Zohran Mamdani, stanie się pierwszym w historii Nowego Jorku burmistrzem-identyfikującym się jako demokratyczny socjalista. Jeśli Andrew Cuomo zdoła przełamać trend, będzie to spektakularny powrót do polityki po latach kontrowersji.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, zohranfornyc.com
Czytaj dalej

News USA

„Nie wiem, kim on jest” – prezydent o ułaskawieniu założyciela Binance w wywiadzie dla 60 Minutes

Opublikowano

dnia

Autor:

Donald Trump przyznał w rozmowie z Norah O’Donnell w programie „60 Minutes”, że nie zna miliardera Changpenga Zhao, założyciela giełdy kryptowalut Binance, którego niedawno ułaskawił. Prezydent ogłosił ułaskawienie urodzonego w Chinach Kanadyjczyka w zeszłym miesiącu, sugerując, że padł on ofiarą „politycznego prześladowania ze strony administracji Bidena”.

„Nie wiem, kim on jest” – powiedział Trump w rozmowie z O’Donnell. – „Wiem, że dostał wyrok czterech miesięcy więzienia albo coś w tym stylu. Słyszałem też, że to było polowanie na czarownice u Bidena”.

Pytania o potencjalny konflikt interesów

Podczas wywiadu Norah O’Donnell zwróciła uwagę, że Binance odegrała rolę w transakcji zakupu stablecoina World Liberty Financial o wartości 2 miliardów dolarów na początku tego roku.

Projekt ten został założony przez Erica i Donalda Trumpów Jr., synów prezydenta, i jego współpracowników, co – jak zauważyła dziennikarka – mogło stworzyć pozory pay-for-play”, czyli powiązania między decyzjami politycznymi a prywatnymi interesami.

Według rzecznika World Liberty Financial, ani firma, ani synowie Trumpa nie mieli żadnego wpływu na decyzję prezydenta o ułaskawieniu Zhao.

Kontrowersyjna przeszłość założyciela Binance

Changpeng Zhao, znany również jako C.Z., przyznał się w 2023 roku do zarzutu prania pieniędzy i odbył czteromiesięczny wyrok więzienia.

Amerykańskie władze oskarżyły go wówczas o „poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA”, twierdząc, że jego giełda umożliwiła grupom terrorystycznym, w tym Hamasowi, obrót milionami dolarów w kryptowalutach.

Po jego ułaskawieniu Donald Trump był pytany, czy decyzja ta miała związek z działalnością jego synów w branży kryptowalut.

„Wiele osób twierdziło, że nie jest winny niczego” – powiedział prezydent. – „Nie znam go. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek go spotkał. Miał duże poparcie, a to, co mówili, że zrobił, nie jest nawet przestępstwem. To było prześladowanie przez administrację Bidena. Dlatego ułaskawiłem go na prośbę wielu bardzo dobrych ludzi”.

Źródło: cbs
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Skazany na śmierć w Karolinie Południowej wybrał pluton egzekucyjny – będzie rozstrzelany

Opublikowano

dnia

Autor:

Stephen Bryant, 44-letni więzień z Karoliny Południowej, skazany za brutalne zabójstwo z 2004 roku, wybrał śmierć przez rozstrzelanie. Egzekucja została zaplanowana na 14 listopada i będzie trzecią w tym roku w tym stanie przeprowadzoną tą metodą.

Stephen Bryant został skazany na karę śmierci za zamordowanie Willarda „TJ” Tietjena w jego domu w powiecie Sumter. Według śledczych, po oddaniu kilku strzałów do ofiary, morderca napisał na ścianie jej krwią: „Złap mnie, jeśli potrafisz”, a następnie przypalił jej oczy papierosami.

Prokuratorzy twierdzą, że w tym samym okresie Bryant zastrzelił także dwóch innych przypadkowych mężczyzn, których podwoził samochodem. Zginęli, gdy zatrzymywali się na odludnych drogach, by załatwić potrzeby fizjologiczne.

Kontrowersje wokół plutonu egzekucyjnego

Decyzja Bryanta o wyborze tej formy egzekucji prawdopodobnie doprowadzi do kolejnego sporu sądowego. Ostatnia egzekucja przez rozstrzelanie w Karolinie Południowej – wykonana na Mikalu Mahdim – wywołała falę krytyki po tym, jak prawnicy twierdzili, że strzelcy chybili serce, powodując dłuższe i bardziej bolesne umieranie.

Świadkowie tamtej egzekucji relacjonowali jęki i stęknięcia Mahdiego, których nie odnotowano podczas wcześniejszej egzekucji innego skazańca, Brada Sigmona. Zdaniem ekspertów, Mahdi mógł konać nawet trzy–cztery razy dłużej, niż gdyby kula trafiła w serce.

Władze więzienne utrzymują jednak, że egzekucja została przeprowadzona zgodnie z procedurą, a pluton egzekucyjny trafił w wyznaczoną strefę.

Nowa, stara metoda

Karolina Południowa przywróciła pluton egzekucyjny po 13-letniej przerwie w wykonywaniu kar śmierci, spowodowanej brakiem dostępu do leków wykorzystywanych przy śmiertelnych zastrzykach.

Od 1977 roku w całych Stanach Zjednoczonych tylko czterech więźniów zostało straconych tą metodą — trzej w stanie Utah, ostatni z nich w 2010 roku.

Egzekucja Bryanta będzie siódmą od wznowienia kar śmierci w Karolinie Południowej we wrześniu 2024 roku. Większość skazańców wybiera śmiertelny zastrzyk; alternatywą pozostaje również krzesło elektryczne.

Morderstwo, które wstrząsnęło powiatem Sumter

Stephen Bryant przyznał się do zabójstwa Tietjena. Według akt sprawy, zatrzymał się w jego domu, twierdząc, że ma problemy z samochodem. Chwilę później zastrzelił gospodarza. Policja znalazła ciało otoczone zapalonymi świecami oraz napisane krwią zdanie: „Ofiara 4 za 2 tygodnie. Złap mnie, jeśli potrafisz”.

Córka Tietjena zeznała, że próbowała wielokrotnie do niego dzwonić. Podczas szóstego połączenia odebrał mężczyzna, który – jak twierdzi – powiedział jej: „Zabiłem twojego ojca”.

Obrońcy Bryanta argumentowali, że w miesiącach poprzedzających zbrodnie mężczyzna był w stanie głębokiego kryzysu psychicznego. Miał błagać o pomoc swojego kuratora i krewnych, wspominając o traumie z dzieciństwa, kiedy był ofiarą przemocy seksualnej.

Według jego prawników, próbował uśmierzyć emocjonalny ból, zażywając metamfetaminę i paląc marihuanę spryskaną środkiem owadobójczym.

Kara śmierci w USA

W 2025 roku w Stanach Zjednoczonych wykonano już 41 egzekucji, a co najmniej 18 kolejnych jest zaplanowanych do końca roku i na rok 2026. Egzekucja Stephena Bryanta będzie 50. w Karolinie Południowej od czasu przywrócenia kary śmierci cztery dekady temu.

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2024
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu