News USA
Za śmierć niemowlęcia pogryzionego przez psa w stanie Nowy Jork odpowiedzą rodzice
3 sierpnia, w Rochester, w stanie Nowy Jork, doszło do tragicznego wydarzenia, w którym 3-miesięczne niemowlę zostało śmiertelnie pogryzione przez psa. 2 tygodnie później rodzice dziecka zostali oskarżeni o zabójstwo drugiego stopnia. Incydent wywołał poruszenie w lokalnej społeczności i skłonił do dyskusji na temat bezpieczeństwa dzieci w obecności zwierząt domowych.
Do tragicznego ataku doszło w jednym z domów w dzielnicy Maplewood w Rochester. Według informacji przekazanych przez kapitana policji Rochester, Grega Bello, niemowlę o imieniu Sulamain Hawkins Jr. spało na nieukończonym poddaszu wielorodzinnego domu, kiedy zostało zaatakowane przez co najmniej jednego z dwóch psów rasy określanej jako “typ pit bull”.
Rodzice dziecka, 19-letnia Anastasia Weaver i Sulamain Hawkins Sr., przebywali w tym czasie na niższej kondygnacji budynku. Z relacji policji wynika, że opuścili oni poddasze, pozostawiając śpiące niemowlę w towarzystwie psów, aby zapalić marihuanę.
Po powrocie na górę odkryli, że ich dziecko doznało poważnych obrażeń wskutek ataku zwierzęcia i wezwali służby ratunkowe, a dziecko zostało szybko przewiezione do lokalnego szpitala. Pomimo wysiłków lekarzy zmarło kilka godzin później z powodu odniesionych ran.
Po zdarzeniu służby miejskie, w tym Rochester Animal Services, interweniowały w sprawie zwierząt zaangażowanych w atak. Oba psy zostały przejęte i poddane eutanazji w celu zapewnienia bezpieczeństwa publicznego oraz przeprowadzenia niezbędnych badań.
Oskarżenia wobec rodziców
W wyniku dochodzenia prowadzonego przez policję zarówno Anastasia Weaver, jak i Sulamain Hawkins Sr. zostali aresztowani 16 sierpnia i oskarżeni o zabójstwo drugiego stopnia. Prokuratura argumentuje, że rodzice wykazali się rażącym zaniedbaniem i lekkomyślnością, pozostawiając bezbronne niemowlę bez opieki w obecności potencjalnie niebezpiecznych zwierząt.

Anastasia Weaver
Podczas przesłuchania wstępnego zastępczyni prokuratora okręgowego, Sara VanStrydonck, podkreśliła, że sytuacja ta wykracza poza zwykłe zaniedbanie. “To nie jest przypadek, w którym matka kładzie dziecko na łóżku, aby pójść do łazienki czy zająć się innym dzieckiem w potrzebie. Zachowanie oskarżonych świadczy o skrajnej nieodpowiedzialności, której skutkiem była śmierć ich dziecka” – stwierdziła VanStrydonck.
Oboje rodzice nie przyznali się do postawionych zarzutów podczas rozprawy przed sądem miejskim w Rochester. Zostali zatrzymani w więzieniu powiatu Monroe z kaucją ustaloną na 15 000 dolarów.

Sulamain Hawkins Sr.
Bezpieczeństwo dzieci w towarzystwie zwierząt
Specjaliści ds. bezpieczeństwa dzieci podkreślają znaczenie odpowiedzialnego posiadania zwierząt domowych, szczególnie w domach, gdzie przebywają małe dzieci. Zalecają stały nadzór nad interakcjami między dziećmi a zwierzętami oraz edukację na temat potencjalnych zagrożeń.
Przypadki ataków psów na dzieci wskazują na potrzebę zwiększenia świadomości społecznej i wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących posiadania i opieki nad zwierzętami, które mogą być potencjalnie niebezpieczne.

Eksperci sugerują również konieczność przeprowadzania szkoleń behawioralnych dla psów oraz edukacji właścicieli w zakresie rozpoznawania sygnałów ostrzegawczych w zachowaniu zwierząt.
Szacuje się, że każdego roku 4,5 miliona osób w Stanach Zjednoczonych zostaje pogryzionych przez psy.
Według zeszłorocznego raportu Forbes, koło 800 000 z nich musi musi szukać pomocy lekarskiej po pogryzieniu, a 30-50 osób ponosi śmierć na skutek ataku. Psy w typie pitt bulla są odpowiedzialne za najwięcej pogryzień – 22,5%.
Dzieci w wieku od 1 do 4 lat są najbardziej narażone na śmiertelne ataki psów. Statystyki pokazują, że aż 29,4% śmiertelnych pogryzień dotyczy ofiar w tej właśnie grupie wiekowej.

Dzieci są bardziej podatne na ataki psów z kilku powodów. Przede wszystkim nie potrafią jeszcze rozpoznawać sygnałów ostrzegawczych świadczących o możliwej agresji u psów. Dodatkowo, dzieci często angażują się w zachowania, które mogą wywoływać agresję u zwierząt, takie jak bieganie, piszczenie czy gwałtowne ruchy.
Ich mniejsze rozmiary i brak siły czynią je też bardziej bezbronnymi w przypadku ataku, co niestety często prowadzi do tragicznych skutków.
Foto: YouTube, istock/coscaron/cynoclub/
News USA
Potężna eksplozja w domu opieki pod Filadelfią. Co najmniej troje ludzi zginęło, trwają dramatyczne poszukiwania zaginionych
We wtorek w Bristol Health & Rehab Center w Bristol Township, około 20 mil na północny wschód od Filadelfii, doszło do gwałtownej eksplozji, która częściowo zawaliła budynek, wywołała ogromny pożar i uwięziła ludzi w środku. Do tej pory władze potwierdziły co najmniej trzy ofiary śmiertelne i 20 rannych przewiezionych do szpitali.
Gubernator Pensylwanii Josh Shapiro poinformował na konferencji prasowej, że ratownicy ewakuowali mieszkańców i pracowników mimo „intensywnego ognia, silnego zapachu gazu i drugiej eksplozji”.
Pięć godzin po zdarzeniu strażacy nadal pracowali w trybie ratunkowym, wykorzystując psy poszukiwawcze, sprzęt ciężki, a nawet sonar, aby znaleźć ewentualne ofiary.
Szef lokalnej straży pożarnej Kevin Dippolito relacjonował dramatyczne sceny: ludzie utknęli w klatkach schodowych i szybach wind, ratownicy wyciągali ich przez okna i drzwi. Dwóch poszkodowanych udało się uratować z zawalonej części budynku.
Dippolito podkreślił heroizm ratowników: jeden z policjantów „wyniósł dwie osoby jednocześnie na swoich barkach”.
Eksplozja nastąpiła podczas pracy ekipy gazowej
Do wybuchu doszło o 2:17 p.m., w chwili gdy ekipa z zakładu energetycznego PECO badała zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu gazu. Kilka minut później budynek objęły płomienie, a czarna smuga dymu była widoczna z dużej odległości.
PECO poinformowało, że wyłączyło gaz i prąd w obiekcie „w celu zapewnienia bezpieczeństwa ratownikom i mieszkańcom”. Wstępne ustalenia wskazują na wyciek gazu, choć ostateczne potwierdzenie będzie możliwe dopiero po zakończeniu oględzin przez stanową Komisję ds. Usług Publicznych.
Placówka miała problemy z kontrolą stanu technicznego
Bristol Health & Rehab Center, do niedawna znany jako Silver Lake Healthcare Center, jest 174-łóżkowym domem opieki, niedawno przejętym przez Saber Healthcare Group.
Państwowa inspekcja z października wykazała szereg naruszeń w budynku, m.in.:
- brak aktualnych planów budynku,
- niewłaściwe utrzymanie klatek schodowych,
- brak wymaganych przegród przeciwdymowych,
- nieprawidłowe przechowywanie gaśnic i butli z tlenem.
Choć federalna inspekcja przeciwpożarowa z 2024 r. nie wykazała uchybień, placówka posiada ogólną ocenę „znacznie poniżej średniej” w systemie Medicare, zwłaszcza w kategorii kontroli zdrowotnych.
Trwają poszukiwania zaginionych
Wieczorem we wtorek pięć osób pozostawało nieodnalezionych. Władze podkreślają, że część mogła opuścić teren z rodzinami, dlatego ostateczny bilans ofiar nie jest jeszcze znany.
Gubernator Shapiro zaapelował do mieszkańców: „Proszę, pomódlcie się za tę społeczność, za zaginionych, za rannych i za rodziny, które w czasie Bożego Narodzenia mogą mieć puste miejsce przy stole”.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
News USA
Departament Spraw Weteranów wycofuje się z usług aborcyjnych dla weteranek i ich rodzin
W poniedziałek Departament Spraw Weteranów (VA) rozpoczął pełne wdrażanie zakazu większości zabiegów aborcyjnych dla weteranek i członków ich rodzin. Decyzja ta zapadła natychmiast po publikacji nowej opinii prawnej Departamentu Sprawiedliwości (DOJ), która stwierdziła, że świadczenie takich usług przez VA jest niezgodne z prawem federalnym.
Decyzja obowiązuje natychmiast
Wewnętrzne memorandum z 22 grudnia, podpisane przez Johna Figueroę, pełniącego obowiązki podsekretarza ds. zdrowia, zapowiada przywrócenie „pełnego wyłączenia dotyczącego aborcji i konsultacji aborcyjnych” dla wszystkich weteranek oraz ich rodzin. Dokument dopuszcza jedynie zabiegi, gdy zagrożone jest zdrowie kobiety.
Rzecznik Departamentu Spraw Weteranów VA Peter Kasperowicz potwierdził, że nowa polityka obowiązuje już teraz: „Opinia Departamentu Sprawiedliwości stwierdza, że VA nie ma prawnego upoważnienia do świadczenia aborcji, i VA natychmiast dostosowuje się do tej opinii”.
DOJ: wcześniejsza polityka była sprzeczna z prawem
Opinia OLC (Office of Legal Counsel) została napisana przez zastępcę asystenta prokuratora generalnego Joshuy Craddocka i odwraca interpretację przyjętą za prezydentury Joe Bidena. Departament Sprawiedliwości DOJ stwierdził, że wcześniejsze dopuszczenie usług aborcyjnych „niewłaściwie interpretowało prawo federalne”.
Według DOJ przepisy (m.in. sekcja 106) jednoznacznie ograniczają uprawnienia Departamentu Spraw Weteranów VA, a wcześniejsze praktyki nie stanowiły podstawy do rozszerzenia zakresu świadczeń.
Ominięcie tradycyjnej procedury legislacyjnej
Administracja Donalda Trumpa już wcześniej zapowiedziała odwrócenie polityki Bidena, lecz początkowo planowała użyć tradycyjnego procesu regulacyjnego — obejmującego publikację projektu, okres konsultacji i dopiero późniejsze wprowadzenie zmian.
W sierpniu opublikowano projekt regulacji, który zgromadził ponad 24 300 komentarzy. Jednak finalna wersja nie została dotąd wydana. Nowe memorandum pozwala VA pominąć tę procedurę i wdrożyć zakaz natychmiast.

Centrum Medyczne VA w Palo Alto w Kalifornii
Jak wynika z memorandum, nie przewidziano żadnej możliwości udzielenia pomocy ofiarom gwałtu lub kazirodztwa.
Krytyka przeciwników
Decyzja spotkała się z silną krytyką organizacji weteranów i polityków Partii Demokratycznej. Ponad połowa kobiet-weteranek mieszka w stanach, w których aborcja jest obecnie zakazana, co oznacza, że decyzja VA dodatkowo ogranicza ich realny dostęp do zabiegów usuwania ciąży.
Organizacje weteranek wskazują, że:
- 1 na 3 kobiety w armii doświadcza molestowania lub przemocy seksualnej,
- weteranki często mają utrudniony dostęp do cywilnych świadczeń zdrowotnych,
- decyzja może prowadzić do zagrożenia życia w sytuacjach medycznych, w których aborcja jest standardem ratującym zdrowie.

Centrum Medyczne VA w Long Beach w Kalifornii
Co dalej?
Departamentu Spraw Weteranów VA zapowiada, że nadal będzie procedować przepisy formalnym trybem, lecz polityka obowiązuje już teraz. Spodziewana jest seria pozwów, zarówno ze strony organizacji reprezentujących weteranki, jak i prawników specjalizujących się w prawach konstytucyjnych.
Źródło: scrippsnews
Foto: Coolcaesar, wikimedia, United States Department of Veterans Affairs
News USA
Rząd grozi Kolorado utratą 24 mln USD. Narasta spór o nielegalnie wydane licencje dla kierowców ciężarówek
Administracja Prezydenta Donalda Trumpa zagroziła w poniedziałek, że wstrzyma 24 mln dolarów federalnych funduszy dla stanu Kolorado, twierdząc, że lokalne władze zbyt wolno reagują na naruszenia federalnych przepisów dotyczących komercyjnych prawa jazdy (CDL).
Według Sekretarza Transportu Seana Duffy’ego, federalny audyt wykazał, że około 22% licencji CDL wydanych imigrantom w Kolorado zostało przyznanych niezgodnie z prawem. Duffy oskarżył stan o zbyt opieszałe unieważnianie błędnie wydanych dokumentów.
Gubernator Kolorado Jared Polis, Demokrata, odpowiedział, że problem wynika z „nieporozumienia komunikacyjnego”. Zapewnił, że stan już pracuje nad anulowaniem nieprawidłowych licencji, a jeszcze w tym tygodniu wysłane zostaną listy do kierowców, którzy otrzymali uprawnienia niezgodnie z przepisami.
Duffy podkreślił jednak, że w jego ocenie nieprawidłowo wydane licencje dla zagranicznych kierowców „zagrażają bezpieczeństwu publicznemu”. Ostrzegł też, że jeśli Kolorado szybko nie zareaguje, Departament Transportu może zdelegalizować cały program CDL w tym stanie — co uniemożliwiłoby wydawanie licencji do czasu ponownej certyfikacji.
„Każdy dzień zwłoki to kolejny dzień, w którym niewykwalifikowani, nieweryfikowani zagraniczni kierowcy zagrażają bezpieczeństwu twojemu i twojej rodzinie” – powiedział Duffy.
Kolejne stany również pod lupą
Sekretarz transportu zapowiedział, że podobne działania mogą zostać podjęte wobec innych stanów, w tym:
- Nowego Jorku,
- Kalifornii,
- Pensylwanii,
- Minnesoty,
- Teksasu,
- Dakoty Południowej.
Wszystkie mogą zostać objęte sankcjami finansowymi, jeśli nie udowodnią, że ich procedury licencyjne są zgodne z federalnymi standardami.

Kryzys w szkolnictwie kierowców: grozi zamknięcie tysięcy placówek
To nie jedyny krok administracji związany z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Wcześniej w grudniu Departament Transportu:
- zagroził zamknięciem prawie 3 tys. szkół i trenerów prowadzących szkolenia kierowców ciężarówek za nieprzestrzeganie wymogów federalnych,
- ostrzegł kolejne 4 tys. placówek, że mogą spotkać je podobne konsekwencje.
Łącznie ponad 40% z 16 tys. licencjonowanych ośrodków szkoleniowych może zostać zamkniętych, jeśli nie dostosują się do obowiązujących regulacji, o czym informowaliśmy 2 grudnia.

Co dalej?
Spór między administracją federalną a stanem Kolorado może mieć poważne skutki systemowe:
- rynek transportowy zmaga się już z brakami kierowców,
- jednocześnie rośnie nacisk na podnoszenie standardów bezpieczeństwa,
- a kolejne stany mogą stanąć przed ryzykiem utraty funduszy.
Stan Kolorado zapowiada pełną współpracę, ale ostrzeżenia Białego Domu i Departamentu Transportu wskazują, że narodowa kontrola nad procesem licencjonowania może zostać zaostrzona w całym kraju.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, Sen Duffy FB, istock/WendellandCarolyn/
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News USA3 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida4 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago3 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok










