News Chicago
Joe Biden się wycofał – czy może zastąpić go JB Pritzker?
Historyczna decyzja prezydenta Demokratów, Joe Bidena, o zakończeniu kampanii reelekcyjnej, może postawić polityczną przyszłość Gubernatora stanu Illinois, J.B. Pritzkera, na drodze ku listopadowemu mandatowi prezydenckiemu.
W niedzielę popołudniu Joe Biden ogłosił, że wycofuje się z ubiegania się o reelekcję i poparł wiceprezydent Kamalę Harris, aby go zastąpiła w wyścigu o fotel prezydenta USA.
Tym samym JB Pritzker znalazł się wśród garstki czołowych pretendentów do zastąpienia Bidena na pierwszym miejscu wśród Demokratów w 2024 r. Ewentualnie, w świetle poparcia Bidena dla Kamali Harris, gubernator Illinois mógłby być nominowany na wiceprezydenta.
59-letni gubernator stanu Illinois, będący obecnie w połowie swojej drugiej kadencji, nigdy wprost nie powiedział, że zamierza pójść w ślady Baracka Obamy i sprawić, by jego oficjalną rezydencją stał się Biały Dom. Ale nie zrobił też nic, by zaprzeczyć tym domysłom, choć pojawiały się oznaki, że może przewidywać dla siebie bardziej wpływową rolę polityczną niż bycie najpotężniejszym Demokratą w Springfield.
Już w 2022 r. JB Pritzker zaczął pojawiać się na krajowej mapie politycznej, występując jako główny bohater Partii Demokratycznej na Florydzie i w New Hampshire. W tym miesiącu Pritzker był w Indianie i Ohio. Tego typu wypady polityczne poza stan często stanowią pierwszy krok, jaki robią aspirujący kandydaci krajowi, aby przedstawić się filarom partii, których będą później potrzebować.
Niemniej jednak Pritzker oświadczył wówczas, że nie myśli o kandydowaniu na urząd prezydenta.
Gubernator Illinois zawsze potwierdzał swoje niezłomne poparcie dla Joe Bidena. Jednak w miarę jak rosła krytyka prezydenta związana z wiekiem, publiczne poparcie Pritzkera dla Bidena stawało się coraz bardziej obojętne.
„Popieram kandydata Partii Demokratycznej. To w tej chwili jest nasz prezydent, Joe Biden” – powiedział Pritzker reporterom w Decatur na początku tego miesiąca. „W zeszły weekend pojechałem do Ohio i Indiany, aby prowadzić kampanię na rzecz prezydenta Bidena i wiceprezydent Harris. I zamierzam to robić nadal. Wszystko wskazuje na to, że będzie naszym kandydatem.” – kontynuował gubernator.
Niedawno nazwisko Pritzkera zostało dodane do grona potencjalnych następców Bidena przez ikonę Hollywood i czołowego fundraisera Demokratów, George’a Clooneya. W artykule w New York Timesie, w którym błaga Bidena o ustąpienie, Clooney umieścił Pritzkera wśród pół tuzina potencjalnych kandydatów Demokratów.
Wraz z gubernatorem Illinois wymienił Kamalę Harris i demokratycznych gubernatorów: Wesa Moore’a (MD), Gretchen Whitmer (MI), Gavina Newsoma (CA), oraz Andy’ego Besheara (KY).
Wśród kwestii popieranych przez Demokratów, JB Pritzker zapewnił ochronę prawa do aborcji w Illinois i zakazał broni szturmowej po masowej strzelaninie w Highland Park. Popierał także inicjatywy dotyczące zielonej energii i ustabilizował finanse Illinois.
Jest także zaciekłym krytykiem Trumpa. W czerwcu Pritzker nazwał Trumpa „skazanym przestępcą, uznanym za gwałciciela i wrodzonym kłamcą”.
Tak jak to zrobił podczas swoich dwóch kampanii na gubernatora, mógłby przeznaczyć ogromne środki ze swojej rodzinnej fortuny na wyścig federalny. Forbes szacuje majątek gubernatora na 3,5 miliarda dolarów, co plasuje go wśród 1000 najbogatszych ludzi na świecie.
Pod względem popularności Pritzker pozostaje jednak w tyle za innymi potencjalnymi następcami Bidena, pomimo jego wysiłków na rzecz zdobycia rozpoznawalności poza Illinois.
W sondażu Reuters/Ipsos, w którym wzięło udział 892 zarejestrowanych wyborców, przeprowadzonym na początku lipca, gubernator Illinois jest szóstym najbardziej faworyzowanym Demokratą, który mógłby zastąpić Bidena.
Pritzker został w tyle za byłą Pierwszą Damą Michelle Obamą, Kamalą Harris, Gubernatorem Kalifornii, Gavinem Newsomem, Gubernator stanu Michigan, Gretchen Whitmer i gubernatorem Kentucky, Andym Beshearem.
Sondaż wykazał, że w bezpośrednim pojedynku z Trumpem były republikański prezydent pokona Pritzkera stosunkiem głosów 40%–34%, co wykracza poza margines błędu sondażu wynoszący 3 punkty procentowe.
W ankiecie tej Pritzker znalazł się również na ostatnim miejscu wśród potencjalnych następców Bidena z zaledwie 11% poparcia, a 75% respondentów nie miało pojęcia, kim jest JB Pritzker.
Źródło: suntimes
Foto: Biuro Gubernatora Illinois, YouTube
News Chicago
Żony Henryka VII na scenie: Przebojowy musical “Six” będzie grany w Chicago do niedzieli
Od królowych dynastii Tudorów po gwiazdy współczesnego popu – sześć żon Henryka VIII chwyta za mikrofon, by zremiksować pięć stuleci złamanych serc w energetyczne, XXI-wieczne święto kobiecej siły. Sześć historii składa się w olśniewającą całość musicalu “Six” – zobaczycie go w CIBC Theatre jeszcze w tym tygodniu.
“Divorced, beheaded, died, divorced, beheaded, survived.”
To zdanie, będące krótkim podsumowaniem losów żon Henryka VIII, większości ludzi kojarzy się z jego biografią. Jest ono również pierwszą kwestią musicalu „SIX”, który zadebiutował w 2017 roku podczas Edinburgh Fringe Festival, a niedługo później zdobył West End.
W powszechnej narracji często pomija się silne i wpływowe kobiety stojące za królem Anglii – twórcą Kościoła Anglikańskiego. To one nierzadko kształtowały jego decyzje i losy dworu. W musicalu „SIX” autorzy Lucy Moss i Toby Marlow oddają im głos, pozwalając każdej z nich opowiedzieć własną historię.
Każda z sześciu bohaterek – Katarzyna Aragońska, Anna Boleyn, Jane Seymour, Anna Kleve, Katarzyna Howard i Katarzyna Parr – prezentuje w spektaklu swój popowy utwór, czerpiąc inspiracje z różnych współczesnych ikon muzyki. Musical składa się z dziewięciu piosenek, a jego obsada jest w całości kobieca, zarówno na scenie, jak i w zespole tancerek oraz chórkach.
Twórcy świadomie przełamują też historyczne schematy. Niektóre żony ukazane są jako czarnoskóre kobiety, co podkreśla, że opowieść i jej sens mogą być przekazywane niezależnie od koloru skóry wykonawczyń. Aktorki różnią się sylwetkami i urodą, jednak wszystkie emanują siłą, pewnością siebie i bezkompromisową kobiecością.
Musicalowa historia jest swoistym przykładem „girl power” – wspierających się dziewczyn – odrzucone królowe tworzą zespół popowy, by móc założyć odważne, kolorowe sukienki i opowiedzieć światu o swoich dziejach.
Wprawdzie „SIX the Musical” nie jest lekcją historii, ale jest napisany na cześć historycznych postaci, przy użyciu faktów. Jest także hołdem złożonym dla zaledwie kilku z tysięcy znaczących, a pominiętych przez historię kobiet.
80-minutowe przedstawienie osiągnęło wielki sukces i aplauz krytyków w Anglii, USA, Australii a także na 3 promach norweskiego armatora. W Chicago musical był grany w maju 2019 r., wiosną 2022 r. oraz latem 2024 roku, w ramach tournee po Stanach Zjednoczonych.
W sezonie 2021/2022 na Broadwayu musical zdobył 23 nagrody, w tym nagrodę Tony® za najlepszą oryginalną ścieżkę dźwiękową (muzyka i teksty) oraz nagrodę Outer Critics Circle dla najlepszego musicalu.
Album SIX: LIVE ON OPENING NIGHT na Broadwayu zadebiutował na pierwszym miejscu list przebojów magazynu Billboard i przekroczył 6 milionów odtworzeń w pierwszym miesiącu.
Musical “SIX” będzie grany do 14 grudnia w CIBC Theatre. Jest zalecany dla osób od lat 10. Bilety są do kupienia na stronie internetowej.
Źródło: broadwayinchicago, szajnmag
Foto: You Tube, broadwayinchicago
News Chicago
Dla miłośników kolei: Metra ma sklep internetowy z gadżetami na prezenty
W środę Metra, operator kolei podmiejskiej w rejonie Chicago, uruchomiła swój pierwszy w historii sklep z oficjalnymi gadżetami. Nowa platforma sprzedażowa powstała z myślą o okresie świątecznym i miłośnikach kolei.
Nowy kierunek działalności
Sklep internetowy to pierwszy taki projekt w historii Metra. Jak podkreślił dyrektor generalny Jim Derwinski, inicjatywa ma charakter wizerunkowy i społeczny.
“Jeśli ktoś na twojej liście prezentów kocha Metra i podróże koleją, zachęcamy do odwiedzenia naszego sklepu” – przekazał Derwinski w oficjalnym oświadczeniu. Dodał, że projekt jest elementem działań mających na celu pogłębienie więzi z pasażerami.
Oferta dla miłośników kolei
Asortyment obejmuje zarówno odzież, jak i elementy wystroju wnętrz. W sprzedaży znalazły się m.in.:
– personalizowane tablice z lokomotywami i wagonami Metra,
– zasłony prysznicowe i koce z mapą całej sieci kolejowej,
– dziecięce plecaki z wizerunkiem lokomotywy oraz torby typu tote,
– poduszki w kształcie długiego składu pociągu,
– zegar ścienny z kolorami i skrótami 11 linii Metra,
– elementy dekoracyjne, w tym 30-calowe tablice stacyjne.

Jak zrobić zakupy
Zakupy można realizować online na stronie merch.metra.com lub telefonicznie pod numerem (888) 982-2210. Metra zapowiada, że oferta może być w przyszłości rozszerzana w zależności od zainteresowania klientów.
Źródło: dailyherald
Foto: Metra
News Chicago
Prywatne parkomaty biją rekordy. Chicago straciło miliardy na umowie zawartej w 2008 r.
Nowo opublikowany audyt ujawnia, że sprywatyzowane parkomaty miejskie wygenerowały w 2024 roku rekordowe 160,9 mln USD przychodów dla prywatnego operatora Chicago Parking Meters LLC. Miasto straciło miliardy na niefortunnej umowie.
Rekordowe wpływy prywatnej spółki
Z audytów firmy KPMG wynika, że 2024 rok był najlepszy w historii prywatnego zarządzania parkomatami w Chicago. Przychody przewyższyły wcześniejszy rekord z 2023 roku, gdy wyniosły 150,9 mln USD. Co istotne, dochody rosły rok do roku nieprzerwanie od 2020 roku.
Łącznie, od momentu przejęcia parkmetrów do końca 2024 roku, prywatna spółka wygenerowała 1,97 mld USD przychodu.
Umowa ważna do 2083 roku
Umowa dzierżawy podpisana przez miasto z Chicago Parking Meters LLC obowiązuje aż do 2083 roku. Konsorcjum inwestorów kierowane przez Morgan Stanley zapłaciło miastu jednorazowo 1,157 mld USD. W zamian uzyskało prawo do pobierania opłat z około 36 000 parkomatów przez 75 lat.
Z dokumentów przeanalizowanych przez NBC 5 Investigates wynika, że prywatna firma odzyskała pełny koszt inwestycji w około 10 lat.
„Tego układu nigdzie nie należy powielać”
Radny Scott Waguespack z 32. Okręgu, jeden z nielicznych przeciwników umowy, nie kryje ostrej krytyki. “To jedna z tych umów, których nigdy nie powinno się powtarzać nigdzie w Stanach Zjednoczonych” – podkreśla.
Głosowanie Rady Miasta zakończyło się wynikiem 40–5. Radni mieli zaledwie kilka dni na analizę dokumentów. Z czasem wielu z nich przyznało, że żałuje swojej decyzji. Przeciw głosowali m.in. Scott Waguespack oraz była Radna Leslie Hairston.
Raport Inspektora Generalnego: ogromna strata
Już w 2009 roku ówczesny Inspektor Generalny David Hoffman oszacował, że miasto otrzymało co najmniej 974 mln USD mniej, niż zarobiłoby, gdyby zachowało parkometry przez 75 lat. Zdaniem Waguespacka realna wartość umowy była jednak znacznie wyższa – “nasze wyliczenia pokazały, że wartość parkometrów mogła wynosić od 5 do 10 mld USD, a nie 1,15 mld USD”.
Skokowe podwyżki i „true-up payments”
Better Government Association określiła umowę jako „lekcję najgorszych praktyk”. Po jej zawarciu:
- stawki parkingowe wzrosły ponad trzykrotnie,
- rozszerzono strefy płatnego parkowania,
- wprowadzono 24-godzinne opłaty w miejscach, gdzie wcześniej nie obowiązywały.
Dodatkowo miasto zobowiązało się do corocznych tzw. true-up payments – rekompensat dla operatora za parkomaty wyłączane z użytku z powodu festiwali, inwestycji lub robót drogowych. Jednocześnie Chicago oddało przyszłe dochody z parkomatów. Przed prywatyzacją wpływy wynosiły około 20 mln USD rocznie i były przeznaczane na podstawowe usługi miejskie.
Pieniądze zniknęły w dwa lata
Administracja ówczesnego Burmistrza Richarda M. Daleya argumentowała, że jednorazowy zastrzyk gotówki pomoże miastu przetrwać kryzys finansowy 2008 roku i stworzy długoterminową rezerwę budżetową. “Te środki zostały praktycznie wydane w ciągu dwóch lat” – ocenia Radny Waguespack.
Próby naprawy i kosztowne spory
Późniejsi burmistrzowie próbowali renegocjować warunki. Rahm Emanuel wprowadził zmiany w 2013 roku, a Lori Lightfoot próbowała wykorzystać sytuację pandemiczną. Te działania, według ekspertów, mogą jednak zakończyć się kosztownym arbitrażem, który będzie kosztował miasto kolejne miliony USD.
Umowa, która stała się przestrogą
Po 17 latach od podpisania kontraktu prywatyzacja parkomatów pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych przedsięwzięć finansowych w historii Chicago. Rekordowe zyski prywatnej spółki kontrastują z ocenami ekspertów i urzędników, którzy zgodnie uznają, że miasto oddało jedno ze swoich najbardziej stabilnych źródeł dochodu – i to na ponad siedem dekad.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, David Wilson
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA7 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW7 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell










