Połącz się z nami

News Chicago

Sędzia zatwierdził niedawno odkryty testament Josepha Stancaka. Krewni mogą nie dostać 11 mln USD

Opublikowano

dnia

W czwartek sędzia potwierdził ważność niedawno odkrytego testamentu pochodzącego z Polski Josepha Stancaka, Mówi on, że cały jego majątek o wartości 11 milionów dolarów, miałby zostać przekazany nieaktywnej nowojorskiej firmie zajmującej się opieką dzienną. Na pieniądze czekało 119 dalszych krewnych samotnego mieszkańca Gage Park, który zmarł w 2016 roku, zostawiając po sobie zaskakującą fortunę.

Grupa krewnych zmarłego Josepha Stancaka zgłosiła swoje roszczenia co do pozostawionego przez niego majątku. Sędzia powiatu Cook, Daniel O. Tiernan, który podjął decyzję o zatwierdzeniu odnalezionego testamentu, pozostawił dla nich otwarte drzwi, aby mogli w przyszłości ponownie podjąć decyzję o zakwestionowaniu testamentu.

To najnowszy dramat sądowy dotyczący bitwy o największą nieodebraną własność w historii całych Stanów Zjednoczonych.

W czwartek sędzia wysłuchał także zeznań dwóch mężczyzn, Mansoora Afzala i Asada Mahmooda, którzy twierdzą, że byli świadkami podpisania testamentu przez Stancaka w nowojorskim biurze nieruchomości w 2015 r. Tiernan dopuścił testament jako dowód w grudniu zeszłego roku.

Według Ashley Coppola, prawniczki reprezentującej wielu spadkobierców, zeznania opisujące podpisanie testamentu po prostu się nie pokrywały. Spadkobiercy Josepha Stancaka czekali w kolejce po wypłatę 100 000 dolarów do czasu przedstawienia testamentu w sądzie.

Mężczyzna, określany przez swoich sąsiadów jako samotnik, zmarł w grudniu 2016 r. w wieku 87 lat, nie pozostawił żadnego testamentu ani najbliższej rodziny. Jego majątek wart 11 milionów dolarów był największą nieodebraną własnością w historii Stanów Zjednoczonych i natychmiast wywołał sensację w mediach.

W wyniku poszukiwań odnaleziono ponad 119 dalekich krewnych na całym świecie i przygotowywano do wysłania czeków dzieląc pozostawiony przez Stancaka majątek. Tak było do czasu, gdy w czerwcu 2023 r. złożono petycję, w której zwrócono się do Tiernana o zaakceptowanie nowo odnalezionego testamentu.

Zgodnie z tym testamentem – z dnia 19 sierpnia 2015 r.Stancak zapisał cały swój majątek nowojorskiej spółce Smart Kids Child Care Inc. oraz prezesowi tej spółki Mahmoodowi. Mahmood powiedział sędziemu, że był świadkiem podpisania przez Stancaka testamentu, który odkrył dopiero pod koniec ubiegłego roku w swoim domu podczas sprzątania przed przeprowadzką.

Mahmood powiedział, że firma jest nieaktywna i nigdy nie miała fizycznej lokalizacji. Powiedział też, że nie może czerpać korzyści z fortuny, mimo że jest prezesem firmy opieki dziennej, której współzałożycielem jest ojciec Afzala.

Afzal zeznał, że jego ojciec znał Stancaka od czasów, gdy mieszkał w Chicago na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Obaj byli elektrykami. Ojciec Afzala zmarł w tym samym roku co Stancak.

Joseph Stancak w 1943 r. w Gage Park High School, yearbook.Ancestry.com

Joseph Stancak czasami odwiedzał ojca Afzala w Nowym Jorku, po tym jak jego ojciec przeprowadził się tam w 2002 roku – zeznał Afzal. Powiedział, że jego ojciec był współzałożycielem firmy zajmującej się opieką dzienną i w 2015 roku zaprosił Afzala, aby był świadkiem podpisania testamentu.

Coppola przesłuchała mężczyzn – każdy z nich miał inne odpowiedzi na temat tego, gdzie rzekomo podpisano drugi, zagubiony egzemplarz testamentu. Afzal powiedział, że został podpisany dzień wcześniej w restauracji w Queens, natomiast Mahmood powiedział, że został podpisany w biurze nieruchomości w tej samej dzielnicy, choć nie był w stanie podać daty, kiedy to nastąpiło.

W pozwie złożonym w tym miesiącu, Coppola i inni prawnicy reprezentujący krewnych Stancaka oskarżają Mahmooda o sfałszowanie testamentu.

W petycji twierdzi się, że stan zdrowia Stancaka na kilka lat przed śmiercią pogarszał się, co uniemożliwiało mu podróżowanie po całym kraju. Kiedy Stancak zmarł w 2016 r., służby ratunkowe znalazły go w domu, w pustej wannie z wyłączonym ogrzewaniem i prądem.

Następną rozprawę sądową zaplanowano na 6 sierpnia.

Dom Josepha Stancaka w Gage Park

Joseph Richard Stancak urodził się w sierpniu 1929 roku w Chicago. Jego rodzice przyjechali z Polski. Pobrali w kościele rzymskokatolickim St. Mary’s w Passaic w New Jersey, 27 listopada 1909 r. Mieli siedmioro dzieci: Józefa, Marię, Pawła, Annę, Jana, Helenę i Frances. Tylko Anna i Jan zawarli związki małżeńskie. Ani Józef, ani żadne z jego rodzeństwa nie miało dzieci.

Joseph Stancak wspominamy był przez sąsiadów jako cichy i oszczędny człowiek, który samodzielnie m.in. remontował dom. W 2019 roku fundusze inwestycyjne, w które zainwestował, rozrosły jego majątek do 11 milionów dolarów.

W związku z tym przyśpieszono poszukiwania jego spadkobierców. Cała szóstka jego rodzeństwa nie żyła i nie miała dzieci, dlatego prawnicy zajmujący się nieruchomościami odnaleźli kuzynów i dalekich krewnych w Europie i USA.

Po latach poszukiwań, pracownikom biura skarbnika udało się ustalić 119 spadkobierców milionera, z których większość – 76 mieszka obecnie w Polsce i na Słowacji. Kilku krewnych jest w Stanach Zjednoczonych, w tym w New Jersey, Nowym Jorku i Minnesocie. Siedmiu w Chicago lub na przedmieściach.

Dotychczas najwyższy wypłacony, nieodebrany majątek wynosił 8,1 miliona dolarów i zostawiono go w 2012 roku.

 

Źródło: suntimes, O2
Foto: Piercey & Associates LTD, Google Maps, yearbook.Ancestry.com, istock/simpson33/lakshmiprasad S, / 

News USA

Listopadowy superksiężyc: Najbliższy i najjaśniejszy w całym 2025 roku

Opublikowano

dnia

Autor:

czerwony księżyc nad wodą, pełnia

Już w tym tygodniu na niebie pojawi się niezwykły widok — pełnia Księżyca, znana jako Księżyc Bobra lub Księżyc Żniw. Tegoroczna listopadowa pełnia będzie jednak wyjątkowa, ponieważ przypadnie na moment, gdy Księżyc znajdzie się najbliżej Ziemi w całym 2025 roku.

Kiedy obserwować superksiężyc?

Według Farmer’s Almanac, pełnia nastąpi 5 listopada o 7:10 czasu centralnego (CST). O tej porze Księżyc będzie jednak jeszcze pod horyzontem, dlatego najlepszy czas na obserwacje przypada wieczorem 4 i 5 listopada — tuż po zachodzie Słońca, kiedy tarcza Księżyca wzniesie się nad wschodnim niebem.

Dlaczego ten superksiężyc jest wyjątkowy?

Jak informuje EarthSky, listopadowy Księżyc znajdzie się w odległości nieco poniżej 355 000 kilometrów od Ziemi, co czyni go najbliższym superksiężycem 2025 roku. Z tego powodu będzie wyglądał na nieco większy i wyraźnie jaśniejszy niż podczas zwykłej pełni.

Czym właściwie jest superksiężyc?

Zjawisko tzw. “superksiężyca” występuje, gdy pełnia Księżyca zbiega się z jego perygeum — punktem orbity, w którym Srebrny Glob znajduje się najbliżej Ziemi. Ponieważ orbita Księżyca ma kształt elipsy, jego odległość od naszej planety zmienia się cyklicznie: raz osiąga perygeum (punkt najbliższy), a raz apogeum (punkt najdalszy).

Choć termin „superksiężyc” nie jest formalnym określeniem naukowym używanym przez NASA, przyjmuje się, że dotyczy on pełni, która występuje w odległości nie większej niż 90% od najbliższego możliwego punktu orbity.

Co będzie można zobaczyć?

Podczas fazy “superksiężyca” Księżyc może wydawać się do 14% większy i nawet o 30% jaśniejszy niż podczas najdalszej pełni w roku. Różnicę trudno zauważyć bez porównania, ale jego intensywny blask i srebrzysta poświata będą doskonale widoczne na nocnym niebie.

Astronom Lawrence Wasserman z Obserwatorium Lowella przypomina, że superksiężyc może również delikatnie wpłynąć na pływy morskie — w czasie jego występowania są one zazwyczaj nieco wyższe, choć zmiana jest subtelna i mało zauważalna.

Kiedy kolejny superksiężyc?

Jeśli przegapisz listopadowe widowisko, nie wszystko stracone — ostatni superksiężyc w tym roku pojawi się już w grudniu.

Źródło: nbc
Foto: istock/Dr K Kar/Armastas/
Czytaj dalej

Ciekawostki

Jesse Eisenberg odda nerkę nieznajomemu. „To oczywista decyzja” – mówi aktor

Opublikowano

dnia

Autor:

Nominowany do Oscara aktor Jesse Eisenberg ogłosił, że zamierza oddać jedną ze swoich nerek zupełnie obcej osobie. 42-letni gwiazdor filmów „The Social Network” i „Zombieland” poinformował o swojej decyzji w czwartek rano w programie „Today” stacji NBC. Operacja ma odbyć się w połowie grudnia, a sam aktor nazwał tę decyzję „czymś zupełnie naturalnym”.

Jesse Eisenberg planuje zostać tzw. altruistycznym dawcą, czyli osobą, która oddaje narząd – w tym przypadku nerkę – nieznajomemu, bez żadnych więzi rodzinnych czy osobistych. Według danych federalnych w Stanach Zjednoczonych ponad 100 tysięcy osób czeka obecnie na przeszczep narządów, z czego zdecydowana większość – na nerkę.

„To zasadniczo bezpieczny zabieg, a potrzeby są ogromne” – powiedział Eisenberg w rozmowie z portalem TODAY.com. „Myślę, że ludzie zrozumieją, że jeśli tylko mają czas i ochotę, to po prostu ma sens”.

Łańcuch dobra

Aktor wytłumaczył również, jak działa system tzw. łańcuchowych przeszczepów, dzięki którym altruistyczny dawca może pośrednio pomóc wielu osobom.

„Załóżmy, że ktoś w Kansas City potrzebuje nerki, ale jego bliski nie może być dawcą” – powiedział Eisenberg.  „Jeśli ja oddam nerkę tej osobie, jej dziecko może z kolei oddać swoją komuś innemu. To tworzy swoisty łańcuch pomocy – i to działa tylko wtedy, gdy ktoś zdecyduje się zostać altruistycznym dawcą”.

Akt odwagi i inspiracji

Choć decyzja Eisenberga może zaskakiwać, aktor mówi o niej z niezwykłą lekkością i spokojem. W Hollywood, gdzie gwiazdy często angażują się w akcje charytatywne, jego gest wyróżnia się jednak rzadką osobistą ofiarnością.

„To nie jest wielka sprawa. Po prostu mogę to zrobić, więc to zrobię” – podsumował aktor.

Polskie korzenie

Jesse Eisenberg oficjalnie otrzymał polskie obywatelstwo z rąk Prezydenta Andrzeja Dudy podczas uroczystości w Nowym Jorku w marcu tego roku, o czym informowaliśmy tutaj. Aktor wielokrotnie podkreślał swoją więź z Polską. Jego prababcia pochodziła z Krasnegostawu, a druga część jego rodziny miała korzenie w Lublinie.

Eisenberg zagrał też w filmie o poszukiwaniu korzeni, którego akcja dzieje się w Polsce, pt. “A Real Pain”.

Źródło: scrippsnews
Foto: KPRP, YouTube
Czytaj dalej

Ciekawostki

„67” słowem roku 2025 według Dictionary.com. Internetowy żart, mem i „brainrot”

Opublikowano

dnia

Autor:

Dictionary.com ogłosił, że słowem roku 2025 zostało… „67”, wymawiane jako sześć-siedem – internetowy fenomen o niejasnych korzeniach. Jego popularność wywodzi się z utworu „Doot Doot (6 7)” rapera Skrilli, który stał się popularny w mediach społecznościowych. Z czasem „67” zaczęło pojawiać się w memach, filmikach i żartach, często w formie gestu: uniesione dłonie, skierowane ku górze, poruszające się naprzemiennie w górę i w dół.

Trend rozprzestrzenił się błyskawicznie — od platform takich jak TikTok i X, po boiska NBA i NFL, a nawet szkolne korytarze. W efekcie „67” stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych, choć wciąż niezrozumiałych symboli kultury internetowej mijającego roku.

Liczba zamiast słowa

Choć „67” nie ma jednoznacznej definicji, użytkownicy sieci wykorzystują je jako slangowy skrót, mem lub wewnętrzny żart. W zależności od kontekstu może oznaczać niemal wszystko — od ironicznego komentarza po czystą nonsensowność.

Dictionary.com opisuje zjawisko mianem „brainrot”, czyli określenia stosowanego w internecie wobec treści absurdalnych, przesadnie memicznych i pozbawionych głębszego sensu, które jednak wciągają miliony użytkowników.

„Nie tylko popularność, ale opowieść o nas samych”

Jak przypomina Dictionary.com, wybór słowa roku nie opiera się wyłącznie na częstotliwości jego użycia, ale także na jego wpływie na język, kulturę i sposób, w jaki komunikujemy się online.

„Słowo Roku to nie tylko kwestia popularności; to także historie, które opowiadamy o sobie i o tym, jak zmieniliśmy się w ciągu roku” – napisano w oświadczeniu portalu.

W tym przypadku — paradoksalnie — „słowo” roku w ogóle nie jest słowem.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Finn Hafemann/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu