Połącz się z nami

News USA

Wdowa po założycielu Apple, Steve’ie Jobsie, kupiła rezydencję w Malibu za 94 mln USD

Opublikowano

dnia

Laurene Powell Jobs została niedawno nową właścicielką kolejnej nieruchomości, tym razem w społeczności Paradise Cove, położonej na wybrzeżu Pacyfiku w kalifornijskim Malibu. Transakcja kosztowała ją oszałamiające 94 miliony dolarów.

Nieruchomość dołącza do trzech innych działek o łącznej wartości około 80 milionów dolarów, jakie Laurene Powell Jobs, który była żoną Steve’a Jobsa od 1991 r., do jego śmierci w 2011 r., zdobyła wcześniej w okolicy. Według Realtor.com jej posiadłości obejmują również nieruchomości w Bay Area i na Florydzie.

Powell Jobs, założycielka firmy Emerson Collective zajmującej się zmianami społecznymi, ma majątek osobisty, którego wartość według magazynu Forbes wynosi około 14,6 miliarda dolarów.

Jej nowo nabyta działka ma około 4 akrów, a stojący na niej dom z czterema sypialniami może zostać rozebrany. Jak wynika z akt nieruchomości, obiekt został zbudowany w latach 50-tych XX wieku.

Według Realtor.com, mediana cen wywoławczych domów w Malibu wyniosła w maju 6 milionów dolarów, natomiast średnia cena sprzedaży wyniosła 4,8 miliona dolarów. Miasto Malibu, popularne miejsce zamieszkania celebrytów nad Oceanem Spokojnym, zamieszkuje ponad 10 600 osób.

Według Zillow, w Kalifornii znajduje się więcej miast, w których domy mają średnią wartość co najmniej 1 miliona dolarów, niż w jakimkolwiek innym stanie. Jest ich tu 210.

Malibu

Laurene Powell Jobs wychowała się w West Milford w stanie New Jersey. Zdobyła tytuł licencjata i tytuł doktora nauk politycznych na Uniwersytecie Sztuki i Nauki Uniwersytetu Pensylwanii oraz tytuł licencjata i dyplom z ekonomii w Wharton School na Uniwersytecie Pensylwanii w 1985 r. Uzyskała tytuł MBA w Stanford Graduate School of Business w 1991 roku.

Gdy 5 października 2011 r., w wieku 56 lat, zmarł na raka trzustki Steve Jobs, dyrektor generalny Apple, Powell Jobs odziedziczyła Steven P. Jobs Trust, który od maja 2013 r. posiadał 7,3% udziałów w The Walt Disney Company o wartości około 12,1 miliarda dolarów i 38,5 miliona akcji Apple Inc.

W lipcu 2020 r. Powell Jobs i jej rodzina zajmowali 59. miejsce na corocznej liście światowych miliarderów magazynu Forbes i 30. miejsce na liście 400 magazynu Forbes. Według tego samego zestawienia była najbogatszą kobietą w branży technologicznej.

Źródło: foxbusiness, wikipedia
Foto: YouTube, istock/trekandshoot/

News USA

Trump ogłasza 100-procentowe cła na import z Chin. Wojna handlowa znów przybiera na sile

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump zapowiedział w piątek nałożenie dodatkowego 100-procentowego cła na import z Chin, powołując się na „nowe i nieuczciwe” chińskie kontrole eksportu. Decyzja, która ma wejść w życie już w przyszłym miesiącu, znacząco zaostrza trwającą wojnę handlową między dwiema największymi gospodarkami świata.

Według wpisu prezydenta na platformie Truth Social, nowe cła będą dodatkiem do obecnie obowiązujących 30-procentowych taryf na towary sprowadzane z Chin. Donald Trump ogłosił także, że Stany Zjednoczone wprowadzą kontrolę eksportu „wszelkiego oprogramowania krytycznego”, by – jak stwierdził – chronić krajowe interesy technologiczne.

Nowe stawki mogą wejść w życie 1 listopada lub wcześniej, „w zależności od dalszych działań lub zmian podjętych przez Chiny” – poinformował prezydent.

Tło decyzji: chińskie ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich

Oświadczenie Trumpa pojawiło się kilka godzin po jego wcześniejszych groźbach wobec Pekinu. Amerykański prezydent odniósł się do nowych przepisów wprowadzonych przez Chiny, które wymagają od firm specjalnych zezwoleń na eksport produktów zawierających nawet śladowe ilości pierwiastków ziem rzadkich – surowców kluczowych dla nowoczesnych technologii.

Chiny kontrolują większość światowej produkcji i przetwarzania tych metali, które są niezbędne m.in. do wytwarzania półprzewodników, akumulatorów do samochodów elektrycznych, silników odrzutowych oraz uzbrojenia.

„Nie sposób uwierzyć, że Chiny zdecydowały się na tak agresywny krok. To moralna hańba i prowokacja wobec wolnego rynku” – napisał Trump w piątkowym komunikacie.

Chiny odpowiadają: nowe opłaty portowe dla statków USA

Kilka godzin po ogłoszeniu decyzji przez Donalda Trumpa, Pekin zapowiedział nowe opłaty portowe dla amerykańskich statków cumujących w chińskich portach. Władze Chin określiły ten ruch jako „konieczną odpowiedź” na wprowadzoną wcześniej przez Stany Zjednoczone „dyskryminacyjną opłatę portową” wobec chińskich jednostek.

port chiny

Rynki reagują spadkami

Rynki finansowe natychmiast zareagowały na zapowiedź nowych ceł. W piątek indeks S&P 500 spadł o 2,7%, Dow Jones Industrial Average o 1,8%, a Nasdaq Composite – najbardziej wrażliwy na napięcia w sektorze technologicznym – o 3,6%.

Inwestorzy obawiają się, że nowa runda ceł doprowadzi do ponownego wzrostu inflacji i spowolnienia globalnego handlu.

Niepewne rozmowy z Pekinem

Nowe cła i ograniczenia eksportowe mogą utrudnić planowane rozmowy handlowe między administracją Trumpa a władzami w Pekinie. Donald Trump ma spotkać się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem pod koniec miesiąca, jednak w piątek zasugerował, że „nie widzi powodu”, by do spotkania doszło.

Chiny są obecnie trzecim największym partnerem handlowym USA, po Meksyku i Kanadzie. Według danych federalnych, w ubiegłym roku USA importowały z Chin towary o wartości 438,9 mld dolarów, podczas gdy eksport do Chin wyniósł 143,5 mld dolarów.

Xi-Jinping

Na horyzoncie spory technologiczne

Kwestie handlowe to tylko część napięć między obiema potęgami. Administracja Trumpa wciąż czeka na zgodę Pekinu na sfinalizowanie umowy dotyczącej przeniesienia amerykańskich operacji TikToka z chińskiego ByteDance do spółki kontrolowanej przez USA.

Chiny z kolei krytykują amerykańskie ograniczenia wizowe wobec studentów zagranicznych oraz zakazy eksportu niektórych technologii.

Źródło: cbs
Foto: The White House, istock/ kynny

Czytaj dalej

BIZNES

Randhurst Village w Mount Prospect wystawiono na sprzedaż za 100 milionów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Randhurst Village, popularne centrum handlowe typu „open-air” w Mount Prospect, trafiło na rynek. Sprzedaż kompleksu może przynieść nawet 100 milionów dolarów, poinformowali przedstawiciele firmy zarządzającej.

Obecny właściciel – DLC Management z Elmsford w stanie Nowy Jork – wraz z partnerem Rialto Capital z Miami, zlecił firmie Newmark z Nowego Jorku prowadzenie procesu sprzedaży i promocji nieruchomości.

94 akry w sercu północno-zachodnich przedmieść

DLC Management nabyła 94-akrowy teren w 2015 roku, płacąc za niego około 100 milionów dolarów. Nieruchomość obejmuje około 89 000 m² powierzchni handlowej, zlokalizowanej przy skrzyżowaniu Rand Road i Elmhurst Road, w jednym z najbardziej ruchliwych punktów północno-zachodnich przedmieść Chicago.

Poprzedni właściciel, firma Casto, w 2012 roku zainwestowała w przebudowę obiektu za 200 milionów dolarów, przekształcając zadaszone centrum handlowe z lat 60. XX wieku w nowoczesny kompleks handlowo-rozrywkowy na świeżym powietrzu.

92% powierzchni wynajęte – silni najemcy i długie umowy

Obecnie powierzchnia Randhurst Village jest wynajęta w 92%, z wyjątkiem części przestrzeni po dawnym sklepie Carson Pirie Scott, który zakończył działalność w 2018 roku. Według danych Newmark, średni ważony okres najmu dla wszystkich najemców wynosi 7,4 roku, co świadczy o stabilności przychodów.

Wśród kluczowych najemców znajdują się m.in.: Costco, Home Depot, Jewel-Osco, Macy’s, AMC Theatres, HomeGoods, Orangetheory Fitness, PetSmart, Planet Fitness, Skechers i T.J. Maxx.

Nieobjęty planowaną sprzedażą jest położony na terenie kompleksu 140-pokojowy hotel Hampton Inn & Suites, który pozostaje własnością niezależnego inwestora.

Silny rynek centrów handlowych

Według analiz Newmark, sprzedaż dużych centrów handlowych w USA znów przyspiesza. W pierwszej połowie 2025 roku odnotowano 17 transakcji o wartości 100 milionów dolarów lub wyższej – ponad dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie roku 2024.

Eksperci wskazują, że Randhurst Village, ze względu na swoje położenie, strukturę najmu i skalę, może przyciągnąć uwagę funduszy inwestycyjnych, REIT-ów oraz prywatnych konsorcjów kapitałowych.

 

Źródło: dailyherald
Foto: experiencemountprospect, YouTube
Czytaj dalej

News USA

Lay’s przechodzi największy rebranding w swojej historii. PepsiCo stawia na nowoczesność i zdrowsze składniki

Opublikowano

dnia

Autor:

Firma PepsiCo ogłosiła w czwartek największą zmianę wizerunku marki Lay’s w niemal 100-letniej historii firmy. Kultowe chipsy ziemniaczane zyskują nowy, bardziej nowoczesny wygląd i skład, co ma odzwierciedlać zmieniające się oczekiwania konsumentów oraz rosnące znaczenie zdrowego stylu życia.

Zapowiedź rebrandingu pojawiła się zaledwie dzień po tym, jak Domino’s przedstawiło własny plan odświeżenia marki – co może zwiastować falę modernizacji wśród największych graczy na rynku spożywczym i gastronomicznym.

Czystszy skład i nowa identyfikacja wizualna

Zmiany w Lay’s dotyczą nie tylko wyglądu, ale i zawartości produktów. PepsiCo zapowiedziało, że do końca 2025 roku wszystkie podstawowe chipsy Lay’s w USA będą pozbawione sztucznych aromatów i barwników.

W ramach transformacji firma planuje też wprowadzenie zdrowszych wariantów przekąsek:

  • Lay’s Baked będą produkowane na oliwie z oliwek i zawierać o 50% mniej tłuszczu niż klasyczne chipsy,
  • Lay’s Kettle Cooked Reduced Fat Original Sea Salt powstaną na bazie oleju z awokado, co obniży zawartość tłuszczu o 40%,
  • a w 2026 roku portfolio marek PepsiCo ma zostać rozszerzone o nowe, innowacyjne linie produktów.

Zmiany wpisują się w szerszy trend „czystych etykiet” oraz rządową inicjatywę „Make America Healthy Again”, zachęcającą producentów żywności do stosowania naturalnych składników i redukcji tłuszczów trans.

Nowe logo i „Promienie Lay’s”

Nowa identyfikacja wizualna, opracowana przez wewnętrzny zespół projektowy PepsiCo, wprowadza cieplejsze barwy i bardziej wyraziste słońce w logo marki. Symboliczne „Promienie Lay’s” mają przywoływać światło, dzięki któremu rosną ziemniaki – podstawowy składnik chipsów.

Opakowania zyskały bardziej naturalną paletę kolorów, inspirowaną składnikami produktów, oraz bliższe kadry chipsów, które podkreślają ich złoty kolor i chrupkość. Firma opisuje nowy design jako taki, w którym „ziemniak i symbolika farmy zajmują centralne miejsce”.

Lekcja dla branży: modernizacja z wyczuciem

Rebranding Lay’s wpisuje się w szerszy trend odświeżania marek spożywczych. Niedawno Domino’s zapowiedziało nowy wizerunek obejmujący unowocześnione logo, uniformy, opakowania i oprawę muzyczną.

Eksperci chwalą sieć za zachowanie równowagi między świeżością a rozpoznawalnością — czego nie udało się osiągnąć innym markom, takim jak Cracker Barrel, której próba modernizacji spotkała się z ostrą krytyką i spadkiem notowań.

Źródło: foxbusiness
Foto: Pepsico, istock/mikeinlondon/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2024
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu