News USA
Tylko 25 na 341 dyrektorów generalnych firm S&P 500 należy do płci pięknej
Choć coraz więcej kobiet zajmuje najwyższe stanowiska w firmach tworzących grupę S&P 500, to ich liczba w dalszym ciągu jest bardzo niewielka w porównaniu z mężczyznami. Spośród 341 dyrektorów generalnych uwzględnionych w corocznym badaniu wynagrodzeń AP, 25 to kobiety.
25 to najwięcej kobiet na liście AP od rozpoczęcia badania w 2011 roku. Jednak liczby nie uległy większym zmianom. Drugi najwyższy wynik w 2017 r. wyniósł 21 kobiet.
Badanie, oparte na danych analizowanych dla The Associated Press przez Equilar, obejmuje dyrektorów generalnych spółek wchodzących w skład S&P 500, którzy przepracowali w swoich spółkach co najmniej 2 lata podatkowe i wypełnili oświadczenia dla pełnomocników w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2024 r.
S&P 500 tworzy 500 przedsiębiorstw o największej kapitalizacji, notowanych na New York Stock Exchange i NASDAQ, głównie amerykańskich.
Christy Glass, profesor socjologii na Uniwersytecie Stanowym Utah, która zajmuje się równością, inkluzywnością i przywództwem, stwierdziła, że choć w tym roku większa liczba kobiet na stanowiskach dyrektorskich jest zjawiskiem pozytywnym, ogólnie tendencje są zniechęcające.
Uważa, że za rok lub dwa, ta liczba ponownie spadnie.
Lisa Su, dyrektorka generalna i przewodnicząca zarządu producenta chipów, Advanced Micro Devices AMD, w roku finansowym 2023, już piąty rok z rzędu była najlepiej zarabiającą kobietą na stanowisku dyrektora generalnego w ankiecie AP. Jej łączne wynagrodzenie osiągnęło 30,3 mln dolarów. Tym samym przeskoczyła z 21. miejsca na liście płac na miejsce 25.

Lisa Su
Su otrzymała wynagrodzenie podstawowe w wysokości 1,2 miliona dolarów i premię za wyniki w wysokości ponad 1,4 miliona dolarów.
Większość jej dochodu pochodziło z akcji, które dały jej 21,8 miliona dolarów.
Su jest szefem AMD z siedzibą w Santa Clara w Kalifornii od 2014 roku. Firma jest częścią rosnącej liczby firm, które starają się wykorzystać szersze zainteresowanie przedsiębiorców poszukujących nowych narzędzi AI, które mogą analizować dane, pomagać w podejmowaniu decyzji i potencjalnie zastąpić niektóre zadania wykonywane obecnie przez pracowników ludzkich.
Cena akcji AMD wzrosła o 127% w 2023 roku.

Mary Barra
Inne osoby w pierwszej piątce najlepiej zarabiających kobiet na stanowiskach dyrektorskich to Mary Barra z General Motors, której łączne wynagrodzenie wyniosło 27,8 mln dolarów; Jane Fraser z bankowego giganta Citigroup z dochodami w wysokości 25,5 mln dolarów; Kathy Warden z firmy lotniczej i obronnej Northrop Grumman Corp., która zarobiła 23,5 miliona dolarów; oraz Carol Tome z UPS Inc., której wynagrodzenie wyceniono na 23,4 mln dolarów.
Niektóre znaczące kobiety na stanowiskach dyrektorskich nie zostały uwzględnione na liście, jeśli zostały dyrektorkami generalnymi niecałe dwa lata temu, lub ich firmy składają oświadczenia dla pełnomocników poza okresem od stycznia do kwietnia.
Należy do nich m.in. Julie Sweet z Accenture i Sue Nabi, dyrektorka generalna Coty Inc.

Hock Tan
Średnia wysokość wynagrodzeń kobiet na stanowiskach dyrektorskich wzrosła o 21% do 17,6 mln dolarów, bardziej niż w przypadku mężczyzn: ich średnie zarobki wzrosły o 12%, do 16,3 miliona dolarów.
Jednak najlepiej opłacani mężczyźni nadal zarabiają znacznie więcej niż najlepiej opłacane kobiety.
Dyrektor generalny Broadcom, Hock Tan, zarobił w zeszłym roku 161,8 mln USD, z czego zdecydowaną większość w postaci akcji.
Częścią problemu nieproporcjonalnej liczby mężczyzn w stosunku do kobiet na stanowiskach dyrektorów generalnych jest tzw. „szklany klif” – uważa profesor Christy Glass. Z jej badań wynika, że kobiety częściej zajmują stanowiska dyrektorów generalnych w firmach znajdujących się w niekorzystnej sytuacji.
„To trochę jak krok do przodu i dwa kroki do tyłu” – tłumaczy Glass. „Kobiety zwykle mają możliwość pełnienia funkcji dyrektora generalnego, gdy przedsiębiorstwa przeżywają kryzys. Oznacza to, że rozpoczynają swoją ścieżkę przywództwa w niekorzystnej sytuacji”.
Źródło: AP
Foto: AMD, GM, Broadcom, istock/skyNext/
News USA
Verizon rozpoczął największą redukcję zatrudnienia w historii firmy
Telekomunikacyjny gigant Verizon rozpoczął proces zwolnienia ponad 13 000 pracowników, ogłosił dyrektor generalny firmy Dan Schulman w wewnętrznym komunikacie do personelu. Redukcja rozpoczęła się w czwartek i stanowi największą falę zwolnień w historii przedsiębiorstwa.
Restrukturyzacja w odpowiedzi na ograniczenia finansowe
W swoim liście Dan Schulman podkreślił, że obecna struktura kosztowa firmy ogranicza możliwości inwestycyjne, szczególnie w zakresie obsługi klienta i poprawy doświadczeń użytkowników. Według dyrektora, aby utrzymać konkurencyjność, firma musi:
- „przebudować całą organizację wokół potrzeb klienta”,
- uprościć operacje, eliminując „złożoność i bariery, które spowalniają nasze działania i frustrują klientów”.
Oprócz redukcji etatów Verizon planuje znacząco ograniczyć wydatki na prace zlecone i zewnętrzne usługi, co jest częścią strategii oszczędnościowej. Schulman zaznaczył, że zmiany technologiczne oraz warunki gospodarcze wpływają na rynek pracy w każdej branży, a firmy są zmuszone dostosowywać swoje struktury.
Największa fala zwolnień w historii Verizon
Informacje o planowanych redukcjach pojawiły się już tydzień wcześniej. Zdaniem analityków, jest to najbardziej zdecydowany krok restrukturyzacyjny od czasu powstania Verizon.
Verizon nie jest osamotniony. W ostatnich miesiącach o dużych zwolnieniach poinformowały również m.in.: Amazon, UPS i Nestlé.
Wsparcie dla zwalnianych pracowników
W celu złagodzenia skutków zwolnień Verizon utworzył Fundusz Przekwalifikowania i Transformacji Kariery o wartości 20 milionów dolarów, który ma wspierać osoby odchodzące z firmy w znalezieniu nowych ścieżek zawodowych.
Decyzja Verizon pokazuje, że nawet największe korporacje telekomunikacyjne muszą dynamicznie reagować na rosnące wymagania technologiczne oraz presję rynku. Nadchodzące miesiące zdecydują, czy reorganizacja rzeczywiście poprawi konkurencyjność firmy i doświadczenie klientów.
Źródło: chicagotribune
Foto: AutoPhoto
News USA
W październiku wzrosła sprzedaż domów w USA osiągając najszybsze tempo od lutego
Sprzedaż wcześniej zamieszkałych domów w Stanach Zjednoczonych wzrosła w październiku 2025 roku o 1,2% względem września, osiągając sezonowo skorygowany roczny poziom 4,10 mln transakcji. To najszybsze tempo od lutego tego roku, jak poinformowało National Association of Realtors (NAR).
W porównaniu z październikiem 2024 sprzedaż wzrosła o 1,7%, a wynik okazał się nieznacznie lepszy niż prognozy ekonomistów z FactSet, którzy spodziewali się 4,09 mln transakcji.
Ceny nadal rosną
Pomimo wcześniejszego spowolnienia na rynku, mediana ceny sprzedaży domu wyniosła 415 200 dolarów, co oznacza wzrost o 2,1% rok do roku. To już 28. z rzędu miesiąc, w którym ceny nieruchomości w USA rosną w ujęciu rocznym.
Eksperci zaznaczają, że choć dynamika wzrostu cen osłabła w porównaniu z latami 2021–2022, wartości nieruchomości wciąż utrzymują się na rekordowych poziomach.
Spadek stóp procentowych jako katalizator
Poprawa na rynku mieszkaniowym jest związana przede wszystkim z obniżką oprocentowania kredytów hipotecznych. Średnie oprocentowanie kredytu 30-letniego spadło jesienią do najniższego poziomu od ponad roku, co zachęciło część kupujących do powrotu na rynek.
Pomimo październikowego odbicia, sektor nieruchomości pozostaje słaby po gwałtownym wyhamowaniu w 2022 roku, kiedy to gwałtowny wzrost stóp procentowych zakończył okres rekordowo tanich kredytów. W 2024 roku sprzedaż domów spadła do najniższego poziomu od blisko 30 lat.

Wyzwania dla kupujących
Choć niższe oprocentowanie poprawia dostępność finansowania, wielu potencjalnych nabywców nadal zmaga się z ograniczoną zdolnością kredytową oraz niepewnością dotyczącą gospodarki i rynku pracy. Wieloletni wzrost cen spowodował, że zakup nieruchomości pozostaje trudny szczególnie dla osób rozpoczynających proces zakupu pierwszego domu.
Źródło: chicagotribune
Foto: istock/Feverpitched/Stanislav Smoliakov/
News Chicago
W Lake Zurich powstanie ekskluzywny kompleks dla kolekcjonerów aut – Luxe Corsa Suites
W poniedziałek władze Lake Zurich zatwierdziły plan przyłączenia i zagospodarowania 20 akrów terenu pod inwestycję Luxe Corsa Suites – luksusowy kompleks przeznaczony dla właścicieli klasycznych i rzadkich samochodów. Projekt zostanie zrealizowany na tzw. posiadłości Calabrese, przy Route 12, pomiędzy Old McHenry Road a Miller Road.
Luksusowe „domy” dla samochodów
Kompleks obejmie 121 prywatnych, w pełni konfigurowalnych apartamentów garażowych ulokowanych w 12 budynkach. Inwestycja została opisana jako „luksusowy klub motoryzacyjny i społeczność kolekcjonerów, zaprojektowana dla wymagających miłośników samochodów oraz pasjonatów motorsportu”.
Budynki będą klimatyzowane i przystosowane do przechowywania 300–400 pojazdów, a cały teren zostanie zabezpieczony 24-godzinnym monitoringiem i obsługą ochrony.
Koncepcja: pasja, komfort i wysokie osiągi
Inicjatorem przedsięwzięcia jest Romeo Kapudija, były kierowca wyścigowy i doświadczony deweloper, który prywatnie mieszka w Lake Zurich. Wcześniej stworzył luksusowe osiedle Sanctuary of Lake Zurich.
„Luxe Corsa to miejsce dla ludzi, którzy żyją samochodami. Łączymy wysoki performance z gościnnością. To nie tylko przestrzeń do przechowywania auta – to miejsce, gdzie możesz żyć swoją pasją” – podkreślił Kapudija.
Kapudija twierdzi, że kompleks odpowiada na realne potrzeby rynku: „Tworzymy coś, czego nie ma w całym Midwest, ale na co istnieje realne zapotrzebowanie”.
Inwestor wskazuje na coraz większą popularność tzw. car condos – prywatnych przestrzeni dla kolekcjonerów. Widać to szczególnie wśród osób, które chcą połączyć pasję motoryzacyjną z funkcjonalnym zapleczem do pracy i wypoczynku.

Co zaoferuje Luxe Corsa Suites
Kompleks będzie znacznie więcej niż tylko miejscem do parkowania pojazdów. W planach znalazły się między innymi:
| Element inwestycji | Opis |
|---|---|
| Garażowe apartamenty (121) | luksusowe, konfigurowalne przestrzenie z opcją biura |
| Egzotyczny salon samochodowy | butikowy dealer aut premium przy głównym wjeździe |
| Klub tylko dla członków | przestrzeń integracyjna, networkingowa |
| Imperial Moto Coffee Bar | wysokiej klasy kawiarnia i lounge |
| Murale z motywem toru wyścigowego | dekoracja fasad budynków |
| Bourbon & cigar room | strefa wypoczynkowa dla członków |
| Racing & golf simulators | symulatory sportowe |
| Tranquility spa | strefa relaksu |
| Powierzchnie biurowe i konferencyjne | przestrzeń do pracy i spotkań biznesowych |
Co dalej?
Na terenie inwestycji rozpoczną się wkrótce prace rozbiórkowe. Termin otwarcia obiektu nie został jeszcze ogłoszony, ale inwestor dąży do jak najszybszego rozpoczęcia budowy.
Źródło: dailyheraldokw architects
Foto: OKW Architects
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










