Połącz się z nami

News USA

Nie marnujmy żywności. Dzieci na świecie cierpią głód

Opublikowano

dnia

Każdej nocy na całym świecie około 350 milionów ludzi, w tym ogromna liczba dzieci, kładzie się spać głodna. Tak podaje Światowy Program Żywnościowy (WFP), główna organizacja pomocowa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Według dalszych szacunków prawie 49 milionów ludzi jest „na skraju głodu”. O tej trudnej sytuacji nie wolno nam zapominać, podkreśla Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Powszechny kryzys głodowy w niektórych krajach, np. w Etiopii i Jemenie, trwa od wielu lat. Inne kryzysy głodowe wybuchły stosunkowo niedawno w niektórych krajach, takich jak Ukraina i Strefa Gazy, w związku z prowadzonymi tam działaniami wojennymi.

Duże katolickie organizacje pomocowe, takie jak Catholic Relief Services, od lat alarmują o niebezpieczeństwie klęski głodu.

„Głód” („Famine”) wraz z powszechnie używanym terminem „brak bezpieczeństwa żywnościowego” mogą być mogą być dość abstrakcyjnymi koncepcjami do uchwycenia.

Brak bezpieczeństwa żywnościowego – definiowany przez Światowy Program Żywnościowy WFP jako brak regularnego dostępu do wystarczającej ilości wartościowej żywności dla zdrowego wzrostu i rozwoju – może oczywiście dotknąć ludzi w dowolnym miejscu na świecie, nawet w krajach wysoko rozwiniętych, takich jak USA.

Jednak w niektórych krajach lub regionach na świecie wysoki odsetek populacji cierpi na brak bezpieczeństwa żywnościowego przez dłuższy czas, co w wielu przypadkach prowadzi do zwiększenia śmiertelności.

Według skali stosowanej przez Organizację Narodów Zjednoczonych głód jest najwyższy w fazie 5 – i ma miejsce, gdy co najmniej 20% populacji boryka się ze skrajnymi niedoborami żywności; wskaźniki ostrego niedożywienia przekraczają 30%; a 2 osoby na 1000 codziennie umierają z głodu.

W północnej Etiopii ponad 20 milionów ludzi korzysta z pomocy żywnościowej. Od stycznia rząd Etiopii podawał, że w ostatnich miesiącach w regionach Tigray i Amhara co najmniej 400 osób umierało z głodu.

Szacuje się, że w ostatniej wojnie w Tigray, na obszarze w większości prawosławnym, zginęło 600 000 ludzi.

Bez dostępu do morza i nieco mniejszy od Teksasu, w większości chrześcijański naród Sudanu Południowego, konsekwentnie plasuje się na samym dole listy najbardziej rozwiniętych krajów. Pomimo bogatego potencjału rolniczego regionu, głód jest tu powszechny.

Konflikty, korupcja i powszechne ubóstwo stawiają ogromne wyzwania przed młodym krajem, który powstał dopiero w 2011 r., a średnia długość życia wynosi zaledwie 59 lat.

W Sudanie Południowym panuje największy kryzys uchodźczy w Afryce: ponad 2 miliony osób zostało tu wewnętrznie przesiedlonych z powodu konfliktów, braku bezpieczeństwa i wyzwań środowiskowych, jak podała w 2022 r. Agencja ONZ ds. Uchodźców.

Tysiące bezdomnych dzieci – w większości osieroconych przez wojnę – mieszka na ulicach głównych miast Sudanu Południowego. W krajach sąsiednich żyje także ponad 2 miliony uchodźców z Sudanu Południowego.

Historyczna wizyta papieża Franciszka w Sudanie Południowym na początku 2023 r. była wstrząsającym wydarzeniem, które rzuciło międzynarodowe światło na poważnie cierpiących mieszkańców tego kraju.

Braku bezpieczeństwa żywnościowego i głodu mogą doświadczyć także kraje, w których nie ogłoszono stanu głodu. W tych krajach często potrzebne jest długoterminowe działanie, aby pomóc ludziom budować odporność i wyżywić siebie i swoje rodziny.

Na przykład w środkowej Kenii kilkuletnia susza oraz niedawne ulewne powodzie pogłębiły brak bezpieczeństwa żywnościowego.

Katolickie organizacje niosące pomoc głodującym ludziom na świecie to m.in. Catholic Relief Services, Mary’s Meals, Sudan Relief Fund i Unbound.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/poco_bw/

News USA

Cukiernik z Kolorado walczy o swoje przekonania religijne w związku z tortem z okazji zmiany płci

Opublikowano

dnia

Autor:

Cukiernik i właściciel Masterpiece Cakeshop z Kolorado, Jack Phillips, powrócił do sądu, broniąc swoich przekonań religijnych. W 2018 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał orzeczenie na jego korzyść, gdy został pozwany za odmowę upieczenia tortu na ślub osób tej samej płci. O tym, że teraz broni się w innej sprawie przed wyrokiem sądu niższej instancji mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

We wtorek Sąd Najwyższy Kolorado rozpoczął rozpatrywanie ustnych argumentów w apelacji Jacka Phillipsa od wyroku sądu niższej instancji, w którym stwierdzono, że dopuścił się on dyskryminacji osoby, która pozwała go za odmowę upieczenia różowego tortu urodzinowego z niebieskim lukrem.

Ta ostatnia sprawa rozpoczęła się w 2017 r., kiedy Autumn Scardina, transpłciowy prawnik, poprosił Phillipsa o upieczenie ciasta z okazji jego zmiany płci.

Po tym, jak zarówno sąd pierwszej instancji, jak i sąd apelacyjny wydały przeciwko niemu orzeczenie, Alliance Defending Freedom (ADF) złożyło apelację w imieniu Jacka Phillipsa.

Jack Phillips obsługuje wszystkich w Masterpiece Cakeshop, łącznie z tymi, którzy identyfikują się jako osoby LGBT –  oświadczył radca prawny ADF, Jake Warner. To, czy stworzy tort na zamówienie, zawsze zależy od tego, co będzie wyrażać ciasto, a nie od tego, kto o to poprosi.

Według prawnika przez ponad dekadę urzędnicy i aktywiści rządowi nadużywali prawa stanowego, aby grozić cukiernikowi i karać go, ponieważ się z nim nie zgadzają.

Jake Warner zauważył, że sprawa ma związek z niedawną decyzją Sądu Najwyższego potwierdzającą wolność religijną projektanta graficznego.

Orzeczenie Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych w sprawie 303 Creative przeciwko Elenis potwierdziło, że Kolorado nie może zmuszać artystów do wyrażania przesłania niezgodnego z ich przekonaniami.

Jack Phillips otworzył Masterpiece Cakeshop w Lakewood w Kolorado w 1993 roku i prowadzi go wraz z żoną Debi. Oboje traktują priorytetowo swoją wiarę jako chrześcijan i nie robią ciast, które są sprzeczne z ich sumieniem.

Phillips zauważył w przeszłości, że nie będzie przygotowywał ciast w przypadku przesłania, z którym się nie zgadza, w tym Halloween, rozwodów ani ciast zawierających ubliżające wiadomości.

Jack Phillips

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, Alliance Defending Freedom
Czytaj dalej

Kościół

Dzieci – Boski projekt. Nadzieja i przyszłość jutra

Opublikowano

dnia

Autor:

W całej Polsce rozpoczęły się wakacje. Dziś obchodzimy Dzień Ojca. Jan Paweł II był jak ojciec dla wszystkich. Do tego nawiązuje m.in. Rodzina Szkół noszących imię polskiego Papieża.

Rodzina Szkół noszących imię Jana Pawła II to społeczność liczona w tysiącach dzieci, młodych i dorosłych, którzy codzienne starają się realizować dzieło Świętego Papieża i są jego najpiękniejszym, bo żywym dziedzictwem. Tylko w Polsce jest ich ponad 1000. To szkoły podstawowe, ponadpodstawowe, przedszkola, placówki specjalne i uczelnie wyższe.

„W wychowaniu dziecka chodzi nie tylko o to, aby się dla niego poświęcać, ale żeby się poświęcać w sposób mądry” – mówił Jan Paweł II.

Słowa te są mottem wyrytym na tablicy powieszonej przy wejściu do Przedszkola nr 13 w Tarnobrzegu. I choć codziennie, często w pośpiechu mijają je kilkulatki, ich rodzice, dziadkowie, a także pracownicy placówki, to nie da się obok niego przejść obojętnie. Kryje w sobie bowiem, niezwykle prostą, ale ważną treść.

Wyzwanie i zadanie

Przekazywanie papieskich wartości pokoleniom, które przyszły na świat po śmierci Jana Pawła II nie jest wcale łatwe. Trzeba to robić w sposób przystępny i ciekawy oraz akcentować uniwersalność wartości, o które apelował do świata Papież.

– Nasze Przedszkole jest miejscem, gdzie obowiązują takie wartości, jak: dobro, miłość, piękno, tolerancja i wrażliwość. Misją naszych nauczycielek jest kształtowanie u małych podopiecznych takich cech charakteru, jak: wrażliwość ukierunkowana na drugiego człowieka, dobroć dla wszystkich ludzi i prawdomówność niezależnie od sytuacji – mówi Karolina Bzorek, dyrektorka Przedszkola nr 13 w Tarnobrzegu.

– Od chwili nadania imienia i określenia misji naszego Przedszkola na stałe w naszych programach dydaktyczno-wychowawczych zagościła tematyka związana z Janem Pawłem II. Każdego roku uczestniczymy w obchodach rocznicowych związanych z naszym patronem, a także organizujemy spotkania, występy, wystawy, konkursy i gazetki. Współpracujemy z innymi placówkami, którym także patronuje Jan Paweł II oraz realizujemy przygotowany w naszej placówce program wychowawczy „Papież uczy nas”. Przekazujemy dzieciom wartości głoszone przez Jana Pawła II i przygotowujemy je do życia w prawdzie, pięknie i miłości.

Tarnobrzeska „Trzynastka” nosi papieskie imię od 2001 roku. Jest jedną ze 115 placówek edukacyjnych, które noszą imię Jana Pawła II na Podkarpaciu. W całej Polsce, więcej „papieskich szkół” jest tylko w Małopolsce – 128 i na Mazowszu – 117. Łącznie jest ich ponad 1000.

Pomysłowo i przystępnie

– Mieć za patrona Jana Pawła II to dla nas duży zaszczyt, ale także wyzwanie. W tym roku, z okazji 104. rocznicy urodzin Papieża postanowiliśmy podjąć się kolejnego zbiorowego działania, w które zaangażowała się cała społeczność przedszkolna. Staraliśmy się uczcić ten dzień kreatywnie, radośnie i w oparciu o wartości, które przekazywał Jan Paweł II. Było malowanie ogromnego papieskiego herbu, tworzenie drzewa dobrych myśli, plakatu z górskim krajobrazem oraz postaciami dzieci i Karola Wojtyły, wspólne odśpiewanie „Barki”, hymnu przedszkola oraz stworzenie żywego logo JP2, w które na przedszkolnym podwórku ustawiła się blisko setka przedszkolaków. Dla rodziców przygotowaliśmy cytaty ze słowami Papieża – mówi Karolina Bzorek, dyrektorka Przedszkola nr 13 w Tarnobrzegu.

Ponad 1000 papieskich szkół

Wyzwanie przekazywania dziedzictwa Jana Pawła II podejmuje tylko w Polsce ponad 1000 placówek, które tworzą Rodzinę Szkół im. Jana Pawła II. Baza takich placówek została stworzona z inicjatywy Zbigniewa Gumińskiego. Skomunikowanie ich rozpoczął w 1998 r., a wyzwanie, które wówczas podjął miało na celu także organizację spotkania z Janem Pawłem II podczas jego pielgrzymki do Polski w 1999 r.

– Nie było to proste zadanie, ponieważ nikt nie posiadał takich informacji. Poprzez kurie diecezjalne i kuratoria oświaty rozpoczął się niełatwy etap poszukiwania szkół noszących imię Jana Pawła II. Jednocześnie, wystosowano także pisma do organizatorów pielgrzymki, by uzyskać zgodę i ustalić miejsce spotkania z Ojcem Świętym. Kierując się sugestiami biskupa Jana Chrapka i organizatorów oraz uwzględniając program pielgrzymki, jako miejsce spotkania z Papieżem wybrano Łowicz.

20 listopada 1998 r. w Publicznej Szkole Podstawowej nr 41 w Radomiu odbyło się pierwsze ogólnopolskie spotkanie przedstawicieli szkół, których patronem jest Ojciec Święty Jan Paweł II. Zaproszenie skierowano do 33 szkół, odnalezionych w wyniku żmudnych poszukiwań. Pomimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych, bo w dniu spotkania, całą Polskę dotknęły obfite opady śniegu i gołoledź na drogach, przybyło 20 przedstawicieli 15 szkół z całej Polski – czytamy w historii powstania inicjatywy Rodzina Szkół im. Jana Pawła II.

– Nazwanie naszych społeczności szkolnych Rodziną Szkół im. Jana Pawła II zaproponował pan Tadeusz Łuszczak, dyrektor SP nr 1 w Sułoszowej, na drugim spotkaniu przedstawicieli szkół, które odbyło się 8 stycznia 1999 r. Dziś w bazie Rodziny Szkół Jana Pawła II jest ponad 1200 szkół, przedszkoli i uczelni nie tylko z Polski.

Wartości na każdy etap życia

Jan Paweł II przy każdej okazji przypominał młodym i dorosłym, że „ważne są wybory oparte na wartościach. Wartości są bowiem podstawą, która nie tylko decyduje o Waszym życiu, ale także określa linie postępowania i strategie, które budują życie w społeczeństwie. Pamiętajcie też, że nie można oddzielać od siebie wartości osobistych i wartości społecznych” – mówił Jan Paweł II.

Wartości przekazane przez wychowawców, rodziców, autorytety wpływają na człowieka od wewnątrz. Stwarzają bazę, która kształtuje osobistą postawę i stosunek do innych, pomaga przejść przez własne kryzysy i pozwala wyrwać się z nich tym, którzy oczekują od nas wsparcia na trudnych etapach swojego życia.

Według Jana Pawła II w wychowaniu chodzi o to, aby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem – o to, by bardziej „był”, a nie tylko więcej „miał” – aby więc przez wszystko, co „ma”, co „posiada”, umiał bardziej i pełniej być człowiekiem, tzn. by również umiał bardziej „być” nie tylko z „drugimi”, ale także i „dla drugich”. Tak rozumiane wychowanie ma podstawowe znaczenie dla pielęgnowania stosunków międzyludzkich i społecznych.

Rodzina, szkoła, rówieśnicy

Rodzina, szkoła i rówieśnicy to pierwsze trzy środowiska, które mają największy wpływ na wychowanie młodego człowieka. Karol Wojtyła jeszcze jako biskup krakowski przypominał, że „zadanie, jakie odkrywają rodzice w dziecku od samego początku oraz poprzez wszystkie lata jego rozwoju, sprowadza się do wymogu obdarowania tego małego – stopniowo rozwijającego się człowieka – dojrzałym człowieczeństwem […], z uwagi na komunijną strukturę wspólnoty rodzinnej – dziecięctwo oznacza bierną potrzebę takiego obdarowania, rodzicielstwo zaś czynną możliwość: gotowość i zdolność takiego obdarowania”.

Mówiąc natomiast o środowiskach wpływających na wychowanie dziecka, Papież nie zapominał także o rówieśnikach. To oni wpływają na rozwój społeczny i zaspokajają potrzeby psychiczne młodych.

„Szczególnie jednak uczymy się człowieka, obcując z ludźmi. Trzeba, ażeby młodość pozwalała Wam wzrastać w mądrości przez to obcowanie. Jest to przecież czas, w którym nawiązują się nowe kontakty, koleżeństwa i przyjaźnie, w kręgu szerszym niż sama rodzina. Otwiera się wielkie pole doświadczenia, które posiada nie tylko znaczenie poznawcze, ale równocześnie wychowawcze i etyczne.

Pożyteczne będzie całe to doświadczenie młodości, gdy wyrobi w każdym i każdej z Was również zmysł krytyczny, a przede wszystkim umiejętności rozróżniania w zakresie tego wszystkiego, co ludzkie. Błogosławione będzie to doświadczenie młodości, jeżeli stopniowo nauczycie się z niego owej zasadniczej prawdy o człowieku – o każdym człowieku i o sobie samym” – mówił Jan Paweł II.

On także przypominał światu, że „Dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta”.

Autorka: Małgorzata Rokoszewska / KUL
Fot: Bogdan Myśliwiec
Czytaj dalej

News USA

Papież na marsz dla życia: co do życia ludzkiego nie ma kompromisów

Opublikowano

dnia

Autor:

Absolutna godność życia ludzkiego, daru Boga Stwórcy, jest zbyt wysoka, aby mogła być przedmiotem kompromisów lub mediacji. Co do życia ludzkiego nie ma kompromisów! – napisał Papież Franciszek w orędziu do uczestników akcji „Wybieramy Życie”, którzy w sobotę 22 czerwca wezmą udział w marszu dla życia ulicami Rzymu.

Franciszek podkreślił: „Dając świadectwo piękna życia i rodziny, która je przyjmuje, tworzymy społeczeństwo, które sprzeciwia się kulturze odrzucania na każdym etapie życia: od najsłabszego nienarodzonego dziecka po cierpiącą osobę starszą, poprzez ofiary handlu ludźmi, niewolnictwa i każdej wojny”.

Papież wyraził wdzięczność za „zaangażowanie i publiczne świadectwo w obronie ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci”.

Massimo Gandolfini, neurochirurg i rzecznik marszu zaznaczył, że wydarzenie ma być „wyraźnym kontrastem dla kultury śmierci, jak nazywał ją św. Jan Paweł II i kultury odrzucenia, jak nazywa ją Papież Franciszek, a jednocześnie mocną promocją piękna otwartości na życie”.

W sobotę 22 czerwca ulicami centrum Rzymu przejdzie marsz dla życia pod hasłem „Wybieramy Życie”, w którym wezmą udział rodziny z terenu całych Włoch. Swój udział zgłosiło 130 organizacji i stowarzyszeń.

Vatican News
Foto: Flickr / Scegliamo la Vita
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

maj 2024
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Popularne w tym miesiącu