News USA
Trump winny “cichych płatności” na rzecz gwiazdy porno? Od dziś wszystko w rękach ławników

We wtorek prawnicy przedstawili swoje ostatnie argumenty, starając się pogrążyć lub uniewinnić byłego prezydenta Donalda Trumpa za 34 przestępstwa związane ze sfałszowaniem dokumentacji biznesowej. Historyczny proces karny w Nowym Jorku, który rozpoczął się 15 kwietnia, zbliża się do końca.
Obrady 12-osobowej ławy przysięgłych, która przesłuchała podczas procesu 22 świadków, mają rozpocząć się w środę. Zanim ławnicy podejmą decyzję, mogą jednak minąć nie tylko godziny, ale dni lub tygodnie. Aby skazać lub uniewinnić Donalda Trumpa, potrzebna jest jednomyślność ławy przysięgłych.
Trump, który nie przyznał się do winy, często nazywał proces „ingerencją w wybory” i spiskiem przeciwko niemu, ponieważ uniemożliwia mu prowadzenia kampanii prezydenckiej.
We wtorek do byłego prezydenta dołączyło w sądzie więcej członków rodziny niż zwykle. Na sali sądowej obecne były dzieci; Donald Jr., Eric i Tiffany, a także zięć Michael Boulos oraz synowa i współprzewodnicząca RNC, Lara Trump.
Gdy prawnik Donalda Trumpa, Todd Blanche rozpoczynał swoje mowy końcowe, przed budynkiem sądu na Manhattanie odbyło się wydarzenie związane z kampanią Biden-Harris, w którym uczestniczyli aktor Robert DeNiro oraz funkcjonariusze policji Kapitolu Harry Dunn i Michael Fanone.
Prokuratorzy twierdzą, że Trump wiedział o negocjacjach ugodowych z aktorką filmów dla dorosłych, Stormy Daniels, aby ukryć jej zarzuty dotyczące romansu przed prasą, przed wyborami w 2016 r., oraz że Trump nakazał Michaelowi Cohenowi dokonać ugody w wysokości 130 000 dolarów na jej rzecz.
Były prezydent od dawna twierdził, że płacił tylko swojemu prawnikowi.
Mowy końcowe obrony
Zgodnie z prawem Nowego Jorku, obrona Donalda Trumpa wygłosiła jako pierwsza serię mów końcowych, które trwały ponad 2 godziny. Todd Blanche skupił się w nich głównie na kwestiach wiarygodności związanych z osobą Michaela Cohena.
Obrona wskazała potencjalnych świadków, których ława przysięgłych nie przesłuchała – m.in. Allena Weisselberga, Dona Jr. i Erica Trumpa, którzy byli wówczas dyrektorami Trump Organisation; Dylana Howarda, byłego redaktora „National Enquirer”; Giny Rodriguez, menedżerki Stormy Daniels; czy ochroniarza Trumpa, Keitha Schillera.
Blanche twierdził, że dwa czeki, które stanowią część zarzutów o przestępstwo podpisali synowie Trumpa . Powiedział także ławie przysięgłych, że to Cohen wystawił 11 faktur, które składają się na 11 zarzutów dotyczących przestępstw postawionych Trumpowi.
Prokuratura odpiera zarzuty
Prokuratorzy spędzili aż 6 godzin, zapoznając ławę przysięgłych z każdą częścią ich sprawy i obalając twierdzenia obrony. Prokurator Josh Steinglass przedstawił ławie przysięgłych wszystkie dowody dotyczące spotkania o charakterze seksualnym z 2006 roku opisanego przez Stormy Daniels, mówiąc, że Michael Cohen wiedział, co wydarzyło się w pokoju hotelowym.
Josh Steinglass powiedział ławie przysięgłych, że aby uniewinnić Trumpa, musieliby zignorować zeznania kilku świadków – nie tylko Cohena – w tym byłego kontrolera Organizacji Trumpa Jeffreya McConneya i inne dowody, takie jak odręczne notatki na wyciągach bankowych, które szczegółowo omawiały obliczenia matematyczne dotyczące sposobu dokonywania płatności.
Istniały dwa dokumenty zawierające odręczne notatki dyrektora finansowego Trumpa i jego kontrolera, które jasno przedstawiały plan zwrotu: 130 razy dwa na pokrycie podatków, plus inny wydatek i premia, co daje łącznie 420 000 dolarów.
Steinglass skupił się także na obawach, jakie według niego Donald Trump żywił w związku z tym, jak historia rzekomego romansu z gwiazdą filmów dla dorosłych może zaszkodzić jego kandydowaniu na prezydenta w 2016 roku.
Źródło: npr
Foto: YouTube
News USA
Druga wizyta Netanjahu w Białym Domu. Strefa Gazy doczeka się pokoju?

Donald Trump drugi dzień z rzędu gościł premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Białym Domu. Spotkanie koncentrowało się niemal wyłącznie na dramatycznej sytuacji w Strefie Gazy, gdzie kończy się ważność ostatniego porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem.
Donald Trump poinformował o spotkaniu podczas porannego posiedzenia swojego gabinetu, podkreślając wagę rozmów. “Przyjedzie tu dziś wieczorem. Będziemy rozmawiać prawie wyłącznie o Strefie Gazy. To tragedia. On chce ją zakończyć, ja chcę ją zakończyć — i myślę, że druga strona też tego chce” – powiedział dziennikarzom prezydent.
Blisko nowego porozumienia
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Steve’a Witkoffa, specjalnego wysłannika prezydenta ds. Bliskiego Wschodu, negocjacje w sprawie nowego rozejmu są bliskie finału. Z czterech głównych kwestii spornych do uzgodnienia pozostała tylko jedna – ujawnił Witkoff, wskazując na szybki postęp osiągnięty podczas ostatnich dwóch dni rozmów pośrednich.
Według proponowanego układu, 10 izraelskich zakładników ma zostać uwolnionych, a Hamas zwróci szczątki dziewięciu innych, którzy zginęli w niewoli.
Spotkanie za zamkniętymi drzwiami
Wtorkowe spotkanie Trumpa i Netanjahu odbyło się bez udziału mediów i bez oficjalnych wystąpień, co podkreśla jego poufny charakter. Jest to już czwarte spotkanie obu przywódców w tym roku.
Wcześniejszego wieczoru, 7 lipca, odbyła się robocza kolacja, podczas której omawiano nie tylko sytuację w Gazie, ale również kwestie dotyczące Iranu oraz rozszerzenia Porozumień Abrahama – inicjatywy normalizującej relacje Izraela z krajami arabskimi.
Nominacja do Pokojowej Nagrody Nobla
Podczas poniedziałkowego spotkania Benjamin Netanjahu wręczył Donaldowi Trumpowi kopię listu nominacyjnego do Komitetu Noblowskiego, w którym zgłosił prezydenta USA jako kandydata do Pokojowej Nagrody Nobla.
Trump broni Netanjahu
Na porannym posiedzeniu gabinetu Donald Trump odniósł się również do toczącego się w Izraelu procesu korupcyjnego wobec Netanjahu, wyrażając swoje pełne poparcie dla izraelskiego premiera:
“Został potraktowany bardzo niesprawiedliwie. Jest premierem czasu wojny, odnosi niesamowite rezultaty – i uważam, że to, co mu zrobiono, jest naprawdę niewłaściwe” – stwierdził prezydent.
Administracja Trumpa, działając przy wsparciu Egiptu i Kataru jako pośredników, próbuje doprowadzić do kolejnego etapu porozumienia między Izraelem a Hamasem. Nadal uważa się, że ponad 50 zakładników przetrzymywanych jest przez Hamas w Strefie Gazy — premier Netanjahu ocenił, że co najmniej 20 z nich wciąż żyje.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House
News USA
Sąd Najwyższy daje zielone światło: Trump może zwalniać pracowników federalnych

Sąd Najwyższy uchylił w poniedziałek orzeczenie sądu niższej instancji, które tymczasowo blokowało administracji Donalda Trumpa przeprowadzenie szeroko zakrojonej restrukturyzacji i redukcji zatrudnienia w agencjach federalnych. Decyzja ta toruje drogę do realizacji planu reorganizacji administracji rządowej.
Decyzja Sądu Najwyższego
W postanowieniu wydanym bez podpisu sędziów Sąd Najwyższy stwierdził, że administracja Donalda Trumpa ma wysokie prawdopodobieństwo powodzenia w dowodzeniu, a rozporządzenie wykonawcze nr 14210 oraz towarzyszące mu memorandum Office of Management and Budget są zgodne z prawem.
Decyzja uchyla wcześniejsze postanowienie sędziny federalnej Susan Illston z 22 maja, która zamroziła planowane zwolnienia, dopóki sprawa nie zostanie rozstrzygnięta w sądach niższej instancji.
Sąd Najwyższy podkreślił jednak, że nie zajmuje stanowiska w sprawie legalności samych planów reorganizacji przygotowanych na podstawie wspomnianych aktów wykonawczych.
Spór: Trump kontra American Federation of Government Employees
Sprawa toczy się pod nazwą Trump v. American Federation of Government Employees i dotyczy kontrowersyjnej inicjatywy restrukturyzacyjnej Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE), zapoczątkowanej przez Prezydenta Trumpa. Plan zakładał m.in. redukcję liczby pracowników federalnych, ograniczenie kosztów i centralizację niektórych funkcji administracyjnych.
Zagrożenia dla kluczowych agencji
Związek zawodowy American Federation of Government Employees (AFGE) ostrzega, że skutki będą dramatyczne: „setki tysięcy” miejsc pracy mogą zostać zlikwidowane, a wiele programów rządowych — zlikwidowanych lub poważnie ograniczonych.
W swoim oświadczeniu AFGE podała szacunkowe dane na temat skali planowanych zwolnień:
- Departament Spraw Weteranów: redukcja 80 000 stanowisk — zagrożenie dla dostępu weteranów do opieki zdrowotnej
- Departament Energii i GSA: zwolnienia sięgną nawet połowy personelu
- Departament Zdrowia i Opieki Społecznej: likwidacja 10 000 etatów
- IRS (Składki podatkowe): planowana redukcja 40% personelu
- Small Business Administration: planowana redukcja zatrudnienia o 43%
Związkowcy ostrzegają, że jeśli sądy ostatecznie uznają działania administracji Trumpa za nielegalne, będzie już zbyt późno, by cofnąć wyrządzone szkody.
Głosy sprzeciwu i poparcia
Sędzina Ketanji Brown Jackson wyraziła stanowczy sprzeciw wobec decyzji większości, nazywając ją „nie tylko niefortunną, ale arogancką i bezsensowną”. “Nie ma żadnych podstaw, by zakładać, że sąd okręgowy popełnił błąd w swoim ustaleniu, że prezydent próbuje fundamentalnie zrestrukturyzować rząd federalny” – powiedziała.
Z kolei sędzina Sonia Sotomayor, mimo że przyłączyła się do decyzji o zniesieniu zakazu, zaznaczyła, że działania prezydenta muszą pozostawać zgodne z prawem i wolą Kongresu, a dalsza ocena należy do sądu niższej instancji.
Decyzja Sądu Najwyższego nie przesądza o legalności reform Donalda Trumpa, lecz jedynie umożliwia ich tymczasowe wdrażanie. Proces sądowy w tej sprawie będzie kontynuowany w sądach niższej instancji, które zdecydują, czy działania prezydenta mieszczą się w granicach konstytucyjnych uprawnień wynikających z Artykułu II Konstytucji USA.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House, istock/Khanchit Khirisutchalual/
News USA
IRS łagodzi zakaz politycznej działalności kościołów. Ambony będą miejscem agitacji?

W poniedziałek amerykański Urząd Skarbowy (IRS) ogłosił istotne złagodzenie interpretacji tzw. poprawki Johnsona – przepisu obowiązującego od 1954 roku, który zakazuje organizacjom religijnym i innym organizacjom non-profit zwolnionym z podatku prowadzenia działalności politycznej na rzecz kandydatów.
Decyzja Urzędu Skarbowego została ujawniona w odpowiedzi na pozew złożony przez dwa kościoły w Teksasie oraz National Religious Broadcasters Association (NRB). Przedstawiciel IRSzapowiedzieli, że zakaz prowadzenia kampanii politycznej nie będzie obowiązywał organizacji religijnych, jeśli wypowiedzi polityczne kierowane są wyłącznie do członków wspólnoty w ramach wewnętrznych praktyk religijnych, takich jak nabożeństwa.
Co to jest poprawka Johnsona?
Poprawka Johnsona, nazwana na cześć Lyndona B. Johnsona (ówczesnego senatora, późniejszego prezydenta USA), została przyjęta w 1954 roku jako część federalnego kodeksu podatkowego.
Zakazuje organizacjom mającym status 501(c)(3) — w tym kościołom, fundacjom charytatywnym, edukacyjnym i naukowym — prowadzenia bezpośredniej lub pośredniej kampanii na rzecz (lub przeciwko) kandydatom na stanowiska publiczne.
Oznacza to, że organizacje te nie mogą przekazywać datków kampanijnych ani publicznie popierać konkretnych kandydatów bez ryzyka utraty zwolnienia z podatku.
Nowa interpretacja IRS: wyjątek dla komunikacji wewnętrznej
W swoim wniosku sądowym przedstawiciele Urzędu Skarbowego stwierdzili, że komunikaty wygłaszane w ramach nabożeństw do własnych wiernych nie podlegają zakazowi poprawki Johnsona, jeśli są przekazywane w kontekście wiary i w ramach standardowych kanałów komunikacji religijnej.
„IRS generalnie nie egzekwował poprawki Johnsona wobec domów modlitwy za wypowiedzi dotyczące polityki wyborczej w kontekście nabożeństw” – stwierdzono w dokumentach sądowych.
„Doktryna unikania konfliktów konstytucyjnych przemawia za interpretacją poprawki Johnsona w taki sposób, aby nie obejmowała ona przekazu duszpasterskiego w ramach praktyk religijnych.”
To podejście nie oznacza całkowitego zniesienia poprawki Johnsona, ale potwierdza dotychczasowe praktyki IRS, które były często nieformalnie stosowane, ale rzadko oficjalnie potwierdzane.
Presja polityczna i religijna od lat
Złagodzenie interpretacji poprawki Johnsona jest częściowo efektem długoletnich nacisków środowisk religijnych i konserwatywnych, które domagały się zmian w prawie ograniczającym działalność polityczną kościołów.
Jednym z najgłośniejszych przeciwników poprawki był Donald Trump, który w 2016 roku zapowiedział jej uchylenie:
„Instytucje religijne boją się mówić, bo grozi im utrata statusu zwolnienia z podatku. To jest niesprawiedliwe i niekonstytucyjne. Będę walczył, by przywrócić im głos” – deklarował.
Po objęciu urzędu w 2017 roku Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze nakazujące Urzędowi Skarbowemu złagodzenie egzekwowania poprawki, choć formalnie prawo nie zostało zmienione.
Krytycy: furtka do upolitycznienia ambon?
Decyzja Urzędu skarbowego spotkała się z krytyką obrońców rozdziału Kościoła od państwa, którzy obawiają się, że złagodzenie zasad może prowadzić do politycznego nadużywania autorytetu religii.
Choć przedstawiciele IRS podkreślają, że zmiana dotyczy wyłącznie komunikacji wewnętrznej i nie uprawnia do publicznych kampanii politycznych, to przeciwnicy obawiają się braku jasnych granic.
„To może być początek erozji poprawki Johnsona. Jeśli kazania polityczne są dopuszczalne w ramach nabożeństw, to jak długo zanim staną się one narzędziem realnej agitacji?” – pytają organizacje świeckie.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, istock/mj0007/
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA4 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
Kościół3 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli
-
Galeria4 tygodnie temu
“Alicja w Krainie Czarów” Studia Teatralnego Modjeska, Vittum Theater, 8 czerwca
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago jest gotowe na protesty anty-ICE, mówi Johnson, krytykując Trumpa jako „tyrana”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Mieszkańcy Illinois zapłacą więcej: Nowa fala podatków już od 1 lipca
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Co zrobić by pies był dobrze ułożonym członkiem rodziny? Dzisiaj Dzień Psa!
-
News USA4 tygodnie temu
Robert F. Kennedy Jr. usunął cały komitet doradczy ds. szczepień