News Chicago
Żydzi z Chicago świętowali Dzień Niepodległości Izraela na Daley Plaza

Społeczność żydowska w Chicago obchodziła we wtorek uroczysty Dzień Niepodległości Izraela podczas ceremonii podniesienia flagi w Daley Plaza. Na świętowanie w niewielkim stopniu wpłynęli propalestyńscy protestujący wzywający do zakończenia wojny w Gazie.
Popołudniowe zgromadzenie zajęło dużą część placu i uczciło ogłoszenie przez Izrael niepodległości 76 lat temu, 14 maja 1948 r. Jednak wydarzenie to było „zabarwione smutkiem”, ponieważ społeczność żydowska oczekuje na powrót ponad 100 zakładników, wciąż przetrzymywanych w niewoli przez Hamas po ataku z 7 października, jak powiedział David Golder, przewodniczący Jewish United Fund.
„Nasze świętowanie nie może się zakończyć, dopóki wszyscy nasi bracia i siostry przetrzymywani w Gazie nie powrócą do swoich domów” – powiedział Golder.
DJ wszedł na scenę i zagrał tę samą muzykę elektroniczną, którą można było usłyszeć na festiwalu muzycznym Tribe of Nova 7 października, zanim jego uczestnicy zostali zaatakowani przez Hamas.
Gospodarzami wydarzenia byli między innymi Konsulat Generalny Izraela na Środkowym Zachodzie i Jewish United Fund. Wielu uczestników stwierdziło, że zrobiło sobie przerwę w pracy by w nim uczestniczyć.
Kilka autobusów szkolnych przywiozło dzieci machające izraelskimi flagami. Wśród przemawiających była Radna Debra Silverstein (50. Okręg) i Konsul Generalny Izraela na Środkowym Zachodzie, Yinam Cohen.
W tym samym czasie na placu zebrała się znacznie mniejsza grupa propalestyńskich demonstrantów, aby zaprotestować przeciwko trwającej wojnie Izraela w Gazie. Trzymali duży transparent z napisem: „Niepodległość Izraela buduje się na palestyńskich grobach”.
Według urzędników Gazy w wyniku izraelskich ataków zginęło ponad 35 000 osób. W ataku Hamasu na Izrael zginęło około 1200 osób, a około 250 zostało wziętych jako zakładników.
Kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji z Chicago oddzielało od siebie grupy proizraelskie i propalestyńskie. Kilkakrotnie ktoś z jednego obozu przechodził do drugiego, czasami machając flagą lub wrzeszcząc na drugą grupę, zanim oficer ich eskortował.
W pewnym momencie dwóch mężczyzn weszło na scenę, machając palestyńskimi flagami, po czym policjanci eskortowali ich z powrotem do obozu protestacyjnego. Rzecznik chicagowskiej policji poinformował, że nikt nie został zatrzymany ani aresztowany.
Dzień Niepodległości Izraela przypada w chwili, gdy na kampusach uniwersyteckich w całym kraju, w tym w Chicago, wybuchły protesty przeciwko wojnie.
Ostatni stały obóz protestacyjny w Chicago znajduje się na Uniwersytecie DePaul, gdzie w weekend władze uczelni oświadczyły, że osiągnęły impas w negocjacjach ze studentami. Studenci proszą szkołę o zaprzestanie inwestycji związanych z Izraelem. W związku z protestem uniwersytet odwołał FEST 2024, coroczny festiwal muzyczny organizowany na koniec roku akademickiego.
W ciągu ostatnich tygodni policja powołała się na kwestie bezpieczeństwa podczas likwidacji obozowisk na Uniwersytecie w Chicago i przy Instytucie Sztuki w Chicago, gdzie policja aresztowała 68 osób.
Studenci Northwestern University sami zlikwidowali większość obozowiska po osiągnięciu porozumienia z władzami szkoły, do którego doszło 29 kwietnia.
O zniszczeniu flag na Northwestern, informowaliśmy wczoraj.
Źródło: suntimes
Foto: Jacek Boczarski
News Chicago
Illinois pożegna byłego gubernatora śp. Jima Edgara: szczegóły uroczystości

Szczegóły uroczystości żałobnych ku czci byłego gubernatora Illinois, Jima Edgara, opublikowano we wtorek wraz z nekrologiem, w którym polityka określono jako „lidera, któremu zależało nie tylko na wynikach, ale przede wszystkim na ludziach”. Edgar zmarł w niedzielę w Springfield w wieku 79 lat po walce z rakiem trzustki.
Ostatnie pożegnanie
Ciało Jima Edgara zostanie wystawione w piątek w Rotundzie Kapitolu Stanowego Illinois, gdzie w godz. od 3:30–7:00PM mieszkańcy będą mogli oddać mu hołd. Wystawiona zostanie również księga kondolencyjna.
Główne nabożeństwo żałobne odbędzie się w sobotę o godz. 11:00AM w Central Baptist Church w Springfield. Ceremonia będzie transmitowana online pod adresem www.blueroomstream.com.
“Z ciężkim sercem przekazujemy wiadomość, że nasz ukochany mąż, ojciec i dziadek Jim Edgar odszedł z powodu powikłań związanych z leczeniem raka trzustki” – przekazała rodzina w oświadczeniu. “Jesteśmy głęboko wdzięczni za miłość, wsparcie i życzliwość, które tak wielu ludzi okazywało Jimowi i nam w ostatnich miesiącach.”
Droga polityczna i dziedzictwo
Jim Edgar urodził się w 1946 roku w Oklahomie, a wychował w Charleston (Illinois). Studiował na Eastern Illinois University, gdzie został przewodniczącym samorządu studenckiego.
Karierę polityczną rozpoczął w 1976 roku, gdy został wybrany do Izby Reprezentantów Illinois. Trzy lata później dołączył do administracji gubernatora Jima Thompsona, a w 1981 roku objął urząd sekretarza stanu.
W tej roli dwukrotnie uzyskał reelekcję, wprowadzając m.in. zaostrzone przepisy przeciwko jeździe pod wpływem alkoholu i opowiadając się za ustaleniem wieku 21 lat jako krajowej granicy legalnego spożywania alkoholu.

Jim Edgar
W 1990 roku Edgar został wybrany na gubernatora Illinois, pokonując Demokratę Neila Hartigana. Rządził przez dwie kadencje, kładąc nacisk na dyscyplinę budżetową i ochronę podatników. Jego administracja spłaciła miliardy dolarów zadłużenia stanowego i wprowadziła limity podatku od nieruchomości.
“Jim Edgar traktował urząd publiczny jak powołanie do służby. Nie zabiegał o popularność, ale zdobywał ją dzięki temu, że walczył o to, co słuszne, nawet gdy było to trudne” – czytamy w nekrologu. “Był znany z uczciwości i zdolności do jednoczenia ludzi ponad podziałami.”

Jim Edgar z Billem Clintonem
Po zakończeniu kariery politycznej w 1999 roku Edgar angażował się w działalność organizacji charytatywnych i edukacyjnych. Był m.in. emerytowanym prezesem Fundacji Biblioteki Prezydenckiej Abrahama Lincolna.
Źródło: nbc
Foto: wikipedia, jimedgar.com
News Chicago
Rodzina z Illinois wygrała milion w Powerball po spontanicznym przystanku na myjni

Zwykły przystanek na myjni samochodowej w Bensenville okazał się dla pięcioosobowej rodziny z Illinois początkiem wielkiej przygody – i źródłem wygranej wysokości 1 000 004 dolarów.
“Pojechałem umyć samochód w Exxon Mobil i postanowiłem zagrać w loterii w nowym miejscu” – wspomina ojciec rodziny. “Wybrałem Powerball, bo chciałem spróbować szczęścia w grze o najwyższe stawki.” Okazało się, że decyzja podjęta w ostatniej chwili odmieniła życie całej rodziny – rodziców i trójki dorosłych dzieci. Występując pod pseudonimem „Malongo”, odebrali nagrodę i od razu ustalili, że podzielą się nią po równo.
Los, który zmienił wszystko
Zwycięski kupon został zakupiony w stacji Exxon Mobil przy 1156 South York Road. W losowaniu z 9 sierpnia trafił wszystkie pięć głównych liczb – 7, 14, 23, 24, 60 – co dało wygraną w wysokości miliona dolarów, plus dodatkowe 4 dolary za Powerball.
Za sprzedaż szczęśliwego losu stacja Exxon otrzyma premię w wysokości 10 000 dolarów, czyli 1% wartości nagrody.
Plany na przyszłość
Choć pierwszym marzeniem jest wyjazd do krainy Myszki Miki – Disney World, ojciec rodziny podkreśla, że nagroda ma przede wszystkim pomóc sfinansować dalszą edukację trójki dzieci.
Jak grać w Powerball
Losowania Powerball odbywają się w poniedziałki, środy i soboty o godz. 9:59PM czasu centralnego. Kupon kosztuje 2 dolary, a za dodatkowego dolara można skorzystać z funkcji Power Play, która zwiększa wysokość nagród poza główną pulą.
Źródło: Illinois Lottery
Foto: Illinois Lottery
News Chicago
Legendarna Jane Goodall zachęcała w Chicago żebyśmy razem zmieniali świat

Sześć dekad temu młoda Jane Goodall wylądowała na brzegu jeziora Tanganika, w sercu Parku Narodowego Gombe Stream w Tanzanii. Miała 26 lat, zeszyt, ołówek, używaną lornetkę – i ogromną ciekawość. Dziś, w wieku 91 lat, wciąż podróżuje po świecie, by dzielić się wnioskami z życia poświęconego badaniom i ochronie szympansów. W zeszłym tygodniu odwiedziła również Wietrzna Miasto.
Podczas trzydniowej wizyty w Chicago – z kulminacją w Lincoln Park Zoo – Jane Godall przypominała, że jej przełomowy moment nastąpił nie w afrykańskiej dżungli, lecz na… sali konferencyjnej. W 1986 roku, na spotkaniu naukowców w Chicago, po raz pierwszy uświadomiła sobie skalę zagrożeń dla szympansów: od handlu mięsem, po nadużycia w laboratoriach.
“Po prostu wiedziałam, że muszę coś zrobić. Ta konferencja zmieniła całe moje życie” – wspominała.
Nieustanna podróżniczka
Goodall nie zwalnia tempa. Jak podaje jej zespół, wciąż spędza około 300 dni w roku w podróży, wygłaszając wykłady, inspirując studentów, aktywistów i rodziny.
W Chicago uczestniczyła w serii wydarzeń: od kameralnego lunchu zorganizowanego przez Radę Kobiet zoo, po spotkanie w Kovler Lion House, gdzie opowiadała o programie Roots & Shoots – globalnej inicjatywie Instytutu Jane Goodall, która daje młodym ludziom narzędzia do realnej ochrony środowiska.
Towarzyszył jej Pan H – pluszowy szympans, prezent urodzinowy sprzed niemal 30 lat, który odwiedził z nią 64 kraje i według jej obliczeń został pogłaskany przez 5000 osób.
„Nauka mówiła: bądź obiektywna”
Jane Goodall wspomina, jak w latach 60-tych podczas doktoratu na Uniwersytecie Cambridge słyszała, że nie powinna pisać o emocjach czy osobowości szympansów. Naukowcy muszą być chłodni, obiektywni – mówiono jej. Nie posłuchała.
“Miałam szczęście, że w dzieciństwie uczył mnie pies. Pokazał mi, że to bzdura – zwierzęta też mają emocje i osobowość” – dodała.
Dziś nikt nie kwestionuje, że szympansy – dzielące z nami 98,8% DNA – całują się, przytulają, trzymają za ręce, uczą młode, a czasem… brutalnie walczą o terytorium. “Zawsze wyobrażam sobie dwóch samców walczących o dominację. Trochę jak niektórzy politycy płci męskiej” – żartowała Godall.
Mózg – błogosławieństwo i przekleństwo
Jane Goodall uważa, że największą różnicą między ludźmi a innymi zwierzętami jest nasz mózg. To dzięki niemu powstały rakiety, internet czy medycyna. “I niestety, nie wykorzystaliśmy go mądrze. Inteligentny gatunek nie niszczyłby własnej planety” – podkreśliła.
Sama w latach 80-tych popadła w depresję, widząc stan środowiska. Ale spotkania z młodzieżą – często wściekłą, zrezygnowaną, pełną lęku o przyszłość – uświadomiły jej, że właśnie młodzi muszą stać się źródłem zmiany.
“Nadzieja to nie puste życzenia. Nadzieja rodzi się w działaniu, w przekonaniu, że możemy coś zmienić” – mówiła.
Źródło: chicagotribune
Foto: Lincoln Park Zoo
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
Polonia Amerykańska2 dni temu
Błyszcząca ABBA NIGHT fundacji You Can Be My Angel w obiektywie StelmachLens, 12 września
-
News USA4 tygodnie temu
Dziś europejscy przywódcy i Zełenski będą rozmawiać z Trumpem o zakończeniu wojny w Ukrainie