Połącz się z nami

News Chicago

COPA bada agresywne zachowanie policji wobec protestujących pod Instytutem Sztuki

Opublikowano

dnia

Cywilne Biuro Odpowiedzialności Policji COPA wszczęło wstępne dochodzenie w sprawie skarg dotyczących nadmiernej siły. Jest ono skierowane wobec funkcjonariuszy policji z Chicago, którzy byli obecni podczas propalestyńskiego protestu w pobliżu Instytutu Sztuki w Chicago w sobotę.

COPA wszczęło wstępne dochodzenie, aby ustalić, czy to ono, czy Biuro Spraw Wewnętrznych Departamentu Policji w Chicago przejmie dochodzenie w sprawie zachowania funkcjonariuszy.

Reporter Sun-Times nagrał w sobotę wideo przedstawiające policję i protestujących, którzy trzymali linię barykady, podczas gdy policja próbowała przenieść protestujących z West Monroe Street z powrotem na chodnik South Michigan Avenue.

Film opublikowany w serwisie X, formalnie znanym jako Twitter, przedstawia funkcjonariusza w ciemnym mundurze uderzającego otwartą dłonią protestującego w głowę, a następnie robi to samo innemu protestującemu, który właśnie został odepchnięty przez funkcjonariusza w jasnoniebieskim mundurze, rozpoczynając kilkusekundową szarpaninę między nimi.

Następnie protestujący podnosi ręce, podczas gdy funkcjonariusz w jaśniejszym mundurze popycha trzeciego protestującego, po czym obiema rękami sięga ponad barykadę i wielokrotnie odpycha drugiego protestującego.

W tym czasie trzeci funkcjonariusz ciągnie funkcjonariusza w ciemnym mundurze za innymi funkcjonariuszami policji, po czym krzyczy do funkcjonariusza w jaśniejszym mundurze i odciąga go również od protestujących. Co najmniej sześciu innych funkcjonariuszy stoi w pobliżu, pchając barykadę lub obserwując, co się dzieje.

Wytyczne dotyczące użycia siły w przypadku CPD wymagają od członków używania wyłącznie siły, która jest „obiektywnie rozsądna, konieczna i proporcjonalna w celu zapewnienia bezpieczeństwa członka lub osoby trzeciej, powstrzymania ataku, dokonania aresztowania, kontrolowania obiektu lub zapobieżenia ucieczce. ”

Miało to miejsce na kilka godzin przed oczyszczeniem obozu przez policję, która na wniosek muzeum aresztowała 68 osób w związku z zarzutami wtargnięcia na teren placówki.

Przedstawiciele People’s Art Institute, jednej z grup tworzących obóz, powiedzieli, że po przeszukaniu obozu co najmniej pięciu protestujących, w tym dwóch aresztowanych, zostało zabranych do szpitali.

Oskarżyli oni przedstawicieli organów ścigania o ciągnięcie ludzi za włosy, duszenie i bicie pałkami i metalowymi elementami podczas protestu przed bramą; oprócz bicia, dawania z łokcia i rzucania protestujących o ziemię, a także deptania ich podczas aresztowań.

„Niepotrzebna przemoc i agresja były normą” – stwierdziła grupa w poniedziałkowym oświadczeniu. „Wiele aresztowanych osób zostało rannych, a dwóch aresztowanych studentów trzeba było zabrać na ostry dyżur”.

W piątek Burmistrz Brandon Johnson i Komendant CPD, Larry Snelling, powiedzieli, że nie chcą niepotrzebnie eskalować protestów.

W zeszłym miesiącu Rada Miejska zatwierdziła ugodę w wysokości 750 000 dolarów na rzecz mężczyzny, który ma złamaną nogę i naderwane więzadło krzyżowe w wyniku uderzenia go pałką przez policję podczas demonstracji po morderstwie George’a Floyda w 2020 roku.

W marcu miasto zatwierdziło ugody o łącznej wysokości 52,75 mln dolarów w związku z nadużyciami i wykroczeniami policji, w tym ugodę w wysokości 45 mln dolarów dla 15-letniego chłopca, Nathena Jonesa, który doznał urazu mózgu w wyniku nieuprawnionego pościgu policyjnego, o czym informowaliśmy 21 marca.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube

News Chicago

Strzelanina w Franklin Park. Nie żyje mężczyzna, funkcjonariusz ICE w szpitalu

Opublikowano

dnia

Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek po południu we Franklin Park na zachód od Chicago. Podczas próby zatrzymania podejrzanego mężczyzny przez agentów amerykańskiej służby imigracyjnej i celnej (ICE) doszło do strzelaniny, w wyniku której jedna osoba zginęła, a funkcjonariusz trafił do szpitala.

Według informacji przekazanych przez funkcjonariuszy policji imigracyjnej, ofiarą ma być prawdopodobnie nielegalny imigrant, który próbował uniknąć aresztowania. Do zdarzenia doszło przy 9800 Grand Avenue, gdzie agenci ICE podjęli próbę zatrzymania tego mężczyzny. Z relacji służb wynika, że podejrzany stawiał opór, a następnie próbował uciec, wjeżdżając samochodem w agentów. Jeden z funkcjonariuszy został potrącony i ciągnięty przez pojazd. Wówczas agent oddał strzały, raniąc kierowcę.

“Podczas kontroli pojazdu podejrzany stawiał opór i próbował wjechać samochodem w funkcjonariuszy, potrącając jednego z nich. W obawie o swoje życie agent użył broni palnej” – poinformowało ICE w oficjalnym oświadczeniu.

Ranny mężczyzna oraz potrącony agent zostali przewiezieni do szpitala. Podejrzany zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, natomiast stan funkcjonariusza – jak przekazano – został ustabilizowany, choć jego obrażenia są poważne. W komunikacie ICE podkreślono również, że treści publikowane w mediach społecznościowych, zachęcające imigrantów do stawiania oporu organom ścigania, „rozpowszechniają dezinformację i zagrażają bezpieczeństwu publicznemu oraz funkcjonariuszy”.

Do strzelaniny doszło w trakcie trwającej w nasszym stanie Illinois federalnej operacji „Midway Blitz”, prowadzonej od minionego poniedziałku z polecenia prezydenta Donalda Trumpa. Jej celem jest walka z nielegalną imigracją na terenie stanu.

żródło: ICE –  U.S. Customs and Border Protection sign and Department of Homeland Security
photo: iStock-Yuriy T, Lawrey

Czytaj dalej

News Chicago

Chicago: żyjemy dłużej, ale różnice między dzielnicami wciąż są ogromne

Opublikowano

dnia

Autor:

czarny pacjent

Pięć lat po wybuchu pandemii COVID-19 długość życia mieszkańców Chicago zbliża się do poziomu sprzed kryzysu zdrowotnego. Z najnowszego raportu Departamentu Zdrowia Publicznego Chicago wynika, że w 2023 roku przeciętny mieszkaniec miasta mógł oczekiwać, że dożyje 78,7 roku – to wzrost o 1,5 roku w porównaniu z 2022 r. i o 3,5 roku w stosunku do pandemicznego 2020 r. Jeszcze w 2019 roku średnia ta wynosiła 78,8 roku.

Mniejsza różnica między czarnoskórymi a resztą mieszkańców

Raport pokazuje także, że różnica w oczekiwanej długości życia między czarnoskórymi mieszkańcami Chicago a resztą populacji zmniejszyła się do około 11 lat. To poprawa względem 2021 roku, kiedy przepaść ta była największa i wynosiła prawie 13 lat.

Przyczyniły się do tego m.in.:

  • spadek liczby zgonów z powodu COVID-19,
  • mniejsza liczba zabójstw,
  • lepsze wyniki w leczeniu nowotworów dzięki badaniom przesiewowym.

Największy wzrost długości życia odnotowali czarnoskórzy i latynoscy mieszkańcy. Przykładowo, średnia życia Latynosów wydłużyła się o 4,5 roku w latach 2020–2023.

„Jesteśmy bardzo daleko od miejsca, w którym chcemy być, ale cieszymy się, że obserwujemy rosnący trend w zmniejszaniu luki w oczekiwanej długości życia” – podkreśliła dr Simbo Ige, komisarz ds. zdrowia publicznego w Chicago.

Chicago wciąż rekordzistą nierówności

Pomimo poprawy, nierówności zdrowotne pozostają dramatyczne.

  • W dzielnicy Loop średnia długość życia sięga 87 lat,
  • w West Garfield Park – zaledwie 67 lat.

To aż 21 lat różnicy – największa przepaść spośród wszystkich dużych miast USA, według badań z 2019 roku. Średnia krajowa wynosi 5 lat.

Mieszkańcy północnej części miasta żyją najdłużej, podczas gdy osoby z zachodniej, południowej i dalekiego południa często umierają w wieku, w którym wielu Amerykanów dopiero przechodzi na emeryturę.

Będzie lepiej?

Eksperci ostrzegają, że dalsze postępy są zagrożone przez:

  • planowane cięcia federalne w programach społecznych, takich jak Medicaid i pomoc żywnościowa,
  • spadek poziomu szczepień, który może prowadzić do większej liczby przedwczesnych zgonów,
  • utrzymujące się choroby cywilizacyjne – choroby serca, przedawkowania opioidów i nowotwory.

Nadzieje i wyzwania

Departament Zdrowia Publicznego Chicago planuje wzmocnić współpracę z uniwersytetami i fundacjami, aby poprawić dostęp do profilaktyki i leczenia w najbardziej dotkniętych dzielnicach. Największy nacisk w działaniach ma być położony na zachodnie i południowe dzielnice Chicago, gdzie różnice w zdrowiu i długości życia są najbardziej dramatyczne.

Źródło: WBEZ
Foto: istock/stefanamer/LightFieldStudios/
Czytaj dalej

News Chicago

Miasto zapłaci 90 mln dolarów za niesłuszne skazania związane z sierżantem Ronaldem Wattsem

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek przedstawiciele Chicago zobowiązali się do wypłaty 90 milionów dolarów w ramach ugody obejmującej kilkadziesiąt procesów o niesłuszne skazanie. Sprawy te dotyczą nadużyć byłego sierżanta policji Ronalda Wattsa i jego zespołu taktycznego, którzy przez lata dopuszczali się fałszowania dowodów i bezpodstawnych aresztowań.

Najważniejsze ustalenia

  • Ugoda musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Radę Miasta.
  • Obejmuje 176 pozwów i blisko 200 osób, które w sumie spędziły w więzieniu ponad 200 lat.
  • Każda sprawa wynikała z sfabrykowanych dowodów i fałszywych oskarżeń, co – zdaniem prawników – stanowi jeden z największych skandali policyjnych w historii Chicago.

Ronald Watts i jego współpracownik, funkcjonariusz Kallatt Mohammed, zostali skazani w 2012 roku i odbyli kary więzienia federalnego. Jednak skutki ich działań odczuwane są do dziś – wiele wyroków unieważniono, a poszkodowani otrzymali oficjalne zaświadczenia o niewinności.

Ile otrzymają poszkodowani?

Według wydziału prawnego miasta, kwoty odszkodowań będą zależne od długości niesłusznie odbytych kar:

  • najniższe odszkodowanie wyniesie ok. 150 tys. dolarów,
  • najwyższe – nawet 3,9 mln dolarów w przypadku osób, które spędziły w więzieniu blisko dekadę.

Konsekwencje dla miasta

Chicago wypłaciło już wcześniej 36 mln dolarów w podobnych sprawach związanych z działalnością Wattsa. Urzędnicy ostrzegają jednak, że jeśli pozostałe procesy trafią na drogę sądową, koszt dla podatników może sięgnąć nawet 500 mln dolarów w najbliższych latach.

Źródło: fox32
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

maj 2024
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu