Połącz się z nami

News Chicago

Ogromne centrum konsolidacyjne Walmarta rozpoczęło działalność w Minooka

Opublikowano

dnia

Walmart oficjalnie otworzył ogromne, zaawansowane technologicznie centrum konsolidacyjne w Minooka – trzecie pod w kraju – które przyspieszy dostawy produktów i zatrudni 700 osób.

Obiekt o powierzchni 492 000 stóp kwadratowych przy 201 S. McLinden Road rozpoczął działalność około 60 dni temu i jest wyposażony w zautomatyzowaną technologię. To trzecie centrum konsolidacyjne Walmartu. Pierwsza placówka w Colton w Kalifornii została otwarta w 2019 r., a druga w 2022 r. w Lebanon w Pensylwanii.

Według Walmart zakład w Minooce zatrudnia obecnie 450 współpracowników, ale po pełnym zwiększeniu działalności będzie zatrudniał 700 pracowników.

Obecnie około 80% pracowników pochodzi z Joliet, która podobnie jak Minooka leży na granicy powiatów Will i Kendall. Jest też niewielka część pracowników z Indiany.

W związku z ciągłym rozwojem działalności Walmart w dalszym ciągu poszukuje pracowników na dodatkowe stanowiska, w tym na stanowisko pracownika obsługi frachtu i kierownika ds. zapewnienia jakości.

Centra konsolidacyjne odbierają towary ogólne od dostawców wysyłane ciężarówkami z mniejszymi ładunkami i łączą je w większe ładunki. Produkty te są następnie wysyłane ciężarówkami do jednego z 42 regionalnych centrów dystrybucyjnych Walmart i sortowane przed dotarciem do sklepu detalicznego.

Proces ten pomaga uprościć proces dystrybucji i obniżyć koszty, co przekłada się na niższe ceny dla konsumentów. Jest to również część ciągłych wysiłków Walmartu na rzecz modernizacji łańcucha dostaw poprzez szersze wykorzystanie danych i zaawansowanej technologii.

Walmart Minooka

Centrum w Minooka znajduje się w obszarze Chicago i blisko grupy dostawców Walmart. Na przykład producent artykułów wyposażenia wnętrz Harbortown Industries w Lake Forest i Handi-foil, producent produktów aluminiowych nadających się do recyklingu z siedzibą w Wheeling, to dwaj dostawcy Walmartu.

Centrum znajduje się także w promieniu 20 mil od 15 centrów dystrybucyjnych Walmart.

W 2027 roku Walmart planuje otworzyć centrum dystrybucji towarów łatwo psujących się o powierzchni 1,2 miliona stóp kwadratowych w Belvidere.

z siedzibą w Bentonville w stanie Arkansas prowadzi obecnie 7 centrów dystrybucyjnych i 184 sklepy detaliczne w Illinois, zatrudniając ponad 57 800 pracowników.

 

Źródło: suntimes
Foto: Walmart, istock/Alexander Farnsworth/

News USA

Sieć steakhouse’ów Sizzler szykuje powrót na rynek z odświeżoną marką

Opublikowano

dnia

Autor:

Znana niegdyś z ponad 700 lokali w całych Stanach Zjednoczonych sieć Sizzler przygotowuje się do powrotu na rynek z odświeżonym wizerunkiem. Marka, która w latach 80. i 90. była jednym z ikon gastronomii Zachodniego Wybrzeża, dziś posiada jedynie 80 restauracji, ale odnotowuje pierwsze efekty zmian. Według danych firmy, w zmodernizowanych lokalach sprzedaż wzrosła średnio o 47%, a w jednym przypadku nawet o 100%.

Nowy design, stare wartości

Za rebranding odpowiada agencja Tavern, której zadaniem jest przywrócenie marce rozpoznawalności, jednocześnie nadając jej nowoczesnego charakteru. Agencja podkreśliła, że Sizzler „przez lata stracił kierunek i tożsamość”, a obecnie wielu mieszkańców Kalifornii nie wie, gdzie znajduje się najbliższy lokal lub nawet, że sieć nadal działa.

Odświeżona identyfikacja wizualna wykorzystuje dziedzictwo marki, zamiast je odrzucać. Zdecydowano by:

  • uprościć i przechylić logo, nadając mu formę znaku wypalanego na bydle,
  • wprowadzić głęboki kolor bordo jako dominujący element palety,
  • wykorzystać motyw „ZZ” z logo (nawiązanie do słowa „sizzle”) jako wyróżnik graficzny o lżejszym, bardziej zabawnym tonie.

Strategia powrotu: emocje, rodzinna atmosfera i konkurencja z fast foodami

Firma chce wykorzystać nostalgiczny potencjał marki, kierując kampanię do rodziców poszukujących alternatywy dla szybkiej gastronomii. W komunikacie z 2024 r. Sizzler zapowiedział, że chce konkurować z sieciami takimi jak McDonald’s, oferując „komfort i znajomość smaku w bardziej domowej odsłonie”.

Jak podkreślił jeden z szefów sieci, Robert Clark, do rebrandingu pozytywnie odnosi się większość franczyzobiorców, a firma pracuje nad uniwersalnym planem wdrożenia zmian w kolejnych lokalach. W ciągu dwóch lat zrealizowano dziewięć modernizacji, a kolejne inwestycje są planowane.

sizzler

Branża pod presją

Powrót Sizzlera odbywa się w trudnym otoczeniu biznesowym. Gastronomia szybkiej obsługi mierzy się z: rosnącymi kosztami pracy, zakłóceniami łańcuchów dostaw, spadkiem ruchu klientów i ograniczaniem napiwków,
co zmusza firmy do poszukiwania nowych rozwiązań, często poprzez rebranding.


Czy powrót Sizzlera się powiedzie?

Pierwsze wyniki sugerują, że kierunek obrany przez sieć może okazać się skuteczny. Silny potencjał sentymentalny, modernizacja i jasno określona strategia odbudowy marki to fundamenty, na których firma chce oprzeć swój rozwój. Jednak sukces będzie zależeć od skuteczności ekspansji i gotowości inwestycyjnej franczyzobiorców.

Źródło: foxbusiness
Foto: sizzler
Czytaj dalej

BIZNES

Pracownicy sezonowi potrzebują dodatkowego dochodu, by przetrwać okres świąteczny

Opublikowano

dnia

Autor:

Aż 60% pracowników sezonowych w USA wykorzystuje dodatkowe zajęcia, by pokryć podstawowe wydatki w nadchodzących miesiącach – wynika z nowego badania przeprowadzonego wśród 1000 Amerykanów pracujących lub planujących pracować sezonowo. Przeciętny respondent wskazał, że w okresie świątecznym musi zarobić średnio 6209 dolarów, aby pokryć wszystkie niezbędne koszty.

Millenialsi najbardziej uzależnieni od pracy sezonowej

Z danych wynika, że zależność od dodatkowej pracy różni się znacząco w zależności od pokolenia.

  • 65% millenialsów deklaruje, że bez pracy sezonowej nie byłoby w stanie opłacić rachunków.
  • Wśród boomerów odsetek ten wynosi zaledwie 41%.

Różnice widać również w oczekiwaniach finansowych – millenialsi chcą zarobić średnio 7258 dolarów, podczas gdy przedstawiciele pokolenia wyżu demograficznego liczą na 3277 dolarów.

Lęk finansowy większy niż radość ze świąt

Dla wielu pracowników sezonowych praca w najbardziej intensywnym okresie roku wynika nie z chęci, lecz z konieczności. 63% badanych przyznało, że martwi się, czy będzie w stanie opłacić wszystkie świąteczne wydatki. Dlatego pieniądze z pracy sezonowej mają pokryć nie tylko rachunki, ale też koszty typowo świąteczne:

  • 39% przeznaczy je na prezenty dla bliskich,
  • 22% – na zapewnienie dzieciom bardziej udanych świąt,
  • 9% – na bilety lotnicze, by odwiedzić rodzinę.

Praca sezonowa jest kluczowym źródłem dochodu dla milionów Amerykanów, którzy pomagają utrzymać funkcjonowanie kraju w najbardziej pracowitym okresie” – podkreśla Erin Bruehl, wiceprezes ds. komunikacji w firmie Current, która zleciła badanie. “Ważne jest również, aby mogli oni polegać na instytucjach finansowych i jak najlepiej wykorzystać swoje ciężko zarobione środki” – dodaje.

Dla części to jedyne źródło utrzymania

Dla 26% respondentów praca sezonowa jest jedynym źródłem dochodu. Co piąty ankietowany (21%) został w tym roku zwolniony, co dodatkowo zwiększa jego zależność od pracy tymczasowej. Większość pracowników sezonowych ma jednak dodatkowe stałe zajęcia: 33% pracuje także na pełny etat, a 26% – na część etatu.

Co decyduje o wyborze pracy sezonowej?

Dla badanych najważniejsze są: wysokie wynagrodzenie (54%), oraz elastyczne godziny pracy (53%). Tu również pojawiają się różnice pokoleniowe:

  • wynagrodzenie ważniejsze jest dla millenialsów (56% wobec 46% boomersów),
  • elastyczność bardziej cenią starsi pracownicy (55% wobec 50%).

Mimo tych korzyści 58% pracowników sezonowych wolałoby nie podejmować dodatkowej pracy, gdyby nie trudna sytuacja finansowa.

Metodologia

Badanie przeprowadziła firma Talker Research na zlecenie Current. Ankietowano 1000 Amerykanów oraz dodatkowych 1000 obecnych lub przyszłych pracowników sezonowych. Zapewniono co najmniej 200 respondentów z każdego pokolenia. Ankieta została zrealizowana online w dniach 17–24 września 2025 r.

Źródło: scrippsnews
Foto: Amazon, istock/Jacoblund/
Czytaj dalej

BIZNES

Nowy sklep ALDI otworzono w River North po serii nieudanych prób z innymi marketami

Opublikowano

dnia

Autor:

13 listopada mieszkańcy okolic ulic Huron i Dearborn w dzielnicy River North w Chicago wreszcie doczekali się stabilizacji na lokalnym rynku spożywczym, po latach rotacji najemców. Kolejne sklepy otwierały się i znikały, zanim klienci zdążyli się do nich przyzwyczaić, teraz mają ALDI.

Najpierw działał tu sklep Whole Foods, który ostatecznie opuścił lokal i przeniósł się kilka przecznic dalej, na Chicago Avenue. Następnie przestrzeń przejął Dom’s Kitchen & Market, lecz ogłosił bankructwo jeszcze przed oficjalnym otwarciem.

ALDI przywitał klientów z prezentami

Sytuacja zmieniła się 13 listopada, kiedy sieć ALDI — dyskont spożywczy z siedzibą w Batavii — uruchomiła swój najnowszy sklep właśnie w tej lokalizacji. Uroczyste otwarcie rozpoczęło się o 8:20 rano, a pierwszych 100 klientów otrzymało torby z produktami marki ALDI oraz karty podarunkowe w ramach programu ALDI Golden Ticket.

Co oferuje nowy sklep?

Nowa placówka została wyposażona zgodnie ze standardami sieci i zaoferowała m.in.:

  • produkty marek dostępnych wyłącznie w ALDI,
  • cotygodniową ofertę limitowanych „ALDI Finds”,
  • świeże produkty dostarczane codziennie,
  • mięso ekologiczne,
  • asortyment dopasowany do zróżnicowanych preferencji żywieniowych,
  • konkurencyjne ceny.

Lokalizacja

Sklep został otwarty pod adresem: 30 W Huron St, Chicago, IL 60654

Źródło: secretchicago
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu