News USA
Rodzimy mniej dzieci w Stanach Zjednoczonych. Wpływ mogą mieć wydatki

Według wstępnych statystyk opublikowanych w czwartek przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom, w 2023 r. w USA urodziło się nieco mniej niż 3,6 miliona dzieci. To o około 76 000 mniej niż rok wcześniej i najniższy roczny wynik od 1979 r. O niepokojącym trendzie mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Liczba urodzeń w USA spadała przez ponad dekadę przed uderzeniem Covid-19, a następnie spadła o 4% w latach 2019–2020. Potem rosła przez dwa lata z rzędu, a wzrost ten eksperci przypisywali częściowo ciążom odkładanym przez pary na początku pandemii.
Jednak liczby z 2023 r. wydają się wskazywać, że wracamy do trendów, które obserwowaliśmy wcześniej, według Nicholasa Marka, naukowcy z Uniwersytetu Wisconsin, który bada, jak polityka społeczna i inne czynniki wpływają na zdrowie i płodność.
Wskaźnik urodzeń od dawna spada w przypadku nastolatek i młodszych kobiet, ale rośnie w przypadku kobiet po 30. i 40. roku życia, co jest odzwierciedleniem tego, że kobiety kontynuują edukację i karierę, zanim podejmą próbę założenia rodziny, twierdzą eksperci.
Jednak w zeszłym roku wskaźnik urodzeń spadł w przypadku wszystkich kobiet poniżej 40. roku życia i nie zmienił się w przypadku kobiet po 40. roku życia.
Wskaźniki spadły w przypadku prawie wszystkich grup rasowych i etnicznych.
Liczby opublikowane w czwartek opierają się na ponad 99,9% aktów urodzenia złożonych w 2023 r., mają jednak charakter wstępny, a ostateczna liczba urodzeń może ulec zmianie w miarę ich uaktualnienia. Na przykład wstępna liczba urodzeń w 2022 r. wydawała się spadać, ale po zakończeniu analizy okazała się wyższa niż liczba urodzeń w 2021 r.
Eksperci zastanawiają się, jaki wpływ na porody może mieć decyzja Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych z czerwca 2022 r., która zezwoliła stanom na wprowadzenie zakazu lub ograniczenia aborcji.
Eksperci szacują, że prawie połowa ciąż jest niezamierzona, dlatego ograniczenia dostępu do aborcji mogą mieć wpływ na liczbę urodzeń.
Nowy raport wskazuje, że decyzja nie doprowadziła do wzrostu liczby urodzeń w całym kraju, ale badacze nie analizowali trendów urodzeń w poszczególnych stanach ani nie analizowali danych we wszystkich grupach demograficznych.
Wskaźnik urodzeń wśród nastolatek w USA spada od kilkudziesięciu lat, ale w ostatnich latach spadek był mniej dramatyczny i wydaje się, że zatrzymał się w przypadku nastolatek w wieku od 15 do 17 lat, co eksperci uznali za niepokojące.
Więcej wniosków z raportu:
• W latach 2022–2023 wstępna liczba urodzeń spadła o 5% w przypadku Indian amerykańskich i rdzennych mieszkańców Alaski, o 4% w przypadku czarnych kobiet, 3% w przypadku białych kobiet i 2% w przypadku Amerykanek pochodzenia azjatyckiego. Liczba urodzeń wzrosła o 1% w przypadku latynoskich kobiet.
• Odsetek dzieci urodzonych przedwcześnie utrzymuje się na stałym poziomie.
• Liczba urodzeń po cięciu cesarskim ponownie wzrosła i wyniosła 32,4% urodzeń. Niektórzy eksperci obawiają się, że cesarskie cięcie wykonuje się częściej, niż jest to konieczne z medycznego punktu widzenia.
• Stany Zjednoczone należały niegdyś do nielicznych krajów rozwiniętych, w których współczynnik dzietności zapewniał zastępowanie pokoleń dzięki wystarczającej liczbie przychodzących na świat dzieci – około 2,1 dziecka na kobietę. Jednak wskaźnik ten spada i w 2023 r. spadł do około 1,6, najniższego poziomu w historii.
Badania sugerują, że wiele par w USA wolałoby mieć dwójkę lub więcej dzieci, ale postrzegają mieszkanie, bezpieczeństwo pracy i koszty opieki nad dziećmi jako istotne przeszkody w posiadaniu większej liczby dzieci.
Źródło: AP
Foto: istock/StockRocket/mvaligursky/AndreyPopov/
News USA
FAA żąda od Boeinga 3,1 mln dolarów za naruszenia bezpieczeństwa po incydencie z Alaska Airlines

W piątek Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) nałożyła na firmę Boeing karę w wysokości 3,1 miliona dolarów za szereg naruszeń zasad bezpieczeństwa, w tym te związane z głośnym incydentem w styczniu 2024 r., gdy w samolocie Alaska Airlines 737 Max 9 oderwał się panel zaślepiający drzwi awaryjne w trakcie lotu.
Incydent, który wstrząsnął lotnictwem
Do zdarzenia doszło krótko po starcie z Portland w stanie Oregon 5 stycznia 2024 r. Na pokładzie znajdowało się 171 pasażerów i sześciu członków załogi. Choć nikomu nic poważnego się nie stało, samolot musiał awaryjnie lądować. Wydarzenie to wywołało falę pytań o procedury kontroli jakości w Boeing i skuteczność nadzoru FAA.
W czerwcu Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) poinformowała, że 17-miesięczne dochodzenie ujawniło poważne braki w nadzorze Boeinga nad produkcją oraz nieskuteczne audyty prowadzone przez samą FAA.
Setki uchybień i naciski na inspektorów
Według piątkowego komunikatu FAA, Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) stwierdziła w zakładach Boeinga w Renton (Waszyngton) oraz w fabryce jego kluczowego podwykonawcy Spirit AeroSystems w Wichita (Kansas) setki naruszeń systemu jakości.
Szczególnie niepokojący był przypadek, w którym pracownik Boeinga miał wywierać presję na inspektora ODA (działającego w imieniu FAA), aby ten zatwierdził samolot 737 Max mimo zastrzeżeń dotyczących niespełniania norm bezpieczeństwa. Według FAA nacisk wynikał z chęci utrzymania harmonogramu dostaw.
Reakcja Boeinga
Boeing ma 30 dni na odpowiedź wobec proponowanej kary. W sobotnim oświadczeniu przedstawiciele firmy podkreślili, że:
- analizują decyzję FAA,
- ubolewają nad incydentem z 5 stycznia,
- wdrożyli nowy plan jakości i bezpieczeństwa nadzorowany przez FAA.
„Nadal wzmacniamy kulturę bezpieczeństwa i pracujemy nad poprawą jakości oraz odpowiedzialności w całej firmie” – poinformowało przedsiębiorstwo.
737 Max pod lupą od lat
Boeing 737 Max, najlepiej sprzedający się model w historii firmy, od dawna zmaga się z kryzysem reputacji. Dwie katastrofy – w Indonezji (2018) i Etiopii (2019) – pochłonęły życie 346 osób i doprowadziły do globalnego uziemienia floty.
W maju 2024 r. Departament Sprawiedliwości zawarł ugodę z Boeingiem, która pozwoliła firmie uniknąć procesu karnego w sprawie wprowadzenia w błąd regulatorów przed tymi tragediami.
Dodatkowe kontrowersje
Na Boeinga spadła także kolejna fala krytyki w czerwcu, po katastrofie Air India 787 Dreamliner, w której zginęło co najmniej 270 osób. Choć śledztwo wciąż trwa, dotychczasowe ustalenia nie wskazują na wady konstrukcyjne tego modelu, który do tej pory miał wysoką ocenę w zakresie bezpieczeństwa.
Źródło: npr
Foto: YouTube, Jetstar Airways, Boeing
News USA
Konstytucja USA w pełnej okazałości – wyjątkowa wystawa w Narodowych Archiwach

Konstytucja Stanów Zjednoczonych po raz kolejny zapisze się w historii – tym razem jako bohaterka niezwykłej wystawy, która pozwoli zwiedzającym zobaczyć dokument w całości, w sposób dotąd niespotykany. Cała Konstytucja będzie prezentowana w Narodowym Muzeum Archiwów w Waszyngtonie przez dwa tygodnie – od wtorku 16 września do środy 1 października. Wystawa będzie dostępna w historycznej Rotundzie.
Co zobaczą odwiedzający?
Na co dzień w Narodowym Muzeum Archiwów można oglądać oryginał czterostronicowej Konstytucji oraz Kartę Praw. Tym razem jednak ekspozycja zostanie rozszerzona o:
- wszystkie 27 poprawek do Konstytucji,
- rzadko pokazywaną „piątą stronę” dokumentu, podpisaną osobiście przez George’a Washingtona.
Symboliczny wymiar
Specjalna wystawa wpisuje się w obchody Dnia Konstytucji (27 września) oraz stanowi część przygotowań do 250. rocznicy powstania Stanów Zjednoczonych.
Organizatorzy podkreślają, że to wyjątkowa okazja, by zobaczyć fundament amerykańskiej demokracji w pełnym wymiarze – nie tylko jako tekst prawny, ale również jako historyczny artefakt, który ukształtował losy narodu.
Konstytucja Stanów Zjednoczonych Ameryki to najwyższy akt prawny obowiązujący w Stanach Zjednoczonych, podstawa systemu prawnego i ustroju politycznego.
Była wzorem dla wielu innych konstytucji powstających na całym świecie. Jej siłą jest prostota i elastyczność. Obecnie, z 27 poprawkami, służy ponad 300 milionom Amerykanów w 50 stanach, które są w wielu kwestiach różne.
Źródło: fox32, wikipedia
Foto: istock/ giftlegacy/
News USA
Trump wysyła Gwardię Narodową do Memphis. Chicago następne w kolejce?

Prezydent Donald Trump podpisał w poniedziałek memorandum o wysłaniu Gwardii Narodowej do Memphis. Decyzja ta stanowi kolejną próbę rozszerzenia uprawnień władzy federalnej poprzez bezpośrednie zaangażowanie sił militarnych w życie amerykańskich miast.
Podczas spotkania w Gabinecie Owalnym z Gubernatorem Tennessee, Billem Lee, Donald Trump ogłosił, że wojska dołączą do nowo utworzonej grupy zadaniowej. W jej skład wejdą przedstawiciele różnych agencji federalnych, m.in. FBI, DEA, ICE i Służby Marszałkowskiej Stanów Zjednoczonych. Prezydent zapewnił, że operacja będzie oparta na modelu zastosowanym wcześniej w Dystrykcie Kolumbii.
“Ta grupa zadaniowa będzie repliką naszych niezwykle skutecznych działań w Waszyngtonie. Zobaczycie, że efekty będą podobne” – powiedział Trump.
Podpisane memorandum nie określa jednak, kiedy i w jakiej liczbie wojska pojawią się w Memphis. Rzeczniczka Gubernatora Lee, poinformowała, że dopiero trwają prace nad planem i koordynacją działań z partnerami federalnymi oraz lokalnymi.
Dokument przewiduje także możliwość wsparcia z sąsiednich stanów – zarówno ze strony policji stanowej, jak i Gwardii Narodowej.
Dane o przestępczości
Biały Dom uzasadnia interwencję wysokim wskaźnikiem przestępczości w Memphis, podkreślając, że problem narasta wbrew ogólnokrajowym trendom. Tymczasem dane lokalnej policji wskazują na spadek liczby przestępstw – w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku zanotowano ich najmniej od 25 lat, a liczba zabójstw była najniższa od sześciu lat.
Mimo to Memphis wciąż zmaga się z wysokim poziomem przemocy z użyciem broni palnej. W 2023 roku miasto odnotowało rekordowe 390 zabójstw.
Polityczne podziały
Decyzja Trumpa spotkała się z mieszanym przyjęciem. Gubernator Lee oraz republikańscy senatorowie Marsha Blackburn i Bill Hagerty poparli wysłanie wojsk, argumentując, że przestępczość hamuje rozwój miasta.
Inaczej ocenia sytuację Burmistrz Memphis, Paul Young, który stanowczo sprzeciwił się interwencji federalnej. – “Nie prosiłem o Gwardię Narodową i nie sądzę, żeby to był sposób na ograniczenie przestępczości” – powiedział w piątek, przypominając, że miasto mimo problemów odnotowuje postęp.
Kolejne miasto na liście?
Prezydent Trump zasugerował również, że wkrótce podobne działania mogą zostać podjęte w Chicago, mimo sprzeciwu władz stanowych i lokalnych. “To w ogóle nie będzie miało dla nas znaczenia“ – odpowiedział, pytany, czy potrzebuje zgody gubernatora i burmistrza Illinois.
Źródło: AP
Foto: YouTube, The White House
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA7 dni temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Silne burze nad Chicago. Wiatr zerwał dach budynku wielorodzinnego w Mount Prospect
-
News USA4 tygodnie temu
Dziś europejscy przywódcy i Zełenski będą rozmawiać z Trumpem o zakończeniu wojny w Ukrainie